X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro, pierwszy raz 2021 :)
Odpowiedz

In vitro, pierwszy raz 2021 :)

Oceń ten wątek:
  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Boję się, że ten progesteron zbyt niski, a biorę potężne dawki.. Jeszcze biorę duphaston, a on nie wychodzi w badaniu więc może ciut wyższy być, ale to pewnie nie dużo.

    Amelka to teraz czekamy na Twoje dwie kreseczki 🥰 trzymam kciuki!

    Mi lekarz, który jest doświadczony w ogóle nie zalecił brać progesteronu, jesli nie ma powodu. Generalnie w tym cyklu nie brałam nic, ani przed transferem, ani po transferze, ani teraz po pozytywnej becie. Zobaczymy co mi powie we wtorek na usg... Ale wiadomo każdy organizm jest inny

  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    prosiulek wrote:
    No wcale się nie dziwię ze się dopytywał heh. Mój to by chyba na zawał padł. Mogę spytać jaki u was było problem ze zdecydowaliście się na in vitro ? Chyba mi to gdzieś umknęło

    U nas była przyczyna nieznana, tzw. niepłodność idiopatyczna

  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuki wrote:
    U mnie wieści brak, nie ma wyników, nie wiedzą czemu. Będą jutro :(
    Oficjalnie obiecuję, że już więcej tak nie zaszaleję 🤦‍♀️😜
    Dzięki dziewczyny za wsparcie i potrzymajcie jeszcze trochę kciuki za narwaną koleżankę ;)


    Ja też czekam Yuki na wieści od Ciebie i trzymam kciuki ✊✊

    Yuki lubi tę wiadomość

  • Jas Ekspertka
    Postów: 199 124

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuki wrote:
    Jas przepram, ale z tym podejściem ludzi wierzących to mnie krew zalewa! Często nie wiedzą w ogóle jak to wygląda a są przeciw, bo kościół tak mówi. No ja pierdziele! Gdyby Bóg nie chciał nam pomagać to człowiek by ma to nie wpadł, do jasnej ciasnej. A co więcej jeśli ktoś jest chory to się go leczy, z każdej przypadłości. Nie zostawia się chorych na cukrzycę, po zawalę samym sobie. Więc dlaczego nasze problemy zdrowotne są tak traktowane, nie rozumiem tego podejścia w naszym kraju.

    Sisska jeśli czujesz, że ta koleżanka zrozumie to pogadaj z nią. Będzie Ci lżej. W sumie moje przyjaciółka wie o wszystkim, ale ustaliłyśmy, że nie chcę żadnych pytań, ani przede wszystkim współczucia, bo szlag mnie wtedy trafia i gadamy o tym wtedy kiedy ja zaczynam temat. To działa bardzo dobrze.
    Yuki ja uważam że każdy może mieć własne zdanie i poglądy w tym temacie. Tyle że zdanie się zmienia jeśli to zaczyna dotyczyć nas samych bo łatwo mówić na temat innych. Jednak problem natury etycznej jest. Jeśli wszystko się uda i będzie ok to zostanie nam jedna blastka której nigdy nie wykorzystamy i można mówić co co się chce ale zawsze będę się zastanawiać po oddaniu do adopcji co się dzieje z moimi genami.

    Yuki lubi tę wiadomość

  • Yuki Autorytet
    Postów: 1367 1072

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jas to prawda. Niestety wiele osób akceptuje tylko swój punkt widzenia. A i są tacy, którzy oburzają się na pokaz. Takie życie.

    Najcięższy temat to pozostałe zamrożone zarodki. Jednak jak patrzę na to forum i na dziewczyny, dla których adopcja zarodka to jedyne wyjście na posiadanie dziecka to zaczynam na to patrzeć zupełnie inaczej.

    alimak1408 lubi tę wiadomość

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati22 wrote:
    Cześć dziewczyny. Chciałabym dołączyć do forum. Otóż mam 23 lata. I wedle wszystkich badań jestem młoda zdrową i płodna. Za mąż wychodziłam mając 21 lat ,od razu po Ślubie postawiliśmy dom ( już jest wykończony) naturalną sprawą dla nas było dzieciątko. Rok się nie udało poszliśmy do lekarza i mamy przyczynę. Mąż ma bardzo mało plemników . 1,2mln na ml 3 mln w całości. Słaba ruchliwość i żywotność. U nas żadna dieta i suplementy nie pomogą. Jesteśmy parą sportowców. Zdrowo jemy. Był szok niedowierzanie. Mamy cudownych rodziców. Obie strony od razu nam powiedziały że jeśli zdecydujemy się na in vitro to będą szczęśliwi. Że to będzie ich ukochany wyczekany wnuk lub wnuczka. 💖 Jesteśmy zdecydowani. Zaczynamy procedurę in vitro. Życzcie powodzenia 😄💖
    Powodzenia !!

