IN VITRO - LUTY 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny beta wyszła dziś 96! 7 dpt blastki nie wierze i boje się cieszyć, po tym transferze nic nie czułam i byłam pewna że nic z tego nie będzie.
Alstro38, amica, elfi, Ania86.., WIK, moonik, dusia2727, Emi82, Salma, KeepCalm, Herbatka37, Iva_82 lubią tę wiadomość
-
Alicjaa92 wrote:Dziewczyny beta wyszła dziś 96! 7 dpt blastki nie wierze i boje się cieszyć, po tym transferze nic nie czułam i byłam pewna że nic z tego nie będzie.
Alicjaa92 lubi tę wiadomość
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB , 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ -
Alicjaa92 wrote:Dziewczyny beta wyszła dziś 96! 7 dpt blastki nie wierze i boje się cieszyć, po tym transferze nic nie czułam i byłam pewna że nic z tego nie będzie.
Rewelacja. Gratuluje.Alicjaa92 lubi tę wiadomość
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
Alicjaa92 wrote:Dziewczyny beta wyszła dziś 96! 7 dpt blastki nie wierze i boje się cieszyć, po tym transferze nic nie czułam i byłam pewna że nic z tego nie będzie.
Alstro38, Alicjaa92 lubią tę wiadomość
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
IGA wrote:10000 poszlo w kosmos. Moj jedyny zarodek sie zatrzymal I ani jednwgo transferu nie bedzie. Po h.... te klucia, puncje...., witaminyStarania od 10.2016
Ja: niskie AMH, On: słabe nasienie
ICSI 20.12 transfer zarodka 6A
0 śnieżynek -
lobuziaraLILLY wrote:Iga, łączę się dzisiaj z Tobą w bólu. Dowiedziałam się właśnie, że moje AMH jest poniżej normy. W poniedziałek będę znała dokładny wynik. To oznacza, że moja pierwsza procedura to totalna porażka. 16 dni faszerowania końskimi dawkami hormonów tylko dlatego, że jakiś konował zapomniał powiedzieć mi, że przed invitro trzeba wykonać badanie AMH. Dno i kilometry mułu. Nie wiem jak ty ale ja się dzisiaj idę upić do nieprzytomności
Mam na to samo ochote ale jestem na antybiotykach. Zaczynam myslec o KD. Mam metlik w glowie. Przylro mi ze u Ciebie tez klapa.Iva_82 lubi tę wiadomość
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
Witam Was po przerwie. Mam dużo pracy i odpoczywam trochę od tematu IVF dlatego się nie odzywam, no i nic za bardzo sie u mnie nie dzieje.
Iga mnie też to spotkało dlatego wiem co czujesz. Trzymaj się kochana.
Bylam dziś u immunologa, mialam podejrzenie tocznia, bo wyszły mi dodatnie ANA2. Lekarz nie potwierdził diagnozy ale zlecił jeszcze dodatkowe badania. Mówił, że mam skłonności do chorób immunologicznych.
Dr opowiadał, że miał kilka pacjentek u których stwierdził celiakie i po odstawieniu glutenu zachodziły naturalnie. Mial Pacjentkę po 3 nieudanych IVF, która zaszła w wieku 41 lat naturalnie, właśnie po przejściu na dietę.
Opowiedzial mi też o dziewczynie po nieudanych transferach, która miała tak ogromnego polipa, ze nikt na USG nie podejrzewał, że to może być polip.
Aha nie wiem czy Wam pisalam, że mialam histeroskopie i usunięto mi liczne polipy.
Plan jest taki, że mam brać sterydy przez 2 tygodnie poprzedzające punkcje, a przed transferem wlew z inu...coś tam. Mam do niego pisać na bieżąco ile mam zarodkow i tak dalej. Po nieudanym transferze będziemy wdrażać inne leki i działać.
