X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • Alicja38 Autorytet
    Postów: 987 2004

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    cześć dziewczynki,
    mogę dołączyć? Ja dopiero zaczynam i w sumie nawet nie wiem co mnie czeka...
    Witaj Paula :-) To jedziemy na tym samym wózku. Podobnie jak Ty mamy wstępne badania ( czekamy na wyniki chlamydii) a wizyta za tydzień w piątek :-) Mój dr powiedział, że jeśli wszystkie wyniki będą ok to od drugiego dnia cyklu zaczynamy stymulację. Pozdrawiam serdecznie!

    Paula_30, Alstro38 lubią tę wiadomość

    10/2018- ciąża pozamaciczna
    01/2019 - punkcja , mamy 9 , trzydniowych❄️
    28/03/2019 - 1 transfer 2x❄️❄️ cb... beta 10 dpt 47😣
    02/05/2019 - 2 transfer 1x❄️beta 12 dpt <1.2 😣
    22/06/2019 - 3 transfer 2x❄️❄️beta 9 dpt <1.2😣
    24/07/2019 - 4 transfer 2x ❄️❄️beta 12dpt 4.2 😣
    24/08/2019 - 5 transfer 1x❄️ 😣
    01/2020 naturalny cud ❤️ beta 11/01- 71, 13/01-197, 15/01-483, 20/01-2623, 22/01-6583...04/02 jest❤️9tydz KONIEC💔
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    Hej,widze,ze masz bardzo niskie AMH, ja za to mam mega wysokie powyzej 10 i pco. To prawda,ze przy wysokim isnitje wieksze ryzyko niepowodzenia inf?
    Z tego co wiem przy wysokim Amh jest większe ryzyko hiperki. Lekarz musi uważniej dobierać dawki leków, żeby nie przestymulować pacjentki. Co do jakości uzyskanych komórek i szans przy zapłodnieniu to ciężko się wypowiedzieć, bo każdy organizm inaczej reaguje na stymulację. Można łykać suplementy na poprawę jakości komórek. Nie zaszkodzą, a mogą pomóc. Szansa na uzyskanie ciąży przy ivf wynosi 30-40%, gdzie przy naturalnych staraniach jest koło 20-25%. Musisz być dobrej myśli :) Kiedy zaczynasz procedurę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 20:21

    Paula_30 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Dziewczyny powiedźcie mi czy możliwe żeby w ciągu 3 miesięcy AMH spadło z 6,72 na 5,48 i co myślicie o AMH 5,48 w wieku 32 lat?
    Chciałabym mieć takie Amh :P
    Spadek jest jak najbardziej możliwy, tym bardziej jeśli byłaś czymś stymulowana. Robiłaś oba badania w tym samym labie?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Chciałabym mieć takie Amh :P
    Spadek jest jak najbardziej możliwy, tym bardziej jeśli byłaś czymś stymulowana. Robiłaś oba badania w tym samym labie?

    Tak to samo laboratorium. Ale taki spadek w ciągu 3 miesięcy? Za chwilę będę miała "0".

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    dopiero zaczynam,jestesmy po wszystkich niezbędnych badaniach partnera:
    fragmentacja dna plemnikow,,kariotyp z limfocytow,mycoplazma,ureaplasma,chlamydia i mrozenie nasienia.
    W srode mamy kolejna wizyte, myslecie ze lekarz juz cos rozpocznie? Bo wczesniej zalecil in vitro ale najpierw badania
    Po to dają nam najpierw listę badań do zrobienia by widzieć z czym mają do czynienia i by mieli na papierku że jesteście oboje zdrowi ( chlamydia negatywna i no cytologia muszą być aktualne) myślę że w środę powie ci jakim protokołem i metodą będziecie jechać, trzymam mocno kciuki i daj znać. Ja w środę dowiem się jaki protokół u mnie będzie ( po raz 3) i czy w ogóle zielone światło dostane

