X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • Pola853 Autorytet
    Postów: 519 134

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapłodnić możesz wszystkie komórki lub nadliczbowe przy dwóch nieudanych procedurach ivf. Tak mówił PR jak chcieliśmy przy drugiej stymulacji zapłodnić dodatkowo komórki zamrożone to nie mogliśmy bo tego zabrania ustawa tak nam tlumaczyl

  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola853 wrote:
    Zapłodnić możesz wszystkie komórki lub nadliczbowe przy dwóch nieudanych procedurach ivf. Tak mówił PR jak chcieliśmy przy drugiej stymulacji zapłodnić dodatkowo komórki zamrożone to nie mogliśmy bo tego zabrania ustawa tak nam tlumaczyl
    To zmienia postać rzeczy.. Jutro się dowiem wszystkiego od Irka ale jeśli tak to wielka szkoda.

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy kilkudniowe plamienie brązowe przed okresem może być wynikiem niskiego progesteronu? Czy na badanie progesteronu trzeba w konkretnym dniu cyklu się udać?

  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella jak wizyta?

    M&M
  • jaskola12 Koleżanka
    Postów: 61 6

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny doradzcie mi; w czwartek mamy wizyte z wszystkimi wynikami do ivf wię pewnie od nast miesiaca zacznę przygotowania, jak juz mowilam moj maz ma poj. plemniczki i tak sie zastanawiamy nad kupnem profertilu, do tej pory stosował androvit plus. Jest spora roznica cenowa. Jak myslicie warto zainwestowac w profertil?

  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Produkcja plemników trwa około 3 miesięcy, więc teraz suplementy niewiele dadzą. Ale warto spróbować.

    M&M
  • balbinka87 Przyjaciółka
    Postów: 132 38

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, przepraszam że wcinam się w Wasz wątek ale nie wiem już co robić a Wasze forum to skarbnica wiedzy.
    Z mężem staramy się o dziecko już 4 rok, po pierwszych 4 miesiącach starania zaszłam w ciąże ale niestety poroniłam w 8 tygodniu. Po roku zaczęłam odwiedzać różnych lekarzy którzy nie byli w stanie nam pomoc. Jedynie co wykryli to oczywiście pcos i insulinooporność biorę gluckophage 1500. Rok temu trafiłam do dr. Stefanowicz wykonałam mnóstwo badań krwi. Miałam helicobacter pylori więc brałam antybiotyk. Mutacji nie mam. Mam podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego. Owulacje mam normalnie. Lekarz stwierdził że u mnie powinno być ok jak zajdę to musze brać leki na podtrzymanie ze względu na zespół antyfosfolipidowy. kazała nam zająć się mężem, też był badany krew ok nasienie kiepskie jednak Androlog stwierdziła kilka dni temu, że nie są one najgorsze te wyniki i przepisał witaminy na poprawę ich wyglądu i ruchliwość. Kazała powtórzyć badania za kolejne dwa miesiące. ale powinno się udać naturalnie..
    Nie chce czekać znowu kilka miesięcy jak wiem że witaminy za dużo nie pomogą na nasienie. Mój mąż twierdzi że za dużo kombinuje z tymi badaniami bo jak lekarz powiedział ze powinno nam się udać zajść naturalnie to będziemy się starać naturalnie. na ivf na pewno by się zgodził ale pewnie musiałby usłyszeć od lekarza ze to jedyna droga.. Co Wy sadzicie o mojej sytuacji? czy powinnam wykonać jakieś badania we własnym zakresie? myślicie że naprawdę mam szanse na naturalne zajście? dziękuję za każdą poradę.
    Pozdrawiam Was serdecznie.

