GAMETA Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
mama_byc7 wrote:Znam to doskonale... dookoła dzieci, a my nie mieliśmy. Wtedy spotykaliśmy się ze znajomymi, którzy oprócz dzieci potrafili porozmawiać również o czymś innym ale nie ukrywam, że grono nam się bardzo zawęziło...
Niestety takie starania pod zegarek tracą swój urok ale zawsze można próbować jakoś to odczarować... zmienić bieliznę, miejsca, sposób albo wprowadzić jakieś gadżety? U nas po pewnym czasie nie ukrywam, że nic nie pomagało i ta rutyna nas dobijała. To też trochę nam pomogło przy decyzji o in vitro.
Takie obawy wg mnie są normalne ale zawsze warto spróbować. Jeśli ta cała otoczka okaże się zbyt przytłaczająca będziecie mogli obmyślać plan B.
Jednak jest tak wiele par, które walczą z tym problemem i pomimo presji panowie stają na wysokości zadania
mój mąż też się denerwował jak to będzie kiedy dostanie kubeczek od jakiejś kobiety, która później zamknie go w pokoju w wiadomym celu
Najciężej jest zrobić ten pierwszy krok
Dokładnie jakbym czytała o nas! Kurde właśnie u mnie w otoczeniu to nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, bo nikt tego nie zrozumie tak jak ktoś, kto tego nie przeszedł. Spróbuję w weekend z nim pogadać o tym, bo jedziemy na krótki wypad w góry. Może uda się namówić na tą wizytę w klinice. Długo w ogole czeka sie na pierwsza wizytę?
-
onaion wrote:Dokładnie jakbym czytała o nas! Kurde właśnie u mnie w otoczeniu to nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, bo nikt tego nie zrozumie tak jak ktoś, kto tego nie przeszedł. Spróbuję w weekend z nim pogadać o tym, bo jedziemy na krótki wypad w góry. Może uda się namówić na tą wizytę w klinice. Długo w ogole czeka sie na pierwsza wizytę?
Trzymam kciuki aby się udało
Odnośnie wizyty to nie wiem, bo nie dzwoniłam jeszcze ale tutaj na forum dziewczyny piszą że ok 2 miesięcy32 lata
Marzec 2017 - laparoskopia - diagnoza: Endometrioza
AMH (04.2018) - 5.47
AMH (28.06.2019) - 4.96
HyCOSy (12.2018) - oba jajowody drożne
kariotypy - prawidłowe
MTHFR A1298C - hetero nieprawidłowy
PAI-1 - hetero nieprawidłowy
% komórek NK (CD3-CD56+/CD16+) - 12.2%
INVICTA Gdańsk
09.05.2019 - start I procedura In Vitro (długi protokół);
08.07.2019 - Pick up (22 kumulusy, 5 zapłodniono, przetrwały 2 zarodki do 5 doby);
transfer odłożony ze względu na ryzyko hiperstymulacji;
30.08.2019 - I kriotransfer (BL.3.2.2)
09.12.2019 - II kriotransfer (BL.3.1.1)
11.2021 - naturalny cud ❤ -
Niestety leczenie i starania są mało romantyczne i trzeba się z tym pogodzić. U nas akurat problemu z seksem nigdy nie było ale wiem że wiele par się blokuje jak seks jest na zawołanie.
Wszystkie procedury, badania wymagają od nas i naszych partnerów ogromu poświęcenia i cierpliwości, trzeba być w tym na maksa razem. A in vitro jest po prostu stworzeniem dziecka w labie, co z jednej strony jest fascynujące a z drugiej myśle ze każdy by wolał spłodzić potomka w świetle księżyca w jakimś pięknym miejscu. Ale jak już się uda to chyba to wszystko traci na znaczeniu, chociaż mi się nie udało wiec nie wiem
My leczenie zaczęliśmy bardzo wcześnie bo po pół roku starań jak u mnie wyszły podstawowe badani dobrze doradziła mi koleżanka, żeby zbadać nasienie męża no i się zaczęło. Od razu poszliśmy do Gamety i do androloga jednocześnie. W ciągu pół roku miałam badanie hsg, leczenie męża intensywne, oczekiwanie na wyniki leczenia, badania genetyczne, hormonalne u obojga, 3x nieudane IUI oraz teraz in vitro. Teraz uważam, ze tak jak planuje się starania o dziecko i kobieta idzie do lekarza to w tym samym czasie powinien facet zbadać nasienie. Badanie kosztuje maks 200 zł i mówi baaardzo dużo. A leczenie faceta trwa długo i bywa żmudne oraz często nie przynosi efektów.
