In vitro, pierwszy raz 2021 :)
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Jesli na 4 komorki 4 sie zaplodnily to to jest na prawde SUPER wiadomosc i moim zdaniem bardzo dobrze rokuje 💚 trzymam mocno kciuki ✊🏻Yuki wrote:Zapładniali 4 komórki i 4 się zapłodniły. Niestety niczym więcej nie dysponujemy, więc dlatego tak się cieszę. Bo jeśli z nimi nie wyjdzie to więcej szans nie mamy ;/
 
 Pynia powodzenia Wszystko jest na dobrej drodze. 🤞 Wszystko jest na dobrej drodze. 🤞 Helka. lubi tę wiadomość
                                13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙 Helka. lubi tę wiadomość
                                13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
 40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
 14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
 40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
 
 6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
 
 Starania od 07.2019
 
 11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
 07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
 11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
 01.2021 - IVF start - IMSI
 29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
 4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
 8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
 
 8 ❄️ oocytów
 Brak ❄️ zarodków
 
 MTHFR hetero i PAI homo ❌
 Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
- 
                        
                        Mlodamezatka mam nadzieję, że masz rację 😊 Dzięki 🥰 Ja boję się cieszyć na zapas, bo już mi życie pokazało niejednokrotnie, że jak wydaje się być ok, to zaraz coś się psuje ... Kasia_kasia, Mlodamezatka lubią tę wiadomość Kasia_kasia, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Generalnie to jest zawsze tak, ze 1. Usg idealnie w 6dc, ale jeśli wtedy się nie da to każą wcześniej czyli w 5dc, absolutnie nie później. Mi to ze 3. Razy powtarzali i ja byłam 1. Raz w 5dc, bo 6cd wypadł w nowy rok. Podglądy miałam co 2 dni wraz z badaniem krwi.Sisska wrote:Melduję pobrany wymaz na covid, wynik raczej jutro będzie. A dziś mi się okres zaczyna, więc jak jutro dostanę wynik to będę wiedzieć czy zaczynać stymulacje czy nie. Trzymajcie kciuki żeby był negatywny! Muszę jeszcze zadzwonić i zapytać, bo jeśli zacznę jutro brać zastrzyki to wypada, że w niedzielę powinnam się pojawić na usg, a w niedziele raczej nigdzie nie przyjmują.. I jestem w kropce czy jechać w sobotę czy może być w poniedziałek wizyta..
- 
                        
                        Kochana u nas na 10 komórek zaplodnilo się 4, s zapladniali wszystkie. Także Wy macie super wynik ❤️ 100%Yuki wrote:Mlodamezatka mam nadzieję, że masz rację 😊 Dzięki 🥰 Ja boję się cieszyć na zapas, bo już mi życie pokazało niejednokrotnie, że jak wydaje się być ok, to zaraz coś się psuje ... )) oby tak dalej i żeby rozwinęły się piękne zarodeczki. )) oby tak dalej i żeby rozwinęły się piękne zarodeczki. Yuki, Mlodamezatka lubią tę wiadomość Yuki, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Czesc , pozwólcie że dołączam się do was ☀️
 Podczytuje was i cieszę się , że można dużo informacji od was zaczerpnąć ..i że całkiem sporo osób z KRK 
 To będzie nasze 1 podejście do procedury , długo zastanawialiśmy się jaka podjąć decyzję ale chyba nie ma innej / lepszej 
 U nas czynnik męski - azoospermia i genetyka .narazie sama czekam na swoje wyniki genetyczne a później ruszamy ✊✊✊
 Po biopsji mTese udało się cudem uzyskać plemniki 💪
 Napiszcie jak sobie radzicie że stresem ? Z tym oczekiwaniem ? Przyznam się wam że zastanawiam się nad wizyta u psychologa , staram się zająć czymś głowę , dobra książka , film, rodzina , masaż ale nie zawsze mi to wychodzi   Ova lubi tę wiadomość Ova lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Jejku dziewczyny ja chyba zwariuje tak bardzo się przejmuje jaki będzie wynik tego wymazu.. Tak strasznie się boję.. Jeszcze przez cały czas leczenia nigdy się tak nie bałam jak teraz.. To chyba dlatego, że już tak blisko a coś może nam przeszkodzić..
 
