X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

HSG

Oceń ten wątek:
  • basia_siaa Przyjaciółka
    Postów: 134 35

    Wysłany: 30 maja 2020, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Mam pytanie... miałam robione Hsg w grudniu 2019 w pierwszym cyklu po zabiegu zaszłam w ciążę niestety w 15tyg dowiedziałam się, że serduszko przestało bić czy któras z was miała taka sytuację i czy potem zaszła w kolejna ciążę? I w jakim czasie od zabiegu łyżeczkowania?

    11.06.2009 Córeczka M. <3
    12.2019 HSG
    10.04.2020 Córeczka W. 15tydz. 💔

    PAI-1 4G heterozygotyczny

    ab0fdc51e4.png
  • basia_siaa Przyjaciółka
    Postów: 134 35

    Wysłany: 30 maja 2020, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaarta wrote:
    Hej dziewczyny!
    Czy któraś z Was miała robione HSG w Poznaniu?
    Pozdrawiam!

    Cześć, ja miałam robione Hsg w szpitalu im. F. Raszei w Poznaniu w grudniu 2019 jeśli masz jakieś pytania to pisz.

    Maaarta lubi tę wiadomość

    11.06.2009 Córeczka M. <3
    12.2019 HSG
    10.04.2020 Córeczka W. 15tydz. 💔

    PAI-1 4G heterozygotyczny

    ab0fdc51e4.png
  • Maaarta Koleżanka
    Postów: 38 9

    Wysłany: 31 maja 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia_siaa wrote:
    Cześć, ja miałam robione Hsg w szpitalu im. F. Raszei w Poznaniu w grudniu 2019 jeśli masz jakieś pytania to pisz.

    Cześć Basiu!

    Ja dostanę skierowanie na HSG w lipcu, chyba ze do tej pory zobaczę na teście dwie krechy;)
    U mojego partnera badania nasienia w normie, u mnie owulacja potwierdzona a ciąży jak nie było tak nie ma. Staramy się w sumie jakieś 1,5 roku. Dwa cykle na clo.
    Mój ginekolog już wcześniej wspominał o tym badaniu ale jeszcze dał mi chwile czasu żeby spróbować. Teraz to już będę nalegać na HSG bo już mam dosyć niepowodzeń, a to będzie kolejny krok w dążeniu do celu. Tak jak Ty biorę pod uwagę szpital Raszei.
    Chciałabym się dowiedzieć jakie badania były wymagane przy przyjęciu, żeby nic mnie nie zaskoczyło :) jak z terminami? Łatwo się dostać czy trzeba czekać? Jak długo trzeba zostać po badaniu w szpitalu?
    Bólu się nie boje tak jak dziewczyny wcześniej wspominały to kwestia indywidualna a badanie jest króciutkie :)

  • basia_siaa Przyjaciółka
    Postów: 134 35

    Wysłany: 31 maja 2020, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaarta wrote:
    Cześć Basiu!

    Ja dostanę skierowanie na HSG w lipcu, chyba ze do tej pory zobaczę na teście dwie krechy;)
    U mojego partnera badania nasienia w normie, u mnie owulacja potwierdzona a ciąży jak nie było tak nie ma. Staramy się w sumie jakieś 1,5 roku. Dwa cykle na clo.
    Mój ginekolog już wcześniej wspominał o tym badaniu ale jeszcze dał mi chwile czasu żeby spróbować. Teraz to już będę nalegać na HSG bo już mam dosyć niepowodzeń, a to będzie kolejny krok w dążeniu do celu. Tak jak Ty biorę pod uwagę szpital Raszei.
    Chciałabym się dowiedzieć jakie badania były wymagane przy przyjęciu, żeby nic mnie nie zaskoczyło :) jak z terminami? Łatwo się dostać czy trzeba czekać? Jak długo trzeba zostać po badaniu w szpitalu?
    Bólu się nie boje tak jak dziewczyny wcześniej wspominały to kwestia indywidualna a badanie jest króciutkie :)

    Cześć Marta 😊
    U nas podobnie nasienie ok, owulacja ok i w 1 cyklu po hsg udało się, ale niestety...
    Jeżeli chodzi o badania to kompletnie żadnych przed zabiegiem nie wykonywałam, skierowanie miałam od Pani dr która w Raszei pracuje i sama powiedziała, że nie muszę mieć. Z tego co wiem w innych szpitalach np. na Lutyckiej jest potrzebna badanie na czystość pochwy.