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Tak to samo laboratorium. Ale taki spadek w ciągu 3 miesięcy? Za chwilę będę miała "0".
    Mi w pół roku spadło z 1.5 do 0.99 a miałam tylko 11 komórek pobranych przy pierwszej procedurze. Teraz jestem 3 miesiąc na CLO, ale nie sądzę, żeby mocno zużywało komórki. Masz o tyle dobrze, że startujesz z wyższego poziomu i nie jest powiedziane, że zawsze co 3 miesiące będzie ci tak spadać. Na Twoim miejscu bym się nie martwiła takim jednorazowym spadkiem :)

    Ana ana lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Mi w pół roku spadło z 1.5 do 0.99 a miałam tylko 11 komórek pobranych przy pierwszej procedurze. Teraz jestem 3 miesiąc na CLO, ale nie sądzę, żeby mocno zużywało komórki. Masz o tyle dobrze, że startujesz z wyższego poziomu i nie jest powiedziane, że zawsze co 3 miesiące będzie ci tak spadać. Na Twoim miejscu bym się nie martwiła takim jednorazowym spadkiem :)
    Dziękuję.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też poleciało z 2,1 na 1,3 po ostatniej procedurze gdzie mnie trochę przestymuilowali. Ale dzisiaj lekarz powiedział, że jak na to 1,3 to się bardzo dobrze wystymulowałam :)

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_______ wrote:
    Paulcia to jest do przeżycia bym rzekła ze nawet nie boli :P

    nie boli?! ale ci zazdroszczę :P

    c5c9c0e3f3.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Kosanka, ja mam podobne myśli co do tych badań. Mój lekarz już mi nic innego nie zleca (część badań zlecił i wdrożył leczenie), pytam milion razy, on mówi że nie ma sensu więcej robić, a ja widzę, że to ułamek tych wszystkich immunologicznych badań, które można zrobić. Wiec mam wyrzuty sumienia, że tego dalej nie drążę i codziennie się zastanawiam, czy to dobra decyzja. A jednocześnie jak śledzę wątek immuno to masakra, mam wrażenie że to wróżenie z fusów, lekarze wydają sprzeczne zalecenia i nie wiem na ile naukowo to leczenie jest potwierdzone.

    Ja poszłam sama do immunologa. Czas mi się kończy, więc starałam się coś wymyślić. Poczytałam, poszperałam i trafiłam na temat immunologii.
    Wczoraj miałam kryzys, ale dziś już jestem spokojniejsza. Mój luby dziś poszedł na swoje badania, bo "on musi wiedzieć". Ja też pewnie pójdę, jak opanuję falę buntu.
    Wiem jedno - jestem starawa i muszę się liczyć z tym, że może się okazać, że jest za późno. Amh mam piękne, ale ono nie gwarantuje sukcesu, niestety. Nie staram się o dziecko od dziś, więc problem może nie być związany tylko z wiekiem. Żałuję, że od początku nie zabrałam się za to energiczniej... Najpierw było "masz czas", później "świetne wyniki - trzeba czekać", następnie "wyluzuj, za bardzo się spinasz". A teraz jest "w tym wieku". ;)
    Ja nawet wierzę, że te badania mogą coś wykazać. Jednak historie dziewczyn, u których wykazały, nie są specjalnie optymistyczne. Jednak pewnie je zrobię, wydamy te tysiące, bo mam jak Ty, Aga_ni - wyrzuty sumienia mnie dopadają.
    A jakie badania lekarz Ci zlecił? - jeśli mogę zapytać.

    Alicja38 lubi tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Ja powiem Ci szczerze że ja oprócz badań genetycznych ( pod względem trombofili itp) no i badań od kliniki tych typowych to nic sama nie badam, pytałam lekarza tysiące razy czy jeszcze coś można sprawdzić ale dostaje zawsze te sama odp że już wszystko sprawdzili i bez sensu na własną rękę szukać czegoś czego nie mam,więc nie szukam,tyle o tym czytam ile wydajecie i przeważnie nic nie znajdują to myślę że was tylko naciagaja,
    Co do wydanych pieniędzy to też miło by było zrobić za nie porządny urlop Ale jak w tym roku ostatnia szansa nie klapnie to kasa będzie zbierana na porządny urlop!niestety nie mamy gwarancji że następnym razem się uda ,ale spróbujemy ostatni raz i niech się dzieje co ma się dziać ,jestem gotowa stawić temu czoła

    Ja sama sobie tych badań nie wymyśliłam. Lekarz mi wskazał te, które wg niego należy zrobić. A że wszystko to drogie...

