HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
marissith wrote:Dzięki dziewczyny, chyba sobie dopiszę to HSG na skierowaniu i z głowy
Po prostu idz z takim jak masz. Na pewno każda z nas miała inne skierowanie i każde było okWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 20:56
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja tez mialam podpisane na skierowaniu 'nieplodnosc pierwotna hsg'
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
marissith wrote:Na razie nic nie dopisuje, zobaczymy co w szpitalu na to powiedzą. Mi napisał niepłodność wtórna ze znakiem zapytania
-
Nadira, ja tez sie strasznie bałam... mialam wczoraj hsg...
jak polozyli mnie pod lampe rtg to nogi tak mi sie trzesly ze szok, jak podali mi dozylnie glupiego jasia to poczulam cieplo i sie rozluznilam.. nie powiem ze wogole nie bolało , ale nie jest to taki bol jak czytalam gdzieniegdzie... moze kazdy inaczej to przechodzi, bolalo mnie troche jak zakladala metalowy wziernik i cos tam wkrecala chyba w szyjke, potem podala kontrast a ja caly czas nastawialam sie na coraz wiekszy bol a tu nagle mi mowia ze juz po wszytskim, bylam zaskoczona , myslalam ze bedzie gorzej .. okazalo sie ze jestem drozna nie umialam tylko wstac i musieli mnie trzymac i awiezc na wozku bo krecilo mi sie w glowie bo glupim jasiu teraz jestem jeden dzien po i troche krwawie no i troszke obolala, ale w miesiaczki mam gorsze bole a psychicznie jest mi o niebo lepiej , ze wiem ze jest ze mna w porzadku
nie ma sie co tak bac, najgorzej jest wlasnie chba jak sie tak naczyta i potem stres okropny ja hsg przeszlam lepiej niz wizyte u dentystyNadira lubi tę wiadomość
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
nick nieaktualnyNadira wrote:Kochane moje czy te HSG to jest taka rzeźnia jak mówią czy da sie przeżyć. Ja mam to przed sobą i strasznie sie boję...
Jaki masz próg bólu
Czy jajowody są drożne czy nie
Ja się bólu nie boje, tylko chciałabym mieć to za sobą bo prawdopodobnie jeden jajowód mam zupełnie niedrożny a drugi może mieć zrostyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 16:48
Nadira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarissith wrote:To zależy od dwóch rzeczy:
Jaki masz próg bólu
Czy jajowody są drożne czy nie
Ja się bólu nie boje, tylko chciałabym mieć to za sobą bo prawdopodobnie jeden jajowód mam zupełnie niedrożny a drugi może mieć zrosty -
dziewczyny dzis mam drugo dzien po hsg, i martwie sie, krwawie leciusienko, ... ale jestem tam taka jakby spuchnieta i lekko boli jak probowalismy przytulanko... i mam strasznie suucho, 0 sluzu, co mam zobic? czym sobie tam smarowac zeby nie bolalo od tej suchosci ? pewnie przez to ze babka mi przed hsg odkażała tam jakims wacikiem ......... macie jakies rady na nawilzenie bezpieczne pochwy, moze cos z apteki ? wogole to normalne?
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
w sumie to zauwazylam ze mam wejscie pochwy troszke poodciskane od tego zelastwa, moze od tego tak spuchlo mi tam? czuje sie taka ciasna w srodku i ciezko wejsc do pochwy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2015, 11:46
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
a ja się trochę zestresowałam bo wczoraj byłam u mojego lekarza, który powiedział, że kategorycznie mam nie współżyć w cyklu HSG.. powiedział, że owszem w ciążę mogę zajść ale mogę ją łatwo stracić przez:
A. kontrast, który zaburza endometrium czy jakoś tak i ważne żeby się złuszczył z miesiączką po hsg
B. promieniowanie RTG które podrażnia dojarały pęcherzyk i nie do końca się będzie rozwijał tak jak powinien - nie będzie eliminacji wadliwych genów
Trochę mnie nastraszył, co potwierdziło dwóch kolejnych lekarzy, że po takiej ciąży w cyklu hsg bardzo często są poronienia..
czy słyszałyście o czymś takim? co mówią Wasi lekarze? dzisiaj współżyłam z mężem, co prawda finisz był na brzuchu (ze strachu) no ale wiadomo, że i tak w ciążę można zajść...
teraz taki paradoks jest we mnie - chcę zajsc w ciążę ale nie wiem czy chcę byc w ciąży w tym cyklu bo mnie trochę nastraszyli, potem jeszcze poczytałam na necie i sama nie wiem co myslec... -
nick nieaktualnypysia wrote:w sumie to zauwazylam ze mam wejscie pochwy troszke poodciskane od tego zelastwa, moze od tego tak spuchlo mi tam? czuje sie taka ciasna w srodku i ciezko wejsc do pochwy
-
nick nieaktualnymar wrote:a ja się trochę zestresowałam bo wczoraj byłam u mojego lekarza, który powiedział, że kategorycznie mam nie współżyć w cyklu HSG.. powiedział, że owszem w ciążę mogę zajść ale mogę ją łatwo stracić przez:
A. kontrast, który zaburza endometrium czy jakoś tak i ważne żeby się złuszczył z miesiączką po hsg
B. promieniowanie RTG które podrażnia dojarały pęcherzyk i nie do końca się będzie rozwijał tak jak powinien - nie będzie eliminacji wadliwych genów
Trochę mnie nastraszył, co potwierdziło dwóch kolejnych lekarzy, że po takiej ciąży w cyklu hsg bardzo często są poronienia..
czy słyszałyście o czymś takim? co mówią Wasi lekarze? dzisiaj współżyłam z mężem, co prawda finisz był na brzuchu (ze strachu) no ale wiadomo, że i tak w ciążę można zajść...
teraz taki paradoks jest we mnie - chcę zajsc w ciążę ale nie wiem czy chcę byc w ciąży w tym cyklu bo mnie trochę nastraszyli, potem jeszcze poczytałam na necie i sama nie wiem co myslec... -
Ja miałam rtg,niestety nie miałam usg..
mam endometrioze więc każdy miesiąc jest dla mnie ważny bo boję się nawrotów.
przetrzepuje cały internet w poszukiwaniach czy współżyć czy nie współżyć i sama już zglupialam od tych wszystkich teorii więc dla świętego spokoju dam sobie na luz w tym miesiacu... -
mi lekarze mowili ze wspolzyc, i to najlepiej od razu bo sa przedmuchane jajowody ... no i probowalam ale u mnie niestety opor.. pochwa spuchnieta i boląca kupilam iladian do smarowania ale jak aszka poleca te globulki to chyba jutro tez po nie skocze .. bo mam schiza ze zapalenia lapie i przesadzam napewno ..
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
pysia mi pomógł lactovaginal - polecam!
a Ty miałaś HSG za pomocą RTG? i lekarze nic nie mówili żeby się wstrzymać przez miesiąc? ehh ja to już sama nie wiem co robić - głupie mam dylematy ;p przecież i tak szansa, że w ogóle zaszłabym w ciążę jest minimalna a ja się zastanawam czy próbować czy odpuścić.. ;p