 Kręcona u nas też azoospermia i żadnego plemnika, więc korzystamy z dawcy. Ja w sumie, prócz dnia dzisiejszego, bo mam mega stres, bo jutro powinnam zacząć już stymulacje do in vitro, ale moja klinika wymaga negatywnego testu na covid, który robiłam dziś i czekam na wynik (oby był jutro rano) to jakoś na spokojnie do tego podchodzę. Cieszę się życiem teraz we dwójkę, bo jak już pojawi się dziecko to się wszystko zmieni. Również czytam książki, zajmuje się planowaniem urządzania domu, który budujemy właśnie i jakoś ten czas leci 😊 jeśli czujesz potrzebę, to pewnie, że idź do psychologa. Ja zawsze rozmawiam z mężem gdy mnie coś dręczy i to mi pomaga
- 
                        
                        Sisska wrote:Jejku dziewczyny ja chyba zwariuje tak bardzo się przejmuje jaki będzie wynik tego wymazu.. Tak strasznie się boję.. Jeszcze przez cały czas leczenia nigdy się tak nie bałam jak teraz.. To chyba dlatego, że już tak blisko a coś może nam przeszkodzić..
 
 Kręcona u nas też azoospermia i żadnego plemnika, więc korzystamy z dawcy. Ja w sumie, prócz dnia dzisiejszego, bo mam mega stres, bo jutro powinnam zacząć już stymulacje do in vitro, ale moja klinika wymaga negatywnego testu na covid, który robiłam dziś i czekam na wynik (oby był jutro rano) to jakoś na spokojnie do tego podchodzę. Cieszę się życiem teraz we dwójkę, bo jak już pojawi się dziecko to się wszystko zmieni. Również czytam książki, zajmuje się planowaniem urządzania domu, który budujemy właśnie i jakoś ten czas leci 😊 jeśli czujesz potrzebę, to pewnie, że idź do psychologa. Ja zawsze rozmawiam z mężem gdy mnie coś dręczy i to mi pomaga
 Trzymam kciuki ✊ ✊ daj znać jak tylko dostaniesz wynik ✊ staram sobie wyobrazić co przeżywasz bo jesteście tak blisko , jedna rzecz może wszystko zmienić ale wierzę że będzie dobrze ✊
 My też przeżywaliśmy biopsję później kiedy się dowiedzieliśmy że są plemniki i to dobrej jakości to bardzo nam ulżyło .
 Myślę że wszystko teraz że mnie " wychodzi " do wierzchu przez cały 2020 r diagnozowalisny praktycznie tylko męża , skupialiśmy się na jego wynikach , badaniach , konsultacjach ( mimo pandemii udało się ale dopiero w Novum w Waw) mam wrażenie że trochę o sobie zapomniałam , teraz nagle przychodzi moment przygotowań do zabiegu i muszę wziąć się w garść i za siebie żeby być silna 💪
 Relacje z mężem / partnerem są bardzo ważne jak nie najważniejsze , mój jest bardzo dzielny wspiera jak może rozmowa z nim mi pomaga , pomyślałam ostatnio o psychologu bo mam takie gorsze dni, na szczęście rodzina wie to też plus bo wspierają w walce 💪 trzymam kciuki za Twój wymaz ✊
- 
                        
