IN VITRO - SIERPIEŃ 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Berbeć. wrote:To witaj w klubie. Jesli bedzie lipa u mnie, a bedzie bo nawet cienia cienia nie ma dziś, to za rok w urlop dopiero podejde do operacji (jeśli sie zdecyduje) i po rekonwalescencji transfer, no pod warunkiem, ze w miedzy czasie uda mi sie "zdobyc" w 2 procedurze zdrowy zarodek, bo jesli podejde to bede badac. Także 20 tys trzeba znow szylowac, a moze zupełnie na próżno bo operacja moze sie.nie udac.
U nas to kwestia finansow prywatne ivf tutaj to £15k, mozemy podejsc w Hiszpanii czy Czechach albo Grecji ale Co z praca jak to zorganizowac przy moich nieregularnych cyklach etc w pracy urlopu musimy ustalic w styczniu na caly rok a ja nie jestem w stanie za planowac kiedy to bedzie plus nawet robiac to za granica zajmie nam sporo czasu odlozenie tej kasy okolo €6k -
nick nieaktualnyToonney wrote:U nas to kwestia finansow prywatne ivf tutaj to £15k, mozemy podejsc w Hiszpanii czy Czechach albo Grecji ale Co z praca jak to zorganizowac przy moich nieregularnych cyklach etc w pracy urlopu musimy ustalic w styczniu na caly rok a ja nie jestem w stanie za planowac kiedy to bedzie plus nawet robiac to za granica zajmie nam sporo czasu odlozenie tej kasy okolo €6k
-
Berbeć. wrote:U Ciebie jeszcze nic straconego, bety jeszcze nie robilas, wiec wszystko moze sie zdarzyc. ✊
Staram sie myslec pozytywnie ale mentalnie przygotowuje sie na kazda opcje bo nie jest latwo powiem Ci radzic sobie z nie powodzeniem wiec chyba chce sie przygotowac moze az tak nie zaboli. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyToonney wrote:U nas to kwestia finansow prywatne ivf tutaj to £15k, mozemy podejsc w Hiszpanii czy Czechach albo Grecji ale Co z praca jak to zorganizowac przy moich nieregularnych cyklach etc w pracy urlopu musimy ustalic w styczniu na caly rok a ja nie jestem w stanie za planowac kiedy to bedzie plus nawet robiac to za granica zajmie nam sporo czasu odlozenie tej kasy okolo €6k
-
Anuka wrote:Trzymam za Ciebie kciuki. Mój planowany transfer miał się odbyć właśnie 10 sierpnia, w rocznicę naszego ślubu. Wiedząc, że transfer odroczony postanowiliśmy nie dzwonić tylko czekać do wizyty 5 dni później. Byłam dobrej myśli (w końcu 20 wielkich jajeczek!, super dieta i sport z mężem od miesiąca), wbiegłam radosna do gabinetu i wywaliłam "Paaaanie doooktorze, jak tam nasze dzieciaczki??" . A tu zonk, szybko ostudził mój zapał.
Cieszę się, że mam zamrożone komórki, może z drugim podejściem coś więcej się wykluje. Zastanawiamy się czy nie wysłać męża na laparoskopie żylaków powdrózka (ma, ale nieduże i bezproblemowe). No ale teoretycznie mogą mieć wpływ na jakoś nasienia. A podobno jak zarodki padają po 3 dobie to zazwyczaj wina plemnika bo coś tam wtedy się dzieje z męską gametą, nie pamiętam dokładnie.
Czasem się tak zdarza, są przecież dziewczyny ktore miały dużo komórek, a finalnie zostały bez żadnego zarodka. Czasem możesz stawać na głowie, zyć mega fit i zdrowo... a akurat zdarzy się tak , że ta osoba ktora miała dużo gorsze wyniki od Ciebie uzyskała lepsze zarodki. Ja znam kilka dziewczyn, ktore miały tylko po 4-5 komorek dojrzałych a skończyły z 3 pięknymi zarodkami. 😉
U mnie stymulacja poszła w ilość a nie w jakość, miałam 21 komórek , 14 dojrzałych, z 6 komorek miałam 2 takie biedne zarodki...a te co poszły do mrożenia 8 szt się nie rozmroziły...
Tyle, że ten 2 biedak, przyjał sie i na razie jest ze mną 😉 ważne, że masz w ogole zarodek, czasem jeden wystarczy, żeby przynieść szczeście.diversik89, Gabriella, Catlady lubią tę wiadomość
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
nick nieaktualnyToonney wrote:Staram sie myslec pozytywnie ale mentalnie przygotowuje sie na kazda opcje bo nie jest latwo powiem Ci radzic sobie z nie powodzeniem wiec chyba chce sie przygotowac moze az tak nie zaboli.
