GAMETA Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ola36 wrote:Dziewczyny,
Przyglądam się temu wątkowi od dłuższego czasu. Wasze historie towarzyszyły mi przy staraniach o pierwsze dziecko a teraz o drugie. Od 2019 roku jestem pacjentką doc. Sz.
Piszę ponieważ chciałam się z wami podzielić swoją historią i pokazać wam, że czasami za dużo rozkminiamy, za bardzo kombinujemy, za bardzo osłabiamy się psychicznie zamiast po prostu zaufać DOBREMU lekarzowi.
Do Gamety trafiłam po 2 latach nieudanych starań. Przez kolejne 9 miesięcy szukaliśmy z doc. Sz przyczyny naszych niepowodzeń. Ustaliliśmy, że robimy wszystko żeby uniknąć inseminacji i invitro. Trochę mnie to wtedy przerastało i jednak liczyłam na to, że choć odrobinę uda nam się zachować jakiejś intymności w procesie starań. Bez tych medycznych procedur itp.
Po wielu badaniach, lekach i rozczarowaniach doc. Sz zaproponowała nam inseminację. Nie wieżyłam w to kompletnie bo przecież prawdopodobieństwo było praktycznie zerowe. Olałam już te wszystkie "czary-mary" typu jedzenie ananasa, suplementację ponad program (tylko kwas foliowy), katowanie męża żeby nie trzymał laptopa na kolanach bo ugotuje mi plemniki.... I wiecie co? Zaszłam w ciążę po pierwszej inseminacji. Dziś moja córka ma 2 lata i jest zdrowym, radosnym dzieciakiem.
Nie chciałam żeby była jedynaczką. Więc jak skończyłam ją karmić (po prawie 2 latach) poszłam do doc. Sz. i poprosiłam o pomoc. I znowu pomyślałam "zaufam jej. Nie będę dociekać, rozkminiać zaleceń i udawać że jestem mądrzejsza od lekarza". Doc. Sz. zaproponowała od razu inseminację. Niestety ta tym razem się nie udała. Więc zaproponowała drugą. Idąc za moim planem "nierozkminiania" umówiłam się na kolejne usg i zabieg. Podeszliśmy do 2 inseminacji. Dziś jestem w 14 tygodniu ciąży.
Dziewczyny starania o dziecko sa najbardziej traumatycznym doświadczeniem w moim życiu. Ta niepewność, niewiadoma, pytania rodziny, presja i lęk. To jest koszmar! Każda z nas jest inna, ma inną historię i inne doświadczenia. Ale piszę do was bo na prawdę warto wyłączyć trochę głowę i poddać się temu co każe robić lekarz (oczywiście zgodnie z własną wolą i intuicją). Wierzę że każda z was doczeka się niedługo własnego bobasa i ten koszmar jaki przezywacie zostanie jedynie wspomnieniem. Bardzo wam tego życzę. Dbajcie o siebie i bądźcie dla siebie wyrozumiałe. Ktoś mi kiedyś powiedział, że dziecko doskonale wie kiedy się pojawić. Coś w tym jest.... Trzymam za was kciuki!
Hey, moge Cie dodac do znajomych i zadac kilka pytan jak?
Jak wygladaja wizyty u doc Sz.
Z gory dziekujeOna: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Ola, ja bym niestety nie przeceniała siły nastawienia... Zgadzam się, jest turbo ważne, i sama uważam że przy ostatnim transferze też mój spokój dołożył swoją cegiełkę ale jak potrzebne jest celowane leczenie i specjalistyczne leki czy zabiegi to choćbyśmy nie wiadomo jak afirmowały te ciążę to ona sama się nie wydarzy. Zgadza się, doc Sz jest świetnym specjalista, najlepszym na jakiego trafiłam ale to jej leczenie przyniosło oczekiwany skutek. Jak jest prawdziwy problem to siła umysłu go nie ominiemy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2022, 15:44
ABK, Różova, Klaudiaxxx, Susannah lubią tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
nick nieaktualnyJa sie absolutnie zgadzam, że trzeba zaufać lekarzowi i podążać za ustalonym planem leczenia, ale czasami warto też posłuchać intuicji. Ja rzutem na taśmę tuz przed transferem postanowilam zrobic badania na ureaplasmę (wczesniej przez 5 lat jakos mi nie byly po drodze) i strzał w dziesiatke… Nie wiem, czy z niewyleczoną ureą bylabym dziś w tym miejscu, w ktorym jestem
Bocianiątko lubi tę wiadomość
-
Bocianiątko wrote:Ola, ja bym niestety nie przeceniała siły nastawienia... Zgadzam się, jest turbo ważne, i sama uważam że przy ostatnim transferze też mój spokój dołożył swoją cegiełkę ale jak potrzebne jest celowane leczenie i specjalistyczne leki czy zabiegi to choćbyśmy nie wiadomo jak afirmowały te ciążę to ona sama się nie wydarzy. Zgadza się, doc Sz jest świetnym specjalista, najlepszym na jakiego trafiłam ale to jej leczenie przyniosło oczekiwany skutek. Jak jest prawdziwy problem to siła umysłu go nie ominiemy.