    Ja telefonicznie umówiłam się na zbieg dzwonisz na sekretariat na ginekologię u mnie było to szybko w październiku miałam skierowanie w listopadzie nie było miejsc i odrazu na 10.12. Potem musisz podrzucić skierowanie na izbę przyjęć lub do sekretariatu.
    Stawiasz się na godz 7:00 na czczo w izbie przyjęć. Musisz mieć pizame, szlafrok najpotrzebniejsze przybory. Najlepiej wziąść swoje podpaski bo dostajesz w szpitalu podkłady (ja się w nich nie czułam komfortowo)
    Potem idziesz na oddzial i tam kierują dalej co i jak (wywiad, badanie krwi, badanie przez ordynatora) i czekasz aż będzie twoja kolej na zabieg.
    Zabieg mało przyjemny, ale zdecydowanie do przeżycia ja prawdopodobnie miałam zrosty więc bolało - kontrast nie chciał przejść. Jak już przeszedł to poczułam ulgę.
    Po zabiegu idziesz odpocząć i popołudniu wypuszczają do domu. Dostajesz wypis, płytę że zdjęciami dla twojego lekarza i zalecenia. Ja wychodziłam koło 17stej
    Jeżeli będziesz potrzebować l4 na dzień zabiegu to zapytają o to w izbie przyjęć. Wystawiają tylko na 1 dzień.
    Ja po zabiegu miałam jeszcze 1 dzień urlopu ale czułam się bardzo dobrze. Czasami tylko pobolewanie brzucha takie okresowe, a lekkie plamienie w dzień zabiegu.

    Jak wiesz że dostaniesz skierowanie w lipcu to ja już bym dzwonila, żeby się umówić i tylko dowieziesz skierowanie. Tylko sobie policz żeby się umówić najlepiej zaraz po okresie. Mi się niestety nie udało trafić bo się orzrsunelo i byłam w 11dc ale lekarz nic nie mówił na to. Jedynie nie możesz do zabiegu współżyć.

    Mam nadzieję że pomogłam. Jakbys miała jeszcze pytania to pisz śmiało.

    A Raszei polecam bardzo, miałam hsg i teraz w kwietniu łyżeczkowanie. Atmosfera bardzo przyjazna, jedynie co na izbie przyjęć mało mile Panie, ale ja podeszłam do tego zadaniowo.
    W przyszłości chciałabym tam rodzić.

    Pozdrawiam

    Maaarta lubi tę wiadomość

    11.06.2009 Córeczka M. <3
    12.2019 HSG
    10.04.2020 Córeczka W. 15tydz. 💔

    PAI-1 4G heterozygotyczny

    ab0fdc51e4.png
  • Maaarta Koleżanka
    Postów: 38 9

    Wysłany: 31 maja 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Basiu za odpowiedz :*
    Ja mam nadzieje ze HSG udrożni jajowody, staram się o pierwsza ciąże i do tej pory nie udało się zapłodnienie. Nigdy nie sądziłam ze to będzie takie trudne. Mam nadzieje, ze jakieś małe zrosty zostaną przepchnięte po tym badaniu i wkoncu się uda.
    Ginekolog mówił ze mogę jeszcze wykonać badanie na wrogość śluzu, ale to już sobie zrobię po HSG prywatnie w invimedzie.
    Dziękuje za rade i w tygodniu zadzwonię się umówić może uda się załapać na wcześniejszy termin.
    Chciałabym wiedzieć z czym będę musiała się dalej mierzyć w drodze po małe szczęście :) Teraz już czekam na skierowanie i badanie :) głowa odpoczywa od nieustannych myśli, nie robię testów owulacyjnych może to tez pomoże :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę pięknej niedzieli ;)

    basia_siaa lubi tę wiadomość

  • basia_siaa Przyjaciółka
    Postów: 134 35

    Wysłany: 31 maja 2020, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam mocno kciuki.
    Nam pomogło.
    Mamy już córkę zaraz kończy 11 lat zaszłam z nią w 2 CS. Potem przerwa i tak od ponad 2 lat się staraliśmy. Od zeszłego roku z lekarzem i dopiero po hsg się udało, ale w między czasie zmieniłam lekarkę, która tak naprawdę odrazu zaczęła działać. Poprzednia masakra.
    No ale moje szczęście w 15tyg się skończyło i teraz mam nadzieję, że szybko uda się ponownie 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2020, 15:45