-
Berbeć. wrote:O.tez widze mialas pozytywny test. No właśnie. Zobaczyć pozniej spadek na becie to cios.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 09:54
-
Toonney wrote:Staram sie myslec pozytywnie ale mentalnie przygotowuje sie na kazda opcje bo nie jest latwo powiem Ci radzic sobie z nie powodzeniem wiec chyba chce sie przygotowac moze az tak nie zaboli.
Kochana my też mieliśmy tylko jedną szansę, po pierwsze ze względów finansowych, a po drugie , że uzyskaliśmy tylko jeden zarodek...może gdybyśmy mieli zamrożone zarodki to moglibyśmy podejść do criotransferu, a teraz nie stać nas aby zacząć procedurę od nowa....
Mój mąż codziennie powtarzał, że mam myśleć pozytywnie i przyciągać te dobre fluidy, a ja pesymistka zastanawiałam się dlaczego akurat teraz miałoby się udać, skoro 5 lat się staraliśmy z marnym skutkiem...
I wydarzył się CUD... Na moje 30ste urodziny dostałam najpiękniejszy prezent na świecie...😍😍😍
Tak trudno w to uwierzyć, że będzie dobrze, ciągle coś się dzieje, plamienia, krwawienia, bóle...
Strach przed wizytą serduszkową jest ogromny...gdy tylko zaczynam płakać mój mąż się pyta czy płacze ze szczęścia, bo przecież nasz wojownik jest silny i tak łatwo się nie podda...
Więc czego ryczysz dziewczyno !? 😂 Oo i takim sposobem podnoszę się i walczę dalej o każdy dzień...
Także ten... Głowa do góry i zaczynamy pozytywnie myśleć 😍 przyciągamy dobre fluidy 😍😘
Trzymam kciuki ❤️
,, Jezu Ty się tym zajmij " 💝
Gabriella, kalade, Toonney, Catlady, Makt lubią tę wiadomość
Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
agika88 wrote:Iga- Nie byla pacjentka kliniki, dostala sie z marszu
Dzieki. To wiem gdzie niedlugo jade 😁 jakich lekarzy polecasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 10:01
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
sucharek85 wrote:Czasem się tak zdarza, są przecież dziewczyny ktore miały dużo komórek, a finalnie zostały bez żadnego zarodka. Czasem możesz stawać na głowie, zyć mega fit i zdrowo... a akurat zdarzy się tak , że ta osoba ktora miała dużo gorsze wyniki od Ciebie uzyskała lepsze zarodki. Ja znam kilka dziewczyn, ktore miały tylko po 4-5 komorek dojrzałych a skończyły z 3 pięknymi zarodkami. 😉
U mnie stymulacja poszła w ilość a nie w jakość, miałam 21 komórek , 14 dojrzałych, z 6 komorek miałam 2 takie biedne zarodki...a te co poszły do mrożenia 8 szt się nie rozmroziły...
Tyle, że ten 2 biedak, przyjał sie i na razie jest ze mną 😉 ważne, że masz w ogole zarodek, czasem jeden wystarczy, żeby przynieść szczeście.Toonney, Makt, diversik89 lubią tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
diversik89 wrote:Kochana my też mieliśmy tylko jedną szansę, po pierwsze ze względów finansowych, a po drugie , że uzyskaliśmy tylko jeden zarodek...może gdybyśmy mieli zamrożone zarodki to moglibyśmy podejść do criotransferu, a teraz nie stać nas aby zacząć procedurę od nowa....
Mój mąż codziennie powtarzał, że mam myśleć pozytywnie i przyciągać te dobre fluidy, a ja pesymistka zastanawiałam się dlaczego akurat teraz miałoby się udać, skoro 5 lat się staraliśmy z marnym skutkiem...
I wydarzył się CUD... Na moje 30ste urodziny dostałam najpiękniejszy prezent na świecie...😍😍😍
Tak trudno w to uwierzyć, że będzie dobrze, ciągle coś się dzieje, plamienia, krwawienia, bóle...
Strach przed wizytą serduszkową jest ogromny...gdy tylko zaczynam płakać mój mąż się pyta czy płacze ze szczęścia, bo przecież nasz wojownik jest silny i tak łatwo się nie podda...
Więc czego ryczysz dziewczyno !? 😂 Oo i takim sposobem podnoszę się i walczę dalej o każdy dzień...
