X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1400 1385

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    To się okaże , normalnie to od 27 lutego bo powinnam zacząć w 7 dc ale, no właśnie jest ALE . Tak naprawdę dowiem się we wtorek czy startuje :-P

    Z całego serca życzę żeby żadne ALE nie zmieniło Waszych planów i żebyś 27 zaczęła :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • inka222 Autorytet
    Postów: 286 110

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,
    Dziewczyny pisałam jakiś czas temu. Byłam po transferze udanym wszystko do 6 tygodnia było pięknie, aż poszłam we wtorek na USG po 2 tyg i okazało się , że zarodek zatrzymał się dokładnie dwa tygodnie wcześniej na ostatnim USG :( Nie ma serduszka, a rozmiar zarodka stanął. Wiem, że tutaj kilka osób też przeszło to co ja i teraz mam pytanie. We wtorek od razu odstawiłam wszystkie leki a troche tego bylo ( duphaston, lutinus, prolutex, encorton, estrofem, neoparin ). Mam pytanie czy jest szansa, że wszystko samo się oczyści ? lekarz w sumie nic nie powiedział tylko, że mam jeszcze raz przyjść za tydzień na kontrolę... i albo się oczyści samo albo łyżeczkowanie. Tylko moje pytanie czy mogę tyle czekać jak już 2 tygodnie zarodek się nie rozwija no i czy którejś z Was udało się bez łyżeczkowania na tym etapie ?:(

    preg.png
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes wrote:
    Te krople to lepiej skonsultować z lekarzem bo można sobie namieszać w hormonach :) ale dobrze wiedzieć że coś takiego jest a pomogło ci?

    Ja osobiscie nie musislam ich brac bo endo zawzwyczaj mam ladne ale kolezanka miała zawsze problem a po kroplach endo 10mm.
    Nie slyszalam zeby leki homeopatyczne zaszkodziły ale oczywiscie dla swojego bezpieczenstwa warto wszystko konsultowac z lekarzem.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka222 wrote:
    Cześć,
    Dziewczyny pisałam jakiś czas temu. Byłam po transferze udanym wszystko do 6 tygodnia było pięknie, aż poszłam we wtorek na USG po 2 tyg i okazało się , że zarodek zatrzymał się dokładnie dwa tygodnie wcześniej na ostatnim USG :( Nie ma serduszka, a rozmiar zarodka stanął. Wiem, że tutaj kilka osób też przeszło to co ja i teraz mam pytanie. We wtorek od razu odstawiłam wszystkie leki a troche tego bylo ( duphaston, lutinus, prolutex, encorton, estrofem, neoparin ). Mam pytanie czy jest szansa, że wszystko samo się oczyści ? lekarz w sumie nic nie powiedział tylko, że mam jeszcze raz przyjść za tydzień na kontrolę... i albo się oczyści samo albo łyżeczkowanie. Tylko moje pytanie czy mogę tyle czekać jak już 2 tygodnie zarodek się nie rozwija no i czy którejś z Was udało się bez łyżeczkowania na tym etapie ?:(


    Przykro mi :( mi lekarz powiedział że w 90% powinno się samo oczyścić niestety mi się nie udało.. Byłam w tych 10%.. i po dwóch tygodniach w męczarniach poszłam na zabieg.. bylo juz zakazenie organizmu :( Tylko u mnie wszystko zatrzymało się w szyjce macica oczyściła się sama.. myślę że warto poczekać jeszcze chwilę może zacznie się samo .. A w szpitalu od razu Nie łyżeczkują najpierw podadzą leki.. :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny daję znać, że właśnie miałam wizytę i słyszałam serduszko!!!!! Co za radość i ulga! Trzymam kciuki za wszystkie tutaj, żebyście też tego doświadczyły wkrótce!


