X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka83 wrote:
    Cześć dziewuszki, wracam po przerwie z prośbą o radę. Miałam kolejne ICSI, ponownie mało komórek uzyskano - prawidłowe 3, 3 się zapłodniły i powstały ładne zarodki. Dostałam jeden świeży, reszta kolejny raz nie dotrwała do mrożenia - zatrzymały się. Od samego początku podejrzewany czynnik męski. Mąż miał podstawowe badania nasienia i kariotypy. Jego wyniki nie powalają ale tragedii nie ma, kariotypy OK. Przy poprzednim ICSI schemat był niemal identyczny - brak blastocyst, wszystkie zapłodnione, zarodki wtedy były niżej jakości. Jak sądzicie, co dalej? Pogubiłam się, nie wiem czy nie powinno się szukać przyczyny zatrzymania podziału zarodków. Czy w Gamecie jakkolwiek pogłębia się diagnostykę w takich przypadkach, czy zwyczajnie kolejne IV? Mąż przede mną miał partnerkę z którą też starał się o dziecko, też miał badania i niby wyniki zawsze były poniżej normy ale bez dramatu, też ciąży nie było. Dodam, że teraz szłam krótkim protokołem, podobnie słabo reagowałam na stymulację mimo zmiany leków. Miała któraś z Was podobnie lub znacie takie przypadki? Wiem, że inne kliniki robią jakieś pogłębione badania w takich przypadkach, jak jest w Gamecie? Beta oczywiście znów negatywna. Byłabym wdzięczna za informację, pozdrawiam Was serdecznie i trzymam mocno kciuki za każdą z osobna:*
    Sprawdz meza pod katem zylakow powrozka nasiennego w usg u Przybyly w gamecie.

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • Martynka83 Koleżanka
    Postów: 31 20

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielinka, on miał to badanie zrobione przed IFV, było ok:/

    35 lat
    Czynnik męski
    O4.2018 ICSI- et pojedynczy, brak mrozaczków
    07.2018 ICSI -et pojedynczy, brak mrozaczków
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 01:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka A jak fragmentacja? Mi embriolog zwrócił uwagę na ten problem.. Też obumieraja nam zarodki w 3 dobie..

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • Martynka83 Koleżanka
    Postów: 31 20

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie tego badania nie mial. Wiem, ze np invicta robi to badanie od razu jak się do nich przychodzi po nieudanych wczesniejszych probach. Tyle, ze jak poczytalam co z osobami u których taki problem wykryto, to bylo opisane przez embriologoe, ze zmiana diety, stylu zycia i inne pierdoly:/ Maz nie ma co zmieniac, zyjemy zdrowo, on nawet w miare bezstresowo. Pomyslałam, ze taka informacja niczego nam nie wniesie.
    Czoko a Wy robiliscie? Cos madrzejszego wyczytalas na ten temat?

    35 lat
    Czynnik męski
    O4.2018 ICSI- et pojedynczy, brak mrozaczków
    07.2018 ICSI -et pojedynczy, brak mrozaczków
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka83 wrote:
    Wlasnie tego badania nie mial. Wiem, ze np invicta robi to badanie od razu jak się do nich przychodzi po nieudanych wczesniejszych probach. Tyle, ze jak poczytalam co z osobami u których taki problem wykryto, to bylo opisane przez embriologoe, ze zmiana diety, stylu zycia i inne pierdoly:/ Maz nie ma co zmieniac, zyjemy zdrowo, on nawet w miare bezstresowo. Pomyslałam, ze taka informacja niczego nam nie wniesie.
    Czoko a Wy robiliscie? Cos madrzejszego wyczytalas na ten temat?
    Kochana, nie robiliśmy, bo dokładnie to samo powiedział i lekarz i embriolog. Że i tak by nic nie zmieniło, bo metody zapłodnienia z IMSI już nie zmienią..

    Dziwię się, że robią Ci ICSI a nie IMSI.. To zawsze jakieś szanse na plus. Ale czytałam na stronie invicty chyba właśnie, że mają jakąś super metodę i oddzielają te plemniki z fragmentacją od prawidłowych i jest to jedyna klinika stosująca taką metodę w Polsce.

