X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro, pierwszy raz 2021 :)
Odpowiedz

In vitro, pierwszy raz 2021 :)

Oceń ten wątek:
  • Lilly_e Autorytet
    Postów: 284 280

    Wysłany: 13 lutego 2021, 05:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynko rowniez trzymam kciuki. ♡♡♡
    Sisska jak u Ciebie ze skutkami po punkcji? Ja nadal czuje ciagniecie.... :-(

  • agaguska Autorytet
    Postów: 363 765

    Wysłany: 13 lutego 2021, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka jak tam? Wytrzymałaś z pełnym pęcherzem? 😃

    Starania od 10.2017
    I IUI luty 2020- cp
    II IUI kwiecień 2020- bhcg 0
    III IUI maj 2020- bhcg 0

    In vitro:
    punkcja grudzień 2020 IMSI+ fertile chip: 5 blastocyst i 4 oocyty, hiperstymulacja
    I transfer ❄️ 4AA 25.01.21- cb
    II transfer ❄️ 3AA 01.03.21- 6t4d 💔
    III transfer ❄️ 3AA 14.06.21- bhcg 0
    IV transfer ❄️❄️ 2/3BB 23.08.21 (scratching endometrium, intralipid, neoparin, encorton)
    9 dpt bhcg- 72
    11 dpt bhcg-194
    14 dpt malutki pęcherzyk
    35 dpt jest serduszko i 1.42 cm maleństwa 😍
    10 tydzień 3.3 cm
    13 tydzień 7.19 cm dziewczynka? 🤭
    16 tydzień harmony- zdrowa córeczka 🥰
    11.05.2022- nasz cud Igunia już jest z nami 😍
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 13 lutego 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynko kciuki ✊🏻✊🏻

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Ewa100 Autorytet
    Postów: 524 336

    Wysłany: 13 lutego 2021, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moje bety, myślicie że jest nadzieja, czy raczej lipa

    28.01 transfer 3dniowca
    5.02 wynik 1.2
    8.02 wynik 8.1 *
    9.02 wynik 14
    10.02 wynik 18.01*
    11.02 wynik 30.01
    13.02 wynik 45*

    Nie wiem,czy ma to znaczenie,ale były robione w 2 różnych laboratoriach (te oznaczone * gwiazdka ten sam lab)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 13:26


    AMH (lipiec 2020) - 0,72
    07.2020 - IUI -nieudane
    10.2020 - I podejście do in vitro (krótki protokół) pobrano 1 komórkę, 1 blastocysta 4.1.3.
    Transfer 11.2020 - (początkowo beta hcg 5,3), finalnie brak ciąży.
    12.2020 - II podejście do in vitro (długi protokół)
    07.05 - transfer 4.2.2
    14 dpt 315,3
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 13 lutego 2021, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa100 wrote:
    Dziewczyny moje bety, myślicie że jest nadzieja, czy raczej lipa

    28.01 transfer 3dniowca
    5.02 wynik 1.2
    8.02 wynik 8.1
    9.02 wynik 14
    10.02 wynik 18.01
    11.02 wynik 30.01
    13.02 wynik 45
    Wyniki sa dosc niskie i ten ostatni przyrost dwudniowy tylko 50%. Ale najlepiej zeby sprawdzic za 2 dni. Dopoki beta rosnie szanse sa zawsze.

    Nie chce dawac falszywej nadziei bo osobiscie uwazam ze to bardziej boli, ale moja beta tez spowolnila a potem wystrzelila znow i dalej rosnie, patrzac po moim dzisiejszym sikancu.

    Edit: lab ma bardzo duze znaczenie. Takze powtorz bete 2 dni od ostatniego badania w tym samym labie.