Nastawienie to jedno ale oczywiście leczenie i zaufanie specjalistom to drugie. Chodzi mi wyłacznie o to ze łatwo w trakcie leczenia popaść w paranoje. Jak sie trafiło już na dobrego lekarza to trzeba mu zaufać i pozwolić mu działać.
Przeszlam też przez wiele etapów w trakcie starań... podporządkowalam temu kilka lat zycia. Stracilam też duzo czasu na zastanawianie sie czy inseminacja jest warta zachodu, czy te leki są odpowiednie, czy zastrzyk przypadkiem nie był o godzinę za późno itp. Jak widać leki byly dobre, zastrzyk przyjęty za pozno nie był za późno a dzięki inseminacji mam zdrowe dziecko i drugie w brzuchu.Bocianiątko, Różowa_Pomarancza lubią tę wiadomość
-
Ola36 wrote:Oczywiscie.
Wyslalam zaproszenieOna: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Cześć,
czy wiecie gdzie teraz będzie przyjmowałam dr. Ewa Goncikowska? W Gamecie jest do końca miesiąca tylko.33 👩 36🧑
Starania od 03.2019
AMH 1,5; 0,86; 1,17
Kir Bx, brak trzech implantacyjnych
Lekko rozjechane cytokiny
Obniżone parametry nasienia
IUI 05.2020 c.b. 6 tydz. ❌️
IUI 06.2020 ❌️
I procedura
IVF 08.2020 2BB ❌️
II procedura
IVF 12.2020 ❌️
IVF 04.2021 2BB, Acard, c.p., usuniety jajowodów ❌️
IVF 09.2021 2BB, heparyna, atosiban
❌️
III procedura
IVF 02.2021 5AA heparyna, atosiban ❌️
IVF 05.2022 4AB heparyna, atosiban, encorton, accofil ❌️
Mamy ❄️ -
nick nieaktualny
-
Różova wrote:Z tego co sie orientuje pani doktor wyprowadza sie poza Polskę
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Różowa_Pomarancza wrote:Ze co???????????kiedy ????
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Bocianiątko wrote:Jest w klinice tylko do końca sierpnia. Ale za to prawdopodobnie troszkę częściej bo doc Sz będzie na urlopie
Bocianiątko moge Cie dodac do przyjaciolek bo widze ze masz kolosana wiedze i jestes super fighterka? A ja jestem całkiem zielona
Chciałabym Ci zadac kilka pytan oczywiście jesli moge?Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Ola36 wrote:Dziewczyny,
Przyglądam się temu wątkowi od dłuższego czasu. Wasze historie towarzyszyły mi przy staraniach o pierwsze dziecko a teraz o drugie. Od 2019 roku jestem pacjentką doc. Sz.
Piszę ponieważ chciałam się z wami podzielić swoją historią i pokazać wam, że czasami za dużo rozkminiamy, za bardzo kombinujemy, za bardzo osłabiamy się psychicznie zamiast po prostu zaufać DOBREMU lekarzowi.
Do Gamety trafiłam po 2 latach nieudanych starań. Przez kolejne 9 miesięcy szukaliśmy z doc. Sz przyczyny naszych niepowodzeń. Ustaliliśmy, że robimy wszystko żeby uniknąć inseminacji i invitro. Trochę mnie to wtedy przerastało i jednak liczyłam na to, że choć odrobinę uda nam się zachować jakiejś intymności w procesie starań. Bez tych medycznych procedur itp.
