X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 15 lutego 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Kasia, mój lekarz mówi, że suplementy nie bardzo na nasienie działają, że to raczej losowe. Nie wiem czy to prawda, pewnie wszystko zalezy od indywidualnego przypadku, było tu dużo przypadków, że pomagały. u mojego męża (który ostatecznie nic nie brał, ale poprawił styl życia) wyniki też raczej się pogarszały niż poprawiały. Ostatecznie dla nas kluczem do sukcesu było IMSI zamiast ICSI. Co prawda ja wyhodowałam bardzo mało komórek, ale prawie żadna nie odpadła po trzeciej dobie.

    A robiliście szczegółowe badanie nasienia, tzn fragmentację DNA? Bo to nie tylko o liczbę, budowę i ruchliwość plemników chodzi, ale też o stopień fragmentacji. Nie bardzo się na tym znam, może inne bardziej doświadczone koleżanki pomogą.
    Tak. Robiliśmy fragmentacje dna, test wiązania z hailuronianem i jeszcze coś nie pamiętam nazw ale sporo tego było. Fragnebtacja na pograniczu z normą reszta była ok ale to było przy tych super parametrach...

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 15 lutego 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_88 wrote:
    U nas na wizycie startowej doktor zaproponował mrożenie nasienia wtedy było 16 mln morfologia 2% mówił żeby "w razie co" było.. tym bardziej że mąż się tak stresował całą sytuacja że istniało ryzyko że w dniu pick up nic z tego nie wyjdzie.. później brał suplementy wyniki się poprawiły i jeszcze raz zamrozilismy i chwała bo potem się pogorszyły nie wiadomo czemu.. I korzystaliśmy już tylko z mrożonek..
    Kasia zdecydowanie lepiej mrozić nasienie niż komórki, to jest niestety jeszcze większe ryzyko.
    Dziewczyny mój mąż ma Azoospermie. Pojedyncze plemniki i reszta martwa. Miał dwie biopsje jąder i dawano nam 15% szansy ze w ogóle coś się zaplodni a ciąża? Chyba cudem. Więc jak widać cud się zdarzył bo byłam w ciąży. A u nas było ICSI robione a u Was?

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dziewczyny mój mąż ma Azoospermie. Pojedyncze plemniki i reszta martwa. Miał dwie biopsje jąder i dawano nam 15% szansy ze w ogóle coś się zaplodni a ciąża? Chyba cudem. Więc jak widać cud się zdarzył bo byłam w ciąży. A u nas było ICSI robione a u Was?
    U nas było Icsi Famsi.

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dziewczyny mój mąż ma Azoospermie. Pojedyncze plemniki i reszta martwa. Miał dwie biopsje jąder i dawano nam 15% szansy ze w ogóle coś się zaplodni a ciąża? Chyba cudem. Więc jak widać cud się zdarzył bo byłam w ciąży. A u nas było ICSI robione a u Was?

    u nas przy isci raz odpadła połowa zarodków po trzeciej dobie, a raz wszystkie. A przy imsi tylko jeden odpadł. ale u mojego męża jest bardzo dużo plemników z wadą budowy i ponoć wtedy imsi się sprawdza. nie wiem na ile to jest udowodnione.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaMotylek wrote:
    Kochane a ja zaczęłam dzisiaj zastrzyki, jestem pełna nadziei
    Powodzenia kochana.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek, Kasia8805- jak się kochane czujecie, mam nadzieję że już lepiej, ja troche dalej podłamana ale już lepiej, doszliśmy wczoraj z mężem do wniosku że zbieramy dalej na kolejną procedurę i tak w koło Macieju... Modliłam się wczoraj dużo do św. Cherbela o moj ostatni slabiutki zarodek ktoremu w lab nie dawali zbytnich szans, narazie nie dzwonili ze złymi informacjami... myślałam że ze samego rana zadzwonia i przekażą mi te wiadomośc...Może warto jeszcze uwierzyć że maluch się podniesie i zawalczy..