    Edit2: sprawdzilam na kalkulatorze i przyrost bety miedzy 10 a 13 jest w normie - 83%. Zakladajac ta sama godzine pobrania mniej wiecej. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 13:31

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 13 lutego 2021, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa100 wrote:
    Dziewczyny moje bety, myślicie że jest nadzieja, czy raczej lipa

    28.01 transfer 3dniowca
    5.02 wynik 1.2
    8.02 wynik 8.1 *
    9.02 wynik 14
    10.02 wynik 18.01*
    11.02 wynik 30.01
    13.02 wynik 45*

    Nie wiem,czy ma to znaczenie,ale były robione w 2 różnych laboratoriach (te oznaczone * gwiazdka ten sam lab)

    Wartości niskie, nie mówię, że wszystko skreślone bo są wyjątki, ale częściej słaba beta zwiastuje zły rozwój ciąży i późniejsze poronienie. Niezależnie od przyrostów.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 13 lutego 2021, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane bez przygod i opóźnień się nie obyło. Jednak wracamy właśnie do domu z 2 blastkami na pokladzie!!!!! ❤️❤️ Nadzieja umiera ostatnia. Dopiero na pare minut przed transferem dowiedziałam się o zarodkach. Rozwinęły się z 2 dniowych 6C na blastki BB, także siłacze!!!! 4C się zatrzymał. Endo 12 mm bez żadnych leków także idealnie 😍
    Beta 22.02

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 13:44

    agaguska, Mlodamezatka, Ewa100, miska122, Maraa, Sisska, Pat87 lubią tę wiadomość

  • Lilly_e Autorytet
    Postów: 284 280

    Wysłany: 13 lutego 2021, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Kochane bez przygod i opóźnień się nie obyło. Jednak wracamy właśnie do domu z 2 blastkami na pokladzie!!!!! ❤️❤️ Nadzieja umiera ostatnia. Dopiero na pare minut przed transferem dowiedziałam się o zarodkach. Rozwinęły się z 2 dniowych 6C na blastki BB, także siłacze!!!! 4C się zatrzymał. Endo 12 mm bez żadnych leków także idealnie 😍
    Beta 22.02


    ♡♡♡♡♡
    Trzymam mocno kciuki by Cuda zamieszkaly na 9 miesiecy ♡♡♡

    Co do oznaczen....dla mnie czarna magia. Ja posiadam oznaczenia blastek 5.1.1, 4.1.1, 3.1.1, 4.1.1
    Nawet nie wczytuje sie w fora bo nie chce sie stresowac. Sama procedura ivf byla i jest dla mnie mega stresujaca

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 14:29

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 13 lutego 2021, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly_e wrote:
    ♡♡♡♡♡
    Trzymam mocno kciuki by Cuda zamieszkaly na 9 miesiecy ♡♡♡

    Co do oznaczen....dla mnie czarna magia. Ja posiadam oznaczenia blastek 5.1.1, 4.1.1, 3.1.1, 4.1.1
    Nawet nie wczytuje sie w fora bo nie chce sie stresowac. Sama procedura ivf byla i jest dla mnie mega stresujaca
    Są stare i nowe oznaczenia. Dodatkowo jest inna klasyfikacja dla 5 dniowych/ blastek i inna dla 2-3 dniowych. Mrozi się i takie i takie, są różne szkoły. Pierwsza cyferka tak na prawdę nie ma znaczenia co do jakości w przypadku blastki. Dwie kolejne maja znaczenie wiec x.1.1. To inaczej x. AA, wiec najlepsza jakość i potencjał. Masz super zarodki. My podchodzimy do ivf ze względu na poważny czynnik męski. Przyjmuje się, ze on szczególnie wychodzi w 3. Dobie dlatego je hodowaliśmy po odmrożeniu jednak. W 2 i 3 sobie są inne oznaczenia, inna klasyfikacja zarodkow takie dwucyfrowe albo cyfra i litera. Bardzo Ładny w 2 dobie to np. 6A inaczej 6.1. Pierwsza liczba określa liczbę blastometrow a druga stopien fragmentacji zarodka. Im niższy tym lepszy i większy potencjał rozwojowy. Nasze miały mały, bo były C. Ale nas zaskoczyły!! Czasem tak jest, bo 2 i 3 doba to trochę wczesnie, żeby ten potencjał ocenić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 14:35