                        Psycholog to dobry pomysłkręcona wrote:Trzymam kciuki ✊ ✊ daj znać jak tylko dostaniesz wynik ✊ staram sobie wyobrazić co przeżywasz bo jesteście tak blisko , jedna rzecz może wszystko zmienić ale wierzę że będzie dobrze ✊
 My też przeżywaliśmy biopsję później kiedy się dowiedzieliśmy że są plemniki i to dobrej jakości to bardzo nam ulżyło .
 Myślę że wszystko teraz że mnie " wychodzi " do wierzchu przez cały 2020 r diagnozowalisny praktycznie tylko męża , skupialiśmy się na jego wynikach , badaniach , konsultacjach ( mimo pandemii udało się ale dopiero w Novum w Waw) mam wrażenie że trochę o sobie zapomniałam , teraz nagle przychodzi moment przygotowań do zabiegu i muszę wziąć się w garść i za siebie żeby być silna 💪
 Relacje z mężem / partnerem są bardzo ważne jak nie najważniejsze , mój jest bardzo dzielny wspiera jak może rozmowa z nim mi pomaga , pomyślałam ostatnio o psychologu bo mam takie gorsze dni, na szczęście rodzina wie to też plus bo wspierają w walce 💪 trzymam kciuki za Twój wymaz ✊ na pewno nie zaszkodzi. Jeszcze długa droga przed Wami, oby prowadząca do realizacji marzenia;) na pewno nie zaszkodzi. Jeszcze długa droga przed Wami, oby prowadząca do realizacji marzenia;)
 Mi pomaga skupienie się na sobie, na nas jako parze od kad staramy się z pomocą medyczna. Często coś robię takiego hedonistycznego dla siebie:) jakieś przyjemności, w wakacje wyjazdy itp. No i kwestia hobby. W przerwach od zabiegów dużo trenuje. Teraz znów nie mogę to dla mnie ból, wiec książki, klub mówców (teraz online), mam kurs online językowy tez (to mi dodatkowo zabiera czas i mnie pochłania), ostatnio nawet puzzle miliard elementów jak byłam na L4 chwile (mega relaksuje i wycisza). No i warto nie zapominać po prostu o sobie. Teraz jest do dupy z pandemia, ale jak było luźniej w wakacje to my prawie co weekend gdzieś wyjeżdżaliśmy między zabiegami nad jezioro, w góry itp. To bardzo pomaga. Przed punkcja tez na nielegalu pojechaliśmy na weekend na Mazury na sylwestra już bym znów gdzieś pojechała ;pP już bym znów gdzieś pojechała ;pPWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2021, 22:07  kręcona lubi tę wiadomość kręcona lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Dziewczyny, dziękuję za miłe przyjęcie.
 Raźniej dzielić się doświadczeniami i kibicować sobie nawzajem.
 Będzie się działo. AnkaStaranka lubi tę wiadomość
                                02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód AnkaStaranka lubi tę wiadomość
                                02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
 
 06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
 
 AMH 0,62
 
 04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
 18.02 beta <0,1 ;(
 
 02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
 
 17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
 19.05 beta 210,6
 21.05 beta 62, 9 i koniec cudu i koniec cudu
 
 02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
 13.08 beta <1,2 ;(
 
 31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
 11.09 beta <1,2 ;(
 
 29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
 08.04 beta <1,2 ;(
- 
                        
                        Sisska super 😁😁😁 a teraz bierz się za hodowanie jajeczek 💪 powodzenia 🍀
- 
                        
                        Siska super wiesci! To efektywnej stymulacji kochana! 💚🥚💚🥚
 
 Ova czesc ! W grupie zawsze razniej. ja Ci powiem, ze decyzja o ivf u nas zapadla szybko i spontanicznie. Po zmeczeniu nieudanymi staraniami na stymulacjach. I jakos na spokoju to przechodze. Wiadomo stres jest. Ale staram sie pozytywnie nastawiac. Moje zycie w przeciagu ostatniego roku tez krecilo sie tylko w okol zajscia w ciaze. Meczace to psychicznie bardzo 😔 teraz zeby nie myslec o procedurze duzo czytam i ogladam tez seriale. ja Ci powiem, ze decyzja o ivf u nas zapadla szybko i spontanicznie. Po zmeczeniu nieudanymi staraniami na stymulacjach. I jakos na spokoju to przechodze. Wiadomo stres jest. Ale staram sie pozytywnie nastawiac. Moje zycie w przeciagu ostatniego roku tez krecilo sie tylko w okol zajscia w ciaze. Meczace to psychicznie bardzo 😔 teraz zeby nie myslec o procedurze duzo czytam i ogladam tez seriale. 
 
 Ja dzis ponowny podglad mialam. Od wczoraj ladnie urosly pecherzyki po ok 2 mm i teraz maja srednio 13-14 mm 💚 endo tez w gore i dzisiaj mialo 6,8 mm.
 
 W czwartek ponowna wizyta, wtedy decyzja czy punkcja w sb czy w nd. W czwartek tez powtorka hormonow.
 
 Od dzisiaj wjechalo Cetrotide 💪🏻13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
 40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
 14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
 40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
 
 6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
 
 Starania od 07.2019
 
 11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
 07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
 11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
 01.2021 - IVF start - IMSI
 29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
 4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
 8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
 
 8 ❄️ oocytów
 Brak ❄️ zarodków
 
 MTHFR hetero i PAI homo ❌
 Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
- 
                        