Na pierwsza wizytę czeka się na pewno około miesiąca. Ale też zależy u kogo, do docent Szymusik są dłuższe kolejki, ale jak już się wpadnie w bycie jej pacjentką to z terminami większych problemów nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2021, 17:24
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
mama_byc7 wrote:Trzymam kciuki aby się udało
Odnośnie wizyty to nie wiem, bo nie dzwoniłam jeszcze ale tutaj na forum dziewczyny piszą że ok 2 miesięcy
Dzięki, to wy też jeszcze przed wizytą? Kurde długo się czeka jak patrzę, to rzeczywiście trzebaby już się zapisać żeby na listopad iść do kliniki. Myślałam, że to szybciej idzie. A Wy dlugo się staracie? -
AnnaMD wrote:Niestety leczenie i starania są mało romantyczne i trzeba się z tym pogodzić. U nas akurat problemu z seksem nigdy nie było ale wiem że wiele par się blokuje jak seks jest na zawołanie.
Wszystkie procedury, badania wymagają od nas i naszych partnerów ogromu poświęcenia i cierpliwości, trzeba być w tym na maksa razem. A in vitro jest po prostu stworzeniem dziecka w labie, co z jednej strony jest fascynujące a z drugiej myśle ze każdy by wolał spłodzić potomka w świetle księżyca w jakimś pięknym miejscu. Ale jak już się uda to chyba to wszystko traci na znaczeniu, chociaż mi się nie udało wiec nie wiem
My leczenie zaczęliśmy bardzo wcześnie bo po pół roku starań jak u mnie wyszły podstawowe badani dobrze doradziła mi koleżanka, żeby zbadać nasienie męża no i się zaczęło. Od razu poszliśmy do Gamety i do androloga jednocześnie. W ciągu pół roku miałam badanie hsg, leczenie męża intensywne, oczekiwanie na wyniki leczenia, badania genetyczne, hormonalne u obojga, 3x nieudane IUI oraz teraz in vitro. Teraz uważam, ze tak jak planuje się starania o dziecko i kobieta idzie do lekarza to w tym samym czasie powinien facet zbadać nasienie. Badanie kosztuje maks 200 zł i mówi baaardzo dużo. A leczenie faceta trwa długo i bywa żmudne oraz często nie przynosi efektów.
Na pierwsza wizytę czeka się na pewno około miesiąca. Ale też zależy u kogo, do docent Szymusik są dłuższe kolejki, ale jak już się wpadnie w bycie jej pacjentką to z terminami większych problemów nie ma.
Dziękuję za odpowiedz. No właśnie podejrzewam, że tak teraz na początku jak o tym myślimy to wydaje sie to wszystko takie dziwne, a pozniej pewnie bedzie normalnie. Na razie to kupilam testy owulacyjne i jadę z tematem, choc tez jakos tak dziwnie na zawolanie jak test wychodzi pozytywny, ale jakos idzie, choc tez mnie przygnębia to, ze sie nie udaje. Co to jest to badanie HSG? Jak ono wygląda? To można w klinice zrobić? I badanie nasienia to tez sie robi w klinice tak? Trzeba miec skierowanie?
-
onaion wrote:Dzięki, to wy też jeszcze przed wizytą? Kurde długo się czeka jak patrzę, to rzeczywiście trzebaby już się zapisać żeby na listopad iść do kliniki. Myślałam, że to szybciej idzie. A Wy dlugo się staracie?