    Cudownie!! Nudnej i bezobjawowej ciąży! <3

    aga_ni lubi tę wiadomość

  • EllaDe Autorytet
    Postów: 728 564

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny daję znać, że właśnie miałam wizytę i słyszałam serduszko!!!!! Co za radość i ulga! Trzymam kciuki za wszystkie tutaj, żebyście też tego doświadczyły wkrótce!

    Ana_ni - ale fajna wiadomość z samego rana! spokojnej ciąży życzę!

    Moją wizytę mam dopiero 1 marca, czyli jeszcze tydzień muszę poczekać. Na początku tego tygodnia zrobiłam trzecią betę i było 3580. Czyli moja beta wystrzeliła dopiero w trzecim tygodniu po transferze.

    aga_ni, Alstro38 lubią tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna
    2017 - 3x IUI :(
    2019 - IVF
    - 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
    - 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
    2022 - nieudany transfer mrozaczka
  • mia4444 Autorytet
    Postów: 1113 950

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny daję znać, że właśnie miałam wizytę i słyszałam serduszko!!!!! Co za radość i ulga! Trzymam kciuki za wszystkie tutaj, żebyście też tego doświadczyły wkrótce!
    cudownie, bardzo sie ciesze ;).

    74diwn15bdy1nj9o.png ❤❤❤.
  • mia4444 Autorytet
    Postów: 1113 950

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka222 wrote:
    Cześć,
    Dziewczyny pisałam jakiś czas temu. Byłam po transferze udanym wszystko do 6 tygodnia było pięknie, aż poszłam we wtorek na USG po 2 tyg i okazało się , że zarodek zatrzymał się dokładnie dwa tygodnie wcześniej na ostatnim USG :( Nie ma serduszka, a rozmiar zarodka stanął. Wiem, że tutaj kilka osób też przeszło to co ja i teraz mam pytanie. We wtorek od razu odstawiłam wszystkie leki a troche tego bylo ( duphaston, lutinus, prolutex, encorton, estrofem, neoparin ). Mam pytanie czy jest szansa, że wszystko samo się oczyści ? lekarz w sumie nic nie powiedział tylko, że mam jeszcze raz przyjść za tydzień na kontrolę... i albo się oczyści samo albo łyżeczkowanie. Tylko moje pytanie czy mogę tyle czekać jak już 2 tygodnie zarodek się nie rozwija no i czy którejś z Was udało się bez łyżeczkowania na tym etapie ?:(

    kochana przykro mi.. wiem co czujesz... ( ja niestety mosialam miec lyzeczkowanie :()
    3maj sie i walcz dalej...

    74diwn15bdy1nj9o.png ❤❤❤.
  • Sysunia89 Przyjaciółka
    Postów: 129 37

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Może mnie jeszcze pamiętacie z wątku inseminacja 2018 po 3 nieudanych próbach zdecydowaliśmy się na IVF. Krótki protokół 9 komórek z czego 5 zdolnych do zapłodnienia, 3 się zapłodniły z czego tylko jedna się prawidłowo rozwija ( myślałam że coś zamrozimy a tu dupa jak zawsze ) W poniedziałek była punkcja dziś transfer. Jak to u was wyglądało? Miałyście USG po transferze żeby zobaczyć zarodek w macicy? I jak z transferem w 3 dobie? Są tu szczęśliwe ciężarne po takim transferze?

    mia4444 lubi tę wiadomość

    5 lat starań
    Niedoczynność tarczycy
    Mięśniaki macicy
    Nasienie OK
    Histeroskopia 04.2017 (usunięte polipy)
    Styczeń 2018 I-IUI :(
    Luty 2018 II-IUI :(
    Kwiecień 2018 III-IUI :(
    Luty 2019 I-IVF
  • AsiaMotylek Koleżanka
    Postów: 54 125

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od dzisiaj kłuję się podwójnie. Gonal i cetrotide. Ten drugi to jednak gorszy. Im bliżej tym więcej pytań się pojawia. Czy hodowle zrobić do 5 doby, czy zrobić badania tym zarodkom na uszkodzenie chromosomów, czy użyć embrio glue, czy może jednak AH? Robilyscie cokolwiek z tego?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 09:50