    Ja dziewczyny dodam ze swojej strony, ze temat in vitro był u nas tabu przez dłuższy czas, teraz wiedza wszyscy. Chyba nam z tym lżej. Jakoś łagodniej, okazało jakich mamy cudownych ludzi i w rodzinie, wśród znajomych i w pracy. Częste nieobecności, gorsze samopoczucie z powodu lekow, gdzieś tam sprawiało, że źle się czułam myślałam, że nawalam w pracy... teraz pomimo tego, że czasami musze tłumaczyć na jakim etapie jesteśmy i kiedy w końcu będzie wiadomo, to czuje się dużo lepiej, gdy np. kolezanki, szefowa z pracy mówią, że mam się nie martwić i skupić tylko na tym co najważniejsze. Moja najbliższą rodzina jest również mocno wierząca, ale jak zobaczyli ile to "kosztuje" zdrowia, pieniędzy, cierpliwości, nerwów... uważam, że trudno wyobrazić sobie wieksza milosc wśród dwójki ludzi, którzy tak bardzo pragna dziecka, ze rezygnują z "normalnego" życia, poswiecaja się temu całkowicie. Uważam, że takie starania mogą przetrwać naprawde wyjątkowe związki oparte na wielkim uczuciu, a przecież tam, gdzie miłość jest Bóg.
    Takie moje wywody z rana 😀😀😀

    Możecie mnie odnotować 15 w koncu transferuje !!!!

    Yuki, alimak1408, Jas, AnkaStaranka, Sisska, Ewkamewka lubią tę wiadomość

  • Paulline Debiutantka
    Postów: 6 5

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, widziałam, że niektóre z Was polecały koenzym q10, czy jakiejś konkretnej firmy? Chciałabym zrobić wszystko co w mojej mocy i przygotować się do tego transferu. Odrzuciłam jedzenie przetworzone, zero cukru, jedynie czasami soki owocowe, zero alkoholu, ograniczyłam mięso do minimum, zbilansowana dieta, ekologiczne jedzenie, ruch. Jedyny mój grzech to kawa. Ograniczyłam do jednej rano, wiem że po transferze w ogóle należałoby ja odstawić. A przed? Jak to jest z Wami?

    Niedoczynność tarczycy - euthyrox 75
    Niepłodność idiopatyczna, jak dotąd wszystkie badania moje i męża książkowe, w normie.
    Starania - 2 lata.
    2020 - dwie nieudane próby IUI
    Marzec 2021 pierwszy IVF
    14 oocytów, ustawowo 6 zapłodnionych, 2 zarodki 5AA i 5AB
    Transfer na świeżo 5AA przy hiperstymulacji.
    9dpt beta 12.1
    11 dpt beta 16, odstawienie leków.
    Maj 2021 kolejny transfer
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulline wrote:
    Dziewczyny, widziałam, że niektóre z Was polecały koenzym q10, czy jakiejś konkretnej firmy? Chciałabym zrobić wszystko co w mojej mocy i przygotować się do tego transferu. Odrzuciłam jedzenie przetworzone, zero cukru, jedynie czasami soki owocowe, zero alkoholu, ograniczyłam mięso do minimum, zbilansowana dieta, ekologiczne jedzenie, ruch. Jedyny mój grzech to kawa. Ograniczyłam do jednej rano, wiem że po transferze w ogóle należałoby ja odstawić. A przed? Jak to jest z Wami?
    Masz na mysli, że kawy w ciąży nie można? Można, ale w rozsądnych ilościach. Filiżanka kawy krzywdy nie zrobi ;) Gratuluje zaparcia i zdrowych nawyków.🤩

    Yuki, Paulline lubią tę wiadomość

  • Yuki Autorytet
    Postów: 1367 1072

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulline wrote:
    Dziewczyny, widziałam, że niektóre z Was polecały koenzym q10, czy jakiejś konkretnej firmy? Chciałabym zrobić wszystko co w mojej mocy i przygotować się do tego transferu. Odrzuciłam jedzenie przetworzone, zero cukru, jedynie czasami soki owocowe, zero alkoholu, ograniczyłam mięso do minimum, zbilansowana dieta, ekologiczne jedzenie, ruch. Jedyny mój grzech to kawa. Ograniczyłam do jednej rano, wiem że po transferze w ogóle należałoby ja odstawić. A przed? Jak to jest z Wami?