    Piszesz, że robiłaś badania genetyczne. My do tej pory nie robiliśmy żadnych - prócz standardowych, tj. hormonów i innych niezbędnych do podejścia do in vitro.

    Po nieudanej próbie zapowiedziałam, że jeszcze rok postaram się wytrzymać. Dziś trochę bardziej niż wczoraj wierzę w to, że dotrzymam słowa. ;)
    A może nie będzie potrzebny rok, bo stanie się jakiś cud...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 22:01

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja38 wrote:
    Witaj Paula :-) To jedziemy na tym samym wózku. Podobnie jak Ty mamy wstępne badania ( czekamy na wyniki chlamydii) a wizyta za tydzień w piątek :-) Mój dr powiedział, że jeśli wszystkie wyniki będą ok to od drugiego dnia cyklu zaczynamy stymulację. Pozdrawiam serdecznie!
    Alicjo ja mam następna wizyte w srode i juz jestemy po wszystkich badaniach, w srode przed wizyta jeszcze mrozenie nasienia i ciekawa jestem co lekarz zadecyduje :-) tylo ze ja mam pco a ponoc przy pco lepiej zalecac krotki protokół?

    860i3e5edambhnvb.png
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Z tego co wiem przy wysokim Amh jest większe ryzyko hiperki. Lekarz musi uważniej dobierać dawki leków, żeby nie przestymulować pacjentki. Co do jakości uzyskanych komórek i szans przy zapłodnieniu to ciężko się wypowiedzieć, bo każdy organizm inaczej reaguje na stymulację. Można łykać suplementy na poprawę jakości komórek. Nie zaszkodzą, a mogą pomóc. Szansa na uzyskanie ciąży przy ivf wynosi 30-40%, gdzie przy naturalnych staraniach jest koło 20-25%. Musisz być dobrej myśli :) Kiedy zaczynasz procedurę?
    Włascieiwe w srode mam kolejna wizyte i mysle ze wtedy lekarz wszystko powie, bo mielismy wrocic z wszystkimi badaniami, a je juz wykonalismy, miedzy innymi fragmentacje, kariotyp, chlamydie itp. myslisz ze lekarz juz cos zadecyduje?

    860i3e5edambhnvb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2019, 09:18

    Paula_30 lubi tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Ja sama sobie tych badań nie wymyśliłam. Lekarz mi wskazał te, które wg niego należy zrobić. A że wszystko to drogie...

    Piszesz, że robiłaś badania genetyczne. My do tej pory nie robiliśmy żadnych - prócz standardowych, tj. hormonów i innych niezbędnych do podejścia do in vitro.

    Po nieudanej próbie zapowiedziałam, że jeszcze rok postaram się wytrzymać. Dziś trochę bardziej niż wczoraj wierzę w to, że dotrzymam słowa. ;)
    A może nie będzie potrzebny rok, bo stanie się jakiś cud...
    My pierwsze badania jakie robiliśmy to genetyczne bo u męża stwierdzono azoospermie i chcieli wykluczyć syndrom Klinefeltera no i mnie przy okazji zbadali ,potem resztę w klinice sami robili co potrzebowali ,ja dostałam tylko wyciąg badań Ale za to nie placilismy bo kasa chorych płaci,ale ja mieszkam w Niemczech, pytałam lekarza czy jeszcze coś trzeba sprawdzić itp Ale nie więcej nie draze bo nawet nie mam czasu zbytnio i ochoty ,zobaczymy za parę dni

    Kosanka lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnetyczna wrote:
    Kosaka, a ile masz lat jeżeli można wiedzieć? Ja jestem na etapie "wyluzuj za bardzo się spinasz".

