In vitro, pierwszy raz 2021 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam Was,
Jestem bardzo zmartwiona. Miałam dziś USG , 7 dzień cyklu po menopur 75, ovaleap 225 i orgalutran.
Niestety tylko dwa pęcherzyki. Lekarz zalecił odstąpienie od punkcji... Miałam dziś podany ovitrell na pęknięcie.
Jestem załamana... AMH miałam ostatnie na poziomie 4, 2. Lekarz powiedział że nie wie czemu taka reakcja, że spodziewał się ilości pęcherzyków w przedziale 15-20. Już teraz martwię się co będzie przy kolejnym cyklu...
Starania od 2018 roku.
Ja 30 lat
Mąż 30 lat
Parens Kraków:
IUI
IUI
In vitro - stymulacja (menopur 75, ovaleap 225)
-przerwanie stymulacji 12.05 - 2 pęcherzyki
In vitro - stymulacja (mensinorm 150, puregon 300)
11 pęcherzyków
26.07.2021 punkcja
13 pęcherzyków
31.07 transfer 5 dniowej blastki 4cb
7dpt beta 66
9dpt beta 150
poronienie w 5 tc
KIR - ok
zespół APS - ok
Białko C i S - ok
Antyftombina III - ok
Kariotypy - ok
22.08.22 - punkcja
27.08.22 - transfer 4AB
02.09.22 - pozytywny sikacz
03.09.22 - beta 60
05.09.22 - beta 159
13.10.22 - serduszko
10.11.22 - prenatalne OK -
Falafela wrote:Witam Was,
Jestem bardzo zmartwiona. Miałam dziś USG , 7 dzień cyklu po menopur 75, ovaleap 225 i orgalutran.
Niestety tylko dwa pęcherzyki. Lekarz zalecił odstąpienie od punkcji... Miałam dziś podany ovitrell na pęknięcie.
Jestem załamana... AMH miałam ostatnie na poziomie 4, 2. Lekarz powiedział że nie wie czemu taka reakcja, że spodziewał się ilości pęcherzyków w przedziale 15-20. Już teraz martwię się co będzie przy kolejnym cyklu... -
Falafela wrote:Witam Was,
Jestem bardzo zmartwiona. Miałam dziś USG , 7 dzień cyklu po menopur 75, ovaleap 225 i orgalutran.
Niestety tylko dwa pęcherzyki. Lekarz zalecił odstąpienie od punkcji... Miałam dziś podany ovitrell na pęknięcie.
Jestem załamana... AMH miałam ostatnie na poziomie 4, 2. Lekarz powiedział że nie wie czemu taka reakcja, że spodziewał się ilości pęcherzyków w przedziale 15-20. Już teraz martwię się co będzie przy kolejnym cyklu...
To nie jest powód do załamania. Mam nadzieję, że działacie i może zaskoczy naturalnie. Trzymam kciuki. 2 pęcherzyki to aż dwa pęcherzyki.02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9 i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
Dziewczyny, miałam.dac znać po testowaniu. Niestety lipa, znów białe pole mimo szaleństw według zaleceń.
Więc wdrażamy znów plan B - czyli czekam na @ i 2-4 dc wizyta.
Niby nie byłam optymistką, ale mimo wszystko zawsze jest jakaś nadzieja i to białe pole, które ogląda się pod różnymi kątami czy może jednak widać jakiś cień
Yuki, a jak z Twoimi wynikami punkcji? Nadal nie ma?02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9 i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
Jak się czulyscie kilka dni po punkcji? Bolał Was brzuch tak jak jelita, przepona, żołądek? Przy większej sile i napieciu brzucha troszkę czuje jajniki ale bardziej boli mnie górna część brzucha...🤨2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Ova wrote:Dziewczyny, miałam.dac znać po testowaniu. Niestety lipa, znów białe pole mimo szaleństw według zaleceń.
Więc wdrażamy znów plan B - czyli czekam na @ i 2-4 dc wizyta.
Niby nie byłam optymistką, ale mimo wszystko zawsze jest jakaś nadzieja i to białe pole, które ogląda się pod różnymi kątami czy może jednak widać jakiś cień
Yuki, a jak z Twoimi wynikami punkcji? Nadal nie ma?
Bardzo mi przykro... zobaczysz przyjdzie na nas jeszcze czasOva lubi tę wiadomość
-
Amelka19 wrote:Bardzo mi przykro... zobaczysz przyjdzie na nas jeszcze czas
Tak! Tego się trzymajmy 💪
W końcu nam się uda.
Amelka19 lubi tę wiadomość
02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9 i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
Cześć Dziewczyny,
trochę mnie tu nie było - bo sporo działo się działo w moim życiu w sprawach rodzinnych, dużo stresów.