    Ja po transferze wyrzucałam teinę i kofeinę i bardzo za nimi tęsknię :( Również czekoladę, chociaż wczoraj w chwili posikańcowej słabości wpierdzieliłam pół tabliczki milki :D
    Pamiętaj, że zarówno komórki, jak i zarodek muszę mieć z czego "budować", więc białko trzeba dostarczyć. Ja bez mięsa bym umarła na dłuższą metę. Dlatego staram się wybierać lepsze jakościowo. Dorzucam rybę, dorsza halibuta, chociaż osobiście nimi gardzę, ale kwasy... 🤷‍♀️ acha... jeszcze suszone morele, orzechy i ananas. A czy efekt będzie to już chyba plany siły wyższej ;)
    Tak jak pisze Czereśniowa, zdrowy rozsądek przede wszystkim.

    Paulline lubi tę wiadomość

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • Yuki Autorytet
    Postów: 1367 1072

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama właśnie doczytałam, że 15 masz transfer 🤓 suuuper :) Już zaczynam trzymać kciuki :) Wyczekałaś się kobieto 🤗

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 09:12

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuki wrote:
    CzeresniowaMama właśnie doczytałam, że 15 masz transfer 🤓 suuuper :) Już zaczynam trzymać kciuki :) Wyczekałaś się kobieto 🤗
    Oj tak, myslalam, ze szampana z tej okazji otworzę 😀😀
    Jestem tak obadana, obstawiona lekami, przeszlam covida - no mam nadzieje, ze limit wyczerpałam. Jak sie uda, to termin porodu mam na 1 stycznia 😀🙂🍾

    Jas, AnkaStaranka lubią tę wiadomość

  • Małagośka Autorytet
    Postów: 388 715

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję pięknych bet, trzymam kciuki za transfery, życzę cierpliwości wszystkim 😀 Podczytuje Was tu, ja z tych małomownych obserwatorów 😀 Ale to już chyba czas, że poproszę o dopisanie do listy, biorę antyki, w przyszłym tyg wizyta i dowiem się co dalej. Procedura rozpoczęta ✊

    Jeśli chodzi o to, czy lepiej komuś powiedzieć czy zostawić dla siebie...myślę że to bardzo indywiwualna sprawa, każdy dokładnie zna relację jakie mamy z rodziną, tą najbliższą czy też tą dalszą. Dla niektórych powiedzenie komuś o problemie będzie uwolnieniem emocji, niepotrzebnego stresu a dla innych spowoduje to dodatkowy, niepotrzebny stres..
    A podejście naszego kościoła ma się nijak do invitro. I tu aż słów brak.

    Pozdrawiam cieplutko 😀

    Yuki, Ova lubią tę wiadomość

    * starania od 2019r.
    * 🙋‍♀️ona 33, 🙋‍♂️on 41
    *amh 8,41
    *morfologia 2%
    *12.05.2020 - łyżeczkowanie, 9tc puste jajo plodowe
    *luty 2021 wizyta w klinice
    *kariotypy ok
    *kwiecień - długa procedura
    *fragmentacja 40% 👎
    *amh 6.39 - 30.04.2021
    *punkcja 14.05.2021
    *❄❄
    *criotransfer 10.06.2021, dwie blaski 4.3.2 i 3.2.3 9dpt beta 3.7 😔😔
    *mthfr hetero 👎*pai-1 hetero 👎
    *receptywność endometrium - ok
    *25.10, 37dc - beta 5.5 cb naturals??
    *amh 4.75 29.10.2021
    *29.10.2021 start protokół krótki
    *10.11.2021 punkcja



    ...walkę przegrałam ale wojnę z niepłodnością wygram...
  • prosiulek Autorytet
    Postów: 2082 4208

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Ja się mega boję, że teściowa się wygada komuś, bo ona to taka gaduła.. I albo już wszyscy wiedzą ale nikt nie dopytuje nas albo na prawdę się jej udało odchowac tajemnicy. Rodzicom swoim bym powiedziała, ale boję się, że zaczną to przeżywać, że takie coś nas spotkało.. Więc chyba lepiej przemilczeć. Nie każdy musi znać takie szczegóły z naszego życia. Niech myślą, że mamy idealne życie, zaplanowane i idące zgodnie z tym planem 😉 u mnie nawet żadna przyjaciółka nie wie.. Ale mam ochotę powiedzieć jeden - pracuje z nią, świetnie się dogadujemy, jest starsza ode mnie i też kiedyś miała problem z zajściem. Ale zobaczę kiedyś czy się odważę.
    Wszystko tez zależy od tego w jakim towarzystwie się obracamy . My teraz mieszkamy w Warszawie i wiedzą tylko koleżanki z pracy bo muszę wychodzić w trakcie dnia d lekarza i ida mi na rękę. Poza nimi nie wie nikt . Pochodzimy z małego miasteczka a maz ze wsi I niestety tam ludzie nawet nie wiedzą na czym taki zabieg polega . Jeden ksiądz nie chciał ochrzcic dziecka z in vitro. Ludzie są zacofani . Rodzicom nie powiemy narazie bo wiemy że wszystko rozpowiedza niby w tajemnicy ..

