HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymar wrote:Martoszka ale skoro Twój mężu ma już jedno dziecko to czemu mielibyście korzystać z dawcy? W sensie skoro ma dziecko to raczej ma żołnierzyki sprawne
Ania_84, Martoszka lubią tę wiadomość
-
Niestety to ze facet miał wczesniej dziecko nie oznacza ze teraz je moze miec.. z wiekiem testosteron u facetow spada.. i facet jak kobieta moze wchodzi w stan andropauzy testosteron spada, LH i FSH rosna co zatrzymuje proces spermatogenezy
dlatego facetom po 30 rz warto co jakis czas bedac te hormony w wieku 30-35 lat testosteron powinien byc powyzej 400
Martoszka temat dawcy dla faceta nie jest łatwy .. i tak naparwde faceci zaczynaja o nim myslec kiedy wiedza ze nie moga miec dziecka..
Moj jak uslyszal ze nie maplemnikow.. to jeszcze myslał ze da sie to wyleczyc.. po wizycie u androloga..keidy ten powiedzial ze trzeba bedzie rozwazyc temat dawcy /adopcji zaczał sie dopytywac jak to jest ..i wogóle.. pamietam jak dzis jak wyszliśmy z gabinetu jak mocno sciskal mnie za reke a łzy mimo iz chcial je ukryc leciały mu po policzkach..
i o tyle o ile on w tym momencie juz zdecydowal.. to ja przez te łzy zaczełam miec watpliosci ..
Ale plus jest jesli chodzi o ten rok kiedy zawziecie szuakłam info jak wydobyc plemniki
Mój maz dojrzał do tego ze co4 tyg badamy jadra, do tego zeby raz na rok robic USG jader i brzucha, do tego zeby co pol roku kontrolowac hormony .. i wiem ze robi to nie tylko dla siebei ale dla Nas zeby byc zdrowym tata i mezem
Nooo dobra troche odbieglismy od HSG
ja mamprzełozonye jednak na za miesiac
teraz leczymy do konca zabki ja i maz sie dokurujemy i dzialamy
Wróbelek, Martoszka lubią tę wiadomość
-
Ania_84 to chyba ciężka decyzja jest dla każdego. Na szczęście masz wsparcie w mężu. Ja jeszcze z moim nie rozmawiałam na ten temat. Choć mój lekarz nadmieniał różnej wyjścia... W waszej sytuacji faktycznie już spora kasa wchodzi w grę i nie ma żadnej gwarancji. Ale wizja odziedziczenie choroby chyba najgorsza . Tak czy inaczej decyzja wydaje się być najrozsądniejsza choć najtrudniejsza. U nas dopiero jutro wizyta u androloga więc może coś się wyjaśni... Oczywiście ja - urodzona pesymistka widzę już najczarniejszy scenariusz
Ania HSG prywatnie czy na NFZ??Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Prywatnie..
niestety mam spaczona psychike bo HSg na NFZ robia w szpitalu gdzie chodzilismy z mezem do poradni leczenia nieplodnosci .. a tam oszukiwano nas przez 9 miesiacy i bez plemnikow chcieli nam robic IUi.. wiec po porstu nie chcialabym tam wracac - bo im nie ufam ..
Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte -
Martoszka wrote:My idziemy powtorzyc badanie i do androloga 27. Ale też się boję strasznie. my jeszcze kolejne 3 miesiące do 12 cs poczekamy i robię hsg.
-
Ach. Czas mija i mój termin hsg zbliża się wielkimi krokami. Czytam o Waszych przeżyciach i nawet nie chce myśleć jak to będzie u mnie wyglądać. Jutro idę na biocenozę. Zostały mi 2 dni do okresu i nie wiem czy posiew z szyjki robić juz teraz czy może poczekać po okresie? Nie pamiętam jak to mówili mi lekarze wiem ze miało być tak, że po posiew ie tuż przez hsg tylko biocenoza kontrolnie -nie pamiętacie?19.07.2016 r. Aleksander
-
Dzięki Ania
Rozumiem. Trafić na dobrego lekarze to już połowa sukcesu.