                        Dzięki dziewczyny! Ale miałam stracha otworzyć wyniki! Mega się cieszę, banan na buzi od rana mi towarzyszy, już się nawet umowilam na sobotę na podgląd. Czy na pierwszym usg pobierają krew do jakichś badań? Muszę być na czczo wtedy? Bo w sumie to nic mi nie mówiła lekarka o tym. Mlodamezatka lubi tę wiadomość Mlodamezatka lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Sisska wrote:Dzięki dziewczyny! Ale miałam stracha otworzyć wyniki! Mega się cieszę, banan na buzi od rana mi towarzyszy, już się nawet umowilam na sobotę na podgląd. Czy na pierwszym usg pobierają krew do jakichś badań? Muszę być na czczo wtedy? Bo w sumie to nic mi nie mówiła lekarka o tym.
 A masz już wirusówkę? Jak nie to lepiej zrobić jak najszybciej bo na niektóre wyniki długo się czeka. Nie musisz być na czczo.Starania od 10.2017
 I IUI luty 2020- cp
 II IUI kwiecień 2020- bhcg 0
 III IUI maj 2020- bhcg 0
 
 In vitro:
 punkcja grudzień 2020 IMSI+ fertile chip: 5 blastocyst i 4 oocyty, hiperstymulacja
 I transfer ❄️ 4AA 25.01.21- cb
 II transfer ❄️ 3AA 01.03.21- 6t4d 💔
 III transfer ❄️ 3AA 14.06.21- bhcg 0
 IV transfer ❄️❄️ 2/3BB 23.08.21 (scratching endometrium, intralipid, neoparin, encorton)
 9 dpt bhcg- 72
 11 dpt bhcg-194
 14 dpt malutki pęcherzyk
 35 dpt jest serduszko i 1.42 cm maleństwa 😍
 10 tydzień 3.3 cm
 13 tydzień 7.19 cm dziewczynka? 🤭
 16 tydzień harmony- zdrowa córeczka 🥰
 11.05.2022- nasz cud Igunia już jest z nami 😍
- 
                        
                        Kurcze, chyba się za wcześnie ucieszyłam co do zarodków ;/ mieli dzisiaj dzwonić jak będzie wszystko dobrze i jeśli będą mrozić, a do tej pory nie ma telefonu stresuję się, że coś poszło nie tak skoro do tej pory nie ma telefonu 😱 masakra, nerwicy się można nabawić 🙄😔 stresuję się, że coś poszło nie tak skoro do tej pory nie ma telefonu 😱 masakra, nerwicy się można nabawić 🙄😔
- 
                        
                        Cześć dziewczyny. Chętnie do Was dołączę. Zaczęliśmy właśnie naszą 1ą procedurę IVF. Jutro mój 10 dzień cyklu i punkcja. Zobaczymy ile komórek jajowych będzie pobranych. Martwię się, że będą kiepskiej jakości, bo trudno mi stosować restrykcyjną dla mnie dietę, ktora ponoć ma znaczenie dla jakości komórek... Tak bardzo bym chciała, żeby się udało. Transfer, jeśli będzie z czego, mam mieć po 5 dniach od punkcji, czyli w poniedziałek. Na usg bylo widać ok. 10 pęcherzyków, mam nadzieję, że któryś zaskoczy. Trzymam za Was wszystkie kciuki, musi się udać 💪✊ Mlodamezatka lubi tę wiadomość Mlodamezatka lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Na pierwszym monicie pobieraja hormony - progesteron, lh, estradiol. Nie trzeba byc naczczo.Sisska wrote:Dzięki dziewczyny! Ale miałam stracha otworzyć wyniki! Mega się cieszę, banan na buzi od rana mi towarzyszy, już się nawet umowilam na sobotę na podgląd. Czy na pierwszym usg pobierają krew do jakichś badań? Muszę być na czczo wtedy? Bo w sumie to nic mi nie mówiła lekarka o tym. Na tej podstawie lekarz ocenia rozwoj pecherzykow tez i decyzuje kiedy podac zastrzyk zeby za wczesnie nie pekly. Na tej podstawie lekarz ocenia rozwoj pecherzykow tez i decyzuje kiedy podac zastrzyk zeby za wczesnie nie pekly. 
 