Mówił, że może się okazać ze mam złej jakości jajeczka, a wtedy będziemy musieli podjąć trudne decyzje, pewnie miał tu na myśli KD. Jeszcze nie wiem kiedy pojade na wizytę przed kolejną stymulacją, musze się nastawić psychicznie bo póki co bylo mi dobrze bez tej walki i ciężko mi wrócić do tego.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Alicja92 Gratulacje!!!!Cudzie trwaj
Iga przykro mi bardzo wiem co czujesz!!!!
Ja też licze że zmiana kliniki coś zmieni i nie rezygnuje bo co innego mam zrobić …
Nie można się poddawać żeby później nie pluć sobie w brode że mogłam jednak podejść nie marnować czasu....itd. Cały czas powtarzam sobie w myśli że do 3 razy sztuka jak teraz się nie uda to jeszcze raz podejdę....bo człowiek i tak myśli tylko o jednym … i wyjścia nie ma
Kasa....nerwy to zaglądanie w broszke rozkładanie nóg …..przed lekarzami to jest przecież masakra i dziękuje Bogu że męża chociaż mam cudownego że mnie wspiera bo był nie raz ze mną na wizycie jak rozkładałam nogi itd. do badania i cały czas mi mówi jak wy kobiety to znosicie …..także kto sam tego nie odczuł na własnej skórze to gówno wie.....
Głowa do góry!!!!
IGA, Alstro38 lubią tę wiadomość
29lat Słabe komórki
Amh 2.9
Październik 2019 nasienie
morfologia 0%
2*Iui
1 ivf p. Krótki wrześniem 2018
2 ivf p. Krótki luty 2019 słaba blastocyta 333:(
3 ivf Listopad 2019 Długi protokół mrozak 3dniowy
Transfer 18.01 -
evkill wrote:Witam Was po przerwie. Mam dużo pracy i odpoczywam trochę od tematu IVF dlatego się nie odzywam, no i nic za bardzo sie u mnie nie dzieje.
Iga mnie też to spotkało dlatego wiem co czujesz. Trzymaj się kochana.
Bylam dziś u immunologa, mialam podejrzenie tocznia, bo wyszły mi dodatnie ANA2. Lekarz nie potwierdził diagnozy ale zlecił jeszcze dodatkowe badania. Mówił, że mam skłonności do chorób immunologicznych.
Dr opowiadał, że miał kilka pacjentek u których stwierdził celiakie i po odstawieniu glutenu zachodziły naturalnie. Mial Pacjentkę po 3 nieudanych IVF, która zaszła w wieku 41 lat naturalnie, właśnie po przejściu na dietę.
Opowiedzial mi też o dziewczynie po nieudanych transferach, która miała tak ogromnego polipa, ze nikt na USG nie podejrzewał, że to może być polip.
Aha nie wiem czy Wam pisalam, że mialam histeroskopie i usunięto mi liczne polipy.
Plan jest taki, że mam brać sterydy przez 2 tygodnie poprzedzające punkcje, a przed transferem wlew z inu...coś tam. Mam do niego pisać na bieżąco ile mam zarodkow i tak dalej. Po nieudanym transferze będziemy wdrażać inne leki i działać.
Mówił, że może się okazać ze mam złej jakości jajeczka, a wtedy będziemy musieli podjąć trudne decyzje, pewnie miał tu na myśli KD. Jeszcze nie wiem kiedy pojade na wizytę przed kolejną stymulacją, musze się nastawić psychicznie bo póki co bylo mi dobrze bez tej walki i ciężko mi wrócić do tego.
