Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny za radę. Chyba tak właśnie zrobię. Za bardzo pośpieszyłam się z tymi szczepieniami, ale myślałam, że przy moim schorzeniu pomogą.
Mój największy pęcherzyk w 11 dc miał 19 mm, ginekolog stwierdziła, że czarno to widzi i jak na ten dzień cyklu są dużo za małe. Dzisiaj idę na kolejny monitoring. Zobaczymy, ale raczej nic z tego nie będzie. A wy, dziewczyny, jakie macie doświadczenia ??
Może znacie jakiegoś dobrego ginekologa czy klinikę leczenia niepłodności w okolicach Łodzi ?endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Eee 19mm na 11dc to mało? Chyba nie
A jakiej grubości endo miałaś? Nie nastawiaj się tak negatywnie i daj szansę temu cyklowi
W razie czego, pęknięcie można wspomóc podając Ovitrelle / Pregnyl.
Właśnie - proponowałabym udać się w pierwszej kolejności do porządnej kliniki, gdzie dokładnie Ciebie prześwietlą. Ja jestem z Pomorza, więc nie pomogę niestety ws wyboru.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
A jak z Twoją endometriozą? Kiedy zostałaś zdiagnozowana? Ogniska usunięte? Były na jajnikach? To też może "upośledzać" jakość owulacji, ale na pewno już o tym wiesz. Może Dziewczyny z endometriozą się szerzej wypowiedzą w temacie.
Ja gdzieś napotkałam informacje, że endometrioza + problemy immunologiczne są ze sobą powiązane. W końcu na logikę biorąc, organizm dopuszcza wszczepienie fragmentów endometrium tam, gdzie ich nie powinno być... Nie interesowałam się szerzej tematem, bo mnie osobiście nie dotyczy (albo jeszcze nie dotyczy), w każdym bądź razie diagnozowana pod tym kierunkiem nie byłam
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Witajcie Dziewczyny
czy wybiera się któraś z Was na wizytę do dr Paśnika do Łodzi w dniu 24 sierpnia ?38 lat
Niedoczynność tarczycy po jodowaniu, IO
2015 CP,
2017 CP,
05.2018 IVF
Histeroskopia Novum - ok
Kariotypy - ok
2019 start Novum
Maj 2019 transfer 2 zarodków czterokomorkowych CBcrio
Wizyta w Katowicach Invimed.
Kir AA masa brakujących kirów implantacyjnych -
kinga27.30 wrote:Eee 19mm na 11dc to mało? Chyba nie
A jakiej grubości endo miałaś? Nie nastawiaj się tak negatywnie i daj szansę temu cyklowi
W razie czego, pęknięcie można wspomóc podając Ovitrelle / Pregnyl.
Właśnie - proponowałabym udać się w pierwszej kolejności do porządnej kliniki, gdzie dokładnie Ciebie prześwietlą. Ja jestem z Pomorza, więc nie pomogę niestety ws wyboru.
Tylko ten pęcherzyk był na jajniku z którego miałam usuwaną torbiel i jest bardzo okrojony, z tego raczej owulacji nie będzie. Na "sprawnym jajniku" największy pęcherzyk 12 mm. Nie pamiętam grubości endo, ale ginekolog mówiła, że jest ok. Zdiagnozowana zostałam 2 lata temu, wtedy też miałam usuwane ogniska endometriozy i torbiel z jajnika, ale to dziadostwo podobno szybko się odnawia.
Z tego co widać na Usg na razie nic nie ma, chociaż małe ogniska raczej nie są widoczne. Bóle miesiączkowe jak były tak są więc podejrzewam, że jak nie ogniska to zrosty a znowu nie chcę ciągle iść pod nóż.
kinga27.30 Ovitrelle / Pregnyl są dostępne na receptę ? Ginekolog do której chodzę teraz na monitoring nie bardzo chce działać od razu i coś podawać. A mnie zależy na czasie, nie chcę go dłużej tracić...
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
kinga27.30 wrote:A jak z Twoją endometriozą? Kiedy zostałaś zdiagnozowana? Ogniska usunięte? Były na jajnikach? To też może "upośledzać" jakość owulacji, ale na pewno już o tym wiesz. Może Dziewczyny z endometriozą się szerzej wypowiedzą w temacie.
Ja gdzieś napotkałam informacje, że endometrioza + problemy immunologiczne są ze sobą powiązane. W końcu na logikę biorąc, organizm dopuszcza wszczepienie fragmentów endometrium tam, gdzie ich nie powinno być... Nie interesowałam się szerzej tematem, bo mnie osobiście nie dotyczy (albo jeszcze nie dotyczy), w każdym bądź razie diagnozowana pod tym kierunkiem nie byłam
Też czytałam, że endometrioza z immunologią jest bardzo związana i z tego względu zdecydowałam się na szczepienia, ale na logikę jeśli nie będzie dochodzić do owulacji to z zapłodnienia też nici...endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Rozumiem. No ponoć mówi się, że po usunięciu ognisk spokój jest przez około pół roku - rok (w zależności od stadium), ale mogę się mylić - zweryfikuj tą informację
Tak - te zastrzyki są na receptęJa bym na Twoim miejscu już dzisiaj zapisała się do innego lekarza - najlepiej właśnie do kliniki, bo widać Twoja dr jest nazwijmy to łagodnie "oporna"
Miej na uwadze, że zazwyczaj do Kliniki czeka się na pierwszą wizytę. Ja czekałam 1,5 miesiąca
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ewka1700 wrote:W tamtym roku też nie było najlepiej, nie dochodziło do owulacji. Chyba miałam pecha albo nie trafiłam na lekarza który zająlby sie problemem, wszyscy do tej pory kładli nacisk na endometrioze. Lekarze mówili żeby próbować ale nic poza tym. Teraz poszłam do jeszcze innego ginekologa żeby sprawdzić jak z tą owulacja jest A badania zrobione termin szczepienia wyznaczony. Muszę spróbować wszystkiego bo potem będę żałować że nic nie zrobiłam.
