X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • Ange Ekspertka
    Postów: 153 417

    Wysłany: 19 maja 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałam ten post dwa razy... Raz skasowałem, ale tym razem go napisze. Ja też mam już wspaniałego 6 latka... Jak skonczyl 2 lata zaczęliśmy myśleć o rodzeństwie. Ale nasze starania przerywały trzy operacje. Ale nie o tym chciałam pisać. Nie możemy myśleć ta ma lepiej, ta ma gorzej. Moi znajomi jedni maja po jednym dziecku, dwujce, a inni w ogóle nie myślą o zakładaniu rodziny. Wola karierę, zabawę, spotkania, imprezy... Ja stworzyłam z mężem dom, mamy syna, ale jedna z moich przyjaciółek dopiero się zarecza i planuje dalej życie, bo tak na prawdę skończyła dopiero studia i zaczyna robic specjalizacje (jest lekarzem i ma już prawie 30 lat). Ja ją chodziłam w ciąży to dla niej to był kosmos. I czy to ja mam lepiej?a może ona? Bo będzie mieć super pracę, o której zawsze marzyła... Pamiętam jak po 3 operacji usłyszałam od kierownika kliniki prof. Ze juz nigdy nie będę mieć dzieci,że ciąża jest nie możliwa przy takich zrostach i żebym się cieszyła, że mam jeszcze kawałek jajnika, bo jak nie to zastępcze hormony itd... To tak jak bym miała już przejść na menopauze, jak by się nie udało uratować tego kawałka. A prawda jest taka, że w takiej sytuacji 26 lata znaczyna się po prostu szybciej starzeć. Więc z jednej strony usłyszałam prawie wyrok, a z drugiej kazał mi się cieszyć.

    Ja 28 lat, mąż 32.
    Nasienie - lekko obniżone parametry.
    X.2013 - cc synek :)
    2014 - torbiel jajnika prawego (usunięcie całego) laparotomia
    2015 torbiel jajnika lewego, laparotomia, usuniecie samej torbieli
    2016 torbiel jajnika lewego, laparoskopia
    Niedrożny jajowód, niskie AMH, insulinooprność
    14.05 transfer ✊, 21.05 beta 22.25mlU/ml, 23.05 beta 59.8mlU/ml, 27.05 beta 348.30 mlU/ml 😍😍😍
    05.06 USG-mamy zarodek! 😍
    14.06 USG- jest piękne ♥️
    1❄️ w zapasie
  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 19 maja 2019, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia8805 wrote:
    Anys zawsze możesz napisać, nawet priv :)
    Doskonale Cie rozumie i wiem jak to boli, wiele razy przeywalam podobne chwilę co Ty. Idź do psychologa, spróbuj. Napewno nie zaszkodzi a świeże spojrzenie dużo daje.
    pisze priv mam.kilka pytan
    Edit nie wiem jak sie zaprasza ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2019, 22:09

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 19 maja 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ange wrote:
    Pisałam ten post dwa razy... Raz skasowałem, ale tym razem go napisze. Ja też mam już wspaniałego 6 latka... Jak skonczyl 2 lata zaczęliśmy myśleć o rodzeństwie. Ale nasze starania przerywały trzy operacje. Ale nie o tym chciałam pisać. Nie możemy myśleć ta ma lepiej, ta ma gorzej. Moi znajomi jedni maja po jednym dziecku, dwujce, a inni w ogóle nie myślą o zakładaniu rodziny. Wola karierę, zabawę, spotkania, imprezy... Ja stworzyłam z mężem dom, mamy syna, ale jedna z moich przyjaciółek dopiero się zarecza i planuje dalej życie, bo tak na prawdę skończyła dopiero studia i zaczyna robic specjalizacje (jest lekarzem i ma już prawie 30 lat). Ja ją chodziłam w ciąży to dla niej to był kosmos. I czy to ja mam lepiej?a może ona? Bo będzie mieć super pracę, o której zawsze marzyła... Pamiętam jak po 3 operacji usłyszałam od kierownika kliniki prof. Ze juz nigdy nie będę mieć dzieci,że ciąża jest nie możliwa przy takich zrostach i żebym się cieszyła, że mam jeszcze kawałek jajnika, bo jak nie to zastępcze hormony itd... To tak jak bym miała już przejść na menopauze, jak by się nie udało uratować tego kawałka. A prawda jest taka, że w takiej sytuacji 26 lata znaczyna się po prostu szybciej starzeć. Więc z jednej strony usłyszałam prawie wyrok, a z drugiej kazał mi się cieszyć.
    Widze ze mialas teraz transfer trzymam kciuki 🤛🤛🤛
    Tak tez uwazam ze w tej sytuacji nie ma kto ma lepiej kto gorzej...