  • inka222 Autorytet
    Postów: 286 110

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_88 wrote:
    Przykro mi :( mi lekarz powiedział że w 90% powinno się samo oczyścić niestety mi się nie udało.. Byłam w tych 10%.. i po dwóch tygodniach w męczarniach poszłam na zabieg.. bylo juz zakazenie organizmu :( Tylko u mnie wszystko zatrzymało się w szyjce macica oczyściła się sama.. myślę że warto poczekać jeszcze chwilę może zacznie się samo .. A w szpitalu od razu Nie łyżeczkują najpierw podadzą leki.. :(


    Może masz rację poczekam kilka dni progesteron spadnie i może się wszystko zacznie mam nadzieję, że uda mi się bez łyżeczkowania :(:(
    ehhh.... straszne to jest. Najpierw człowiek się tyle stara jak się uda ma nadzieje, że to już to a tutaj nagle spada na niego taka wiadomość :(:( nie wiem jak Wy miałyście, ale ja na obecną chwilę sobie z tym nie radzę :(:(

    preg.png
  • inka222 Autorytet
    Postów: 286 110

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaMotylek wrote:
    Ja od dzisiaj kłuję się podwójnie. Gonal i cetrotide. Ten drugi to jednak gorszy. Im bliżej tym więcej pytań się pojawia. Czy hodowle zrobić do 5 doby, czy zrobić badania tym zarodkom na uszkodzenie chromosomów, czy użyć embrio glue, czy może jednak AH? Robilyscie cokolwiek z tego?


    Pytań nigdy nie będzie brakowało. Ja bym hodowała do 5 doby, ale na pewno nie wszystkie. To wszystko zależy ile zarodów. W sumie u mnie było tak że sami zdecydowali do której doby hodować. Nikt się mnie nie pytał .Polecam embrioglue. Podobno zwiększa szanse o kilka procent ( niby mało , ale mi się po tym udało. Co prawda na 6 tygodni ale to już nie wina embrioglue on swoje zrobił )

    preg.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 21 lutego 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mil_ka wrote:
    Ja osobiscie nie musislam ich brac bo endo zawzwyczaj mam ladne ale kolezanka miała zawsze problem a po kroplach endo 10mm.
    Nie slyszalam zeby leki homeopatyczne zaszkodziły ale oczywiscie dla swojego bezpieczenstwa warto wszystko konsultowac z lekarzem.

    To super 10mm Marzenie :) podpowiem lekarzowi jak coś :) chodziło mi o to że branie leków na własną rękę jest średnie tym bardziej jak jest to przed ciąża :)

    e_mil_ka lubi tę wiadomość

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • inka222 Autorytet
    Postów: 286 110

    Wysłany: 21 lutego 2019, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes wrote:
    To super 10mm Marzenie :) podpowiem lekarzowi jak coś :) chodziło mi o to że branie leków na własną rękę jest średnie tym bardziej jak jest to przed ciąża :)


    Ja też miałam hiperkę i musiałam odczekać 2 cykle, żeby organizm wrócił do normy też endo nie chciało rosnąć a wcześniej nie miałam z tym problemu. Życzę Ci żeby w przyszłym miesiącu Twoje endo wróciło już do siebie :)

    Zanes lubi tę wiadomość

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2019, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka222 wrote:
    Może masz rację poczekam kilka dni progesteron spadnie i może się wszystko zacznie mam nadzieję, że uda mi się bez łyżeczkowania :(:(
    ehhh.... straszne to jest. Najpierw człowiek się tyle stara jak się uda ma nadzieje, że to już to a tutaj nagle spada na niego taka wiadomość :(:( nie wiem jak Wy miałyście, ale ja na obecną chwilę sobie z tym nie radzę :(:(