W tej sytuacji co piszesz to wg mnie za wcześnie na szczepienia. W tym momencie potrzebny jest dobry gin do stymulacji.
2 lata starań to za wczesnie na grzebanie w immuno a dobry czas na leczenie w klinice.Jaki masz stopień endometriozy i gdzie jest położona. Po 2 latach dobra klinika będzie sugerowała powtórzenie laparo z histero.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 11:21
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Poziomka25 wrote:Zastanawia mnie dlaczego lekarze twierdzą że jeśli była ciąża to allo mlr nie powinno być 0% a wszyscy mówią że efekt szczepień jest do 6 mies. Czyli nie utrzymuje się to na danym poziomie tylko spada. Więc jak może się utrzymywać efekt po poronieniu np. ?
Ewka, daruj sobie zwyklych ginekologow. W Lodzi jest Gameta (wlasciwie to Rzgow) i Salve.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 11:45
-
Bella a powtarzałaś ostatnio badania?STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:Ewka a co Ci wyszło w immuno?
W tej sytuacji co piszesz to wg mnie za wcześnie na szczepienia. W tym momencie potrzebny jest dobry gin do stymulacji.
2 lata starań to za wczesnie na grzebanie w immuno a dobry czas na leczenie w klinice.Jaki masz stopień endometriozy i gdzie jest położona. Po 2 latach dobra klinika będzie sugerowała powtórzenie laparo z histero.
Niska interleukina 10, ale minimalnie, cała reszta w porządku u mnie i męża.
Po ostatniej laparoskopii stwierdzony II stopień endometriozy, ogniska głównie na macicy + torbiel jajnik.
njut widzę, że mamy ten sam stopień, próbowałaś już i szczepień i stymulacji ? Przy naszym schorzeniu niestety nie jest tak prosto, a u Ciebie gdzie występują ogniska ?
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
njut wrote:Bella a powtarzałaś ostatnio badania?
-
U mnie Endo na szczęście w obu zatokach, więc raczej moja endometrioza nie wpływa na problem z zajściem. Ale prawdopodobnie podwyższa NK...
Stymulacji Clo miałam kilka, do tego krótki protokół IVF i 5 zarodków, teraz długi protokół.
Szczepienia po uzyskaniu zarodków.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Ewka1700 wrote:Z owulacją było ok? Jeśli mogę zapytać, to w jakiej klinice się leczysz ?
Nigdy nie miałam problemu z owulacją. Kilkanaście albo dziesiąt monitoringów i zawsze pęcherzyki rosły i pękały. Idealne endometrium. Gin rozkładali ręce twierdząc, że wszystko jest wzorowo.
Stymulacje bez niespodzianek, standardowe dawki i zawsze z efektem, przy Clo często po 2 pęcherzyki.
A jak u Ciebie z NK i MLR?
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Hej dziewczyny, czy któraś z Was robiła badanie cytokin Th w Invicta (APC miało remont i tylko oni robili w Warszawie) i wie ile się czeka? Czekam już 2 tygodnie na wynik i nie ma a w sobotę miał być Paśnik z wynikami... Coś mam pecha,ANA też nie wiadomo czy będą...
-
japonka jeśli chodzi o badania w Invikcie to oni potrafią wydać wynik w ostatniej chwili, więc najlepiej zapytać po jakim czasie jest wynik i nastawić się na to, że wynik będzie ostatniego dniaSTARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualnynjut wrote:Pierwszy raz podchodziłam w białostockim Bocianie, teraz w katowickiej Provicie.
Nigdy nie miałam problemu z owulacją. Kilkanaście albo dziesiąt monitoringów i zawsze pęcherzyki rosły i pękały. Idealne endometrium. Gin rozkładali ręce twierdząc, że wszystko jest wzorowo.
Stymulacje bez niespodzianek, standardowe dawki i zawsze z efektem, przy Clo często po 2 pęcherzyki.
Ech, jakbym czytała o sobie...wszystko świetnie tylko ciąży brak...Czy my tu nie możemy być normalnymi „ przypadkami” , że coś wyregulują, dadzą jakieś prochy, coś wytną coś przepychają i bach ciąża. No ewentualnie in vitro ale takie, że od razu dwie kreski. Zwariować można od myślenia i osiwieć (do reszty) od szukania kolejnych cudownych rozwiązań dających nadzieję... -
njut wrote:japonka jeśli chodzi o badania w Invikcie to oni potrafią wydać wynik w ostatniej chwili, więc najlepiej zapytać po jakim czasie jest wynik i nastawić się na to, że wynik będzie ostatniego dnia
Za to Diagnostyka zdążyła z ANA w 2 dni, ujemne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 00:20