X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

HSG

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego ja byłam prywatnie sono hsg jest z pewnoscia latwiejsze do zniesienia niz rtg hsg.

  • Regiskowa Nowa
    Postów: 1 1

    Wysłany: 28 października 2015, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po HSG - szłam przerażona i zielona ze strachu. Namawiano mnie na sono ale zdecydowałam się na rtg (NFZ). Mało przyjemne badanie - ale da się wytrzymać - rzeczywiście dentysta jest gorszy. ciutka bola mnie jajniki - tak jak "do okresu" - ale grunt że drożne... czyli Pan M pracuje nad ogonkami i będzie dobrze. Mam nadzieję...

    Novelka84 lubi tę wiadomość

  • ChudaRuda Autorytet
    Postów: 710 574

    Wysłany: 29 października 2015, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh i chyba z badania nic nie będzie :( mam jeszcze małe brązowe plamienie :(

    Gameta , starania od 2012 r.
    Jagna <3

    klz9df9h8ryk9xex.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po :) wszystko drożne jak się okazało.

    Novelka84, Martoszka, Kamilam8 lubią tę wiadomość

  • ChudaRuda Autorytet
    Postów: 710 574

    Wysłany: 29 października 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plamienia zniknęły więc jestem już po badaniu :) jajowody drozne :)

    Martoszka, Kamilam8 lubią tę wiadomość

    Gameta , starania od 2012 r.
    Jagna <3

    klz9df9h8ryk9xex.png[/url]
  • basiurka Ekspertka
    Postów: 205 277

    Wysłany: 31 października 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak drożne to dobrze, gorzej jak niedrożne to boli że człowiek aż płacze.

  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 1 listopada 2015, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Novelka84 wrote:
    Stiffi, a napisz proszę jeszcze czy byłaś pod narkozą czy tylko dostałaś leki przeciwbólowe?

    dostałam dwa zastrzyki w pośladki.

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 3 listopada 2015, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za Was wszystkie niech Hsg szybciutko przyniesie Wam fasoleczkę <3

    Swoją drogą, jak pomyślę o Hsg do tej pory mnie trzącha, ale warto było ;)

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 4 listopada 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja juz po hsg ale ja mialam sono hsg, bylo dobrze, rzeczywiscie boli jak na @ ale wszystko do wytrzymania, najwazniejsze ze wszystko drozne:) trzymam kciuki za Was !

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ja póki pamiętam opisze swoje HSG, być może kiedyś ktoś będzie szukał informacji tak jak ja. :)

    Ja swoje HSG zrobiłam Państwo w Szpitalu Matki Polki w Łodzi na oddziale Ginekologi Operacyjnej.
    Aby się tam umówić na badanie trzeba zadzwonić w pierwszym dniu miesiączki, a wcześniej zrobić badanie czystości pochwy i skonsultować je ze swoim lekarzem. HSG (na dzień dzisiejszy) w szpitalu wykonują w środy i czwartki, więc trzeba trafić w dobry dzień cyklu. :)

    Przygoda rozpoczyna się tak, że o 7.30 trafiamy na izbę przyjęć, gdzie najpierw należy przebrać się w pokoiku w piżamkę (polecam wziąć szlafrok :P), a następnie siadamy na krzesełku i czekamy. :) Najpierw panie pielęgniarki zapraszają, mierzą ciśnienie i wypytują o podstawowe dane. Potem znowu krzesełko i czekamy na wizytę u lekarza. (w sumie to nie wiem po co, bo trwa to 30 sek.) Akurat mnie przyjmował lekarz, który na badanie mnie wysłał, więc tylko się pokazałam i wyszłam, ale reszta Pań też jakoś szybko tą kontrolę odbywała.