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 19 maja 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anys wysłałam Ci zaproszenie :)

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 19 maja 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To są bardzo trudne i delikatne tematy ale gdzie mamy o tym mowic/pisać jak nie tu? 😉

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 19 maja 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia8805 wrote:
    To są bardzo trudne i delikatne tematy ale gdzie mamy o tym mowic/pisać jak nie tu? 😉
    Nic nie mam ale.udalo mi sie ogarnac i zaprosilam Cie do przyjacilol

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 19 maja 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cirilla wrote:
    Anys kochana psycholog to świetny pomysł! Zasługujesz na pomoc i na szczęście i zdrowie.

    Marmis spróbuj tantum Rosa plukac przed aplikacja tabletek (żeby ich nie wymyć) i sudokrem na zewnątrz. Mnie pomogło (prawdopodobnie podrażnienie po luteinie choć estrofem też biorę jak Ty)
    Ooo. Dziękuję. Jutro.nabede wszystko w aptece. Bo jakaś masakra jest.. 4 razy nic mi.nie było, a teraz już drugi raz...

    Marmis
  • CYTRYNKA_2016 Autorytet
    Postów: 1906 2697

    Wysłany: 19 maja 2019, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anys wrote:
    Dziewczyny to znowu sie stalo . Kolejna ciaza w rodzinie ;(
    Nie mam sily...
    Bylismy u zzwagierki kiedy tesciowa oznajmila ze ta droga szwagierka jest w 3 miesiacu ciazy,po tej informacji wszystko zaczelo wirowac myslalam ze zemdleje ale szybko sie podnioslam jak oparzona i pobieglam do lazienki z trudem powstrzymywalam lzy , maz widzac lzy w moich oczach szybko zgarnal corke i sie zebralismy nie zjedlismy nawet kolacji . Cala droge plakalam bylo mi slabo . Moje serce rozpryslo na milion kawalkow. Jeszcze do nie dawna z ta szwagierka bylysmy najlepszymi szwagierkami a potem sie bardzo poklocilismy , a teraz to wlasnie ona jst w ciazy i to zteszta drogie jej dziecko! Wszyscy do okola sa w ciazy tylko znowu nie ja! Nie moge sie pozbierac! Dlaczego akurat teraz ?


    Bardzo przykre są takie sytuacje i ja byłam nimi zawsze zdruzgotana, nie umiałam sobie radzić.
    Każda lubiana i nie lubiana osoba zachodziła w ciaze od spojrzenia przez męża, ja wylewałam łzy. Myślałam o powrocie do psychologa, wcześniej chodziłam z powodu silnej depresji z innego powodu. Jednak w momencie gdy podjęliśmy decyzje o IVF postanowiłam w końcu skupić się na sobie, na tym co nas dotyczy i odcielam się od tego, żyłam naszym szczęściem i się udało, pierwszy raz w życiu odpuściłam sobie innych. Może spróbuj. Zawsze warto.

    preg.png

    IUI 1 - 30.01.2019 :-( IUI 2 - 27.02.2019 :-(
    23.04.2019 - IVF
    4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
    5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
    9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
    16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
    16.08.2022- powrót po ❄️
    5.09.2022 - transfer
    12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭

    24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
    25.05.2023 - beta 383 😍
    26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
    30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
    02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
    13.06.2023 - ❤️


    „Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.”
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 19 maja 2019, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    viki_31 wrote:
    kurde we wtorek punkcja a mnie przeziębienie rozłożyło, katar sie leje, dusi strasznie.
    Pije viksy mam nadzieję, ze mi nie zaszkodza?? w dodatku jajaniki tak bolą jakby miały się urwać zaraz 😤😤.
    Powodzenia dziewczyny w nadchodzącym tygodniu niech przyniesie same miłe wiadomości 😗
    viki, uważaj na leki, jeśli ten viks ma coś co obkurcza naczynia krwionośne (zmniejsza katar) to absolutnie nie powinnaś go brać bo tak samo działa na macicę.
    A poza tym przeziębienie czy nie, punkcja itak będzie :) ja jestem świeżo po choróbsku i kilka dni przed punkcja, konsultowałam temat z lekarzem.