    Zobaczymy jak pójdą dwa transfery z zarodków, które uzyskaliśmy. I wtedy zdecydujemy czy robić to badanie i co dalej.

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka83 wrote:
    Wlasnie tego badania nie mial. Wiem, ze np invicta robi to badanie od razu jak się do nich przychodzi po nieudanych wczesniejszych probach. Tyle, ze jak poczytalam co z osobami u których taki problem wykryto, to bylo opisane przez embriologoe, ze zmiana diety, stylu zycia i inne pierdoly:/ Maz nie ma co zmieniac, zyjemy zdrowo, on nawet w miare bezstresowo. Pomyslałam, ze taka informacja niczego nam nie wniesie.
    Czoko a Wy robiliscie? Cos madrzejszego wyczytalas na ten temat?
    Wniesie. Przy zlym wyniku fragmemtacji, plemniki do zaplodnienia powinny byc wybrane metoda MACS

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Martynka83 Koleżanka
    Postów: 31 20

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byliśmy u naszego lekarza. Długo rozmawialiśmy. Oboje od początku zakładaliśmy, że problem jest po stronie męża i uparcie trzymaliśmy się tej wersji. Oczywiście od lat miał robione badania, który potwierdzały, że jest problem z nasieniem. Co zaskakujące lekarz powiedział nam,że problem również jest po mojej stronie. Niby wszystko ok, ale bardzo mało komórek przy stymulacji, wątpliwej jakości, w każdej procedurze tylko 3 nadające się do IVF komórki. Bardzo nas oboje to zaskoczyło. Głupio tak, jak człowiek myśli, że wszystkie rozumy pozjadał bo naczytał się w internecie...Stanęło na tym, że decydujemy między kolejną wątpliwą próbą IVF a adopcją zarodka. Nie bierzemy pod uwagę dawcy, bo nie wiadomo które z nas trzeba "podmienić".
    Przed IVF rozważaliśmy pewnie jak wszystkie pary co zrobimy z tymi nadprogramowymi zarodkami. Wtedy doszliśmy do wniosku, że to w końcu tylko nasze dna, my jesteśmy dobrymi ludźmi, pomożemy innym dobrym ludziom, którzy bardzo pragną mieć dziecko a biologia im na to nie pozwoliła, że to dobry uczynek. Nawet nie wiecie jakie to dziwne uczucie z dnia na dzień stanąć po drugiej stronie. Najlepsze jest to, że wcześniej bardzo długo biłam się z myślami czy skorzystać z dawcy nasienia, mąż od razu był zdecydowany i twierdził, że on podświadomie czuje, że nie może mieć dziecka. Ja bałam się, że on tego dziecka może nie będzie kochał tak jak ja, może będzie się w nim doszukiwał cech innego człowieka, może będzie miał jakiś podświadomy żal, że coś mu zostało odebrane. Teraz wręcz poczułam ulgę, naprawdę, nie wiem czy to nie jest irracjonalne ale decyzja o adopcji zarodka wydała mi się łatwiejsza niż o skorzystaniu z dawcy nasienia. Napiszę Wam kiedyś jak dalej potoczyły się nasze losy. Może nie na bieżąco, bo wtedy odczuwam dziwną presję, ale napiszę:) Bardzo za Was dziewczynki trzymam kciuki, mam nadzieję, że prędzej czy później wszystkie wkleimy upragnione serduszka w "stopkę", którą nauczyłyście mnie robić. Pozdrawiam!

    aniab2205, Koliberek, Polly_love, sylvuś, Joannaaaa, zielinka_97, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

    35 lat
    Czynnik męski
    O4.2018 ICSI- et pojedynczy, brak mrozaczków
    07.2018 ICSI -et pojedynczy, brak mrozaczków
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka, pozytywny człowieku, powodzenia na Twojej drodze, doczekasz się tego serducha :*