    👩- 30lat 👦-32lat
    🔹IUI-:( 3X
    💉25.03.21- stymulacja
    🔹18 ocytów, 10 komórek
    ❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
    🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
    ❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

    🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
    ❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
    👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

    🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
    ❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
    preg.png
  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    Powodzenia !!
    ...Uważam, że takie starania mogą przetrwać naprawde wyjątkowe związki oparte na wielkim uczuciu, a przecież tam, gdzie miłość jest Bóg.
    Takie moje wywody z rana 😀😀😀

    Możecie mnie odnotować 15 w koncu transferuje !!!!

    W pełni się z Tobą zgadzam CzereśniowaMama 🙂

  • Yuki Autorytet
    Postów: 1367 1072

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzeresniowaMama wrote:
    Oj tak, myslalam, ze szampana z tej okazji otworzę 😀😀
    Jestem tak obadana, obstawiona lekami, przeszlam covida - no mam nadzieje, ze limit wyczerpałam. Jak sie uda, to termin porodu mam na 1 stycznia 😀🙂🍾


    Otwieraj szampana póki możesz ;p później nawet powąchać strach :D

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2173 1173

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie chce by ktokolwiek wiedział bo nie chce współczucia, pytań, krzywych spojrzeń. Może rodzicom powiem, bo gdyby się nam coś kiedyś stało to żeby ktoś wiedział. Ale nie wiem, to jest kwestia do przemyślenia. Boję się, że się któreś niechcący komuś wygląda w rozmowie bo tak czasem po prostu bywa.. Przyjaciółce tej z pracy powiem, ale też jeśli już będę w zaawansowanej ciąży, teraz na razie nie chce nikomu nic mówić. Mogę zawsze pogadać z mężem lub się Wam wyzalic i to mi wystarcza. Chociaż czasem mam ochotę komuś w twarz wykrzyczeć, że moje życie nie jest tak idealne na jakie wygląda, ale po co.. Problemy innych są tylko pożywką do plotek i gadania. A po co mają gadać o mnie. I tak się domyślają ze jest problem, bo jak to tyle czasu po ślubie i dziecka nie ma.. Ciężko niektórym pojąć, że nie każdy od razu po ślubie chce dzieci. Ale ja i tak będę udawać że u mnie wszystko jest w życiu tak, jak sobie zaplanowałam. I tyle.

    Czereśniowa kciuki za transfer!! ❤️

    Anka no mi kazali brać, bo to sztuczny cykl więc nie ma ciałka żółtego które by samo produkowało progesteron a jest on ważny do utrzymania. Ale jest w normie laboratorium więc na spokojnie. Zdenerwowalam się bo czasem dziewczyny piszą że mają ponad 100 a ja tylko 20..ale może to jakieś inne jednostki czy coś..

    Yuki jak tam?!

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Ja nie chce by ktokolwiek wiedział bo nie chce współczucia, pytań, krzywych spojrzeń. Może rodzicom powiem, bo gdyby się nam coś kiedyś stało to żeby ktoś wiedział. Ale nie wiem, to jest kwestia do przemyślenia. Boję się, że się któreś niechcący komuś wygląda w rozmowie bo tak czasem po prostu bywa.. Przyjaciółce tej z pracy powiem, ale też jeśli już będę w zaawansowanej ciąży, teraz na razie nie chce nikomu nic mówić. Mogę zawsze pogadać z mężem lub się Wam wyzalic i to mi wystarcza. Chociaż czasem mam ochotę komuś w twarz wykrzyczeć, że moje życie nie jest tak idealne na jakie wygląda, ale po co.. Problemy innych są tylko pożywką do plotek i gadania. A po co mają gadać o mnie. I tak się domyślają ze jest problem, bo jak to tyle czasu po ślubie i dziecka nie ma.. Ciężko niektórym pojąć, że nie każdy od razu po ślubie chce dzieci. Ale ja i tak będę udawać że u mnie wszystko jest w życiu tak, jak sobie zaplanowałam. I tyle.