    Aniołek 8tc (20.02.2015.)
    CB (05.04.2019)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    balbinka87 wrote:
    Cześć dziewczyny, przepraszam że wcinam się w Wasz wątek ale nie wiem już co robić a Wasze forum to skarbnica wiedzy.
    Z mężem staramy się o dziecko już 4 rok, po pierwszych 4 miesiącach starania zaszłam w ciąże ale niestety poroniłam w 8 tygodniu. Po roku zaczęłam odwiedzać różnych lekarzy którzy nie byli w stanie nam pomoc. Jedynie co wykryli to oczywiście pcos i insulinooporność biorę gluckophage 1500. Rok temu trafiłam do dr. Stefanowicz wykonałam mnóstwo badań krwi. Miałam helicobacter pylori więc brałam antybiotyk. Mutacji nie mam. Mam podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego. Owulacje mam normalnie. Lekarz stwierdził że u mnie powinno być ok jak zajdę to musze brać leki na podtrzymanie ze względu na zespół antyfosfolipidowy. kazała nam zająć się mężem, też był badany krew ok nasienie kiepskie jednak Androlog stwierdziła kilka dni temu, że nie są one najgorsze te wyniki i przepisał witaminy na poprawę ich wyglądu i ruchliwość. Kazała powtórzyć badania za kolejne dwa miesiące. ale powinno się udać naturalnie..
    Nie chce czekać znowu kilka miesięcy jak wiem że witaminy za dużo nie pomogą na nasienie. Mój mąż twierdzi że za dużo kombinuje z tymi badaniami bo jak lekarz powiedział ze powinno nam się udać zajść naturalnie to będziemy się starać naturalnie. na ivf na pewno by się zgodził ale pewnie musiałby usłyszeć od lekarza ze to jedyna droga.. Co Wy sadzicie o mojej sytuacji? czy powinnam wykonać jakieś badania we własnym zakresie? myślicie że naprawdę mam szanse na naturalne zajście? dziękuję za każdą poradę.
    Pozdrawiam Was serdecznie.
    Witaj na forum :) ja na Twoim miejscu udałabym się skonsultować z innym lekarzem. Ze wszystkimi badaniami pod pachą i z mężem by był przy rozmowie. Trudno, w dzisiejszych czasach, przy braku postępu ufać jednemu lekarzowi i warto zawsze pokazać się komuś innemu. W Łodzi oprócz Salve jest Gameta, na której wątku jesteś a tam dobrych lekarzy jest do wyboru. Albo, jeśli chcesz zostać w Salve to dr Sobkiewicz. Wyjątkowy podlec ale dobry lekarz a to jest kluczowe. Wszystkiego dobrego :)

  • balbinka87 Przyjaciółka
    Postów: 132 38

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Witaj na forum :) ja na Twoim miejscu udałabym się skonsultować z innym lekarzem. Ze wszystkimi badaniami pod pachą i z mężem by był przy rozmowie. Trudno, w dzisiejszych czasach, przy braku postępu ufać jednemu lekarzowi i warto zawsze pokazać się komuś innemu. W Łodzi oprócz Salve jest Gameta, na której wątku jesteś a tam dobrych lekarzy jest do wyboru. Albo, jeśli chcesz zostać w Salve to dr Sobkiewicz. Wyjątkowy podlec ale dobry lekarz a to jest kluczowe. Wszystkiego dobrego :)

    Dziękuję Polly_love za odpowiedź. Tak wiem o Gamecie, poszłam do Salve bo mam po prostu do niej dużo bliżej i też ma dobre opnie. Wybrałam dr Stefanowicz bo ma lepsze podejście do człowieka, zaś Sobkiewicza się boję :) nie raz wyszłam od lekarza z płaczem, a czytając o nim opinie prostu się boję.
    masz rację powinnam iść jeszcze do kogoś innego..
    Dziękuję.

    Aniołek 8tc (20.02.2015.)
    CB (05.04.2019)
  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg mnie 4 lata starań to już bardzo długo. I co to znaczy podejrzenie APL? Albo jest zespół antyfosfolipidowy albo nie. Miałaś badania w tym kierunku? Pytanie czy w pierwszej ciąży pokazało się serduszko dziecka? A co do androloga to dla mnie taka dziedzina nic nie wnosząca. I tak często dają witaminki albo gorzej clo,tamoxifen dla faceta a jak już nasienie jest dramatyczne to dla nich do ivf jest zawsze dobre. A jak widzimy jakość nasienia też przekłada się na osiągane w ivf wyniki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 09:56

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • balbinka87 Przyjaciółka
    Postów: 132 38

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielinka_97 wrote:
    Wg mnie 4 lata starań to już bardzo długo. I co to znaczy podejrzenie APL? Albo jest zespół antyfosfolipidowy albo nie. Miałaś badania w tym kierunku? Pytanie czy w pierwszej ciąży pokazało się serduszko dziecka? A co do androloga to dla mnie taka dziedzina nic nie wnosząca. I tak często dają witaminki albo gorzej clo,tamoxifen dla faceta a jak już nasienie jest dramatyczne to dla nich do ivf jest zawsze dobre. A jak widzimy jakość nasienia też przekłada się na osiągane w ivf wyniki.

    zielina-97 serduszko się nie rozwinęło, dlatego też podejrzenie bo aby potwierdzić zespół antyfosfolipidowy powinno dojść do poronienia po 10 tygodniu ciąży. Miałam wszystkie badania, są one poza normą. nie mam ich w tej chwili przy sobie więc nie podam szczegółów.
    niestety nie znam się na tym kompletnie więc wierzę we wszystko co przeczytam na necie lub co powie mi lekarz.