  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    sucharek, Kasia8805- jak się kochane czujecie, mam nadzieję że już lepiej, ja troche dalej podłamana ale już lepiej, doszliśmy wczoraj z mężem do wniosku że zbieramy dalej na kolejną procedurę i tak w koło Macieju... Modliłam się wczoraj dużo do św. Cherbela o moj ostatni slabiutki zarodek ktoremu w lab nie dawali zbytnich szans, narazie nie dzwonili ze złymi informacjami... myślałam że ze samego rana zadzwonia i przekażą mi te wiadomośc...Może warto jeszcze uwierzyć że maluch się podniesie i zawalczy..
    Kochana ja bardzo mocno trzymam kciuki za Twojego maluszka! Niech walczy! Oby u Ciebie było dobrze!
    Ja puki co nie wiem co dalej... Z jednej strony chce dalej walczyć a z drugiej boję się że nie dam rady psychicznie znieść kolejnej porażki...

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    sucharek, Kasia8805- jak się kochane czujecie, mam nadzieję że już lepiej, ja troche dalej podłamana ale już lepiej, doszliśmy wczoraj z mężem do wniosku że zbieramy dalej na kolejną procedurę i tak w koło Macieju... Modliłam się wczoraj dużo do św. Cherbela o moj ostatni slabiutki zarodek ktoremu w lab nie dawali zbytnich szans, narazie nie dzwonili ze złymi informacjami... myślałam że ze samego rana zadzwonia i przekażą mi te wiadomośc...Może warto jeszcze uwierzyć że maluch się podniesie i zawalczy..
    agika88 sercem i wiarą jestem z Tobą <3
    Ja bym nie wytrzymała tej niepewności i dzwoniła sama... Ale wiem, że 'w trakcie' do tego telefonu wcale nie jest tak spieszno :(

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia8805 wrote:
    Kochana ja bardzo mocno trzymam kciuki za Twojego maluszka! Niech walczy! Oby u Ciebie było dobrze!
    Ja puki co nie wiem co dalej... Z jednej strony chce dalej walczyć a z drugiej boję się że nie dam rady psychicznie znieść kolejnej porażki...
    Oczywiście że się podniesiesz, Wiem że to straszny cios, wydac tyle kasy a tutaj nawet jednego zarodka z tego nie ma, my tez zacisniemy pasa ile sie da i zaczniemy odkladac, juz wczoraj umowilam sie z mezem ze odkladamy 2 miesiace a ile nam braknie to niestety kredyt...

  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agika a nie wiesz nic co z twoim maluszkiem? Która to już doba?
    Ja mam znów odwołany transfer :( endo jeszcze mniejsze bo 4,7 mm także czekam na okres

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Oczywiście że się podniesiesz, Wiem że to straszny cios, wydac tyle kasy a tutaj nawet jednego zarodka z tego nie ma, my tez zacisniemy pasa ile sie da i zaczniemy odkladac, juz wczoraj umowilam sie z mezem ze odkladamy 2 miesiace a ile nam braknie to niestety kredyt...
    To już tyle lat staran, prob... Łez... Nawet nie chodzi o pieniądze nie jest mi ich żal... Oboje pracujemy, zarobimy i będą ale zaczęłam. Się zastanawiac czy może to jest moment kiedy powinniśmy powiedzieć pas?
    Ja też nie dzwoniłam wczoraj... Czekałam. Z nadzieją że skoro nie dzwonia to jest dobrze...

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes wrote:
    Agika a nie wiesz nic co z twoim maluszkiem? Która to już doba?
    Ja mam znów odwołany transfer :( endo jeszcze mniejsze bo 4,7 mm także czekam na okres
    Nic nie wiem, nie dzwonili jeszcze. Modliłam się o mojego malucha chociaz podswiadomie juz jestem przy kolejnej procedurze... I tak zle i tak niedobrze. Czy dobrze widzę, że od listopada nie miałaś transferu? Czy bralas jakies leki na endo?