    Czereśniowa kciuki za transfer!! ❤️

    Anka no mi kazali brać, bo to sztuczny cykl więc nie ma ciałka żółtego które by samo produkowało progesteron a jest on ważny do utrzymania. Ale jest w normie laboratorium więc na spokojnie. Zdenerwowalam się bo czasem dziewczyny piszą że mają ponad 100 a ja tylko 20..ale może to jakieś inne jednostki czy coś..

    Yuki jak tam?!

    Oo ja tez na sztucznym jakie masz dawki progesteronu i jaki konkretnie lek masz ?

  • Ewkamewka Ekspertka
    Postów: 126 203

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulline wrote:
    Dziewczyny, widziałam, że niektóre z Was polecały koenzym q10, czy jakiejś konkretnej firmy? Chciałabym zrobić wszystko co w mojej mocy i przygotować się do tego transferu. Odrzuciłam jedzenie przetworzone, zero cukru, jedynie czasami soki owocowe, zero alkoholu, ograniczyłam mięso do minimum, zbilansowana dieta, ekologiczne jedzenie, ruch. Jedyny mój grzech to kawa. Ograniczyłam do jednej rano, wiem że po transferze w ogóle należałoby ja odstawić. A przed? Jak to jest z Wami?
    Dodam od siebie tym bardziej że ja kawę uwielbiam przerzuciłam się na inkę 😊 mleko spieniam daje inkę i dolewam gorącą wodę jest całkiem fajna, brałam przed i w sumie cały czas kwas foliowy i wit D3
    Powodzenia 😘

    AnkaStaranka, Paulline lubią tę wiadomość

  • Yuki Autorytet
    Postów: 1367 1072

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska wrote:
    Ja nie chce by ktokolwiek wiedział bo nie chce współczucia, pytań, krzywych spojrzeń. Może rodzicom powiem, bo gdyby się nam coś kiedyś stało to żeby ktoś wiedział. Ale nie wiem, to jest kwestia do przemyślenia. Boję się, że się któreś niechcący komuś wygląda w rozmowie bo tak czasem po prostu bywa.. Przyjaciółce tej z pracy powiem, ale też jeśli już będę w zaawansowanej ciąży, teraz na razie nie chce nikomu nic mówić. Mogę zawsze pogadać z mężem lub się Wam wyzalic i to mi wystarcza. Chociaż czasem mam ochotę komuś w twarz wykrzyczeć, że moje życie nie jest tak idealne na jakie wygląda, ale po co.. Problemy innych są tylko pożywką do plotek i gadania. A po co mają gadać o mnie. I tak się domyślają ze jest problem, bo jak to tyle czasu po ślubie i dziecka nie ma.. Ciężko niektórym pojąć, że nie każdy od razu po ślubie chce dzieci. Ale ja i tak będę udawać że u mnie wszystko jest w życiu tak, jak sobie zaplanowałam. I tyle.

    Czereśniowa kciuki za transfer!! ❤️

    Anka no mi kazali brać, bo to sztuczny cykl więc nie ma ciałka żółtego które by samo produkowało progesteron a jest on ważny do utrzymania. Ale jest w normie laboratorium więc na spokojnie. Zdenerwowalam się bo czasem dziewczyny piszą że mają ponad 100 a ja tylko 20..ale może to jakieś inne jednostki czy coś..

    Yuki jak tam?!

    Sisska doskonale rozumiem Twoje podejście. Współczucie jest najgorsze, każdy ma swoje problemy i tyle.

    No cóż...czekam... co chwilę sprawdzam, czy wyniki są na necie, ale ewidentnie się z nimi nie spieszą ;)

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • Ewkamewka Ekspertka
    Postów: 126 203

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaStaranka wrote:
    Ale wyyyysookkka! 😍Super Sisska! 🙂 niestety jako raczkująca w temacie proga nie mam pojęcia jaki powinien być, sama jeszcze nie robiłam badania progesteronu teraz
    Sisska powinnaś mieć na nadaniach normy u mnie w labo są takie
    faza folikularna 0,181 - 2,84 faza owulacyjna 0,385 - 38,1 faza lutealna 5,82 - 75,9 postmenopauza 0,159 - 0,401 KOBIETY CIĘŻARNE:
    I trymestr ciąży II trymestr ciąży III trymestr ciąży
    35 - 141 80,8 - 264 187 - 681
    Co do prog zawsze miałam idealne wszystko a mimo to jak dla mnie biorę końskie dawki 800 nie pamietam jednostek są to 4 tabletki dwa razy dziennie

‹‹ 76 77 78 79 80 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