    Ok. 9 po całej tej pierwszej procedurze zostałam przyjęta na oddział i dostałam swoje łóżeczko. Ok. 10.30 przyszedł lekarz zabrał ode mnie wyniki czystości i sobie poszedł. Przeleżałam do 12 i panie pielęgniarki zaprosiły mnie na zastrzyk przeciwbólowy dożylnie. Po zastrzyku na wózeczek i od razu na badanie. Na sali było z jakieś 7 osób :O, a badanie wykonywała jak się domyśliłam początkująca lekarka pod nadzorem szefa, ale mi to nie przeszkadzało akurat. :) Nade mną stał pan radiolog, który tłumaczył mi krok po kroku co robią i jak bardzo mnie to będzie boleć. :)

    Z samego badania powiem tyle, że mnie bolało najbardziej włożenie tej rurki od kontrastu, kulociąg też ale do przeżycia. Jak wymsknęło mi się "ał" to młoda pani doktor zdziwiona pyta się mnie: "a panią to boli"? :) Samego kontrastu nie czułam nic a nic. Radiolog tłumaczył mi, że powinnam poczuć ból i zdziwiony patrzył na mnie że się nie krzywię. :) Ale żeby było mu lepiej, to powiedziałam że delikatnie coś czułam . :) W każdym razie jajowody drożne, a cała ta procedura trwała z 5 minut. :)

    Po badaniu znowu na wózeczek, powrót na salę i do łóżeczka. O 14 podali obiad i akurat wychodziłam do domu. A obiad zimny jak z lodówki :)

    Ogólnie jeżeli miałabym to robić drugi raz, na pewno poszłabym państwowo i 500 zł w kieszeni. :)

    Zapomniałam o najważniejszym. Ja po badaniu nie krwawiłam i nie plamiłam. Jak poszłam zrobić jeszcze w szpitalu siku to dosłownie została kropla krwi na papierze, a potem już nic. Nic mnie także nie bolało, wyszłam ze szpitala w takim stanie jak przyszłam. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 20:24

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem 3 dzień po hsg. Był bol mocniejszy jak na @ i trochę czułam jakbym puchla w środku (przy podawaniu kontrastu) po za tym żadnych boli.
    Przed zabiegiem zapodalam sobie nospe i ketonal. Naczytalam się i nie potrzebnie bo szłam zielona ivprzerazona że strachu!
    Badanie trwalo 5min tyle że ja mam jeden jajowod.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,

    miałam dziś histeroskopię (hsg było w kwietniu i diagnoza - niedrożne) i podczas histero i później przy wypisie dr mówiła mi, że ujścia jajowodów są niereaktywne (czyli coś jakby nieruchome jak rozumiem).
    Czy któraś może miała podobnie i coś się z tym udało zrobić? jakąś plastykę? cokolwiek? teraz jestem w trakcie IVF ale może kiedyś tam bym pomyślała nad ich udrożnieniem..

  • julajka Koleżanka
    Postów: 214 11

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny

    Ja wczoraj miałam HSG na NFZ
    dobrze że poszłam nieświadoma
    prawie zemdlałam z bólu. Ból nie do opisania. Prawdopodobnie oba jajowody niedrozne
    dziś odbieram wyniki i zobaczymy co dalej.
    Pozdrawiam wszystkie

  • Babyboom Ekspertka
    Postów: 242 113

    Wysłany: 8 listopada 2015, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki, ja mialam sono HSG i nie bolalo specjalnie, w sumie moje @ sa duzo gorsze przez chwilke taki wlasnie bol jakby zaczynala sie @. Ale teraz wlasnie, mam pytanko czy wam lekarze mowili cos na temat tego jak kontrast przeplywa przez jajowody? w sensie ze np slabo? bo mi dr powiedzial ze przeplyw jest ale ze slaby a troche mnie to dziwi bo nie bolalo jak wpuszczal w jajowody kontrast. Na opisie pisze "potwierdzenie drożności jajowodów" ale dostalam skierowanie na laparoskopie bo mowi ze moga byc zrosty. I teraz zglupialam bo myslalam ze jak przeplywa plyn to drozne i tyle a tu sie okazuje ze w sumie do konca nie wiem:(