    Polly_love lubi tę wiadomość

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka83 wrote:
    Byliśmy u naszego lekarza. Długo rozmawialiśmy. Oboje od początku zakładaliśmy, że problem jest po stronie męża i uparcie trzymaliśmy się tej wersji. Oczywiście od lat miał robione badania, który potwierdzały, że jest problem z nasieniem. Co zaskakujące lekarz powiedział nam,że problem również jest po mojej stronie. Niby wszystko ok, ale bardzo mało komórek przy stymulacji, wątpliwej jakości, w każdej procedurze tylko 3 nadające się do IVF komórki. Bardzo nas oboje to zaskoczyło. Głupio tak, jak człowiek myśli, że wszystkie rozumy pozjadał bo naczytał się w internecie...Stanęło na tym, że decydujemy między kolejną wątpliwą próbą IVF a adopcją zarodka. Nie bierzemy pod uwagę dawcy, bo nie wiadomo które z nas trzeba "podmienić".
    Przed IVF rozważaliśmy pewnie jak wszystkie pary co zrobimy z tymi nadprogramowymi zarodkami. Wtedy doszliśmy do wniosku, że to w końcu tylko nasze dna, my jesteśmy dobrymi ludźmi, pomożemy innym dobrym ludziom, którzy bardzo pragną mieć dziecko a biologia im na to nie pozwoliła, że to dobry uczynek. Nawet nie wiecie jakie to dziwne uczucie z dnia na dzień stanąć po drugiej stronie. Najlepsze jest to, że wcześniej bardzo długo biłam się z myślami czy skorzystać z dawcy nasienia, mąż od razu był zdecydowany i twierdził, że on podświadomie czuje, że nie może mieć dziecka. Ja bałam się, że on tego dziecka może nie będzie kochał tak jak ja, może będzie się w nim doszukiwał cech innego człowieka, może będzie miał jakiś podświadomy żal, że coś mu zostało odebrane. Teraz wręcz poczułam ulgę, naprawdę, nie wiem czy to nie jest irracjonalne ale decyzja o adopcji zarodka wydała mi się łatwiejsza niż o skorzystaniu z dawcy nasienia. Napiszę Wam kiedyś jak dalej potoczyły się nasze losy. Może nie na bieżąco, bo wtedy odczuwam dziwną presję, ale napiszę:) Bardzo za Was dziewczynki trzymam kciuki, mam nadzieję, że prędzej czy później wszystkie wkleimy upragnione serduszka w "stopkę", którą nauczyłyście mnie robić. Pozdrawiam!
    Powodzenia &&&& ja oczekuję narodzin córki w ramach AZ :) nie ma dla mnie znaczenia jej pochodzenie. Nigdy nie byliśmy tak szczęśliwi jak teraz, gdy na nią czekamy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 19:16

    sylvuś, aniab2205, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość

  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po transferze. Wczoraj mi podali 3 dniowy zarodek.
    Teraz leki zastrzyki i najdłuższy tydzień w życiu oby owocny!!

    Jutro mają dzwonić co z resztą zarodków i ile zamrożą. Jak byliśmy wczoraj na transferze to dalej były 3.
    Przed transferem dr zrobił mi usg bo czasem pobolewa mnie macica mam takie skurcze a jak za dużo pochodzę to już w ogóle ale mówił że jajniki są ok płyn się nie zbiera tylko skurcze dalej się pojawiają
    Nie wiem czy nie wziąć nospy bo w sumie nic nie mówił czy mam na to brać1

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 19:24

    Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Pola853 Autorytet
    Postów: 519 134

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Ja już po transferze. Wczoraj mi podali 3 dniowy zarodek.
    Teraz leki zastrzyki i najdłuższy tydzień w życiu oby owocny!!

    Jutro mają dzwonić co z resztą zarodków i ile zamrożą. Jak byliśmy wczoraj na transferze to dalej były 3.
    Przed transferem dr zrobił mi usg bo czasem pobolewa mnie macica mam takie skurcze a jak za dużo pochodzę to już w ogóle ale mówił że jajniki są ok płyn się nie zbiera tylko skurcze dalej się pojawiają
    Nie wiem czy nie wziąć nospy bo w sumie nic nie mówił czy mam na to brać1
    Weź sobie nospe nawet możesz 3x1 . Skurcze macicy niegatywnie mogą wpłynąć na implantację zarodka. Ja zawsze po transferze brałam nospe i magnez.