    Aniołek 8tc (20.02.2015.)
    CB (05.04.2019)
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    balbinka87 wrote:
    zielina-97 serduszko się nie rozwinęło, dlatego też podejrzenie bo aby potwierdzić zespół antyfosfolipidowy powinno dojść do poronienia po 10 tygodniu ciąży. Miałam wszystkie badania, są one poza normą. nie mam ich w tej chwili przy sobie więc nie podam szczegółów.
    niestety nie znam się na tym kompletnie więc wierzę we wszystko co przeczytam na necie lub co powie mi lekarz.

    Hej Balbinka :) 4 lata starań i żadnej diagnozy to dość sporo. Może skonsultujcie się z innym lekarzem? My jesteśmy u Irenausza P. z Gamety :) Polecam go z całego serca :) My niby też możemy zajść naturalnie. Ja jestem zdrowa (nie robiłam tylko immunologii), mój partner ma obniżone parametry ale nie jakoś tragicznie (z takimi też się zachodzi) a jednak nie zaszliśmy do tej pory naturalnie :) Żałuję, że wcześniej się nie zdecydowaliśmy na in vitro.

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    Bella jak wizyta?
    Napisalam na watku IVF, jakbys chciala zerknac.

    Martoszka lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • balbinka87 Przyjaciółka
    Postów: 132 38

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    Hej Balbinka :) 4 lata starań i żadnej diagnozy to dość sporo. Może skonsultujcie się z innym lekarzem? My jesteśmy u Irenausza P. z Gamety :) Polecam go z całego serca :) My niby też możemy zajść naturalnie. Ja jestem zdrowa (nie robiłam tylko immunologii), mój partner ma obniżone parametry ale nie jakoś tragicznie (z takimi też się zachodzi) a jednak nie zaszliśmy do tej pory naturalnie :) Żałuję, że wcześniej się nie zdecydowaliśmy na in vitro.

    wiem że to długo i zaczyna mnie to męczyć.. ciągle słyszę tylko wziąć leki i poczekać.. ale ile można czekać?
    Czy jak bym poszła do tego lekarza to od razu zaproponowałby nam Invitro? jak było w Twoim przypadku?

    Aniołek 8tc (20.02.2015.)
    CB (05.04.2019)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    balbinka87 wrote:
    wiem że to długo i zaczyna mnie to męczyć.. ciągle słyszę tylko wziąć leki i poczekać.. ale ile można czekać?
    Czy jak bym poszła do tego lekarza to od razu zaproponowałby nam Invitro? jak było w Twoim przypadku?
    Balbinka, z perspektywy czasu patrząc na moją historię i wydane pieniądze żałuję tylko jednego - CZASU!! Dlatego proponuję właśnie udać się do kogoś innego. warto ruszyć do przodu :)

    Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość

  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    balbinka87 wrote:
    wiem że to długo i zaczyna mnie to męczyć.. ciągle słyszę tylko wziąć leki i poczekać.. ale ile można czekać?
    Czy jak bym poszła do tego lekarza to od razu zaproponowałby nam Invitro? jak było w Twoim przypadku?
    My się do niego przenieśliśmy po pierwszej nieudanej próbie ICSI. Ale poprzedni lekarz Michał R. nie zaproponował od razu ivf. Najpierw byłam stymulowana letrozolem i podkręcana duphastonem przez 6 cykli (na własną rękę machnęłam jeszcze chyba ze dwa cykle ze stymulacją ;) ) i nie dało to efektów. Zaczęliśmy z nim rozmawiać o inseminacji ale odradzał ze względu na statystyki. Podeszliśmy do in vitro. Dopiero Irek P. zwórcił uwagę, że wchodzi u nas w grę czynnik męski i teraz przed nami IMSI (dokładniej wybierają plemniki do zapłodnienia komórki).

    Polly_love lubi tę wiadomość

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    My się do niego przenieśliśmy po pierwszej nieudanej próbie ICSI. Ale poprzedni lekarz Michał R. nie zaproponował od razu ivf. Najpierw byłam stymulowana letrozolem i podkręcana duphastonem przez 6 cykli (na własną rękę machnęłam jeszcze chyba ze dwa cykle ze stymulacją ;) ) i nie dało to efektów. Zaczęliśmy z nim rozmawiać o inseminacji ale odradzał ze względu na statystyki. Podeszliśmy do in vitro. Dopiero Irek P. zwórcił uwagę, że wchodzi u nas w grę czynnik męski i teraz przed nami IMSI (dokładniej wybierają plemniki do zapłodnienia komórki).
    Idąc za Czoko, ja IP też polecam, mimo, że nie został ojcem mojego sukcesu. Jednak z perspektywy mojego leczenia robił wszystko i pomógł mi w znalezieniu zarodków do AZ. Tutaj wiele dziewczyn ma po stymulacji od niego dzieci i 8 na 9 moich znajomych podchodzących do KD. Są też inni lekarze w Gamecie i na pewno ktoś Ci jeszcze kogoś poleci.
    **AZ - adopcja zarodków, KD - komórki dawczyni :)