  • Ann_ikaa Przyjaciółka
    Postów: 83 112

    Wysłany: 13 lutego 2021, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Kochane bez przygod i opóźnień się nie obyło. Jednak wracamy właśnie do domu z 2 blastkami na pokladzie!!!!! ❤️❤️ Nadzieja umiera ostatnia. Dopiero na pare minut przed transferem dowiedziałam się o zarodkach. Rozwinęły się z 2 dniowych 6C na blastki BB, także siłacze!!!! 4C się zatrzymał. Endo 12 mm bez żadnych leków także idealnie 😍
    Beta 22.02

    Super, że transfer udany i to z takimi dzielnymi zarodkami! Trzymam kciuki, aby podwójne szczęście zostało z Tobą na długi czas 🙂

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

  • Ewa100 Autorytet
    Postów: 524 336

    Wysłany: 13 lutego 2021, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Kochane bez przygod i opóźnień się nie obyło. Jednak wracamy właśnie do domu z 2 blastkami na pokladzie!!!!! ❤️❤️ Nadzieja umiera ostatnia. Dopiero na pare minut przed transferem dowiedziałam się o zarodkach. Rozwinęły się z 2 dniowych 6C na blastki BB, także siłacze!!!! 4C się zatrzymał. Endo 12 mm bez żadnych leków także idealnie 😍
    Beta 22.02
    Trzymam kciuki ✊✊✊✊

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość


    AMH (lipiec 2020) - 0,72
    07.2020 - IUI -nieudane
    10.2020 - I podejście do in vitro (krótki protokół) pobrano 1 komórkę, 1 blastocysta 4.1.3.
    Transfer 11.2020 - (początkowo beta hcg 5,3), finalnie brak ciąży.
    12.2020 - II podejście do in vitro (długi protokół)
    07.05 - transfer 4.2.2
    14 dpt 315,3
  • Ewa100 Autorytet
    Postów: 524 336

    Wysłany: 13 lutego 2021, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pomocy ...strasznie się wystraszyłam ....
    Biorę luteinę i przy aplikacji zauważyłam szary śluz na aplikatorze, czy to jest normalne, czy zły objaw ?
    Biorę po transferze 3x1 tuteine plus 2x dupaston


    AMH (lipiec 2020) - 0,72
    07.2020 - IUI -nieudane
    10.2020 - I podejście do in vitro (krótki protokół) pobrano 1 komórkę, 1 blastocysta 4.1.3.
    Transfer 11.2020 - (początkowo beta hcg 5,3), finalnie brak ciąży.
    12.2020 - II podejście do in vitro (długi protokół)
    07.05 - transfer 4.2.2
    14 dpt 315,3
  • Maraa Koleżanka
    Postów: 45 17

    Wysłany: 13 lutego 2021, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Kochane bez przygod i opóźnień się nie obyło. Jednak wracamy właśnie do domu z 2 blastkami na pokladzie!!!!! ❤️❤️ Nadzieja umiera ostatnia. Dopiero na pare minut przed transferem dowiedziałam się o zarodkach. Rozwinęły się z 2 dniowych 6C na blastki BB, także siłacze!!!! 4C się zatrzymał. Endo 12 mm bez żadnych leków także idealnie 😍
    Beta 22.02
    Trzymam mocno kciuki <3

  • Pata11 Znajoma
    Postów: 17 23

    Wysłany: 14 lutego 2021, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny !

    Chciałabym się dołączyć do Was !

    Moja przygoda jest dosyć kręta - 5 lat starań, z czego 2 lata latanie po lekarzach starania naturalne, stymulowane.
    Później decyzja o inseminacji - 2 nie udane. ( ktore trwały 1,5 roku bo miałam problemy z torbielami)
    Straciliśmy nadzieję - trafiliśmy do kliniki, gdzie zrobili nam kolejny komplet badań i wszystko bylo niby okej - stwierdzili ze musimy naturalnie na pewno sie uda i tak kolejny rok bezskutecznie. (Teraz uważam że było to jedno wielkie naciąganie kasy)

    Odpuściliśmy stres i zmieniliśmy klinikę - trafilismy do kolejnej wreszcie normalnej kliniki - okazało się że mąż nie ma plemników - pół roku walki - poprawiło się !!!
    Przynajmniej na tyle aby zrobić in vitro. Podeszliśmy do procedury w lutym. Transfer miałam 9.02.