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 20 maja 2019, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iriiska wrote:
    viki, uważaj na leki, jeśli ten viks ma coś co obkurcza naczynia krwionośne (zmniejsza katar) to absolutnie nie powinnaś go brać bo tak samo działa na macicę.
    A poza tym przeziębienie czy nie, punkcja itak będzie :) ja jestem świeżo po choróbsku i kilka dni przed punkcja, konsultowałam temat z lekarzem.


    Ja ostatnio podchodzilam do punkcji z ostrym zapaleniem zatok I oskrzeli. Punkcji cofnac nie moga. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 06:35

    iriiska lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 20 maja 2019, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) tak sobie podczutuje was od jakiegoś czasu, bo po ostatnich wynikach męża, wydaje mi się, że ivf to będzie nasza jedyna opcja.
    Pokrótce o mnie: z mężem staramy się o pierwszego malucha od III 2017. Rok później trafilismy do ginekologa w naszym mieście, który faszerował mnie clo przez 5 cykli (dodam, że zawsze mialam problemy z nieregularnymi cukrami). Oczywiście bez skutku. W lutym tego roku zglosilismy sie do kliniki leczenia niepłodności. Byłam stymulowanie tylko przez jeden cykl, ponieważ w wynikach męża wyszła bardzo niska ruchliwość plemników (4% A+B ). Postanowiliśmy zrobić sobie przerwe przez 3 miesiace, żeby poprawić wyniki męża. Łykał grzecznie całe garście witamin i po majowce powtorzylismy badania ( tym razem poszerzone). I po ich otrzymaniu czułam się, jakbym dostała obuchem w łeb. Ruchliwość się rzeczywiscie poprawiła (21% A+B ), ale drastycznie spadła ilość plemników (w pierwszych badaniach było dużo powyżej normy, teraz dużo poniżej). Morfologia wyszła 2%, a fragmentacja DNA 34%(!). Takie wyniki raczej nie kwalifikują nas nawet do iui. Do tego dochodzą jeszcze moje problemy ... Czy Wasi mężowie także mieli tak słabe wyniki?
    W czwartek mam wizytę w klinice, wtedy zdecydujemy co dalej. Ale myślami jestem przy decyzji o ivf.
    Pozdrawiam Was wszystkie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 07:29

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 20 maja 2019, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia3045 wrote:
    Cześć dziewczyny :) tak sobie podczutuje was od jakiegoś czasu, bo po ostatnich wynikach męża, wydaje mi się, że ivf to będzie nasza jedyna opcja.
    Pokrótce o mnie: z mężem staramy się o pierwszego malucha od III 2017. Rok później trafilismy do ginekologa w naszym mieście, który faszerował mnie clo przez 5 cykli (dodam, że zawsze mialam problemy z nieregularnymi cukrami). Oczywiście bez skutku. W lutym tego roku zglosilismy sie do kliniki leczenia niepłodności. Byłam stymulowanie tylko przez jeden cykl, ponieważ w wynikach męża wyszła bardzo niska ruchliwość plemników (4% A+B ). Postanowiliśmy zrobić sobie przerwe przez 3 miesiace, żeby poprawić wyniki męża. Łykał grzecznie całe garście witamin i po majowce powtorzylismy badania ( tym razem poszerzone). I po ich otrzymaniu czułam się, jakbym dostała obuchem w łeb. Ruchliwość się rzeczywiscie poprawiła (21% A+B ), ale drastycznie spadła ilość plemników (w pierwszych badaniach było dużo powyżej normy, teraz dużo poniżej). Morfologia wyszła 2%, a fragmentacja DNA 34%(!). Takie wyniki raczej nie kwalifikują nas nawet do iui. Do tego dochodzą jeszcze moje problemy ... Czy Wasi mężowie także mieli tak słabe wyniki?
    W czwartek mam wizytę w klinice, wtedy zdecydujemy co dalej. Ale myślami jestem przy decyzji o ivf.
    Pozdrawiam Was wszystkie :)
    Cześć :) u mojego M wyniki praktycznie takie same, fragmentacja 29%, morfologia 2-4% w sumie ostatnio lepiej - też po faszerowaniu lekami ;) zrobiliśmy 3 podejścia do IUI, w sumie miały być dwa ale za drugim razem ciąża biochemiczna i to wzbudziło jakieś nadzieję żeby podejść ten 3 raz. Ogólnie lekarz też z góry zakładal, że pewnie dojdziemy do ivf i tak się stało.
    Pierwsza procedura mnie trochę zszokowała bo wyszło bardzo slabo, tym razem mam nadzieję że pójdzie lepiej :) ogólnie przy FAMSI/PICSI lekarz nam mówił, że ta kwestia dużej fragmentacji jest zniwelowana praktycznie do zera. Przy tym zapłodnieniu przecież liczy się tylko te kilka dobrych plemników a te z pewnoscia się znajdą :) powodzenia!