  • asiamar Autorytet
    Postów: 491 382

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    balbinka87 wrote:
    Cześć dziewczyny, przepraszam że wcinam się w Wasz wątek ale nie wiem już co robić a Wasze forum to skarbnica wiedzy.
    Z mężem staramy się o dziecko już 4 rok, po pierwszych 4 miesiącach starania zaszłam w ciąże ale niestety poroniłam w 8 tygodniu. Po roku zaczęłam odwiedzać różnych lekarzy którzy nie byli w stanie nam pomoc. Jedynie co wykryli to oczywiście pcos i insulinooporność biorę gluckophage 1500. Rok temu trafiłam do dr. Stefanowicz wykonałam mnóstwo badań krwi. Miałam helicobacter pylori więc brałam antybiotyk. Mutacji nie mam. Mam podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego. Owulacje mam normalnie. Lekarz stwierdził że u mnie powinno być ok jak zajdę to musze brać leki na podtrzymanie ze względu na zespół antyfosfolipidowy. kazała nam zająć się mężem, też był badany krew ok nasienie kiepskie jednak Androlog stwierdziła kilka dni temu, że nie są one najgorsze te wyniki i przepisał witaminy na poprawę ich wyglądu i ruchliwość. Kazała powtórzyć badania za kolejne dwa miesiące. ale powinno się udać naturalnie..
    Nie chce czekać znowu kilka miesięcy jak wiem że witaminy za dużo nie pomogą na nasienie. Mój mąż twierdzi że za dużo kombinuje z tymi badaniami bo jak lekarz powiedział ze powinno nam się udać zajść naturalnie to będziemy się starać naturalnie. na ivf na pewno by się zgodził ale pewnie musiałby usłyszeć od lekarza ze to jedyna droga.. Co Wy sadzicie o mojej sytuacji? czy powinnam wykonać jakieś badania we własnym zakresie? myślicie że naprawdę mam szanse na naturalne zajście? dziękuję za każdą poradę.
    Pozdrawiam Was serdecznie.
    Ja tez leczylam sie 5 lat. Tez przeszlam przez Salve. Jesli u Cb jest wszystko ok i problem jest z nasieniem to proponuje Ci pojsc jeszcze do immunologa i zbadac MRL u mnie po tylu latach okazało sie ze to było glowna przyczyna moich poronien. Rowniez jestem pacjentka I.P. z Gamety . Jestem w 9mc, wiec pewnie nie patrzę na dr obiektywnie ;)

    Nadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
    Gameta Rzgów <3 <3 <3. Jest cud ❤
  • balbinka87 Przyjaciółka
    Postów: 132 38

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love, Lubię_czekoladę bardzo dziękuję. po pracy zadzwonię do Gamety i się umówię. mój mąż pracuje sezonowo i teraz ma wolne więc muszę korzystać.
    Polly_love ach ten czas... cały czas na coś czekam;/ najpierw lekarze NFZ -koszmar.. potem badania na niektóre nawet miesiąc czasu.. Mąż latem za nie mógł jeździć na badania więc czekałam i tak w kółko... dziękuję za radę.

    Polly_love lubi tę wiadomość

    Aniołek 8tc (20.02.2015.)
    CB (05.04.2019)
  • balbinka87 Przyjaciółka
    Postów: 132 38

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiamar wrote:
    Ja tez leczylam sie 5 lat. Tez przeszlam przez Salve. Jesli u Cb jest wszystko ok i problem jest z nasieniem to proponuje Ci pojsc jeszcze do immunologa i zbadac MRL u mnie po tylu latach okazało sie ze to było glowna przyczyna moich poronien. Rowniez jestem pacjentka I.P. z Gamety . Jestem w 9mc, wiec pewnie nie patrzę na dr obiektywnie ;)

    asiamar wielkie gratulacje
    muszę sprawdzić czy już nie robiłam tego badania bo trochę ich mam i niestety nie pamiętam wszystkich.. czy robi się je w konkretny dzień cyklu?

    Aniołek 8tc (20.02.2015.)
    CB (05.04.2019)
‹‹ 818 819 820 821 822 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