    Całą stymulacje, punkcje oraz transfer zniosłam w miarę dobrze.
    Najgorszy czas jest teraz. To czekanie. Dosłownie wariuje. 😱😱

    Podali nam 2 maluszki 3 dniowe. Bete kazali zrobić 22 lutego.

    Tyle czekałam więc te pare dni to niby pikuś a tak się dłuuuuuuży że szok.

    Pozdrawiam wszystkie serdecznie i trzymam kciuki za każdą. 👍❤️

    Pat87 lubi tę wiadomość

  • Maraa Koleżanka
    Postów: 45 17

    Wysłany: 14 lutego 2021, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pata11 wrote:
    Hej dziewczyny !

    Chciałabym się dołączyć do Was !

    Moja przygoda jest dosyć kręta - 5 lat starań, z czego 2 lata latanie po lekarzach starania naturalne, stymulowane.
    Później decyzja o inseminacji - 2 nie udane. ( ktore trwały 1,5 roku bo miałam problemy z torbielami)
    Straciliśmy nadzieję - trafiliśmy do kliniki, gdzie zrobili nam kolejny komplet badań i wszystko bylo niby okej - stwierdzili ze musimy naturalnie na pewno sie uda i tak kolejny rok bezskutecznie. (Teraz uważam że było to jedno wielkie naciąganie kasy)

    Odpuściliśmy stres i zmieniliśmy klinikę - trafilismy do kolejnej wreszcie normalnej kliniki - okazało się że mąż nie ma plemników - pół roku walki - poprawiło się !!!
    Przynajmniej na tyle aby zrobić in vitro. Podeszliśmy do procedury w lutym. Transfer miałam 9.02.

    Całą stymulacje, punkcje oraz transfer zniosłam w miarę dobrze.
    Najgorszy czas jest teraz. To czekanie. Dosłownie wariuje. 😱😱

    Podali nam 2 maluszki 3 dniowe. Bete kazali zrobić 22 lutego.

    Tyle czekałam więc te pare dni to niby pikuś a tak się dłuuuuuuży że szok.

    Pozdrawiam wszystkie serdecznie i trzymam kciuki za każdą. 👍❤️
    Trzymam kciuki! :) dla mnie też zawsze czekanie jest najgorsze. Ja obecnie czekam na @ po punkcji i też już nie mogę się doczekać, mimo że ma być dopiero w okolicy piątku. A co dopiero jakbym miała czekać po transferze <3 Najważniejsze, żebyś się nie stresowała.

    Zostały Wam jakieś zarodki?

  • Sisska Autorytet
    Postów: 2173 1173

    Wysłany: 14 lutego 2021, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly_e wrote:
    Koniczynko rowniez trzymam kciuki. ♡♡♡
    Sisska jak u Ciebie ze skutkami po punkcji? Ja nadal czuje ciagniecie.... :-(


    Oprócz ogólnego osłabienia to nic mi nie dolega. W pracy zweryfikowałam, że brak mi sil, jak mi przyszło coś dźwignąć itp to masakra, wcześniej nie miałam problemu z tym a teraz ciężko mi coś dźwignąć, podnieść.. Albo sama jak kucne to ciężko mi wstać, muszę się czegoś złapać i podciągnąć.. Ale po za tym nic więcej już mi nie dolega. Okres przyszedł równo 2 tyg po punkcji - wczoraj w sobotę, koło 10 byłam w toalecie i zobaczyłam na wkładce krew i zaczął wtedy brzuch boleć. A punkcję też miałam o 10 heh. Także jak w zegarku. A Ty może skontaktuj się z lekarzem jeśli nadal źle się czujesz?

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Lilly_e Autorytet
    Postów: 284 280

    Wysłany: 14 lutego 2021, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Oprócz ogólnego osłabienia to nic mi nie dolega. W pracy zweryfikowałam, że brak mi sil, jak mi przyszło coś dźwignąć itp to masakra, wcześniej nie miałam problemu z tym a teraz ciężko mi coś dźwignąć, podnieść.. Albo sama jak kucne to ciężko mi wstać, muszę się czegoś złapać i podciągnąć.. Ale po za tym nic więcej już mi nie dolega. Okres przyszedł równo 2 tyg po punkcji - wczoraj w sobotę, koło 10 byłam w toalecie i zobaczyłam na wkładce krew i zaczął wtedy brzuch boleć. A punkcję też miałam o 10 heh. Także jak w zegarku. A Ty może skontaktuj się z lekarzem jeśli nadal źle się czujesz?



