X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO - LISTOPAD'19
Odpowiedz

IN VITRO - LISTOPAD'19

Oceń ten wątek:
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    U nas niestety pozostałe 3 zarodki też się nie rozwinęły do stadium blastocysty. Nawet chyba nie mam siły płakać..

    bardzo mi przykro :( tule mocne

    Pia88 lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • monzaw Autorytet
    Postów: 1066 952

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    U nas niestety pozostałe 3 zarodki też się nie rozwinęły do stadium blastocysty. Nawet chyba nie mam siły płakać..
    Pia trzymaj się!! Mocno wierzę, że ten kropek to TEN KROPEK !! Myślę o tobie cały czas. Musisz wierzyć i ja też wierzę, że się udało. 😘😘😘
    Trzymaj się mocno !!!

    Pia88 lubi tę wiadomość

    43ktpx9i26rpbwqn.png
    Ona
    AMH: 3.85 (2020)

    On:
    07.2019-pojedyncze plemniki 😦
    mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..

    17.11.2019 - biopsja mtese,
    12.12.2019 - wynik: są plemniki😍

    I transfer:
    23.01.2020 - transfer w 3 dobie
    Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
    11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml

    06.10.2020 - Gabriela💖

    II transfer:
    5.11.2022- transfer
    10dpt- 61♡
    12dpt- 96..
    14dpt- 138..
    19dpt-170..
    24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)

    III transfer:
    09.10.2023 - transfer

    15.06.2024- Wiktoria💖
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    To syndrom nie tylko dziewczyn z 13nastego, ja dziś też tak mam...
    Ja miałam wczoraj. Dziś się fatalnie czuję fizycznie. Mój już nie może słuchać mojego: to mnie boli, tamto mnie boli itd.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Meggie1 Autorytet
    Postów: 2346 2304

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam problem - odkąd biorę Encorton to chodzę przeziębiona. Na początku się cieszyłam, bo znaczy że działa, ale dzisiaj w nocy to już była masakra - mam taki suchy i ciężki kaszel, że nie mogłam zasnąć a później obudziłam się godzinę przed budzikiem. Nie wiem co mogę zrobić, żeby się tego duszącego kaszlu pozbyć? Jeśli tak będę kaszleć po transferze to przeca moi mali wojownicy będą mieć mega turbulencje i nie będą mieli szans się zagnieździć... ja dosłownie skacze na tym łóźku, tak mnie dusi. Jakieś naturalne specyfiki?

    KIR AA
    HLA-C c2c2 (oboje)
    NK 26%
    PAI-1 hetero
  • Patiii Ekspertka
    Postów: 199 438

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mt30 wrote:
    Na razie głowa w miarę, ciśnienie jak wczoraj mierzyłam miałam 120/70 idealne. Zawsze mam wysokie..
    Tylko czy jest róznica w braniu rano lub wieczorem? Ja biorę na noc bo przypomniałam sobie o rozpoczęciu zastrzyków w ten czas...

    Ja też biorę wieczorem, tak mi zalecił lekarz ☺️

    p19u3e3kpvd9lwig.png
    iv09gu1rc269y74a.png
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Ja miałam wczoraj. Dziś się fatalnie czuję fizycznie. Mój już nie może słuchać mojego: to mnie boli, tamto mnie boli itd.

    Ja właśnie też niezbyt dobrze się czuję, boli mnie gardło, przed wczoraj miałam gorączkę i boję się, że to ugotowało mojego kropka :( Siedzę i maniakalnie wsłuchuję się w swoje ciało... I tylko czarne scenariusze w głowie.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • taśta Autorytet
    Postów: 509 492

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    U nas niestety pozostałe 3 zarodki też się nie rozwinęły do stadium blastocysty. Nawet chyba nie mam siły płakać..
    o raju jak ja Cię rozumiem... :( czemu jeszcze na koniec musimy tak dostawać po d... tulę mocno

    Pia88 lubi tę wiadomość

    po 6 latach starań, po drodze 2 aniołki, 1 IUI czerwiec 2015 <3 Invimed Wrocław
    powrót po rodzeństwo-
    IUI 18.10.2018 :(
    IUI 11.2018 odwołana
    IUI 12.12.2018 odwołana
    11.2019 ICSI 10 kom., 5 zarodków- transfer 3-dniowca 1 klasy :( zero mrozaków :(
    ja- 36 lat, ponoć wszystko ok, AMH 1,5
    mąż- 35 lat, bardzo słabe nasienie, zwapnienia w jądrach
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Dziewczyny mam problem - odkąd biorę Encorton to chodzę przeziębiona. Na początku się cieszyłam, bo znaczy że działa, ale dzisiaj w nocy to już była masakra - mam taki suchy i ciężki kaszel, że nie mogłam zasnąć a później obudziłam się godzinę przed budzikiem. Nie wiem co mogę zrobić, żeby się tego duszącego kaszlu pozbyć? Jeśli tak będę kaszleć po transferze to przeca moi mali wojownicy będą mieć mega turbulencje i nie będą mieli szans się zagnieździć... ja dosłownie skacze na tym łóźku, tak mnie dusi. Jakieś naturalne specyfiki?
    Powiem Ci, że ja od transferu tak strasznie kaszle i boje się, żeby to nie miało wpływu. Zrób sobie syrop z cebuli i miodu, może to pomoże.