Wazne ze coraz wiecej przyczyn znasz niepowodzen. Ja tez wacham sie z KD ale juz nie mam sily na kolejna punkcje ktora moze nic nie dac. Do tego teraz bym musiala odczekac znowu min 3 miesiace. Jakby skonczylo sie jak do teraz to nie mam kasy na 4 podejscie. Kredyt juz na wykonczeniu. Mam przeczucie ze lekarz ma racje mowiac ze mam slabej jakosci komorki. Gdyby tak nie bylo to nie stracilaby niedawno ciazy. Mam nadzieje ze u Ciebie teraz to bedzie prosta droga do baby. A jak mozna stwierdzic celiakie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 20:37
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
IGA wrote:Wazne ze coraz wiecej przyczyn znasz niepowodzen. Ja tez wacham sie z KD ale juz nie mam sily na kolejna punkcje ktora moze nic nie dac. Do tego teraz bym musiala odczekac znowu min 3 miesiace. Jakby skonczylo sie jak do teraz to nie mam kasy na 4 podejscie. Kredyt juz na wykonczeniu. Mam przeczucie ze lekarz ma racje mowiac ze mam slabej jakosci komorki. Gdyby tak nie bylo to nie stracilaby niedawno ciazy. Mam nadzieje ze u Ciebie teraz to bedzie prosta droga do baby. A jak mozna stwierdzic celiakie?
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/immunologia-leki-i-szczepienia-limfocytami,9816,1085.html
i jak dziewczyny słusznie zauważyły nie jest to badanie jednozanczne.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Iga zamiast robić badania, spróbuj przez 2 miesiace odstawić gluten. To jest łatwiejsze niż się wydaje i tańsze niż badania.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Melduję się w wątku. Czekam na opóźnioną po stymulacji owulację (dziś 15 dc, zwykle jestem już po ale raczej przed pn się nic nie zadzieje) i albo transferujemy albo scratching.
Iga, przykro mi, jednak jak już się tak umęczymy tymi procedurami to powinna być jakaś nagroda za to a nie tak...
Alicjaa gratulacje, chociaż jedna dobra wiadomość i od razu pierwszego dnia lutego
Amica, apteka na Świętokrzyskiej 20 sprzedaje przez internet, ja tam odbieram osobiście. Nie pamiętam nazwy, Gemini? A suplementy biorę z MuscleZone.
Evkill, dawno się nie widziałyśmy ja też odstawiłam gluten, na razie drugi tydzień. Czytałam jakąś książkę jak pomóc sobie zajść w ciążę i tam było że płodna dieta nie powinna mieć glutenu, soi, słodzików, cukru i coś tam jeszcze. Chciałabym jeszcze spróbować bez nabiału kiedyś bo podobno jest prozapalny ale lubię ser więc to będzie mega trudne.amica lubi tę wiadomość
-
evkill wrote:Iga zamiast robić badania, spróbuj przez 2 miesiace odstawić gluten. To jest łatwiejsze niż się wydaje i tańsze niż badania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 21:13
Emi82 lubi tę wiadomość
-
Evkill, dawno się nie widziałyśmy ja też odstawiłam gluten, na razie drugi tydzień. Czytałam jakąś książkę jak pomóc sobie zajść w ciążę i tam było że płodna dieta nie powinna mieć glutenu, soi, słodzików, cukru i coś tam jeszcze. Chciałabym jeszcze spróbować bez nabiału kiedyś bo podobno jest prozapalny ale lubię ser więc to będzie mega trudne.[/QUOTE]
No trochę mnie tu nie było, nawet postarzałam się bo tydzień temu 37 urodzinki miałam.
Czytam książkę o leczeniu ukladu immunologicznego i pod wpływem tej ksiązki odrzucilam tez kukurydze, soje i nabiał. Jest cieżko, chodzę non stop głodna i tesknie za kefirami.
Poki mam się trzymać tej diety przez 3 tygodnie, jestem już na połmetku, potem wprowadze jeden produkt z listy i zobacze czy mi szkodzi.