    Maaarta lubi tę wiadomość

    11.06.2009 Córeczka M. <3
    12.2019 HSG
    10.04.2020 Córeczka W. 15tydz. 💔

    PAI-1 4G heterozygotyczny

    ab0fdc51e4.png
  • Maaarta Koleżanka
    Postów: 38 9

    Wysłany: 31 maja 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia_siaa wrote:
    Trzymam mocno kciuki.
    Nam pomogło.
    Mamy już córkę zaraz kończy 11 lat zaszłam z nią w 2 CS. Potem przerwa i tak od ponad 2 lat się staraliśmy. Od zeszłego roku z lekarzem i dopiero po hsg się udało, ale w między czasie zmieniłam lekarkę, która tak naprawdę odrazu zaczęła działać. Poprzednia masakra.
    No ale moje szczęście w 15tyg się skończyło i teraz mam nadzieję, że szybko uda się ponownie 🤔

    Trzymam kciuki!!! ❤️
    Nie ukrywam ze mega wierze w to badanie😊 mam nadzieje ze mój problem to „tylko albo aż” przytkane jajowody.
    Basiu a jak nazywa się ta lekarka i gdzie przyjmuje jeżeli mogę zapytać?

  • basia_siaa Przyjaciółka
    Postów: 134 35

    Wysłany: 31 maja 2020, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaarta wrote:
    Trzymam kciuki!!! ❤️
    Nie ukrywam ze mega wierze w to badanie😊 mam nadzieje ze mój problem to „tylko albo aż” przytkane jajowody.
    Basiu a jak nazywa się ta lekarka i gdzie przyjmuje jeżeli mogę zapytać?

    Maaarta wysłałam Ci zaproszenie, napisze Ci wiadomość prywatna odnośnie lekarki

    Maaarta lubi tę wiadomość

    11.06.2009 Córeczka M. <3
    12.2019 HSG
    10.04.2020 Córeczka W. 15tydz. 💔

    PAI-1 4G heterozygotyczny

    ab0fdc51e4.png
  • Jogi Koleżanka
    Postów: 34 25

    Wysłany: 31 maja 2020, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaarta wrote:
    Dziękuje Basiu za odpowiedz :*
    Ja mam nadzieje ze HSG udrożni jajowody, staram się o pierwsza ciąże i do tej pory nie udało się zapłodnienie. Nigdy nie sądziłam ze to będzie takie trudne. Mam nadzieje, ze jakieś małe zrosty zostaną przepchnięte po tym badaniu i wkoncu się uda.
    Ginekolog mówił ze mogę jeszcze wykonać badanie na wrogość śluzu, ale to już sobie zrobię po HSG prywatnie w invimedzie.
    Dziękuje za rade i w tygodniu zadzwonię się umówić może uda się załapać na wcześniejszy termin.
    Chciałabym wiedzieć z czym będę musiała się dalej mierzyć w drodze po małe szczęście :) Teraz już czekam na skierowanie i badanie :) głowa odpoczywa od nieustannych myśli, nie robię testów owulacyjnych może to tez pomoże :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę pięknej niedzieli ;)

    Moja siostra miala robione badanie wrogosci sluzu z kolei w invicta i wyszlo jej ze zabija absolutnie cale nasienie, wszystko martwe. Jak sie domyslasz zalamanie. 2 lata pozniej zaszla w ciaze, notabene jak juz sie poddala zupelnie. Oczywiscie z tym samym facetem, swoim mezem. Ma 5 letnia corke, zdrową, krzepką i radosną. Moj lekarz niedawno jak probowalam tez welu rzeczy i ciagle sie nie udawalo (udalo sie po hsg) odradzal to badanie, mowil ze to potrafi roznie wychodzic w zaleznosci od aktualnego stanu immunologii organizmu. Jak mi o tym powiedzial przypomniala mi sie siostra i ten jej wynik. Takze dobrze moze jak sie na to badanie zdecydujesz porzadnie pogadac z lekarzem co bedzie tak naprawde oznaczal wynik i na ile jest wyrokiem a na ile sytuacja przejsciowa do zmiany.

    Maaarta lubi tę wiadomość

  • Maaarta Koleżanka
    Postów: 38 9

    Wysłany: 31 maja 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jogi zawsze można spróbować 😊
    Będę drążyć temat dlaczego się nie udaje do skutku😊 badanie prywatnie nie należy do drogich wiec postanowiłam ze to będzie kolejny krok po HSG (może już nie będzie potrzebne ✊)
    Bardzo dziękuje za Twoja opinie, jest bardzo cenna.
    Najważniejsze, żeby się nie poddawać! Każda z nas w swoim czasie będzie tulić swój skarb!
    Spokojnej nocy!

  • Jogi Koleżanka
    Postów: 34 25

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maaarta wrote:
    Jogi zawsze można spróbować 😊
    Będę drążyć temat dlaczego się nie udaje do skutku😊 badanie prywatnie nie należy do drogich wiec postanowiłam ze to będzie kolejny krok po HSG (może już nie będzie potrzebne ✊)
    Bardzo dziękuje za Twoja opinie, jest bardzo cenna.
    Najważniejsze, żeby się nie poddawać! Każda z nas w swoim czasie będzie tulić swój skarb!
    Spokojnej nocy!
    A pewnie, że warto spróbować, moze być tak ,że wyjdzie extra i w ogole po temacie. Natomiast tylko uprzedzam, jeśli wyjdzie słabo, to tak nie do końca może oznaczać, że tak zawsze będzie. Pamiętam jak moja siostra rozpaczała, a pani dr jej wtórowała, że no tak, jak zabija sperme to już koniec. I trudno sie z tym było nie zgodzić. A potem bach, naturalsik. Pani dr już jakoś nie miała wiele do powiedzenia, powiedziala tylko no niesamowite :) Znając tę sytuacje po prostu uprzedzam, takze dziewczyny czytajace forum. Różnie bywa, czasem niesamowicie :) Tak miedzy bogiem a prawda badania to tylko badania, człowiek na to patrzy, jak się nauczył tak patrzy, a to nie zawsze oznacza, że dobrze. Kierunek który obrałaś jest super, wiele dziewczyn tutaj drążyło, często na przekór i wydrążyły odpowiedzi i często problem udało się naprawić. Tobie też tego życzę, a może nawet nie ma żadnego problemu, czasem tak się zdarza, że trzeba ciut poczekać na swoje małe szczeście. Moja siostra w sumie czekała prawie 5 lat, ja czekałam 13 miesiecy, a bez hsg to pewnie bym sobie czekała nadal. Nie poddawaj się, będe za Ciebie trzymała kciuki!

    Maaarta lubi tę wiadomość

  • Tajka Autorytet
    Postów: 3007 4247

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej:) w czwartek mam hsg w szpitalu. Pytałam o znieczulenie, ale powiedzieli, ze robią bez, że to boli tylko jak na @. A gdyby mocno bolało to dadzą coś w trakcie ..
    Boję się. Nie tyle bólu, co wyniku...

    12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
    27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
    19cd062133.png

    31.03.2022 - ⏸️
    Będzie dzidziuś 👣👶
    2534e96399.png
  • Tajka Autorytet
    Postów: 3007 4247

    Wysłany: 1 czerwca 2020, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak jest że staraniami w cyklu kiedy jest badanie? Co lekarze mówili?

    12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
    27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
    19cd062133.png

    31.03.2022 - ⏸️
    Będzie dzidziuś 👣👶
    2534e96399.png
  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka wrote:
    Jak jest że staraniami w cyklu kiedy jest badanie? Co lekarze mówili?

    Rozmawiałam 2 tyg temu na ten temat z moją lekarką to powiedziała, że cykl w którym jest badanie trzeba odpuścić, ponieważ małem ale jednak promieniowaniem są poddane są jajniki i istnieje zwiększone ryzyko wad płodu. Nie wiem jak w kwestii sono, rozmawiałyśmy o klasycznym HSG.

    Ja będę miała HSG w lipcu. Jestem po CP.

  • Jogi Koleżanka
    Postów: 34 25

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SonoHSG to ultradźwiękowe badania, tutaj w ogole nie ma szkodliwego promieniowania.

  • Berciołek Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 2 czerwca 2020, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dziękuję za odpowiedź 😉 A o której wyszłaś ze szpitala ? Długo to wszystko trwa ?
    Mad lena wrote:
    Mnie pielęgniarka pytała czy coś brałam czy podać mi lek przeciwbolowy. Także dziewczyny różnie przychodzą przygotowane :)
    Na pewno warto mieć przeciwbólowe i rozkurczowe na później jak już wrócisz do domu.

    Sam moment wpuszczania kontrastu był bolesny, ale trwa to naprawdę chwilę i to jest pocieszające :) Ja miałam drożne jajowody, nie wiem jaki jest ból jeśli okaże się jakaś niedrożność...

    Tuż po samym zabiegu czułam się dobrze, nic nie bolało. Dopiero wieczorem wrócił ból, ale pewnie dlatego że ten przeciwbólowy przestał działać.