    Ja myślałam że sobie poradziłam...ale jak zaszłam w kolejną ciążę to wszystko wróciło.. To już na zawsze gdzieś z tylu głowy zostaje.. może jak doczekamy szczęścia to będzie jakoś lżej.. :(
    Progesteron narazie masz wysoki u mnie zaczęło się samo w 3 dniu po odstawieniu leków.. A lekarz dał Ci zwolnienie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaMotylek wrote:
    Ja od dzisiaj kłuję się podwójnie. Gonal i cetrotide. Ten drugi to jednak gorszy. Im bliżej tym więcej pytań się pojawia. Czy hodowle zrobić do 5 doby, czy zrobić badania tym zarodkom na uszkodzenie chromosomów, czy użyć embrio glue, czy może jednak AH? Robilyscie cokolwiek z tego?


    Ja korzystałam z glue i AH :) A badanie zarodków hm.. wszystko zalezy od waszej "historii" i od ilości pobranych i zapładnianych komórek.

  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 21 lutego 2019, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysunia89 wrote:
    Cześć dziewczyny. Może mnie jeszcze pamiętacie z wątku inseminacja 2018 po 3 nieudanych próbach zdecydowaliśmy się na IVF. Krótki protokół 9 komórek z czego 5 zdolnych do zapłodnienia, 3 się zapłodniły z czego tylko jedna się prawidłowo rozwija ( myślałam że coś zamrozimy a tu dupa jak zawsze ) W poniedziałek była punkcja dziś transfer. Jak to u was wyglądało? Miałyście USG po transferze żeby zobaczyć zarodek w macicy? I jak z transferem w 3 dobie? Są tu szczęśliwe ciężarne po takim transferze?
    Ja jestem z 3-dniowym :)
    Transfer był pod kontrolą USG i na końcu pokazano mi, jak jest juz w macicy.

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 21 lutego 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka222 wrote:
    Może masz rację poczekam kilka dni progesteron spadnie i może się wszystko zacznie mam nadzieję, że uda mi się bez łyżeczkowania :(:(
    ehhh.... straszne to jest. Najpierw człowiek się tyle stara jak się uda ma nadzieje, że to już to a tutaj nagle spada na niego taka wiadomość :(:( nie wiem jak Wy miałyście, ale ja na obecną chwilę sobie z tym nie radzę :(:(
    Doskonale wiem co czujesz, przechodzilam przez to prawie 9 miesięcy temu ale u mnie był już 12 tydzień ciąży...
    Nie dość że komplikacje po punkcji ,w końcu drugie crio zakończone ciąża, radość przez łzy i kontrola a tam brak akcji serduszka i diagnoza poronienie zatrzymane ,niestety ja miałam zabieg i po ok 43 dniach przyszła @.
    Trzymaj się dzielnie i mam nadzieję że obędzie się bez zabiegu, choć czasem to lepiej oczyścić by później komplikacji nie było.
    Co do radzenia sobie po stracie, ja dwa tygodnie po zabiegu wróciłam do pracy bo nie chciałam zwariować, pracuje do dziś na pełnych obrotach, już nie zadaje pytań Dlaczego mnie to spotkało, czuje smutek i złość , zapomnieć nie zapomnę nigdy Ale staram się nie wracać do wspomnień bo to wciąż cholernie boli. Życzę Ci dużo siły , jeśli chcesz to pisz tu na forum lub priv

    mia4444 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 21 lutego 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny daję znać, że właśnie miałam wizytę i słyszałam serduszko!!!!! Co za radość i ulga! Trzymam kciuki za wszystkie tutaj, żebyście też tego doświadczyły wkrótce!
    Spokojnej ciąży kochana ❤

    aga_ni lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 21 lutego 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Hej. Widzę że też masz Kiry AA. Czy na to coś brałaś? Miałaś accofil?

    Tak miałam Accofil. To był mój trzeci transfer z accofilem, tym razem nie brałam sterydu, w poprzednich transferach miałam metypred.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
‹‹ 238 239 240 241 242 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