Diete Bezglutenowa nie jest droga. Ja nie kupuje tych chlebów bezglutenowach bo maja dużo ulepszaczy. Kiedys piekłam chleby kukurydziane, ale teraz nie jem rownież kukurydzy. Staram się jesc malo przetworzone produkty. Ryż z truskawkami lub jabłkiem, sałatki warzywne i owocowe, makaron ryżowy z kurczakiem i pieczarkami, Jest tego mnóstwo, jak się dobrze poszuka.Emi82 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
mao wrote:U mnie w klinice zalecają dietę bezhlutenowa, u mężczyzn podobno tez daje lepsza jakość nasienia. U mojego M taka dietę nie przejdzie, ale ja od 2 miesięcy staram się nie jeść glutenu... tylko czasem zgrzesze z jakimś ciastem jak jestem w gościach.. ale już coraz rzadziej, bo mam wyrzuty sumienia Także na szczęście są już piekarnie bezglutenowe itp... nie jest to tania dieta, ale mam nadzieje, ze pomoże mi mieć udany transfer
My stosujemy dietę rozdzielną od 1.5 roku. spadlo mi przynajmnie 10 Kilo . czujemy się znacznie lepiej z moim Kochanie. nie jest to zupełnie bezglutenowa dieta, ale na pewno oparta na tym lepszym glutenie z mąki orkiszowej, nabiał odstawiony (choć tez go bardzo lubię); jeśli ktoś zaintersowany, to opowiem wiecejEmi82
1 mrozaczek 2.2.2;
MTHFR_1298A-C Układ heterozygotyczny
3 transfer z tevagrastimem
2 transfer
1 transfer .
3 stymulacje: zebrane 4 zarodki 5 dniowe;
2016: 1 pełen cykl in vitro z podaniami kolejno 3 zarodków 3 dniowych -
endometrioza IV, biopsja endo - ok, uma 4 razy - ok
3 laparoskopie,
AMH około 1
ANA pozytywny
KIR brak 3DP1 haplo Bx.
Maż OK
Starania: 2014 -
Emi82 wrote:My stosujemy dietę rozdzielną od 1.5 roku. spadlo mi przynajmnie 10 Kilo . czujemy się znacznie lepiej z moim Kochanie. nie jest to zupełnie bezglutenowa dieta, ale na pewno oparta na tym lepszym glutenie z mąki orkiszowej, nabiał odstawiony (choć tez go bardzo lubię); jeśli ktoś zaintersowany, to opowiem wiecejmoja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Ja przez dietę niskowęglowodanową i problemy z insuliną nie jem w ogóle pszenicy ale pozwalałam sobie na żytnie 100% chleby, też wyleciały. Ostatnio upiekłam sama gryczany, wyszedł smaczny. Robię też czystoziarniste z mieszanek z marketów (same ziarna typu słonecznik, siemię, dynia i 2 jajka)
Ryż i kukurydza też u mnie odpada, za wysoki indeks glikemiczny. No ale większość zeszłego roku nie jadłam żadnego pieczywa, makaronu, kaszy, ziemniaków i żyło mi się dobrze tylko ciąży nadal brak... Podobnie jak po dietach wegetariańskich, wegańskich, na nietolerancje pokarmowe (oboje zrzuciliśmy 10 kg), oczyszczaniu wątroby i jelit, odstawieniu równocześnie pszenicy, każdego innego glutenu, jajek i laktozy... Trochę tego było.Emi82 lubi tę wiadomość
-
japonka wrote:Ja przez dietę niskowęglowodanową i problemy z insuliną nie jem w ogóle pszenicy ale pozwalałam sobie na żytnie 100% chleby, też wyleciały. Ostatnio upiekłam sama gryczany, wyszedł smaczny. Robię też czystoziarniste z mieszanek z marketów (same ziarna typu słonecznik, siemię, dynia i 2 jajka)
Ryż i kukurydza też u mnie odpada, za wysoki indeks glikemiczny. No ale większość zeszłego roku nie jadłam żadnego pieczywa, makaronu, kaszy, ziemniaków i żyło mi się dobrze tylko ciąży nadal brak... Podobnie jak po dietach wegetariańskich, wegańskich, na nietolerancje pokarmowe (oboje zrzuciliśmy 10 kg), oczyszczaniu wątroby i jelit, odstawieniu równocześnie pszenicy, każdego innego glutenu, jajek i laktozy... Trochę tego było.5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB , 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️