Także ten... Głowa do góry i zaczynamy pozytywnie myśleć 😍 przyciągamy dobre fluidy 😍😘
Trzymam kciuki ❤️
,, Jezu Ty się tym zajmij " 💝
Ale ja chce wierzyc ze moj wojowniczy maluszek nadal jest w moim brzuszku chce wierzyc ze objawy ktore mam zwlaszcza szyjka sa wlasnie dowodem na to bo tak nie mialam w zadnym wczesniejszym ale boje sie bo wiem ze serce mi pieknie jesli bedzie znow ujemna beta. -
Toonney wrote:Ale ja chce wierzyc ze moj wojowniczy maluszek nadal jest w moim brzuszku chce wierzyc ze objawy ktore mam zwlaszcza szyjka sa wlasnie dowodem na to bo tak nie mialam w zadnym wczesniejszym ale boje sie bo wiem ze serce mi pieknie jesli bedzie znow ujemna beta.
I właśnie to jest u nas najgorsze... ze nawet jak zobaczysz dwie kreski na teście ciążowym czy dodatnia betę to i tak stałe się martwisz.
W przypadku „normalnych” ciąż każdy się cieszy, czeka z radością na pierwsze usg a my ciagle w strachu, czy na pewno będzie dobrze.
Siedzę właśnie w pracy, od wczorajszego wieczora boli mnie gardło, oczywiście w domu same leki zabronione w ciąży, wypiłam już litry herbaty z miodem i oczywiście martwię się czy ta infekcja bardziej się nie rozkręci i nie zaszkodzi. Dodatkowo jutro początek 7tc, jadę na USG, powinno być już serduszko i kolejny strach ze jednak go nie będzie... masakraCatlady lubi tę wiadomość
-
Anuka wrote:Trzymam za Ciebie kciuki. Mój planowany transfer miał się odbyć właśnie 10 sierpnia, w rocznicę naszego ślubu. Wiedząc, że transfer odroczony postanowiliśmy nie dzwonić tylko czekać do wizyty 5 dni później. Byłam dobrej myśli (w końcu 20 wielkich jajeczek!, super dieta i sport z mężem od miesiąca), wbiegłam radosna do gabinetu i wywaliłam "Paaaanie doooktorze, jak tam nasze dzieciaczki??" . A tu zonk, szybko ostudził mój zapał.
Cieszę się, że mam zamrożone komórki, może z drugim podejściem coś więcej się wykluje. Zastanawiamy się czy nie wysłać męża na laparoskopie żylaków powdrózka (ma, ale nieduże i bezproblemowe). No ale teoretycznie mogą mieć wpływ na jakoś nasienia. A podobno jak zarodki padają po 3 dobie to zazwyczaj wina plemnika bo coś tam wtedy się dzieje z męską gametą, nie pamiętam dokładnie.
-
Dziewczyny ja znowu plamie☹️ Czekam, czy się rozkręci i najwyżej pojadę na pogotowie☹️ Mocno zmniejszam dawki progesteronu. Czy to może mieć jakiś związek? Do tego cycki przestały mnie wczoraj bolec... mam jakieś czarne myśli👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Toonney wrote:Ja sie obudzilam cos po piatej I spac nie moge. Zaraz moja pora na branie proga bo biore pierwszy o 6tej rano. Maz ma dzis wolne (nie mieszkamy w Pl wiec u nas normalny dzien) wiec leniwy dzien ale musze odebrac lampe ktora zamowilam ze sklepu I moze pojdziemy na jakis lunch. A tak to raczej dzien na kanapie z ksiazka. Jutro beta wiec zaczynam sie stresowac
Gabriella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIGA wrote:Dzieki. To wiem gdzie niedlugo jade 😁 jakich lekarzy polecasz?
-
Anulek wrote:I właśnie to jest u nas najgorsze... ze nawet jak zobaczysz dwie kreski na teście ciążowym czy dodatnia betę to i tak stałe się martwisz.
W przypadku „normalnych” ciąż każdy się cieszy, czeka z radością na pierwsze usg a my ciagle w strachu, czy na pewno będzie dobrze.
Siedzę właśnie w pracy, od wczorajszego wieczora boli mnie gardło, oczywiście w domu same leki zabronione w ciąży, wypiłam już litry herbaty z miodem i oczywiście martwię się czy ta infekcja bardziej się nie rozkręci i nie zaszkodzi. Dodatkowo jutro początek 7tc, jadę na USG, powinno być już serduszko i kolejny strach ze jednak go nie będzie... masakra
Oj tak a jeszcze przy mojej historii poronien to juz w ogole ale coz bedzie Co bedzie a za Twoje usg trzymam kciuki 🍀 I wierze ze bedzie dobrzeAnulek lubi tę wiadomość
-
Misia90 wrote:Dziewczyny ja znowu plamie☹️ Czekam, czy się rozkręci i najwyżej pojadę na pogotowie☹️ Mocno zmniejszam dawki progesteronu. Czy to może mieć jakiś związek? Do tego cycki przestały mnie wczoraj bolec... mam jakieś czarne myśli
A czemu juz obnizasz proga? Czy nie powinno sie min do 12go tyg czekac?