    Co prawda dopiero zaczynam swoją przygodę z IVF ale boję się, że za jakiś czas obudzę się z ręką w nocniku.
    Trzymam za Ciebie kciuki : )

    Nie masz ochoty udusić tych od "wyluzuj", "za bardzo się spinasz", "nie myśl o tym, to się uda", "odpuść, a się stanie"? Ja wielokrotnie miałam taką chęć. Słuchałam, głową kiwałam, a w niej pojawiała się wizja np. z maczugą (czasem były to inne przedmioty, łączyła je możliwość wykorzystania celem zadania bólu).
    Skończyłam 40 lat. Specjalnie stara się nie czuję. Mam tzw. dobre geny, koleżanki wokół ok. 40-tki rodzą bez problemu. Ale po dwudziestym "w tym wieku" poczułam się starawo. ;)
    "Chwilę" już walczymy. Ale wcześniej straciliśmy sporo czasu. Nie należy czekać tak długo. Nie należy też słuchać dobrych rad. Gdybym teraz mogła zacząć całą drogę jeszcze raz, nie zmarnowałabym kilku lat na słuchanie opinii lekarzy, jakie to mamy cudowne wyniki. Nie wychodzi przez pół roku - należy zrobić badania i pójść do kilku lekarzy. Dlaczego do kilku? Bo nagle ósmy mówi, że wyniki, na które patrzyło 7. innych i uznawali je za genialne, takie nie są. Ostatni stwierdził, że z pierwszych widać, że problem może być głębiej. Osobno są ok, ale zestawione już niekoniecznie.
    A lekarze... Jak to lekarze. Schematycznie i jak na taśmie. Na karteczce cyferki + obok cyferek widełki = zgadza się = 200 zł

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    My pierwsze badania jakie robiliśmy to genetyczne bo u męża stwierdzono azoospermie i chcieli wykluczyć syndrom Klinefeltera no i mnie przy okazji zbadali ,potem resztę w klinice sami robili co potrzebowali ,ja dostałam tylko wyciąg badań Ale za to nie placilismy bo kasa chorych płaci,ale ja mieszkam w Niemczech, pytałam lekarza czy jeszcze coś trzeba sprawdzić itp Ale nie więcej nie draze bo nawet nie mam czasu zbytnio i ochoty ,zobaczymy za parę dni

    Paulcia28, może zrobili wszystko, czego im potrzeba. U nas wyniki były zawsze cudowne, pewnie dlatego nikt nie kazał robić np.badań genetycznych. A my postanowiliśmy być cierpliwi, później na czas jakiś odpuściliśmy. W nieskończoność kobiety czekać nie mogą ;), więc zaczęliśmy pielgrzymki od lekarza do lekarza. Dopiero po nieudanych inseminacjach i in vitro przestałam wierzyć, że wszystko jest ok i "tak bywa".

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    Włascieiwe w srode mam kolejna wizyte i mysle ze wtedy lekarz wszystko powie, bo mielismy wrocic z wszystkimi badaniami, a je juz wykonalismy, miedzy innymi fragmentacje, kariotyp, chlamydie itp. myslisz ze lekarz juz cos zadecyduje?
    Myślę, że jakiś plan działania Wam poda na tej wizycie. Może okaże się, że wystarczy dobrać leki i będzie naturalny cud :)

    A jak u Was z fragmentacją? My dzisiaj odebraliśmy wyniki i mamy 31,5 przy normie <30 :( zmartwiłam się