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 20 maja 2019, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, udanego tygodnia :) oby był owocny i już z samymi dobrymi wynikami :)

    CYTRYNKA_2016, Yellowberry, kate2friend, Wisienka39* lubią tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iriiska wrote:
    Dziewczyny, udanego tygodnia :) oby był owocny i już z samymi dobrymi wynikami :)

    ... I ✊✊✊ Za bety, przyrosty, punkcje i transfery 😘

    iriiska, CYTRYNKA_2016, Wisienka39* lubią tę wiadomość

  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iriiska wrote:
    Cześć :) u mojego M wyniki praktycznie takie same, fragmentacja 29%, morfologia 2-4% w sumie ostatnio lepiej - też po faszerowaniu lekami ;) zrobiliśmy 3 podejścia do IUI, w sumie miały być dwa ale za drugim razem ciąża biochemiczna i to wzbudziło jakieś nadzieję żeby podejść ten 3 raz. Ogólnie lekarz też z góry zakładal, że pewnie dojdziemy do ivf i tak się stało.
    Pierwsza procedura mnie trochę zszokowała bo wyszło bardzo slabo, tym razem mam nadzieję że pójdzie lepiej :) ogólnie przy FAMSI/PICSI lekarz nam mówił, że ta kwestia dużej fragmentacji jest zniwelowana praktycznie do zera. Przy tym zapłodnieniu przecież liczy się tylko te kilka dobrych plemników a te z pewnoscia się znajdą :) powodzenia!

    Zastanawiam sie też, czy warto poświęcić jeszcze kolejne 3 miesiące na próbę polepszenia tych wyników. Jak myślicie?
    Czy lepiej od razu zacząć działać? Długo trwają takie przygotowania do ivf?

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia3045 wrote:
    Cześć dziewczyny :) tak sobie podczutuje was od jakiegoś czasu, bo po ostatnich wynikach męża, wydaje mi się, że ivf to będzie nasza jedyna opcja.
    Pokrótce o mnie: z mężem staramy się o pierwszego malucha od III 2017. Rok później trafilismy do ginekologa w naszym mieście, który faszerował mnie clo przez 5 cykli (dodam, że zawsze mialam problemy z nieregularnymi cukrami). Oczywiście bez skutku. W lutym tego roku zglosilismy sie do kliniki leczenia niepłodności. Byłam stymulowanie tylko przez jeden cykl, ponieważ w wynikach męża wyszła bardzo niska ruchliwość plemników (4% A+B ). Postanowiliśmy zrobić sobie przerwe przez 3 miesiace, żeby poprawić wyniki męża. Łykał grzecznie całe garście witamin i po majowce powtorzylismy badania ( tym razem poszerzone). I po ich otrzymaniu czułam się, jakbym dostała obuchem w łeb. Ruchliwość się rzeczywiscie poprawiła (21% A+B ), ale drastycznie spadła ilość plemników (w pierwszych badaniach było dużo powyżej normy, teraz dużo poniżej). Morfologia wyszła 2%, a fragmentacja DNA 34%(!). Takie wyniki raczej nie kwalifikują nas nawet do iui. Do tego dochodzą jeszcze moje problemy ... Czy Wasi mężowie także mieli tak słabe wyniki?
    W czwartek mam wizytę w klinice, wtedy zdecydujemy co dalej. Ale myślami jestem przy decyzji o ivf.
    Pozdrawiam Was wszystkie :)