Po wielu badaniach, lekach i rozczarowaniach doc. Sz zaproponowała nam inseminację. Nie wieżyłam w to kompletnie bo przecież prawdopodobieństwo było praktycznie zerowe. Olałam już te wszystkie "czary-mary" typu jedzenie ananasa, suplementację ponad program (tylko kwas foliowy), katowanie męża żeby nie trzymał laptopa na kolanach bo ugotuje mi plemniki.... I wiecie co? Zaszłam w ciążę po pierwszej inseminacji. Dziś moja córka ma 2 lata i jest zdrowym, radosnym dzieciakiem.
Nie chciałam żeby była jedynaczką. Więc jak skończyłam ją karmić (po prawie 2 latach) poszłam do doc. Sz. i poprosiłam o pomoc. I znowu pomyślałam "zaufam jej. Nie będę dociekać, rozkminiać zaleceń i udawać że jestem mądrzejsza od lekarza". Doc. Sz. zaproponowała od razu inseminację. Niestety ta tym razem się nie udała. Więc zaproponowała drugą. Idąc za moim planem "nierozkminiania" umówiłam się na kolejne usg i zabieg. Podeszliśmy do 2 inseminacji. Dziś jestem w 14 tygodniu ciąży.
Dziewczyny starania o dziecko sa najbardziej traumatycznym doświadczeniem w moim życiu. Ta niepewność, niewiadoma, pytania rodziny, presja i lęk. To jest koszmar! Każda z nas jest inna, ma inną historię i inne doświadczenia. Ale piszę do was bo na prawdę warto wyłączyć trochę głowę i poddać się temu co każe robić lekarz (oczywiście zgodnie z własną wolą i intuicją). Wierzę że każda z was doczeka się niedługo własnego bobasa i ten koszmar jaki przezywacie zostanie jedynie wspomnieniem. Bardzo wam tego życzę. Dbajcie o siebie i bądźcie dla siebie wyrozumiałe. Ktoś mi kiedyś powiedział, że dziecko doskonale wie kiedy się pojawić. Coś w tym jest.... Trzymam za was kciuki!
Siła nastawienia to chyba nie wszystko.. owszem musimy zaufać lekarzowi i go słuchać, ale też trzeba zdroworozsądkowo podejść do sytuacji..
Gdzieś na początku nie byłam tak zestresowana i zdenerwowana.. i wtedy faktycznie nie wiedziałam o super suplementach, ananasach i innych rzeczach które właśnie nie są cudownym lekiem, ale być może uspokajają nas...
Ale po X inseminacjach X stymulacjach i transferach.. latach walki w których pojawiają się chwile najgorsze dla kobiety - straty ciąży nie da rady tak powiedzieć sobie i to zrobić.. w pewnym momencie siła nastawienia jest trudna do osiągnięcia.. chociaż każda z nas walczy bo każda z nas wierzy, że się uda..PCOS; Hashimoto; Niedoczynność tarczycy; Insulinooporność; Hiperprolaktynemia
PAI-1 4G homo, MTHFR hetero -
Bocianiątko wrote:Jest w klinice tylko do końca sierpnia. Ale za to prawdopodobnie troszkę częściej bo doc Sz będzie na urlopie
Od kiedy do kiedy dr Sz jest na urlopie, orientujesz sie??👩🦰 45 lat 👦 42 lat
Staramy się od 03.19r.
1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
KD:🤬
3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
8.05 7tc mamy ♥️
22.05 9tc 22mm 150 ud ❤
15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
26.1031tc+3 USG III trym 1983g🥰
27.1136tc USG 2700g🥰
❤ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
-
Bocianiątko wrote:Tez mam takie informacje, ze wyjeżdża za granice.
Bocianiatko, a zostajesz w klinice w takim razie z prowadzeniem ciąży czy już się wynosisz poza?Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Ola36 wrote:Nie wiem dlaczego ale nie widzę zaproszenia.
Teraz powinno byćOna: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Karenka wrote:Od kiedy do kiedy dr Sz jest na urlopie, orientujesz sie??
-
Karenka wrote:Od kiedy do kiedy dr Sz jest na urlopie, orientujesz sie??
Od początku września ma już normalnie być.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2022, 21:46
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy