HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyvanessa wrote:Oj kochana na mnie probiotyki nie działaja biore już pół roku provag codziennie + brałam Invag dopochwowo i było ok przez pół roku, teraz znowu grzybki sie uaktywniły i co najciekawsze w trakcie brania provagu i Invagu codziennie nie wiem o co kaman
-
Rutelka wrote:HSG robił mi młody lekarz, tak ok 35 lat, więc podejrzewam, że nie ordynator. Byłam na oddziale endokrynologiczno - ginekologicznym. Generalnie trochę to trwało zanim zrobili HSG. Na izbie przyjęć byłam o 7:00, a badanie miałam o 11:15, ze szpitala wyszłam o 13:00.
Przed HSG wywiad zrobił ze mną jeden gin, potem kolejny gin badał mnie ginekologicznie i robił kolejny szczegółowy wywiad, potem pobranie krwi na badania, potem kolejny ginekolog i kolejne badanie ginekologiczne, potem zastrzyk przeciwbólowy, potem kolejny ginekolog robił mi usg i na końcu kolejny ginekolog zrobił HSG. Jeszcze inna ginekolog wypisała zwolnienie, a na koniec spotkałam tę pierwszą ginekolog i zapytała się o wyniki. Generalnie na oddziale ginekologów od zatrzęsienia - z 8 ich było albo i więcej. Trochę taśmowo mnie potraktowali, ale każdy z nich miał "moją teczkę i kartę pacjenta" i wpisywał kolejne wyniki badań.
Więc odpowiadając na twoje pytanie, nie mam pojęcia kto robił mi hsg.
A widzisz, byłaś na innym oddziale... też byłam przekonana, że to badanie robią na endokrynologii ginekologicznej i ten oddział jest jak najbardziej ok!
A mnie skierowano na oddział Mikroinwazyjnej Chirurgii Ginekologicznej... też na tym samym piętrze, tylko po drugiej stronie korytarza... Żeby to było na endokrynologii to pewnie nie miałabym takich przejść. Ten oddział i lekarzy znam dość dobrze - leżałam tam kilka razy, miałam robioną biopsję endometrium.Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm -
Asiula86 wrote:A widzisz, byłaś na innym oddziale... też byłam przekonana, że to badanie robią na endokrynologii ginekologicznej i ten oddział jest jak najbardziej ok!
A mnie skierowano na oddział Mikroinwazyjnej Chirurgii Ginekologicznej... też na tym samym piętrze, tylko po drugiej stronie korytarza... Żeby to było na endokrynologii to pewnie nie miałabym takich przejść. Ten oddział i lekarzy znam dość dobrze - leżałam tam kilka razy, miałam robioną biopsję endometrium.
ja tez bylam na chirurgii mikroinwazyjnej i bylam zdziwiona zyczliwoscia personelu, panie byly przemile, wszystko mi pokazaly i powiedzialy co kiedy sie odbedzie, ile bede musiala czekac itp.
samo badanie odbylo sie sprawnie, wiedzialam ze bez znieczulenia bedzie od samego poczatku i zgodzilam sie na to choc stracha mialam jak nie wiem a i tak jakas pielegniarka poczestowala mnie ketonalem w tabletce choc nie musiala
z ordynatorem nie mialam przyjemnosci, byl na oddziale ale wszystkie zabiegi podczas mojego pobytu wykonywali inni lekarze
nie wiem jak to jest z tymi torbielami i hsg - moze i tak samo jak to ze ile lekarzy tyle opinii co do staran w tym cyklu
tak jak pisalam mi zalecono starania juz tego samego dnia:p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 17:04
-
sama już nie wiem czy się wstrzymać czy starać w tym cyklu... znalazłam dużo historii kiedy kobietki zaszły w cyklu kiedy miały hsg.. ale troche mnie przerażają te słowa mojego lekarza, że jestem napromieniowana - nie chciałabym urodzić dziecka z trzema głowami ;P
ewa84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
marissith wrote:Dziewczyny co miałyście napisane na skierowaniu do szpitala na HSG? Mi tak ogólnie napisał niepłodność N97, nic o HSG nie ma...
Co do promieniowania to i tak wszystkie jajeczka się napromieniują, także chyba żadna różnica
Marissith, ja nie pamiętam kodu, ale jak go sprawdziłam w internecie, to wyszła niepłodność kobieca. No i napisał: badanie drożności jajowodów.marissith lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm -
marissith wrote:Dziewczyny co miałyście napisane na skierowaniu do szpitala na HSG? Mi tak ogólnie napisał niepłodność N97, nic o HSG nie ma...