A oprócz tego okazało się że nosze pod sercem podwójny cud Na drugim USG usłyszałam dwa serduszka Miałam podany jeden zarodek, który się podzielił - szansa na to to około 2%. Szczęście przeplatało się ze strachem ponieważ baliśmy się o dzieci, bo nie wiedzieliśmy kiedy zarodek się podzielił.
Dzisiaj byłam na USG dzieci nie są zrośnięte więc kamień z serca, jest to ciąża wysokiego ryzyka i stresować się będziemy pewnie przez cały czas, ale wierzymy że są silne i wszystko będzie dobrze z naszymi Maluchami
Także, Dziewczyny pisze to bo walczyłam o dziecko 5 lat, tyle łez wylałam, ale naprawdę nie wolno zwątpić ani na chwile ! i wierze że Wam wszystkim się uda ! :*
Gratuluje wszystkim którym się udało na tym forum i trzymam mocne kciuki za wszystkie przygotowujące się do zabiegów :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 12:52
Stokrotka 86, Sisska, Kejtusia, Wiosanna888, moyeu, Zosia279, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
-niepłodność idiopatyczna-
Pierwsze IVF
0 zarodków - wszystkie się zatrzymały
Drugie IVF
0 zarodków - wszystkie się zatrzymały
Trzecie IVF - zmiana kliniki
10 zapłodnionych komórek, 3 zarodki w 3 dobie ❄, 2 blastki 5 dniowe ❄, 1 blastka 6 dniowa ❄.
30.03.21 - transfer 1 blastki 5dniowej -
Aszi25 wrote:Cześć Dziewczyny,
trochę mnie tu nie było - bo sporo działo się działo w moim życiu w sprawach rodzinnych, dużo stresów.
A oprócz tego okazało się że nosze pod sercem podwójny cud Na drugim USG usłyszałam dwa serduszka Miałam podany jeden zarodek, który się podzielił - szansa na to to około 2%. Szczęście przeplatało się ze strachem ponieważ baliśmy się o dzieci, bo nie wiedzieliśmy kiedy zarodek się podzielił.
Dzisiaj byłam na USG dzieci nie są zrośnięte więc kamień z serca, jest to ciąża wysokiego ryzyka i stresować się będziemy pewnie przez cały czas, ale wierzymy że są silne i wszystko będzie dobrze z naszymi Maluchami
Także, Dziewczyny pisze to bo walczyłam o dziecko 5 lat, tyle łez wylałam, ale naprawdę nie wolno zwątpić ani na chwile ! i wierze że Wam wszystkim się uda ! :*
Gratuluje wszystkim którym się udało na tym forum i trzymam mocne kciuki za wszystkie przygotowujące się do zabiegów :*
Aszi, super! Podwójnie gratuluję 😘16-01-2022 - synek💙 -
Aszi gratulacje 🥰 ja miałam wysokie bety i też były podejrzenia, że się zarodek podzielił, ale jednak u mnie jedno maleństwo, na szczęście! Widzę, że transfer miałaś dzień przede mną, czyli idziemy równo 😊 my również długo walczyliśmy o to szczęście, ja nadal do tej pory mam chwilę, że nie dowierzam. Chyba dopiero po prenatalnych się uspokoję. Ale mam nadzieję, że jesteśmy przykładami do dalszej walki dla wszystkich starających się 😊
Kejtusia, Lilly_e, Amelka19 lubią tę wiadomość
-
Hej przez kilka dni tu nie zaglądałam i widzę że sporo z was miało już punkcję lub zaczyna testować. Trzymam kciuki za każdą z was. Nie bójcie się mniejszej ilości jajeczek. Pamiętajcie że czasami wystarczy jedno dobrej jakości 🙂. Kiedyś już pisałam o robieniu bety bardzo wcześnie. U mnie zagnieżdżenie odbyło się dopiero między 6 a 7 dpt więc gdy robiłam w 9dpt kreska była prawie wcale niewidoczna i myślałam że to wadliwy test. Na spokojnie poczekajcie do 10dpt wtedy jest większa pewność i nie narażacie się na niepotrzebny stres. Mocno kibicuję każdej z was.
U mnie w tej chwili ogromny stres bo dzisiaj wykonałam test z krwi w kierunku wad genetycznych u maluszka. Za około dwa tygodnie USG prenatalne. Zobaczymy czy prawidłowe kariotypy u rodziców coś dały. -
Zosia279 wrote:Hej przez kilka dni tu nie zaglądałam i widzę że sporo z was miało już punkcję lub zaczyna testować. Trzymam kciuki za każdą z was. Nie bójcie się mniejszej ilości jajeczek. Pamiętajcie że czasami wystarczy jedno dobrej jakości 🙂. Kiedyś już pisałam o robieniu bety bardzo wcześnie. U mnie zagnieżdżenie odbyło się dopiero między 6 a 7 dpt więc gdy robiłam w 9dpt kreska była prawie wcale niewidoczna i myślałam że to wadliwy test. Na spokojnie poczekajcie do 10dpt wtedy jest większa pewność i nie narażacie się na niepotrzebny stres. Mocno kibicuję każdej z was.