  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 8 listopada 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babyboom wrote:
    hej dziewczynki, ja mialam sono HSG i nie bolalo specjalnie, w sumie moje @ sa duzo gorsze przez chwilke taki wlasnie bol jakby zaczynala sie @. Ale teraz wlasnie, mam pytanko czy wam lekarze mowili cos na temat tego jak kontrast przeplywa przez jajowody? w sensie ze np slabo? bo mi dr powiedzial ze przeplyw jest ale ze slaby a troche mnie to dziwi bo nie bolalo jak wpuszczal w jajowody kontrast. Na opisie pisze "potwierdzenie drożności jajowodów" ale dostalam skierowanie na laparoskopie bo mowi ze moga byc zrosty. I teraz zglupialam bo myslalam ze jak przeplywa plyn to drozne i tyle a tu sie okazuje ze w sumie do konca nie wiem:(
    Mi lekarka tłumaczyła przed ze jesli sa niedrozne to kontrast nie idzie, ale jest szansa udroznienia podczas badania. Tak bylo wlasnie u mnie- ból ogromny. Jeśli u Ciebie szedl słabo to sa drozne ale utrudnia cos dobry przepływ i jesli kontrast nie udroznil to potrzeba laparoskopii. A potem juz bedzie pelna droznosc!!! Powodzenia, glowa do gory!!!

    Babyboom lubi tę wiadomość

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • ChudaRuda Autorytet
    Postów: 710 574

    Wysłany: 8 listopada 2015, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy w cyklu w którym robilyscie Hsg bolały Was jajniki? Od owulacji okropnie bolą mnie jajniki, boję się że to jakieś powikłania po badaniu :(

    Gameta , starania od 2012 r.
    Jagna <3

    klz9df9h8ryk9xex.png[/url]
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 8 listopada 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChudaRuda wrote:
    Dziewczyny czy w cyklu w którym robilyscie Hsg bolały Was jajniki? Od owulacji okropnie bolą mnie jajniki, boję się że to jakieś powikłania po badaniu :(
    Kochana ja w poprzednim cyklu mialam hsg i po owulacji umieralam!!!! Bol byl ogromny, bylam wzdeta. Tez sie balam ze cos nie tak. Bylam u lekarza, i powiedziala ze to sie zdarza. Zwlaszcza ze mialam udroznione podczas badania. Czulam moment owulacji jak takie klucie ze prawie zemdlalam. I po plyn po peknieciu pecherzyka drazni, a ze po hsg wszystko podraznione to tak jest. Pod warunkiem, ze nie masz goraczki, bo wtwdy od razu do lekarza! Mi minelo tak po 4 dniach po owu. Powodzenia!!!

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • Babyboom Ekspertka
    Postów: 242 113

    Wysłany: 9 listopada 2015, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChudaRuda wrote:
    Dziewczyny czy w cyklu w którym robilyscie Hsg bolały Was jajniki? Od owulacji okropnie bolą mnie jajniki, boję się że to jakieś
    powikłania po badaniu :(

    U mnie tak samo, akurat bylam przed ovu i tuz po badaniu juz bylo po, pierwszy raz mialam tak bolaco ovu, ale bylam u dr powiedzial ze ok wszystko

  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 9 listopada 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tak samo - bolały jajniki i ze dwa-trzy dni byłam wzdęta.
    Nigdy wcześniej, ani później już mnie tak mocno nie bolały jajniki.

    Bolały też trochę po inseminacji - ale mniej niż po HSG.
    ChudaRuda wrote:
    Dziewczyny czy w cyklu w którym robilyscie Hsg bolały Was jajniki? Od owulacji okropnie bolą mnie jajniki, boję się że to jakieś powikłania po badaniu :(

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • ChudaRuda Autorytet
    Postów: 710 574

    Wysłany: 9 listopada 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za info :) boli nadal. Dzięki Bogu nie cały czas :)

    Gameta , starania od 2012 r.
    Jagna <3

    klz9df9h8ryk9xex.png[/url]
‹‹ 90 91 92 93 94 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