Co do promieniowania to i tak wszystkie jajeczka się napromieniują, także chyba żadna różnica
Ja miałam napisane, że lekarz prosi o wykonanie konkretnego badania [HSG ( podobnie miałam też na skierowaniu na histeroskopie czy laparoskopie)], mimo że pisał skierowanie sam do siebie jakby, bo gin z przychodni brał mnie do siebie do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 14:55
-
aszka wrote:ja w ogole globulek zadnych nie moge w ulotce napisane ze powoduje grzyba, upławy i ja zaraz mam to po globulkach.
-
marissith wrote:Dziewczyny co miałyście napisane na skierowaniu do szpitala na HSG? Mi tak ogólnie napisał niepłodność N97, nic o HSG nie ma...
Co do promieniowania to i tak wszystkie jajeczka się napromieniują, także chyba żadna różnica -
vanessa wrote:Jakie globulki? Ja miałam na mysli pałeczki kwasu mlekowego które nie powoduja infekcji tylko mają za zadanie zapobiegać infekcjom bo odtwarzają naturalna flore bakteryjna pochwy.
Ja szłam na hsg po długim leczeniu paciorkowca i po kuracji antybiotykami więc po i posiewie bralam lactowaginal żeby było ok , ale jakoś nie czułam żeby pomagały, ale paciorkowca też nie wyczailam że coś się dzieje. Może coś tam było ze lepiej się rozwinęło? Chyba najpierw należy całkowicie wyleczyć stan zapalny itp a później aplikować takie cudaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 18:41
-
Cześć dziewczyny.
Jestem po badaniu.
Dzisiaj odebrałam wynik:
" Prawy jajowód uwidocznił się na pierwszym i drugim zdjęciu częściowo, o nieregularnym wąskim świetle.Lewy jajowód nie jest widoczny. Kontrast przesłania obraz jajowodów. Drożność jajowodów wątpliwa w znacznym stopniu" ...
jestem załamana, nie wiem co teraz mnie czeka..
Czy któraś z was miała podobny wynik ?diagnoza: PCO + niedrożne jajowody + brak owulacji... i co jeszcze qurwa ...;/
-
ewa84 wrote:Ja szłam na hsg po długim leczeniu paciorkowca i po kuracji antybiotykami więc po i posiewie bralam lactowaginal żeby było ok , ale jakoś nie czułam żeby pomagały, ale paciorkowca też nie wyczailam że coś się dzieje. Może coś tam było ze lepiej się rozwinęło? Chyba najpierw należy całkowicie wyleczyć stan zapalny itp a później aplikować takie cuda
Jeżeli Lactovaginal Ci nie pomagał to kup sobie provag doustny lub invag dopochwowy podobno sa lepsze bo maja szczepy bakterii polskich kobiet.ewa84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyżabcia1991 wrote:Cześć dziewczyny.
Jestem po badaniu.
Dzisiaj odebrałam wynik:
" Prawy jajowód uwidocznił się na pierwszym i drugim zdjęciu częściowo, o nieregularnym wąskim świetle.Lewy jajowód nie jest widoczny. Kontrast przesłania obraz jajowodów. Drożność jajowodów wątpliwa w znacznym stopniu" ...
jestem załamana, nie wiem co teraz mnie czeka..
Czy któraś z was miała podobny wynik ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 11:27
-
ja dzis jestem po hsg oba jajowody drozne, tylko teraz troche krwawie .. to normalne?
a badanie nie bylo tak straszne jak sobie wyobrazalam dali glupiego jasia i w 5 min zrobioneWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 15:46
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
nick nieaktualny
-
cześć kobitki
ja miałam hsg w tym cyklu, dokładnie w 6 dniu.
miałam do szpitala zgłosić się dzień wcześniej,rano założono mi wenflon stałam taką śmieszną zabiegowa sukienkę i na łóżku zawieziono na salę.Dostałam dozylnie oglupiacza a miejscowo znieczulenie, byłam całkowicie świadoma, słyszałam lekarke i pielęgniarki, czułam ze coś tam mi robią ale nic mnie nie bolalo. Po zabiegu zawieziono mnie na salę i poszłam spać, spałam z 3 godziny i mogłam iść do domu. Gdy spałam obudziła mnie pielęgniarka i dozylnie podała antybiotyk aby nie wydała ze się żadna infekcja i nie było żadnych komplikacji. Dwa dni lekko pobolewal brzuch i lekko plamilam(ale plamienie zaczęło się dopiero po przytulania z mężem) ginekolog mi powiedziała ze się oczyszczam
doktor kazała starać się już w tym cyklu, teraz mija pół roku bezowocnych starań jutro ostatni dzień plodny więc za 2 tygodnie okaże się czy hsgbyło dla nas zbawienny rozwiązaniemWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 19:36
aszka lubi tę wiadomość
[