X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO GRUDZIEŃ 2018
Odpowiedz

IN VITRO GRUDZIEŃ 2018

Oceń ten wątek:
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetolek wrote:
    No właśnie nie, bo wzięłam dopiero 2 pierwsze tabletki.
    Aha. Ja bym się bała brać coś na własną rękę, ale pierwsze poważne doświadczenie z jakimiś lekami mam właściwie teraz przy pierwszej procedurze. Może dziś nic nie bierz i zadzwoń do kliniki jutro z samego rana?

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetolek wrote:
    IGA super, trzymam kciuki za prawidłowy przyrost && :)

    U mnie endo się poprawiło, dzisiaj miało 8 mm, tak więc w piątek transfer. Dziewczyny, przed chwilą jak aplikowalam progesteron, to zauważyłam białe grudki, wygląda na infekcje. Myślicie, że jakby wziąć profilaktycznie 1 globulke leku razem z progiem, to nie zaszkodzi?
    Czy to nie są pozostałości leku?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • bz10 Autorytet
    Postów: 1693 1683

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak nic nie swędzi ani nie piecze to bym stawiała na resztki leku. U mnie tez takie grudki wyłaziły im dłużej brałam tym więcej...

    5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB :-(, 04.II crio 2AB :-( , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ :-) l22n4z17e4pubq4y.png
  • Flower92 Znajoma
    Postów: 17 1

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    Nie umiem dodzwonić się do lekarza wrrr
    i dalej nie wierzę. W piątek miała 0,7 betę
    Iga jesli to Cie pocieszy to ja mialam progesteron 28 i lekarz mowil, ze jest ok, a jak wzrosl mi do 44 to kazal zmniejszyc dawke lutinusa. Bardzo sie ciesze Twoimi wynikami i mocno trzymam kciuki za dalszy prawidlowy rozwoj.

  • Flower92 Znajoma
    Postów: 17 1

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, chcialam podziekowac Wam za wsparcie. Narazie odpuszczamy z mezem starania. To juz drugie poronienie w tym roku i nasza psychika siada. Do tego maz zlapal dola ze to przez niego i nie chce juz probowac. Mam nadzieje, ze Nowy rok przyniesie nam szczesliwsze chwile.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flower kochana trzymajcie sie mocno. Bardzo mocno przytulamy i pisz do nas jak ci bedzie zle :(

    Berbeć lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyłączam sie.do slow Wik. W zyciu ciezko, ale bez forum jescze gorzej. Ja Wam tez dzis chcialam podziekowac, ze jesteście, ze bezinteresownie pomagacie :*

    Asiulka84, WIK, Alicjaa92 lubią tę wiadomość

  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga super wiadomosc :)beta moze nie jest wysoka ale liczy sie przyrost wiec dalej trzymam kciuki :)co do proga to ja nawet nie badalam po transferach bo wiem że na lekach bedzie wysoki. Będzie dobrze wiecej wiary ;)

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny, ponad godzinę nadrabiałam ! jestem okropna, zniknelam na dlugo ale wszystko bardzo dokladnie przeczytalam. Siedzialam 2 tygodnie u rodzicow, z siostra, czulam, ze jest mi to potrzebne. A teraz odpowiadam na wszystko, co moge !

    Berbeć wrote:
    Czesc, slyszalas , ze jedna nauczycielka "zaszła"? :)
    która która bo nie ogarnęłam! Em???


    ana ana bardzo trzymam kciuki, cieszę się, że już zaczynasz na nowo. Ja poczekam do stycznia. Nie martw się, ja też nie miałam szansy na crio. Damy radę !


    Hania,
    april...
    - ja byłam pewna, że Wam się uda :( nawet mówię o ciekawe dziewczyny pewnie już w ciązy. jestem zła i smutna, ale naprawdę nie tracę nadziei ! Aprill widze, że mamy podobne podejście, ja też chcę znów zacząć w styczniu, ale wszystkie badania muszę wykonać od nowa, dosłownie wszystko mi się przeterminowalo :(
    Grrr i ta beznadziejna świadomosc, ze tak naprawde ten caly czas , ta cala procedura, cale dnie spedzone w Warszawie, to uczucie, ze wcale nie przyblizylo mnie to do celu, tylko oddalilo jeszcze bardziej ( ale jestem zła !!! )

    @Berbeć także doskonale rozumiem co czujesz. NIestety, ja która zawsze bylam pelna optymizmu i wewnetrznego spokoju, jestem wk.. na maksa i nie potrafie normalnie sie czuc jak wczesniej. Moze nowy rok bedzie lepszy.
    @ana no nie mów , że Ty tez :( nie mozemy tak odwalać ! ;)

    Dorka81, no ja też w styczniu, sporo nas będzie :)

    karolkowa, martinka, Flower92, palyna - nawet nie mam słów już :( :( :(

    Jestem zła jak Dorka81, no do cholery ależ mamy pecha ostatnio :( :( :(

    evkill wrote:
    Nie poddawaj się. Wszystkie w przyszłym roku będziemy na fioletowych stronach. Zobaczysz, każdemu się w końcu udaje, tylko nie można się poddawać.