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Nie masz ochoty udusić tych od "wyluzuj", "za bardzo się spinasz", "nie myśl o tym, to się uda", "odpuść, a się stanie"? Ja wielokrotnie miałam taką chęć. Słuchałam, głową kiwałam, a w niej pojawiała się wizja np. z maczugą (czasem były to inne przedmioty, łączyła je możliwość wykorzystania celem zadania bólu).
    Skończyłam 40 lat. Specjalnie stara się nie czuję. Mam tzw. dobre geny, koleżanki wokół ok. 40-tki rodzą bez problemu. Ale po dwudziestym "w tym wieku" poczułam się starawo. ;)
    "Chwilę" już walczymy. Ale wcześniej straciliśmy sporo czasu. Nie należy czekać tak długo. Nie należy też słuchać dobrych rad. Gdybym teraz mogła zacząć całą drogę jeszcze raz, nie zmarnowałabym kilku lat na słuchanie opinii lekarzy, jakie to mamy cudowne wyniki. Nie wychodzi przez pół roku - należy zrobić badania i pójść do kilku lekarzy. Dlaczego do kilku? Bo nagle ósmy mówi, że wyniki, na które patrzyło 7. innych i uznawali je za genialne, takie nie są. Ostatni stwierdził, że z pierwszych widać, że problem może być głębiej. Osobno są ok, ale zestawione już niekoniecznie.
    A lekarze... Jak to lekarze. Schematycznie i jak na taśmie. Na karteczce cyferki + obok cyferek widełki = zgadza się = 200 zł
    Podpisuje się pod tym rękami i nogami!
    Też uważam, że straciliśmy zbyt wiele czasu, próbując leczyć się u "zwykłego" ginekologa i dopiero po dwóch latach trafiliśmy do kliniki. Wszystkich, którzy mówili, że się w końcu uda, żeby tyle nie myśleć, że trzeba się uzbroić w cierpliwość itp. mam ochotę udusić. Gdyby samo "odpuszenie" wystarczyło, to nie było by nas tutaj tak wiele :/ Problem niepłodności jest niestety coraz częściej spotykany...

    Odnoszę też wrażenie, że im więcej badań robię, tym więcej rzeczy wyłazi na światło dzienne. Więc albo stwierdzenie "daj człowieka a choroba się znajdzie" jest prawdziwe, albo mamy cholernego pecha... Jak to możliwe, że przez tyle czasu nikt nie postawił diagnozy? Trzeba jednak swoje w życiu przejść, żeby umieć się postawić lekarzom i powiedzieć, że jednak nie wszystkie wyniki są takie piękne i prosimy o głębszą diagnostykę. Mimo, że trafiałam na dobrych (w mojej opinii) lekarzy, wiele razy słyszałam, że normy w labach są orientacyjne i lekkie przekroczenie jej w jedną czy drugą stronę, to nic takiego, kto by się tym przyjmował. Otóż ja i mój mąż się przejmujemy, bo z jakiegoś powodu dziecka nie ma... Tylko weź komuś wytłumacz że podejrzewasz u siebie jakieś "coś". Zaraz padnie pytanie gdzie w necie się to przeczytało, a potem, że wujek Google się myli :P A jak powiem lekarzowi, "dziewczyny na forum pisały...", To mnie wyśmieje. Ehhh jak żyć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 23:50

    Kosanka lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Alicja38 Autorytet
    Postów: 987 2004

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    Alicjo ja mam następna wizyte w srode i juz jestemy po wszystkich badaniach, w srode przed wizyta jeszcze mrozenie nasienia i ciekawa jestem co lekarz zadecyduje :-) tylo ze ja mam pco a ponoc przy pco lepiej zalecac krotki protokół?
    My właśnie oboje jesteśmy po wszystkich badaniach , tylko czekamy na wyniki chlamydii . Kochana będziemy w tym samym czasie przeżywały to samo , ja w piątek mam wizytę i z tego co wstępnie powiedział lekarz również będę miała krótki protokół :-) Ja mam znacznie niższe miano AMH. Koniecznie daj znać po wizycie :-)

    Paula_30 lubi tę wiadomość

    10/2018- ciąża pozamaciczna
    01/2019 - punkcja , mamy 9 , trzydniowych❄️
    28/03/2019 - 1 transfer 2x❄️❄️ cb... beta 10 dpt 47😣
    02/05/2019 - 2 transfer 1x❄️beta 12 dpt <1.2 😣
    22/06/2019 - 3 transfer 2x❄️❄️beta 9 dpt <1.2😣
    24/07/2019 - 4 transfer 2x ❄️❄️beta 12dpt 4.2 😣
    24/08/2019 - 5 transfer 1x❄️ 😣
    01/2020 naturalny cud ❤️ beta 11/01- 71, 13/01-197, 15/01-483, 20/01-2623, 22/01-6583...04/02 jest❤️9tydz KONIEC💔
‹‹ 7 8 9 10 11 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