    Meggie1 lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja rozumiem wasze obawy , też je miałam i to bardzo często, walczyłam z tym żeby nie zwariować od tego wszystkiego. A psychika w tym wszystkim była najgorsza. Chociaż mąż zawsze wierzył bardziej ode mnie że się uda a ja..no coz..różnie było

    Makt lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Ja właśnie też niezbyt dobrze się czuję, boli mnie gardło, przed wczoraj miałam gorączkę i boję się, że to ugotowało mojego kropka :( Siedzę i maniakalnie wsłuchuję się w swoje ciało... I tylko czarne scenariusze w głowie.
    Też miałam 38 stopni, wzięłam apap i zbiło. Teraz mam cały czas 37,3. Mam powiększone migdały i bolą, gardło już mi przeszło ale wpakowałam w siebie mnóstwo imbiru z kurkuma i pieprzem. I plukalam solą i octem jabłkowym. Do tego bolą mnie kości, kręgosłup, kark, a dziś obudziłam się z bólem nadgarstków, ciężko mi cokolwiek podnieść. Normalnie wrak człowieka.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ciepła kąpiel, ciepłe skarpetki, herbatka i pod kołderkę 🥰 wygrzewać się.

    Makt, Nadzieja lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    U nas niestety pozostałe 3 zarodki też się nie rozwinęły do stadium blastocysty. Nawet chyba nie mam siły płakać..

    Strasznie mi przykro....

    Pia88 lubi tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Też miałam 38 stopni, wzięłam apap i zbiło. Teraz mam cały czas 37,3. Mam powiększone migdały i bolą, gardło już mi przeszło ale wpakowałam w siebie mnóstwo imbiru z kurkuma i pieprzem. I plukalam solą i octem jabłkowym. Do tego bolą mnie kości, kręgosłup, kark, a dziś obudziłam się z bólem nadgarstków, ciężko mi cokolwiek podnieść. Normalnie wrak człowieka.

    Jeju, to u Ciebie dużo gorzej, ja przedwczoraj i wczoraj najadłam się czosnku i dziś już plecy mnie nie bolą, tylko to gardło. Ząbek czosnku pokrój na drobno, na łyżeczkę i zapijasz sokiem, bez żucia żeby nie było tego czosnkowego posmaku. Próbuj, może i Tobie pomoże.

    evkill lubi tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny ja rozumiem wasze obawy , też je miałam i to bardzo często, walczyłam z tym żeby nie zwariować od tego wszystkiego. A psychika w tym wszystkim była najgorsza. Chociaż mąż zawsze wierzył bardziej ode mnie że się uda a ja..no coz..różnie było

    Taa, u mnie mąż też wierzy bardziej ode mnie. U mnie w głowie schiza goni schizę. Nienawidzę tego czasu wykańczającego psychicznie.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny ciepła kąpiel, ciepłe skarpetki, herbatka i pod kołderkę 🥰 wygrzewać się.
    Ciepła kąpiel zabroniona, co najwyżej można stopy włożyć do ciepłej wody.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny ciepła kąpiel, ciepłe skarpetki, herbatka i pod kołderkę 🥰 wygrzewać się.

    Z moich informacji wynika,że właśnie kropki zaraz po transferze nie mogą być przegrzane, więc z tym ciepłem należy chyba uważać...

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Arcola Autorytet
    Postów: 1351 1235

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    U mnie mimo duzego progesteronu temperatura drugi dzien w dol wiec chyba po wszystkim.
    Zmierz temeperature po godzienie lub dwóch i zobacz czy tez jest niska. Ja poprzednio też mierzyłam temperature i za każdym razem jak była niska byłam pewna że to koniec. Poczym po 2 godzinach temeperatura z 35,8 wzrastala do 36.8.

    Przy progesterownie nie ma sensu mierzyć, poza tym ona w ciagu dnia o róznych porach jest raz niższa i raz wyższa. Więc ja bym sie nie sugerowała na razie i odstawiłą termometr.

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
    Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
    Allo 28,5%, Ana - ujemne
    Starania od lipiec`18
    AMH 4,63 ng/ml
    Euthyrox 75mg
    Nasienie:
    styczeń'19- morfologia 0%
    marzec'19 - morfologia 8%
    CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
    ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
    1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
    2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
    3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
    Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
    4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
    5 transfer 07.04.21 - 10t*
    To nie walka to wojna, a ja już się poddaje...
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Taa, u mnie mąż też wierzy bardziej ode mnie. U mnie w głowie schiza goni schizę. Nienawidzę tego czasu wykańczającego psychicznie.

    Doskonale cię rozumiem. Trudne to wszytko

    kamisia lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Z moich informacji wynika,że właśnie kropki zaraz po transferze nie mogą być przegrzane, więc z tym ciepłem należy chyba uważać...

    Tzn miałam na myśli prysznic ,nie w bardzo gorącej wodzie, nie siedzenie w wannie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 09:46

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Ja właśnie też niezbyt dobrze się czuję, boli mnie gardło, przed wczoraj miałam gorączkę i boję się, że to ugotowało mojego kropka :( Siedzę i maniakalnie wsłuchuję się w swoje ciało... I tylko czarne scenariusze w głowie.

    Mam to samo. Analizuję każde piknięcie i pierdnięcie!

‹‹ 94 95 96 97 98 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