    Evkill Ty optymistyczna duszo, podnosisz nas z popiołów !
    aprill wrote:
    Hania no szkoda... Ja do nowej procedury podejde najwczesniej w styczniu. Pytalam Dr o jakies dodatkowe badania (immunologiczne lub genetyczne) to odpisal ze immunologiczne nic nie daja i generalnie nie ma sensu ich robic a nad genetyka sie zastanowi. Takze czekam na odpowiedz czy robic jakies badania czy nie...


    aha, to pewnie to samo powiedziałby mi ;) to coś już wiem.

    amica - co za cudowne wiesci ! ! !


    A u mnie dziewczyny zły nastrój od wielu wielu dni. NIe chce mi się tych świąt, ale udaję przed wszystkimi że jest w porządku. Piję za dużo alkoholu :P musze się wziąć za siebie ;) Mam okropne lęki, które mi nie minęły,boję się zeby na łeb nie dostać od tego, serio haha ;) Budzę się z bolem brzucha w srodku nocy ciągle taki potworny strach, że "nigdy się nie uda i co wtedy"..

    IGA - na koniec nadrabiania kilkudziesieciu stron takie wiesci !!! to juz musi sie udac!!! dzidziusiu rosnij zdrowo u Iguni !!!! bardzo mi przykro z powodu pieska, ja się okropnie przywiązuję do zwierząt :( ale teraz bedzie juz tylko lepiej i bejbik zajmie wszystkie Twoje mysli !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 21:42

    evkill, Berbeć, Ana ana, Asiac93 lubią tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • bz10 Autorytet
    Postów: 1693 1683

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flower bardzo mi przykro :-(

    5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB :-(, 04.II crio 2AB :-( , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ :-) l22n4z17e4pubq4y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIK wrote:
    Tak mi smutno. Wiem ze sie przygotowywałas do transferu :(
    No niestety ..
    w kolejnym cyklu próbujemy jeszcze raz

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    Oj dziewczyny, ponad godzinę nadrabiałam ! jestem okropna, zniknelam na dlugo ale wszystko bardzo dokladnie przeczytalam. Siedzialam 2 tygodnie u rodzicow, z siostra, czulam, ze jest mi to potrzebne. A teraz odpowiadam na wszystko, co moge !





    aha, to pewnie to samo powiedziałby mi ;) to coś już wiem.

    amica - co za cudowne wiesci ! ! !


    A u mnie dziewczyny zły nastrój od wielu wielu dni. NIe chce mi się tych świąt, ale udaję przed wszystkimi że jest w porządku. Piję za dużo alkoholu :P musze się wziąć za siebie ;) Mam okropne lęki, które mi nie minęły,boję się zeby na łeb nie dostać od tego, serio haha ;) Budzę się z bolem brzucha w srodku nocy ciągle taki potworny strach, że "nigdy się nie uda i co wtedy"..

    IGA - na koniec nadrabiania kilkudziesieciu stron takie wiesci !!! to juz musi sie udac!!! dzidziusiu rosnij zdrowo u Iguni !!!! bardzo mi przykro z powodu pieska, ja się okropnie przywiązuję do zwierząt :( ale teraz bedzie juz tylko lepiej i bejbik zajmie wszystkie Twoje mysli !

    Kochana jestes :* tak nam ladnie wszystkim odpisałas :) a wlasnie dzis myslalam o Tobie, ze dawno sie nie odzywałaś. Ciesze sie, ze wrocilas :)
    ja tez pije haha, dzis po dwoch lampkach juz bo jutro pierwsze badanie endo, a takiego mam stresa . a Ty kiedy startujesz ponownie?

  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:

    A u mnie dziewczyny zły nastrój od wielu wielu dni. NIe chce mi się tych świąt, ale udaję przed wszystkimi że jest w porządku. Piję za dużo alkoholu :P musze się wziąć za siebie ;) Mam okropne lęki, które mi nie minęły,boję się zeby na łeb nie dostać od tego, serio haha ;) Budzę się z bolem brzucha w srodku nocy ciągle taki potworny strach, że "nigdy się nie uda i co wtedy"..

    !