U mnie w tej chwili ogromny stres bo dzisiaj wykonałam test z krwi w kierunku wad genetycznych u maluszka. Za około dwa tygodnie USG prenatalne. Zobaczymy czy prawidłowe kariotypy u rodziców coś dały.
Zosia a jaka Ci wyszla beta i kiedy robilas? Ile dpt? -
Lilly_e wrote:Zosia a jaka Ci wyszla beta i kiedy robilas? Ile dpt?
Lilly ja betę robiłam 11 dpt i 13 dpt ale tylko dlatego że 12 dpt wypadała niedziela i nie byłabym w stanie jej zrobić a właśnie wtedy miałam zalecone zrobienie bety przez lekarza.
W 11 dpt 204,1 mlU/ml a w 13 dpt 484,3 mlU/ml. Radzę zrobić sobie betę w terminie zaleconym przez lekarza i powtórzyć 🙂. Dodatkowo oznaczałam sobie też od razu poziom progesteronu bo u mnie jedną z przyczyn niepowodzeń był bardzo niski progesteron. Wracając do bety to czasami jest tak że beta na początku słabo rośnie a później szybuje w górę. Wszystko musi mieć swój czas i nie ma co się spieszyć. Oczywiście ja jak wykonałam ten nieszczęsny test ciążowy w 9dpt to oczywiście wylałam morze łez i jeśli kiedykolwiek się zdecyduję na kolejną procedurę będę spokojnie czekała do terminów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 17:03
-
Zosia279 wrote:Lilly ja betę robiłam 11 dpt i 13 dpt ale tylko dlatego że 12 dpt wypadała niedziela i nie byłabym w stanie jej zrobić a właśnie wtedy miałam zalecone zrobienie bety przez lekarza.
W 11 dpt 204,1 mlU/ml a w 13 dpt 484,3 mlU/ml. Radzę zrobić sobie betę w terminie zaleconym przez lekarza i powtórzyć 🙂. Czasami jest tak że beta na początku słabo rośnie a później szybuje w górę. Wszystko musi mieć swój czas i nie ma co się spieszyć. Oczywiście ja jak wykonałam ten nieszczęsny test ciążowy w 9dpt to oczywiście wylałam morze łez i jeśli kiedykolwiek się zdecyduję na kolejną procedurę będę spokojnie czekała do terminów.
U mbie 6dpt beta 0 i test ujemny. Wiec transfer uznalam za nieudany.Zosia279 lubi tę wiadomość
-
Lilly_e wrote:U mbie 6dpt beta 0 i test ujemny. Wiec transfer uznalam za nieudany.
Lilly może warto jeszcze trochę poczekać? Ja bym mimo wszystko powtórzyła dla świętego spokoju bo leki można zawsze odstawić a nóż widelec dopiero teraz zaczyna coś się dziać. Mimo wszystko trzymam kciuki żeby wszystko się udało 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 17:17
-
Hej,
Miałam dziś punkcję
Zastanawia mnie jedna kwestia. W klinice powiedzieli, że dopiero godzinę przed transferem (który ma być we wtorek) będzie do mnie dzwonił embriolog i powie mi jaki zarodek będzie transferowany.
Jeśli coś po drodze będzie nie tak to tez zadzwonią, ale na te chwile brak wiadomości oznacza, że jest ok...
Czy ktoś miał kiedyś taka sytuacje? Że do ostatniej chwili nie wiedział nic. Ani ile ma komórek, ani zarodków, ani jak się rozwijają?
Będę wdzięczna za odpowiedz -
Kin wrote:Hej,
Miałam dziś punkcję
Zastanawia mnie jedna kwestia. W klinice powiedzieli, że dopiero godzinę przed transferem (który ma być we wtorek) będzie do mnie dzwonił embriolog i powie mi jaki zarodek będzie transferowany.
Jeśli coś po drodze będzie nie tak to tez zadzwonią, ale na te chwile brak wiadomości oznacza, że jest ok...
Czy ktoś miał kiedyś taka sytuacje? Że do ostatniej chwili nie wiedział nic. Ani ile ma komórek, ani zarodków, ani jak się rozwijają?
Będę wdzięczna za odpowiedzKin lubi tę wiadomość
-
Falafela wrote:Witam Was,
Jestem bardzo zmartwiona. Miałam dziś USG , 7 dzień cyklu po menopur 75, ovaleap 225 i orgalutran.
Niestety tylko dwa pęcherzyki. Lekarz zalecił odstąpienie od punkcji... Miałam dziś podany ovitrell na pęknięcie.
Jestem załamana... AMH miałam ostatnie na poziomie 4, 2. Lekarz powiedział że nie wie czemu taka reakcja, że spodziewał się ilości pęcherzyków w przedziale 15-20. Już teraz martwię się co będzie przy kolejnym cyklu...