Martoszka też trzymam kciuki - my jutro (tzn mój mąż, bo mnie nie chce zabrać )
_analiza - ja chyba wogóle nie miałam posiewu więc nie pomogę. Chyba że mi robili w szpitalu przed samym zabiegiem i nawet o tym niewiem - co szpital to ma inne "widzimisię"
Relacji innych to lepiej nawet nie czytać. Przed zabiegiem się naczytałam tych złych, później tych dobrych - jak dziewczyny, które przeszły łagodnie krytykowały te które przeszły boleśnie, że dramatyzują i już sama niewiedziałam co myśleć . Poszłam, przeżyłam, nie powiem żeby nie bolało, ale jak się wyspałam to już zapomniałam o bólu. Wszystko dla wyższego celu
-
Cześć Dziewczyny!
Miałam dziś sono hsg w klinice Medifem w Wawie.
Oba jajowody drożne, więc jestem o tyle spokojna... martwię się tylko ewentualnym zakażeniem czy zapaleniem(niby wymaz wyszedł ok, ale jest jakiś stres z tyłu głowy...). Czy któraś z Was doświadczyła czegoś podobnego? Podobno takie zakażenie po hsg może skutkować zrostami, czego się najbardziej boję. Ale pewnie tylko dramatyzuję, jak zwykle ;P
Co do samego badania, to było znośne. Bałam się bardzo, bo naczytałam się na ten temat mnóstwa komentarzy, ale każda z nas jest inna i ma inne wrażenia.
Moje były średnie - bolało tak jak pierwszego dnia @, i to przez raptem minutę (kiedy wlewany był środek kontrastujący). Ból po chwili ustąpił.
Całe badanie trwało może z 5 minut i pozostało po nim minimalne plamienie, którego pewnie już jutro nie będzie. Także fantastycznie nie było, ale i nie fatalnie do przeżycia.
Najważniejsze że wynik wyszedł dobry i oba jajowody są drożne!
Mój lekarz prowadzący powiedział, że jeśli wynik będzie ok, to mam się szykować na inseminację. Ale chyba poczekam jeszcze ten jeden cykl - może uda się naturalnie
Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za wszystkie Staraczki!
-
nick nieaktualnyczayka88 wrote:Cześć Dziewczyny!
Miałam dziś sono hsg w klinice Medifem w Wawie.
Oba jajowody drożne, więc jestem o tyle spokojna... martwię się tylko ewentualnym zakażeniem czy zapaleniem(niby wymaz wyszedł ok, ale jest jakiś stres z tyłu głowy...). Czy któraś z Was doświadczyła czegoś podobnego? Podobno takie zakażenie po hsg może skutkować zrostami, czego się najbardziej boję. Ale pewnie tylko dramatyzuję, jak zwykle ;P
Co do samego badania, to było znośne. Bałam się bardzo, bo naczytałam się na ten temat mnóstwa komentarzy, ale każda z nas jest inna i ma inne wrażenia.
Moje były średnie - bolało tak jak pierwszego dnia @, i to przez raptem minutę (kiedy wlewany był środek kontrastujący). Ból po chwili ustąpił.
Całe badanie trwało może z 5 minut i pozostało po nim minimalne plamienie, którego pewnie już jutro nie będzie. Także fantastycznie nie było, ale i nie fatalnie do przeżycia.
Najważniejsze że wynik wyszedł dobry i oba jajowody są drożne!
Mój lekarz prowadzący powiedział, że jeśli wynik będzie ok, to mam się szykować na inseminację. Ale chyba poczekam jeszcze ten jeden cykl - może uda się naturalnie
Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za wszystkie Staraczki!czayka88 lubi tę wiadomość
-
Cześć ! Dziś Gin powiedziała że mam do pół roku zrobić HSG. I najlepiej zagranicą bo tam jestem większą część roku. Tylko że u mnie jest to dość skomplikowane co do ubezpieczenia i nie znam na tyle języka obcego
Nie wiem co mam robić.