My zaczęliśmy starania w 2016 roku, w 2019 już byliśmy zdecydowani na in vitro. Wybraliśmy invicte w Gdańsku, dzięki niej mamy zdrową córeczkę. Teraz mieszkamy w Warszawie i chcielibyśmy zawalczyć o rodzeństwo dla niej, a że do Gdańska daleko, szukamy czegoś tutaj i po opiniach skłaniam się do Gamety. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęliśmy.
Widziałam, że pytasz o hsg - to badanie drożności jajowodów. Warto zrobić takie badanie, wśród znajomych kilku udało się zajść właśnie po tym badaniu. Sama też robiłam ale bez rezultatów
A nasienie, podstawowe wyniki można zrobić obstawiam że w każdej klinice leczenia niepłodności, bez skierowania.32 lata
Marzec 2017 - laparoskopia - diagnoza: Endometrioza
AMH (04.2018) - 5.47
AMH (28.06.2019) - 4.96
HyCOSy (12.2018) - oba jajowody drożne
kariotypy - prawidłowe
MTHFR A1298C - hetero nieprawidłowy
PAI-1 - hetero nieprawidłowy
% komórek NK (CD3-CD56+/CD16+) - 12.2%
INVICTA Gdańsk
09.05.2019 - start I procedura In Vitro (długi protokół);
08.07.2019 - Pick up (22 kumulusy, 5 zapłodniono, przetrwały 2 zarodki do 5 doby);
transfer odłożony ze względu na ryzyko hiperstymulacji;
30.08.2019 - I kriotransfer (BL.3.2.2)
09.12.2019 - II kriotransfer (BL.3.1.1)
11.2021 - naturalny cud ❤ -
mama_byc7 wrote:My zaczęliśmy starania w 2016 roku, w 2019 już byliśmy zdecydowani na in vitro. Wybraliśmy invicte w Gdańsku, dzięki niej mamy zdrową córeczkę. Teraz mieszkamy w Warszawie i chcielibyśmy zawalczyć o rodzeństwo dla niej, a że do Gdańska daleko, szukamy czegoś tutaj i po opiniach skłaniam się do Gamety. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęliśmy.
Widziałam, że pytasz o hsg - to badanie drożności jajowodów. Warto zrobić takie badanie, wśród znajomych kilku udało się zajść właśnie po tym badaniu. Sama też robiłam ale bez rezultatów
A nasienie, podstawowe wyniki można zrobić obstawiam że w każdej klinice leczenia niepłodności, bez skierowania.
Dziękuję, trzymam kciuki żeby Wam się udało Z córeczką zaszłaś naturalnie czy mieliście in vitro? Kurcze musze poszukać więcej na temat tego badania. Czy ta drożność boli? Jak to badanie wygląda? A z nasieniem jak? Można w domu oddać i przywieść do kliniki jak mocz?
-
Onaion
Badanie drożności niestety bywa bolesne. Sa dziewczyny dla których to jest jak okres a dla mnie było bardzo bolesne ale ból trwa niecała minutę, puszczają kontrast przez jajowody i patrzą czy wychodzi do otrzewnej, jeśli wychodzi znaczy ze sa drożne. Po takim badaniu wszystkie mikrozlepy się udrażniają wiec jest teoretycznie większa szansa na ciąże. Trzeba to badanie zrobić przez inseminacją ale przy naturalnych staraniach też warto jak nie udaje się dłużej niż rok.
Nasienie można oddać w domu ale dużo bardziej miarodajne jest badanie Na miejscu. Oddaje się nasienie w specjalnym pokoju z różnymi filmami do kubeczka i przekazuje do labu.
Mężczyźni miewają opory przed tym badaniem, ale jest ono naprawdę ważne. Poza tym czym jest krótkie i proste badanie nasienia w porównaniu do naszych badań, ciąży czy porodu. Naprawdę wielu facetów je wykonuje, tylko raczej nie chwalą sie tym przy piwie Macie po 34 lata, szkoda marnować czas, a można się powoli czegoś dowiadywać, może wystarczy suplementacja albo stymulacja cyklu np.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2021, 20:49
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
onaion wrote:Dziękuję, trzymam kciuki żeby Wam się udało Z córeczką zaszłaś naturalnie czy mieliście in vitro? Kurcze musze poszukać więcej na temat tego badania. Czy ta drożność boli? Jak to badanie wygląda? A z nasieniem jak? Można w domu oddać i przywieść do kliniki jak mocz?