    Dobrze że jesteś, tęskniłam :*
    Martwię się o Twój nastrój, zawsze byłaś taka pozytywna, energii co nie miara.
    Musisz się pozbierać.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim sie kiedys dobry nastrój konczy, bo przecież iles mozna zniesc. Dziewczyny ja na l4 od dzis oficjalnie i.pije pod endo wspominajac stare kawalki muzyczne (alez ten.Peter.Andre bylllll) jutro wizyta!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 23:43

  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 01:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć, Ana_ana moje kochane, dziękuję <3
    ja startuje chyba przelom styczen/luty , zobaczymy jak dam rade znow wszystkie badania ogarnąć do "2 rundy". teraz niby powinnam miec jajeczkowanie i po tym nieudanym transferze kompletnie nic nie czuje zero kluc czegokolwiek.. ciekawe jak i czy miesiaczka przyjdzie.

    Dzis maz na dyzurze, ja wypilam pol wina z mysla, ze to juz koniec i od jutra biore sie za siebie ;) jak smiem narzekac po jednym niepowodzeniu. Tyle co niektore dziewczyny przechodza, wstyd mi czasami, ze w ogole narzekam. Ale dobila mnie jeszcze sprawa siostry, jestesmy we dwie z tym samym problemem,
    wiecie co jest najlepsze? lekarze w calej Polsce znaja sie..ginekolodzy.. jak wspomnialam mojemu dr ze moja siostra tez ma problemy od razu spytal a leczy sie u tego i tego? aha no to dobrze.. a mieszkam poki co pod Wa-wa ona w Poznaniu..
    laski to jest jedna wielka klika kazdy sie zna ;)

    ciesze sie, ze nie zapomnialyscie o mnie <3 to tak mile, ze autentycznie szczerze i mocno sie wzruszylam :* <3 dziekuje Wam ogromnie.

    Wracajac do statystyk - cos sie poje***o w tym listopadzie, musimy to koniecznie naprawic w grudniu/styczniu. KONIECZNIE !


    do boju dziewczyny <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 01:33

    Ana ana lubi tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa dobrze Cie widzieć, brakowało tu Ciebie!
    Każdy ma prawo do gorszych dni, ważne żeby się po nich pozbierać i znowu stanąć na nogi i walczyć! Także ogromnie się cieszę, że od dzisiaj bierzesz się za siebie :) trzymam kciuki i będę w styczniu/lutym czekać na dobre wieści :)

    Berbeć, powodzenia na dzisiejszej wizycie!

    Berbeć lubi tę wiadomość

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trzymam kciuki za dzisiejsze punkcje i transfery (oby były!) i...czy będą jakieś bety?

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Rybitwa dobrze Cie widzieć, brakowało tu Ciebie!
    Każdy ma prawo do gorszych dni, ważne żeby się po nich pozbierać i znowu stanąć na nogi i walczyć! Także ogromnie się cieszę, że od dzisiaj bierzesz się za siebie :) trzymam kciuki i będę w styczniu/lutym czekać na dobre wieści :)

    Berbeć, powodzenia na dzisiejszej wizycie!

    Nie dziękuję!

  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    Nie dziękuję!
    Będzie dobrze :)

    Berbeć lubi tę wiadomość

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • _Hania Autorytet
    Postów: 1653 628

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA <3 Tak mocno Ci kibicuję!! Musi być dobrze!!

    Rybitwa, no hello! Witaj z powrotem!

    U mnie też badania do poprawki wszystkie, nie mam kasy przygotowanej na to, będę musiała kombinowac, ale walczę :) Dzisiaj 1dc nowego, uznaję to, że to 1 dzień mojej ciąży (bo ciąże się liczy od 1 dnia mesiączki przy terminach nie? :p) i pozytywnie się nastawiam.

    Też napadają mnie lęki, że jak tym razem się nie uda to na bank coś jest nie tak i już nigdy się nie uda, a z drugiej strony ilu dziewczynom udaje się za 2,3,4,5 razem! A może i naturalnie się trafi :)

    Ja własnie próbuję się wypędzić z tego koziego rogu, w który zagoniły mnie te myśli. że bez ciąży nie mogę być szczęśliwa, że żyję od okresu do owulacji, od owulacji do testowania. To tylko pogarsza sprawę. Jak pisałam, trzeba żyć mimo wszystko jak najlepiej i korzystać. Pić alkohol ( z umiarem ;)), bawić się, jeść niezdrowo czasami, nie fiksować się że kawa przed owulacją pogorszy mi jajeczka etc.

    Będzie dobrze, musi być i musi się udac w końcu, ale roztrząsając to tego nie przyspiesze :)

    IGA a wracając do Twojego kropka, Ty miałaś 2 transfer, z pierwszej procedury tak? :)

    A pisałyście też kiedyś i tego nie rozumiałam, a teraz sama się zastanawiam. Jak mam crio, to mogę normalnie próbować też naturalnie działać, czy to się nie sprawdzi?

    syn 2019
    ____

    03.2021 wpadka - biochem
    06.2021 - starania czas start!
    07.2021 - biochem
    08.2021 - przerwa
    11.2021 - ?
‹‹ 20 21 22 23 24 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