    Jestem caly czas na laczach z moim gin. Zapodaje sobie globulki z kwasem by zregenerowac sie po punkcji-wedlug jego zalecen.
    5.02 dostalam miesiaczke a dzisiaj zalewa mnie sluz plodny. Az nie wierze. Czuje dodatkowo klucie w prawym jajniku.
    Zaczynam tez intensywnie myslec nad badaniami pod katem immuno....przeraza mnie to ze moge i z tym miec problem... :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2021, 14:59

  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3392 4599

    Wysłany: 14 lutego 2021, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly_e wrote:
    Jestem caly czas na laczach z moim gin. Zapodaje sobie globulki z kwasem by zregenerowac sie po punkcji-wedlug jego zalecen.
    5.02 dostalam miesiaczke a dzisiaj zalewa mnie sluz plodny. Az nie wierze. Czuje dodatkowo klucie w prawym jajniku.
    Zaczynam tez intensywnie myslec nad badaniami pod katem immuno....przeraza mnie to ze moge i z tym miec problem... :-(

    Masz czy nie masz problemu warto przebadać i mieć jasność sytuacji wd mnie niż chodzić po omacku...

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Pata11 Znajoma
    Postów: 17 23

    Wysłany: 14 lutego 2021, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maraa nie wiem jeszcze. 😞
    Pobrano mi 9, zapłodnili 6, czekamy na informacje jutro od embriologa. 👍

    Do tej pory cały czas czułam jakieś kłucie a teraz nic i już świruje całkiem. Tak strasznie bym chciała, żeby Nam się udało....

  • Ova Autorytet
    Postów: 993 584

    Wysłany: 14 lutego 2021, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pata11 wrote:
    Hej dziewczyny !

    Chciałabym się dołączyć do Was !

    Moja przygoda jest dosyć kręta - 5 lat starań, z czego 2 lata latanie po lekarzach starania naturalne, stymulowane.
    Później decyzja o inseminacji - 2 nie udane. ( ktore trwały 1,5 roku bo miałam problemy z torbielami)
    Straciliśmy nadzieję - trafiliśmy do kliniki, gdzie zrobili nam kolejny komplet badań i wszystko bylo niby okej - stwierdzili ze musimy naturalnie na pewno sie uda i tak kolejny rok bezskutecznie. (Teraz uważam że było to jedno wielkie naciąganie kasy)

    Odpuściliśmy stres i zmieniliśmy klinikę - trafilismy do kolejnej wreszcie normalnej kliniki - okazało się że mąż nie ma plemników - pół roku walki - poprawiło się !!!
    Przynajmniej na tyle aby zrobić in vitro. Podeszliśmy do procedury w lutym. Transfer miałam 9.02.

    Całą stymulacje, punkcje oraz transfer zniosłam w miarę dobrze.
    Najgorszy czas jest teraz. To czekanie. Dosłownie wariuje. 😱😱

    Podali nam 2 maluszki 3 dniowe. Bete kazali zrobić 22 lutego.

    Tyle czekałam więc te pare dni to niby pikuś a tak się dłuuuuuuży że szok.

    Pozdrawiam wszystkie serdecznie i trzymam kciuki za każdą. 👍❤️

    Witaj i powodzenia !
    Czekanie to drugie imię starań o dziecko ;)

    02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód

    06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny

    AMH 0,62

    04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
    18.02 beta <0,1 ;(

    02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury

    17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
    19.05 beta 210,6
    21.05 beta 62, 9 :( i koniec cudu

    02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
    13.08 beta <1,2 ;(

    31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
    11.09 beta <1,2 ;(

    29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    08.04 beta <1,2 ;(
‹‹ 31 32 33 34 35 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