  • Maaarta Koleżanka
    Postów: 38 9

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jogi wrote:
    A pewnie, że warto spróbować, moze być tak ,że wyjdzie extra i w ogole po temacie. Natomiast tylko uprzedzam, jeśli wyjdzie słabo, to tak nie do końca może oznaczać, że tak zawsze będzie. Pamiętam jak moja siostra rozpaczała, a pani dr jej wtórowała, że no tak, jak zabija sperme to już koniec. I trudno sie z tym było nie zgodzić. A potem bach, naturalsik. Pani dr już jakoś nie miała wiele do powiedzenia, powiedziala tylko no niesamowite :) Znając tę sytuacje po prostu uprzedzam, takze dziewczyny czytajace forum. Różnie bywa, czasem niesamowicie :) Tak miedzy bogiem a prawda badania to tylko badania, człowiek na to patrzy, jak się nauczył tak patrzy, a to nie zawsze oznacza, że dobrze. Kierunek który obrałaś jest super, wiele dziewczyn tutaj drążyło, często na przekór i wydrążyły odpowiedzi i często problem udało się naprawić. Tobie też tego życzę, a może nawet nie ma żadnego problemu, czasem tak się zdarza, że trzeba ciut poczekać na swoje małe szczeście. Moja siostra w sumie czekała prawie 5 lat, ja czekałam 13 miesiecy, a bez hsg to pewnie bym sobie czekała nadal. Nie poddawaj się, będe za Ciebie trzymała kciuki!


    Jogi dajesz nadzieje😍 dziękuje!
    Ja wierze, ze wszystko się uda wcześniej czy później😊 Ja nie mam przysłowiowych klapek na oczach myśląc o dziecku, a może jeszcze nie mam...
    Wiem, ze dla wielu dziewczyn z forum droga do macierzyństwa jest często powiązana z płaczem i burzliwymi emocjami, ja przechodzę ta drogę powoli, robiąc badania a może w między czasie się uda🤱
    Bardzo liczę na HSG ale jeszcze nie wznowili zapisów w szpitalach. Jestem przekonana, że każda z nas prędzej czy później zostanie mamą, tylko potrzebujemy na to trochę więcej czasu✊
    Z cała pewnością zapisując się na to badanie będę myśleć o Tobie i o Twojej siostrze❤️ A może już nie będzie potrzebne bo po HSG się uda...🥰

  • Mad lena Ekspertka
    Postów: 140 66

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berciołek wrote:
    Dziękuję za odpowiedź 😉 A o której wyszłaś ze szpitala ? Długo to wszystko trwa ?

    Ze szpitala wyszłam po 13:30. A zabieg miałam ok. 12:00... Także dość szybko się mnie pozbyli :D Więcej było czekania na zabieg, bo po 7 już przyjęli mnie na oddział.
    Sam zabieg trwa naprawdę krótko, może z 10 minut całość, kontrast to minutka i po wszystkim . Więc nawet gdyby bolało to trzeba być dobrej myśli bo szybko mija :)

    2015 - początek starań
    2019 - cykle z Duphaston
    2019 - HSG (jajowody drożne)
    2020 - cykle z Clo
    AMH - 3,35
    2021 marzec - I inseminacja nieudana :/
    2021 maj - II inseminacja :(

    MTHFR 1298A>C układ homozygotyczny
  • Berciołek Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, jutro mam badanie, mam nadzieję, że wynik będzie dobry 😊
    Mad lena wrote:
    Ze szpitala wyszłam po 13:30. A zabieg miałam ok. 12:00... Także dość szybko się mnie pozbyli :D Więcej było czekania na zabieg, bo po 7 już przyjęli mnie na oddział.
    Sam zabieg trwa naprawdę krótko, może z 10 minut całość, kontrast to minutka i po wszystkim . Więc nawet gdyby bolało to trzeba być dobrej myśli bo szybko mija :)

    Mad lena lubi tę wiadomość

  • Mad lena Ekspertka
    Postów: 140 66

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berciołek wrote:
    Dziękuję, jutro mam badanie, mam nadzieję, że wynik będzie dobry 😊
    Trzymam kciuki! Będzie dobrze 😘

    2015 - początek starań
    2019 - cykle z Duphaston
    2019 - HSG (jajowody drożne)
    2020 - cykle z Clo
    AMH - 3,35
    2021 marzec - I inseminacja nieudana :/
    2021 maj - II inseminacja :(

    MTHFR 1298A>C układ homozygotyczny
‹‹ 179 180 181 182 183 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