  • Asia0905 Przyjaciółka
    Postów: 106 89

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes wrote:
    Agika a nie wiesz nic co z twoim maluszkiem? Która to już doba?
    Ja mam znów odwołany transfer :( endo jeszcze mniejsze bo 4,7 mm także czekam na okres
    A nie dostałaś nic na endometrium??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny długo mnie nie było co tam u Was jak starania? nie poddawajcie sie u mnie narazie jest wszystko ok 9 tydzień serduszko bije :)

    Paulcia28, aga_ni, IGA, mia4444, Alicja38, Herbatka37, wszamanka lubią tę wiadomość

  • Asia0905 Przyjaciółka
    Postów: 106 89

    Wysłany: 15 lutego 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agika z całych sił trzymam kciuki za Twojego Siłacza...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia0905 wrote:
    Agika z całych sił trzymam kciuki za Twojego Siłacza...
    ziekuje Asiu,tak bardzo sie wczoraj o Niego modlilam, chociaz w glebi serca juz plakalam bo bylam pewna ze to koniec, narazie nie dzwonili..

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lutego 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia8805 wrote:
    To już tyle lat staran, prob... Łez... Nawet nie chodzi o pieniądze nie jest mi ich żal... Oboje pracujemy, zarobimy i będą ale zaczęłam. Się zastanawiac czy może to jest moment kiedy powinniśmy powiedzieć pas?
    Ja też nie dzwoniłam wczoraj... Czekałam. Z nadzieją że skoro nie dzwonia to jest dobrze...

    Kasia rozumiem, każda z nas ma jakąś granicę i też trzeba swoją znać. Myślę jednak że decyzje żeby odpuścić lepiej podejmować bardziej na chłodno, po jakimś czasie od porażki. Niestety na początku to bardzo boli, ale na szczęście z czasem coraz mniej. Z drugiej strony w tym całym procesie jest emocji, że możemy decydować, że rezygnujemy a potem jednak decydować się na kolejną procedurę, kto nam zabroni ;) Trzymaj się kochana.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lutego 2019, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes wrote:
    Agika a nie wiesz nic co z twoim maluszkiem? Która to już doba?
    Ja mam znów odwołany transfer :( endo jeszcze mniejsze bo 4,7 mm także czekam na okres

    o nie, Zanes współczuję, to musi być frustrujące. Trzymam kciuki za kolejny cykl.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • zulka Autorytet
    Postów: 1782 2298

    Wysłany: 15 lutego 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja po wizycie i transfer odwołany. Endometrium 5 w 10 dniu jak nigdy a owulacji na razie nie widać. Wczoraj dostałam złą wiadomość, że wykryto u mnie krew utajoną a to może nawet oznaczać nowotwór jelita. W przyszły poniedziałek kolonoskopia no chyba ,że w luxmedzie zrobią mi szybciej bo wieczorem mam wizytę u lekarza. Dzisiaj zrobiłam jeszcze markery nowotworowe ale boję się sprawdzić czy już jest wynik. Także nie ciekawie.
    Jedyne pocieszenie to moje śnieżynki. Mamy jedną z 3 doby. Nie pamiętam oznaczenia ale lekarz mówił że bardzo dobrze się podzieliła wręcz książkowo, 2 z 5 doby 4AA i 1 z 6 doby też 4AA I tyle dobrych wiadomości.

  • arcala Autorytet
    Postów: 417 496

    Wysłany: 15 lutego 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dziewczyny wysyłać do mnie @ proszę bo mi się nie chce w pracy kombinować jak się franca spozni

    Kochana wiem co czujesz.... Ja też czekam na @ żeby zacząć zastrzyki a ona się spóżnia już chyba z 5 dni :/

    xnw443r87qw16n8g.png

    On: wszystko ok
    Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
    03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
    04.2019-torbiel
    05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
    27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
    9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
    11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
    14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
    16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
    21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
    22 dpt - mamy zarodek!!!
    36 dpt - mamy ❤
    został ❄
‹‹ 210 211 212 213 214 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