Poza tym mam juz do końca roku zaplanowane przyjazdy do Polski, i chyba będe je zmieniac wg okresu
Estradiol- 41,0 pg/mL
FSH 6,82 mlU/ml
LH 4,1 mlU/mL
TSH 1,926- robione 02.2019 w czasie okresu
AMH 0,15
CMV IgG >496.0 AU/mL
CMV IgM 0.2AU/mL
EBV VCA IgM 0.14 S/CO
EBV VCA IgG 68.48 S/CO
Prolaktyna 39.06ng/ml norma(3.34-26.72)
TSH 3.29- robione 07.2019 3 dni przed okresem
FT3 4.49
FT4 15.34 -
Asiu, myślę że najrozsądniej byłoby podpytać w szpitalach u Ciebie w okolicy w Polsce jak dokładnie wygląda procedura przy HSG, ile się czeka - czy można przyjść i z marszu być przyjętym i najważniejsze do którego dnia cyklu można się zgłosić, bo z tym też bywa różnie w zależności od placówki. Jeśli nie masz takiej możliwości to wyślij z misją mamę, kogoś z rodziny lub zaufaną przyjaciółkę. Zawsze będziesz pewniejsza czy akurat wbijesz się w termin z przylotem.
Joanna_Z lubi tę wiadomość
-
hej kochane dobrze z emialam odwolane HSg bo CRP mam 5,85 wiec jakis tam stanik zapalny jest .. i calkiem mozliwe ze pecherz bo mi wyszly w moczu leukosyty i to sporo ..
-
nastia87
Gin powiedziała że obecnie od reki mi to zrobią. Najpierw musze od niej dostac skierowanie.
Jak sobie wyliczyłam to dopiero w sierpniu bede mogła zrobić HSG. Tylko pytanie czy przypadkiem GIN nie bedzie miala w tym czasie urlopu.Tak jak to mialo miejsce w marcu i mnie na teraz przesuneli na wizyte
Estradiol- 41,0 pg/mL
FSH 6,82 mlU/ml
LH 4,1 mlU/mL
TSH 1,926- robione 02.2019 w czasie okresu
AMH 0,15
CMV IgG >496.0 AU/mL
CMV IgM 0.2AU/mL
EBV VCA IgM 0.14 S/CO
EBV VCA IgG 68.48 S/CO
Prolaktyna 39.06ng/ml norma(3.34-26.72)
TSH 3.29- robione 07.2019 3 dni przed okresem
FT3 4.49
FT4 15.34 -
Dziewczyny czy wy też po hsg nie mialyscie lub nie czulyscie dni dni plodnych? Ja do tej pory co miesiąc czułam ból owulacyjny, w cyklu z hsg też, ale wtedy lekarz zabronił się starać. A teraz kiedy jest najlepszy czas na starania to nic nie czuję, a jestem w 20 dniu cyklu. Jak dotąd owy zawsze była maksymalnie do 18, raz zdarzyło się 19. Jakby tego było mało to jeszcze infekcja pęcherza się przyplatala.3 lata starań, niepłodność idiopatyczna
Wrzesień 2016 - punkcja, hiperka, 3 mrozaki
Luty 2017 transfer blastki 2aa.....
-
Ania_84 wrote:hej kochane dobrze z emialam odwolane HSg bo CRP mam 5,85 wiec jakis tam stanik zapalny jest .. i calkiem mozliwe ze pecherz bo mi wyszly w moczu leukosyty i to sporo ..
czekam właśnie na @ jutro, pojutrze powinna przyjść i psychicznie już nastawiam się na hsg - wczoraj dodatkowo zrobiłam posiew, bo w zeszłym cyklu miałam grzybka i pani w poradni mnie nastraszyła, że to się tak szybko nie leczy i coś mogło tam zostać jeszczeAnia_84 lubi tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
Cześć, zapisałam się na hsg na koniec maja, nie udało się na początek jak chciałam chociaż będę jeszcze z jednym gin gadać, ogólnie kiedy robi się badanie na czystość pochwy? Bo jeden szpital mi powiedział przed @ a drugi, że po i teraz jestem głupiaBo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...