    Hej! U nas również był problem z wynikami męża, morfologia 0%,a główną przyczyną była zła budowa plemników. Mąż lykal dwa miesiące suplementy. W marcu zaczęliśmy proces z IVF, znaleźli sześć plemników które zaplodnili z moimi komórkami. Cztery dotrwaly do piątej doby, z tego jedna najlepsza została mi podana a trzy były słabej klasy... :)

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po czym poznać hiperkę? Czytałam wiele artykułów niby się nie pokrywają ale nadal mam obawy.
    Od transferu boli mnie coś na dole. Tak jakby jelita + mam taki wzdęty brzuch. Czy też tak miałyście? Nie zaszkodzę bąbelkowi?

  • kasiek2620 Autorytet
    Postów: 3378 6452

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yellowberry wrote:
    Dziewczyny po czym poznać hiperkę? Czytałam wiele artykułów niby się nie pokrywają ale nadal mam obawy.
    Od transferu boli mnie coś na dole. Tak jakby jelita + mam taki wzdęty brzuch. Czy też tak miałyście? Nie zaszkodzę bąbelkowi?
    Mnie też bolało.Ok tygodnia a potem z dnia na dzień nic. Ile mialaś pobranych komórek?miałaś ryzyko hiperki?

    06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
    2IUI
    Marzec 2019 I procedura
    4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
    08.20AK
    27.01 tr AK 6dpt
    26.02tr 2zarodków(AK+AZ) :-(
    30.04.21 tr AZ
    5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
    7.07.21 7tr. 0
    brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
    10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
    Szczepienia limfocytami
    24.03.22 9tr-0
    27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
    20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
    12+4 69mm dziewczynki
    15+4 158 gram szczęścia FHR 154
    18+4 262 g
    19+3 332g
    21+4 462
    24+4 868
    26+4 1220
    28+3 1486
    30+4 1728
    32+4 2400
    34+4 2680
    36+4 3952
    age.png
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yellowberry wrote:
    Dziewczyny po czym poznać hiperkę? Czytałam wiele artykułów niby się nie pokrywają ale nadal mam obawy.
    Od transferu boli mnie coś na dole. Tak jakby jelita + mam taki wzdęty brzuch. Czy też tak miałyście? Nie zaszkodzę bąbelkowi?
    Ja mam tylko doświadczenie z hiperka po punkcji, wtedy lekarz powiedział najprościej - po punkcji z dnia na dzień mają się zmniejszać objawy: ból, wzdęcie etc. Jeśli tak nie jest to się trzeba zgłosić na kontrolę.
    A z objawów miałam bardzo wzdęty i napięty brzuci, ostrą biegunkę i ból brzucha ale właśnie nie na dole tylko już szło w kierunku żołądka.

    Jeśli się transfer udal(i obu tak było! :) ) To przez wzrost bHCG objawy nawet lekkiej hiperki się nasilają. Pij przede wszystkim dużo dużo wody a jak nie przejdzie to lepiej zgłoś się do lekarza.

    Yellowberry lubi tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 20 maja 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiek2620 wrote:
    Mnie też bolało.Ok tygodnia a potem z dnia na dzień nic. Ile mialaś pobranych komórek?miałaś ryzyko hiperki?

    Jestem przykładem,ze to nie ma dużego znaczenia :) ja miałam pobranych 9 komórek i nikt nie myślał o żadnej hiperce, a po transferze przyszła i to ponad dwa tygodnie 'wyjęte z życia' :/ brzuch zaczął rosnąć, wyglądałam jak w piątym miesiącu ciąży, ból przy wstawaniu, siadaniu, nie mogłam się obrócić na łóżku, ból żołądka, wzdęcia... I okazało się że płyn mam wszędzie... W macicy, w otrzewnej... Wszędzie!

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
‹‹ 560 561 562 563 564 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