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też polecam magnez,nospy akurat nie mogę,ale magnezem się nadal szprycuje. Powodzenia,wytrwałości i cierpliwości;)

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Ja już po transferze. Wczoraj mi podali 3 dniowy zarodek.
    Teraz leki zastrzyki i najdłuższy tydzień w życiu oby owocny!!

    Jutro mają dzwonić co z resztą zarodków i ile zamrożą. Jak byliśmy wczoraj na transferze to dalej były 3.
    Przed transferem dr zrobił mi usg bo czasem pobolewa mnie macica mam takie skurcze a jak za dużo pochodzę to już w ogóle ale mówił że jajniki są ok płyn się nie zbiera tylko skurcze dalej się pojawiają
    Nie wiem czy nie wziąć nospy bo w sumie nic nie mówił czy mam na to brać1
    Magnez, No spa, scopolan- wszystko dozwolone i bezpieczne. Ten ostatni do pozytywnej bety, powodzenia!!

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

  • Nati000 Autorytet
    Postów: 331 130

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem 4dtp a piersi mnie bolą, wszystko odczuwam jak na okres... Czy to źle?

    21 lat / 3 lata starań
    2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
    2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
    2018.05 - ICSI
    2018.06.04 - punkcja
    Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
    7.08.2018 FET :(
    12.09.2018 FET?
  • Martynka83 Koleżanka
    Postów: 31 20

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Powodzenia &&&& ja oczekuję narodzin córki w ramach AZ :) nie ma dla mnie znaczenia jej pochodzenie. Nigdy nie byliśmy tak szczęśliwi jak teraz, gdy na nią czekamy :)
    To dla mnie ogromnie miła informacja, dziękuję i zdrówka dla Was:) byłaś niesamowicie wytrwała, podziwiam

    Polly_love lubi tę wiadomość

    35 lat
    Czynnik męski
    O4.2018 ICSI- et pojedynczy, brak mrozaczków
    07.2018 ICSI -et pojedynczy, brak mrozaczków
  • Martynka83 Koleżanka
    Postów: 31 20

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniab2205 wrote:
    Martynka, pozytywny człowieku, powodzenia na Twojej drodze, doczekasz się tego serducha :*
    Dziękuję :) wzajemnie!

    35 lat
    Czynnik męski
    O4.2018 ICSI- et pojedynczy, brak mrozaczków
    07.2018 ICSI -et pojedynczy, brak mrozaczków
  • Joannaaaa Przyjaciółka
    Postów: 74 37

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati000 wrote:
    Jestem 4dtp a piersi mnie bolą, wszystko odczuwam jak na okres... Czy to źle?
    A mnie nic nie boli, czuję się normalnie...
    Każdej z nas organizm jest inny ;) najlepiej nie doszukujmy się niczego, teraz wszystko jest już nie od nas zależne :)

    Starania od 2014r.
    29 lat
    Słabsze nasienie męża
    2016r. - 2 IUI - brak ciąży
    06.2018r. - IMSI - 2 zarodki
    07.2018r. - criotransfer 1 zarodka - ciąża biochemiczna
    08.2018r. - criotransfer 2go zarodka - :(
    10.2018 - 2 IMSI, brak ❄️, transfer 3dniowego zarodka - 12dpt beta 715!
    16ud6vgc3f6ods0i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po każdym transferze czułam jak na @ i tym udanym i tym nieudanym,więc nie ma reguły co dobre a co złe. Pamiętam jak dziewczyny mnie pocieszały,więc głowy do góry i nie myśl. Wszystko w rękach zarodka i losu. Powodzenia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka83 wrote:
    To dla mnie ogromnie miła informacja, dziękuję i zdrówka dla Was:) byłaś niesamowicie wytrwała, podziwiam
    Wytrwałości dla Ciebie, szczęścia, sukcesu :*

  • Nati000 Autorytet
    Postów: 331 130

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam ciężki dzień od rana jak nie wszystko mnie boli to jeszcze teściowa mnie wkur... wia, nerwy od samego rana cały czas ryczę... Wiem, że to źle wpłynie na zarodek...

    21 lat / 3 lata starań
    2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
    2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
    2018.05 - ICSI
    2018.06.04 - punkcja
    Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
    7.08.2018 FET :(
    12.09.2018 FET?
‹‹ 908 909 910 911 912 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