 Badania przed procedura masz juz wszystkie? Wymazy, wirusowki?13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
 40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
 14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
 40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
 
 6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
 
 Starania od 07.2019
 
 11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
 07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
 11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
 01.2021 - IVF start - IMSI
 29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
 4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
 8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
 
 8 ❄️ oocytów
 Brak ❄️ zarodków
 
 MTHFR hetero i PAI homo ❌
 Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
- 
                        
                        Yuki nie stresuj sie. Dzien jeszcze dlugi, moze maja dzisiaj jakis sajgon i beda dzwonic jak ogarna juz wszystko w labie. Na razie trzeba myslec pozytywnieYuki wrote:Kurcze, chyba się za wcześnie ucieszyłam co do zarodków ;/ mieli dzisiaj dzwonić jak będzie wszystko dobrze i jeśli będą mrozić, a do tej pory nie ma telefonu stresuję się, że coś poszło nie tak skoro do tej pory nie ma telefonu 😱 masakra, nerwicy się można nabawić 🙄😔 stresuję się, że coś poszło nie tak skoro do tej pory nie ma telefonu 😱 masakra, nerwicy się można nabawić 🙄😔 na pewno wszystko jest okej
                                13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙 na pewno wszystko jest okej
                                13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
 40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
 14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
 40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
 
 6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
 
 Starania od 07.2019
 
 11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
 07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
 11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
 01.2021 - IVF start - IMSI
 29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
 4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
 8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
 
 8 ❄️ oocytów
 Brak ❄️ zarodków
 
 MTHFR hetero i PAI homo ❌
 Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
- 
                        
                        Super! W 10 dc punkcja to bardzo szybkoAnkaStaranka wrote:Cześć dziewczyny. Chętnie do Was dołączę. Zaczęliśmy właśnie naszą 1ą procedurę IVF. Jutro mój 10 dzień cyklu i punkcja. Zobaczymy ile komórek jajowych będzie pobranych. Martwię się, że będą kiepskiej jakości, bo trudno mi stosować restrykcyjną dla mnie dietę, ktora ponoć ma znaczenie dla jakości komórek... Tak bardzo bym chciała, żeby się udało. Transfer, jeśli będzie z czego, mam mieć po 5 dniach od punkcji, czyli w poniedziałek. Na usg bylo widać ok. 10 pęcherzyków, mam nadzieję, że któryś zaskoczy. Trzymam za Was wszystkie kciuki, musi się udać 💪✊ ile pecherzykow wyjodowalas? ile pecherzykow wyjodowalas? 
 
 Trzymam mocno kciuki za punkcje, dojrzale komoreczki a potem seksy na szkielku ja tak samo 5 dni po punkcji (przewidywanej na sb/nd) bede miala transfer. ja tak samo 5 dni po punkcji (przewidywanej na sb/nd) bede miala transfer.
 
 Jaka procesura idziecie? ICSI, pICSI, IMSI? AnkaStaranka lubi tę wiadomość
                                13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙 AnkaStaranka lubi tę wiadomość
                                13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
 40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
 14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
 40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
 
 6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
 
 Starania od 07.2019
 
 11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
 07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
 11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
 01.2021 - IVF start - IMSI
 29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
 4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
 8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
 
 8 ❄️ oocytów
 Brak ❄️ zarodków
 
 MTHFR hetero i PAI homo ❌
 Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
- 
                        
                        Yuki wrote:Kurcze, chyba się za wcześnie ucieszyłam co do zarodków ;/ mieli dzisiaj dzwonić jak będzie wszystko dobrze i jeśli będą mrozić, a do tej pory nie ma telefonu stresuję się, że coś poszło nie tak skoro do tej pory nie ma telefonu 😱 masakra, nerwicy się można nabawić 🙄😔 stresuję się, że coś poszło nie tak skoro do tej pory nie ma telefonu 😱 masakra, nerwicy się można nabawić 🙄😔
 Yuki musi być dobrze, jeszcze zadzwoniStarania od 10.2017
 I IUI luty 2020- cp
 II IUI kwiecień 2020- bhcg 0
 III IUI maj 2020- bhcg 0
 
 In vitro:
 punkcja grudzień 2020 IMSI+ fertile chip: 5 blastocyst i 4 oocyty, hiperstymulacja
 I transfer ❄️ 4AA 25.01.21- cb
 II transfer ❄️ 3AA 01.03.21- 6t4d 💔
 III transfer ❄️ 3AA 14.06.21- bhcg 0
 IV transfer ❄️❄️ 2/3BB 23.08.21 (scratching endometrium, intralipid, neoparin, encorton)
 9 dpt bhcg- 72
 11 dpt bhcg-194
 14 dpt malutki pęcherzyk
 35 dpt jest serduszko i 1.42 cm maleństwa 😍
 10 tydzień 3.3 cm
 13 tydzień 7.19 cm dziewczynka? 🤭
 16 tydzień harmony- zdrowa córeczka 🥰
 11.05.2022- nasz cud Igunia już jest z nami 😍
 
         
				
								
				
				
			



 
        