Dziękuję 💚
Z córeczką niestety nie udało się naturalnie, mieliśmy jedną procedurę in vitro z czego uzyskaliśmy 2 zarodki. Pierwszy transfer nieudany, z drugiego jest córeczka.
O drożności można naczytać się wiele opinii, ja miałam te szczęście, że nie bolało mnie jakoś bardzo. Myślę, że wiele zależy od tego jaki się ma próg bólu. Jednak tak jak napisała AnnaMD ból jest chwilowy, wśród znajomych nikt nie ma traumy po tym badaniuonaion lubi tę wiadomość
32 lata
Marzec 2017 - laparoskopia - diagnoza: Endometrioza
AMH (04.2018) - 5.47
AMH (28.06.2019) - 4.96
HyCOSy (12.2018) - oba jajowody drożne
kariotypy - prawidłowe
MTHFR A1298C - hetero nieprawidłowy
PAI-1 - hetero nieprawidłowy
% komórek NK (CD3-CD56+/CD16+) - 12.2%
INVICTA Gdańsk
09.05.2019 - start I procedura In Vitro (długi protokół);
08.07.2019 - Pick up (22 kumulusy, 5 zapłodniono, przetrwały 2 zarodki do 5 doby);
transfer odłożony ze względu na ryzyko hiperstymulacji;
30.08.2019 - I kriotransfer (BL.3.2.2)
09.12.2019 - II kriotransfer (BL.3.1.1)
11.2021 - naturalny cud ❤ -
mama_byc7 wrote:Dziękuję 💚
Z córeczką niestety nie udało się naturalnie, mieliśmy jedną procedurę in vitro z czego uzyskaliśmy 2 zarodki. Pierwszy transfer nieudany, z drugiego jest córeczka.
O drożności można naczytać się wiele opinii, ja miałam te szczęście, że nie bolało mnie jakoś bardzo. Myślę, że wiele zależy od tego jaki się ma próg bólu. Jednak tak jak napisała AnnaMD ból jest chwilowy, wśród znajomych nikt nie ma traumy po tym badaniu
A pamietam czy coś zmieniłaś między transferami?
Ja jestem właśnie po pierwszym nieudanym i został nam jeden zarodek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2021, 20:57
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
AnnaMD wrote:A pamietam czy coś zmieniłaś między transferami?
Ja jestem właśnie po pierwszym nieudanym i został nam jeden zarodek.
Właśnie sprawdziłam i przed drugim transferem zrobiłam krzywą cukrową i insulinową - od diabetologa dostałam glucophage, dodatkowo zbadałam mutacje i włączyli mi heparynę. To jedyne dwie różnice.
Nam nie przyjął się BL.3.2.2, a córeczka z BL.3.1.1 w obydwu przypadkach mieliśmy tylko AH, bez embryo glue.32 lata
Marzec 2017 - laparoskopia - diagnoza: Endometrioza
AMH (04.2018) - 5.47
AMH (28.06.2019) - 4.96
HyCOSy (12.2018) - oba jajowody drożne
kariotypy - prawidłowe
MTHFR A1298C - hetero nieprawidłowy
PAI-1 - hetero nieprawidłowy
% komórek NK (CD3-CD56+/CD16+) - 12.2%
INVICTA Gdańsk
09.05.2019 - start I procedura In Vitro (długi protokół);
08.07.2019 - Pick up (22 kumulusy, 5 zapłodniono, przetrwały 2 zarodki do 5 doby);
transfer odłożony ze względu na ryzyko hiperstymulacji;
30.08.2019 - I kriotransfer (BL.3.2.2)
09.12.2019 - II kriotransfer (BL.3.1.1)
11.2021 - naturalny cud ❤ -
Podali Ci na początek 3.2.2? Myślałam ze na początek dają te teoretycznie „lepsze” blatki, lepiej ocenione.
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
AnnaMD wrote:Podali Ci na początek 3.2.2? Myślałam ze na początek dają te teoretycznie „lepsze” blatki, lepiej ocenione.32 lata
Marzec 2017 - laparoskopia - diagnoza: Endometrioza
AMH (04.2018) - 5.47
AMH (28.06.2019) - 4.96
HyCOSy (12.2018) - oba jajowody drożne
kariotypy - prawidłowe
MTHFR A1298C - hetero nieprawidłowy
PAI-1 - hetero nieprawidłowy
% komórek NK (CD3-CD56+/CD16+) - 12.2%
INVICTA Gdańsk
09.05.2019 - start I procedura In Vitro (długi protokół);
08.07.2019 - Pick up (22 kumulusy, 5 zapłodniono, przetrwały 2 zarodki do 5 doby);
transfer odłożony ze względu na ryzyko hiperstymulacji;
30.08.2019 - I kriotransfer (BL.3.2.2)
09.12.2019 - II kriotransfer (BL.3.1.1)
11.2021 - naturalny cud ❤ -
mama_byc7 wrote:Jednak tak jak napisała AnnaMD ból jest chwilowy, wśród znajomych nikt nie ma traumy po tym badaniu
Ja mam traumę po drożności jajowodów, ale głównie dlatego, że była robiona w Invimedzie 😅. Pisałam w ich temacie, dlaczego od nich odeszłam - w skrócie, nie mieli między innymi dobrego podejścia do mojej szyjki.
-
mama_byc7 wrote:Jednak jest tak wiele par, które walczą z tym problemem i pomimo presji panowie stają na wysokości zadania
mój mąż też się denerwował jak to będzie kiedy dostanie kubeczek od jakiejś kobiety, która później zamknie go w pokoju w wiadomym celu
Najciężej jest zrobić ten pierwszy krok
O ile nie będzie to pobranie nasienia na samą punkcję (zapłodnienie pobranych komórek) to na takie badanie można pójść z mężem/partnerem. Powinni też honorować badania z innych placówek (na pewno w Gamecie honorują).
Na pierwszy raz polecę pójść na samo badanie nasienia do Invimedu (umawiacie się najpierw na termin telefonicznie, trzeba zachować wstrzemięźliwość odpowiednio długo przed, najlepiej, żeby w ostatnich miesiącach mężczyzna nie miał gorączki, w czerwcu - okolicy Dnia Ojca - można się załapać na darmowe). Jakby się mój bał bardzo badania, to od razu wzięłabym pakiet badań rozszerzony z badaniem SCD (fragmentacji plemników).
Dlaczego tam? Mają największe pokoje, idzie się do nich specjalnym korytarzem, po dwa fotele plus wygodną łazienkę. Można mężowi jakiś piękny show odstawić albo pomóc w masażu, podkręcić temperaturę na inne sposoby .
W Gamecie też jest z miarę spoko, ale pokoje są mniejsze i słabo wyciszone - słychać, jeśli personel chodzi po korytarzu. Chyba też mniejszy wybór filmów, jeśli się nie mylę.mama_byc7 lubi tę wiadomość
-
MyŚliwa wrote:Ja mam traumę po drożności jajowodów, ale głównie dlatego, że była robiona w Invimedzie 😅. Pisałam w ich temacie, dlaczego od nich odeszłam - w skrócie, nie mieli między innymi dobrego podejścia do mojej szyjki.
Przykro mi z tego powodu..
Babki muszą się nacierpieć
na pewno nie powiedziałabym że nasza płeć jest słaba!32 lata
Marzec 2017 - laparoskopia - diagnoza: Endometrioza
AMH (04.2018) - 5.47
AMH (28.06.2019) - 4.96
HyCOSy (12.2018) - oba jajowody drożne
kariotypy - prawidłowe
MTHFR A1298C - hetero nieprawidłowy
PAI-1 - hetero nieprawidłowy
% komórek NK (CD3-CD56+/CD16+) - 12.2%
INVICTA Gdańsk
09.05.2019 - start I procedura In Vitro (długi protokół);
08.07.2019 - Pick up (22 kumulusy, 5 zapłodniono, przetrwały 2 zarodki do 5 doby);
transfer odłożony ze względu na ryzyko hiperstymulacji;
30.08.2019 - I kriotransfer (BL.3.2.2)
09.12.2019 - II kriotransfer (BL.3.1.1)
11.2021 - naturalny cud ❤ -
AnnaMD wrote:Onaion
Badanie drożności niestety bywa bolesne. Sa dziewczyny dla których to jest jak okres a dla mnie było bardzo bolesne ale ból trwa niecała minutę, puszczają kontrast przez jajowody i patrzą czy wychodzi do otrzewnej, jeśli wychodzi znaczy ze sa drożne. Po takim badaniu wszystkie mikrozlepy się udrażniają wiec jest teoretycznie większa szansa na ciąże. Trzeba to badanie zrobić przez inseminacją ale przy naturalnych staraniach też warto jak nie udaje się dłużej niż rok.
Nasienie można oddać w domu ale dużo bardziej miarodajne jest badanie Na miejscu. Oddaje się nasienie w specjalnym pokoju z różnymi filmami do kubeczka i przekazuje do labu.
Mężczyźni miewają opory przed tym badaniem, ale jest ono naprawdę ważne. Poza tym czym jest krótkie i proste badanie nasienia w porównaniu do naszych badań, ciąży czy porodu. Naprawdę wielu facetów je wykonuje, tylko raczej nie chwalą sie tym przy piwie Macie po 34 lata, szkoda marnować czas, a można się powoli czegoś dowiadywać, może wystarczy suplementacja albo stymulacja cyklu np.
Dziękuję, muszę go właśnie przekonać do tego badania, bo od wczoraj to już się tak nakręciłam, że siedze i czytam. No i wychodzi na to, że badanie nasienia powinniśmy wykonać w pierwszej kolejności. Ja też musze te hsg zrobić w takim razie. Do tego trzeba mieć skierowanie czy jak prywatnie to tylko zadzwonić i sie umówić w jakiejś klinice? -
mama_byc7 wrote:Właśnie sprawdziłam i przed drugim transferem zrobiłam krzywą cukrową i insulinową - od diabetologa dostałam glucophage, dodatkowo zbadałam mutacje i włączyli mi heparynę. To jedyne dwie różnice.
Nam nie przyjął się BL.3.2.2, a córeczka z BL.3.1.1 w obydwu przypadkach mieliśmy tylko AH, bez embryo glue.
A ile w ogole trwa taka procedura? Czy to jest trudno ogarnąć logistycznie? I jakiego rzedu realnie koszty? -
MyŚliwa wrote:O ile nie będzie to pobranie nasienia na samą punkcję (zapłodnienie pobranych komórek) to na takie badanie można pójść z mężem/partnerem. Powinni też honorować badania z innych placówek (na pewno w Gamecie honorują).
Na pierwszy raz polecę pójść na samo badanie nasienia do Invimedu (umawiacie się najpierw na termin telefonicznie, trzeba zachować wstrzemięźliwość odpowiednio długo przed, najlepiej, żeby w ostatnich miesiącach mężczyzna nie miał gorączki, w czerwcu - okolicy Dnia Ojca - można się załapać na darmowe). Jakby się mój bał bardzo badania, to od razu wzięłabym pakiet badań rozszerzony z badaniem SCD (fragmentacji plemników).
Dlaczego tam? Mają największe pokoje, idzie się do nich specjalnym korytarzem, po dwa fotele plus wygodną łazienkę. Można mężowi jakiś piękny show odstawić albo pomóc w masażu, podkręcić temperaturę na inne sposoby .
W Gamecie też jest z miarę spoko, ale pokoje są mniejsze i słabo wyciszone - słychać, jeśli personel chodzi po korytarzu. Chyba też mniejszy wybór filmów, jeśli się nie mylę.
A czy żeby zrobić takie badanie to trzeba być pacjentem danej kliniki czy tak z marszu można zadzwonić i się umówić? -
onaion wrote:A czy żeby zrobić takie badanie to trzeba być pacjentem danej kliniki czy tak z marszu można zadzwonić i się umówić?
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm