X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO - SIERPIEŃ 2019
Odpowiedz

IN VITRO - SIERPIEŃ 2019

Oceń ten wątek:
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka27 wrote:
    Mam dzisiejszy wynik możecie powiedzieć czy dobry?beta 293 ,tsh 3,56 trochę wysokie A biorę euthyrox 75,A prog. 9,15 Nie za niski?

    Beta bardzo ładna. Prog wydaje się trochę niski. Co bierzesz? Tsh też do konsultacji.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka27 wrote:
    Mam dzisiejszy wynik możecie powiedzieć czy dobry?beta 293 ,tsh 3,56 trochę wysokie A biorę euthyrox 75,A prog. 9,15 Nie za niski?
    Beta piękna, mogę już chyba przenieść do mamuś? <3
    Tsh chyba faktycznie za wysokie a prog mógłby być wyższy. Najlepiej napisz do lekarza :)

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Makt Autorytet
    Postów: 18925 15941

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka27 wrote:
    Mam dzisiejszy wynik możecie powiedzieć czy dobry?beta 293 ,tsh 3,56 trochę wysokie A biorę euthyrox 75,A prog. 9,15 Nie za niski?

    Beta super :) progesteron mógłby być wyższy. Który to dpt? Skontaktuj się z lekarzem, pewnie zwiększy ci dawki lekow.
    A euthyrox zmień na 100 dopóki nie zobaczysz się z lekarzem :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18925 15941

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Hej. podczytuje Was zeby nie bylo ale nie mam weny na pisanie. Nadal leze w szpitalu, jutro rano beta i usg. Jestem wypompowana z emocji całkowicie, nie chce mi sie z nikim rozmawiac a leze z dziewczyna w 9 miesciacu ciazy ktora ciągle mi trajkota ze w poniedzialek rodzi i jak to wspaniale byc matka... takze zyc nie umierac.

    Ja ciagle wierze ze zobaczysz swojego kropeczka 😘

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • isiaaaa92 Przyjaciółka
    Postów: 208 31

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) przygarniecie mnie do siebie? ;) W skrócie opiszę moja sytuację..od kwietnia 2018 z mężem staramy się o maleństwo..w sierpniu 2018 mąż zrobił badanie nasienia i wyszło bardzo słabe..morfologia 2%, ilość 9 mln a norma od 15mln..ruchliwość typu A 3% a w tym roku w ogóle 0%..ja miałam robiona drożność w listopadzie. Lewy niedrożny był a prawy w połowie..ale po zabiegu mam drożne..w marcu 2019 miałam robiona histeroskopie bo miałam polipy na macicy. Od kwietnia 2019 jeździmy do androloga do Wawy. Okazało się że mąż ma żylaki przywrozka nasiennego..lekarz powiedział że poczekać z operacją i podleczyć się lekami. Potem mąż poszedł do urologa a ten powiedział że warto zrobić operacje że na pewno chociaż trochę poprawi nasienie.w poniedziałek dowiemy się czy we wrześniu czy w listopadzie mąż będzie miał zabieg. A w połowie czerwca 2019 roku przystąpiliśmy do pierwszego in vitro. Miałam krotki protokół. Stymulację przeszłam książkowo( tak mi lekarz na wizytach mówił)..w 11 dniu miałam punkcję..pobrali 14 komórek..z czego 6 zapłodniła. Jedna od razu odpadła..zostało 5. 5 z nami było do dnia 3...a jak pojechaliśmy na transfer w 5 dobie dowiedzieliśmy się że mamy tylko 2 zarodki :( :( podali mi jeden bo mój wiek nie pozwala na dwa..i to zarodek nie był w stanie blastocysty ....miał jeden dzien opóźnienia..jadąc na transfer miałam bardzo silne skurcze macicy jak na miesiaczke a mimo to podali mi zarodek..zaplacilismy za jakąś kroplówkę przeciw skurczom 800zl..oby tylko się udalo..na drugi dzień dowiedziałam się że ten drugi nie przetrwał i zostaliśmy bez zarodków do zamrożenia :( powiem wam szczerze że czułam że nie uda się nam :( ale mimo to gadałam do brzucha modliłam się o maleństwo..i co..nie udało się..po 16 dniach od transferu pojechaliśmy na konsultację do kliniki i co...lekarz powiedzial że nie wytłumaczy nam czemu nie rozwijały się zarodki..może to wina złych komórek jajowych a może plemników..że nie dowiemy się..jedynie co to trzeba dalej próbować..powiedział że najlepiej podejść do kolejnej próby w ciągu 3 miesiący od nieudanego in vitro że wtedy moje komórki nowe mogą być lepszej jakości przez wcześniejsze hormony..
    Mieliśmy metodę ISCI..krotki protokół stymulacji..mam 27 lat..mąż 28 lat..leczymy się w klinice Bocian w Bialymstoku..ale nie wiem czy nie zmienić kliniki...jakoś mam przeczucie że można coś jeszcze zrobić..zbadać coś aby wyjaśnić czemu zarodki się nie rozwijają a oni mówią że nie trzeba nic robić( nie mamy zrobionych nawet kariotypow)..
    Do tego w tym tyg dowiedziałam się na USG piersi bo poszłam zbadać prywatnie (boli mnie prawa) że mam wyspy tłuszczowe i endokrynolog zasugerował nie podchodzic w tym cyklu do in vitro tylko zbadać znowu pierś po @..jeśli będzie boleć to muszę mieć biopsje..a ja mimo to chce dalej walczyć i podejść do in vitro..
    Za tydzień jak dostanę @ pojedziemy do kliniki zacząć kolejna próbe..
    Sorki że się rozpisalam ale chciałam dokładnie przedstawić nasza droge :)

    Isia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agika to straszne,ja wiem ze ona sie cieszy ale troche empatii -,-trzymaj sie tam mocno,wszyscy tu o Tobie mysla...i czekaja jutro na dobra wiadomosc, daj prosze nam znac...


    Witaj:) wiem ze to Cie nie pocieszy ale sporo tu jest przypadkow padania wszystkich zarodkow. Biorac pod uwage ze polecialy w 4 i 5 dobie to raczej plemnik. Powinniscie sprawdzic fragmentacje i hba u meza, ktory powinien brac bombe suplementow polecanych tu przez Dziewczyny. Warto zeby bral to 3 miesiace bo z dnia na dzien to sie nie da cudu zrobic. A przerwe od ivf dla kobiety wiekszosc wrecz zaleca min 3 cykle wiec bym tak nie cisnela na ten koniecznie, musisz dbac o wlasne zdrowie a hormony i piersi to nie przelewki:)

    Makt, isiaaaa92 lubią tę wiadomość

  • Majka27 Autorytet
    Postów: 491 649

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Beta super :) progesteron mógłby być wyższy. Który to dpt? Skontaktuj się z lekarzem, pewnie zwiększy ci dawki lekow.
    A euthyrox zmień na 100 dopóki nie zobaczysz się z lekarzem :)
    9dpt ,dzięki dziewczyny za odp napisałam do kliniki mam nadzieję że lekarz oddzwoni biorę crinone 2x1 i duphaston 3x1 ,ta tarczyca teraz tak zaczęła wariowac kurczę taka ładna beta to coś innego musiało wyjść i ciągle stres ...

    Makt lubi tę wiadomość

    9nzdxc3.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18925 15941

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    isiaaaa92 wrote:
    Cześć dziewczyny :) przygarniecie mnie do siebie? ;) W skrócie opiszę moja sytuację..od kwietnia 2018 z mężem staramy się o maleństwo..w sierpniu 2018 mąż zrobił badanie nasienia i wyszło bardzo słabe..morfologia 2%, ilość 9 mln a norma od 15mln..ruchliwość typu A 3% a w tym roku w ogóle 0%..ja miałam robiona drożność w listopadzie. Lewy niedrożny był a prawy w połowie..ale po zabiegu mam drożne..w marcu 2019 miałam robiona histeroskopie bo miałam polipy na macicy. Od kwietnia 2019 jeździmy do androloga do Wawy. Okazało się że mąż ma żylaki przywrozka nasiennego..lekarz powiedział że poczekać z operacją i podleczyć się lekami. Potem mąż poszedł do urologa a ten powiedział że warto zrobić operacje że na pewno chociaż trochę poprawi nasienie.w poniedziałek dowiemy się czy we wrześniu czy w listopadzie mąż będzie miał zabieg. A w połowie czerwca 2019 roku przystąpiliśmy do pierwszego in vitro. Miałam krotki protokół. Stymulację przeszłam książkowo( tak mi lekarz na wizytach mówił)..w 11 dniu miałam punkcję..pobrali 14 komórek..z czego 6 zapłodniła. Jedna od razu odpadła..zostało 5. 5 z nami było do dnia 3...a jak pojechaliśmy na transfer w 5 dobie dowiedzieliśmy się że mamy tylko 2 zarodki :( :( podali mi jeden bo mój wiek nie pozwala na dwa..i to zarodek nie był w stanie blastocysty ....miał jeden dzien opóźnienia..jadąc na transfer miałam bardzo silne skurcze macicy jak na miesiaczke a mimo to podali mi zarodek..zaplacilismy za jakąś kroplówkę przeciw skurczom 800zl..oby tylko się udalo..na drugi dzień dowiedziałam się że ten drugi nie przetrwał i zostaliśmy bez zarodków do zamrożenia :( powiem wam szczerze że czułam że nie uda się nam :( ale mimo to gadałam do brzucha modliłam się o maleństwo..i co..nie udało się..po 16 dniach od transferu pojechaliśmy na konsultację do kliniki i co...lekarz powiedzial że nie wytłumaczy nam czemu nie rozwijały się zarodki..może to wina złych komórek jajowych a może plemników..że nie dowiemy się..jedynie co to trzeba dalej próbować..powiedział że najlepiej podejść do kolejnej próby w ciągu 3 miesiący od nieudanego in vitro że wtedy moje komórki nowe mogą być lepszej jakości przez wcześniejsze hormony..
    Mieliśmy metodę ISCI..krotki protokół stymulacji..mam 27 lat..mąż 28 lat..leczymy się w klinice Bocian w Bialymstoku..ale nie wiem czy nie zmienić kliniki...jakoś mam przeczucie że można coś jeszcze zrobić..zbadać coś aby wyjaśnić czemu zarodki się nie rozwijają a oni mówią że nie trzeba nic robić( nie mamy zrobionych nawet kariotypow)..
    Do tego w tym tyg dowiedziałam się na USG piersi bo poszłam zbadać prywatnie (boli mnie prawa) że mam wyspy tłuszczowe i endokrynolog zasugerował nie podchodzic w tym cyklu do in vitro tylko zbadać znowu pierś po @..jeśli będzie boleć to muszę mieć biopsje..a ja mimo to chce dalej walczyć i podejść do in vitro..
    Za tydzień jak dostanę @ pojedziemy do kliniki zacząć kolejna próbe..
    Sorki że się rozpisalam ale chciałam dokładnie przedstawić nasza droge :)

    U nas 1 ivf podobnie się potoczyło. U nas tez problem po stronie męża (choć dużo większy niż u twojego). Podczas 1 próby pobrali 8 jajeczek, 6 dojrzałych, tylko 3 się zapłodniły i przetrwały do 5 doby. Transferowana mieliśmy morule, później dowiedziałam się ze pozostałe dwa padły. Wierzyłam w masz cud ale się nie udało. Przed druga próba ja zrobiłam sporo badań pod katem poronień, zwłaszcza polecam pakiet na trombofilie wrodzona (dużo dziewczyn ma mutacje MTHRF i Pai i nawet o tym nie wie). Przez 3 mce właściwie wszystko u nas było bardzo zadaniowe. Mąż brał dalej te same suplementy (fertilman plus i czarna maca), ja zwiększyłam dawkę sioforu już w trakcie stymulacji (mam insulinoopornosc), stwierdziłam ze bardziej przyłożę się do tej części po transferze i zainwestowałam w 12 nutridrinkow proteinowych i ekstrakt z ananasa (na Allegro kupiłam za 30 zł) i od dnia transferu się tym wspomagałam. Lekarz tez zmienił mi leki podczas drugiej stymulacji i to przełożyło się na dużo lepszy efekt. U mnie udało się pobrać 11 komórek z czego 8 było dojrzałych i aż 7 się poprawnie zapłodniło! Na transfer podali blastkę 3.1.1 i mamy jeszcze 4 blastusie zamrożone. Co wpłynęło na inny efekt? Ciężko powiedzieć. Może inne leki do stymulacji, może większa dawka sioforu (bo lepsze moje komórki), może fakt, ze maz przez te 3 mce ani razu nie chorował i nie brał antybiotyku. Ale dla nas to samo w sobie było ogromnym sukcesem! :) a jaki wynik transferu to widać w opisie. I może ten ananas i nutridrinki tez zrobiły swoje, a może leki które dostałam na mutacje (heparyna i acard). Ale ważne w tym wszystkim jest zeby właśnie się nie poddawać i nie roztrząsać. Po pierwszym podejściu mogliśmy uznać ze to nie ma sensu, ze lepiej próbować z nasieniem dawcy, a jednak stwierdziliśmy ze próbujemy dalej. Jak się nie uda, to będziemy myśleć. I teraz bardzo się cieszymy ze się zdecydowaliśmy nie podddac! :)
    Tego samego wam życzę! 😘

    A co do pytania o badania to jak pisałam trombofilia i mogłabyś tez zrobić badanie pod katem insulinooporności i tarczycy (jeśli nie miałaś badane).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 11:48

    isiaaaa92 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18925 15941

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka27 wrote:
    9dpt ,dzięki dziewczyny za odp napisałam do kliniki mam nadzieję że lekarz oddzwoni biorę crinone 2x1 i duphaston 3x1 ,ta tarczyca teraz tak zaczęła wariowac kurczę taka ładna beta to coś innego musiało wyjść i ciągle stres ...

    Nie denerwuj się. To normalne ze w ciąży tarczyca szaleje, tsh zawsze idzie do góry - tylko kwestia ile. U mnie skok był z 0,5 na 1,03 :) a i tak lekarka kazała mi minimalnie zwiększyć dawkę i sprawdzić za 4 tyg. Przed ciąża dała mi złota radę - jak się pani dowie o ciąży to na własna rękę może Pani podnieść dawkę o 1,3 raza :) dlatego w twoim przypadku myśle przejście na dawkę 100 powinno wystarczyć :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • isiaaaa92 Przyjaciółka
    Postów: 208 31

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    Agika to straszne,ja wiem ze ona sie cieszy ale troche empatii -,-trzymaj sie tam mocno,wszyscy tu o Tobie mysla...i czekaja jutro na dobra wiadomosc, daj prosze nam znac...


    Witaj:) wiem ze to Cie nie pocieszy ale sporo tu jest przypadkow padania wszystkich zarodkow. Biorac pod uwage ze polecialy w 4 i 5 dobie to raczej plemnik. Powinniscie sprawdzic fragmentacje i hba u meza, ktory powinien brac bombe suplementow polecanych tu przez Dziewczyny. Warto zeby bral to 3 miesiace bo z dnia na dzien to sie nie da cudu zrobic. A przerwe od ivf dla kobiety wiekszosc wrecz zaleca min 3 cykle wiec bym tak nie cisnela na ten koniecznie, musisz dbac o wlasne zdrowie a hormony i piersi to nie przelewki:)

    No właśnie też czytałam o tym że w takiej sobie za rozwój zarodka wpływa plemnik ...a w pierwszych dniach komórka jajowa..jeśli chodzi o badania mąż nie miał robionej fragmentacji ani hba..a wspominałam o tym lekarzowi na ostatniej wizycie że może warto zrobić to..a on że po co jak to i tak nic nie pomoże..zasugerował tak jakby że po co mamy robić te badania plus kariotypy jeśli dowiemy się że coś jest nie tak to i tak nic nie zrobimy nie polepszyły aby zarodki w kolejnej próbie się dobrze rozwinęły..poprostu trzeba próbować kolejny raz...wkorxylam się bo wydaliśmy 12000 zł i nic. I co teraz kolejne 12000 zł bo trzeba próbować?? Ja chcę wszystko zrobić przed kolejną próbą aby zwiększyć szanse na sukces..ehh nie wiem co robić..czy warto odłożyć na później te podejście..np zima..jak mąż będzie po zabiegu na żylaki..wrócimy z wczasów (pierwszy raz lecimy za granice odpocząć od tego wszystkiego)..

    Isia
  • a.a.90 Autorytet
    Postów: 399 120

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Hej. podczytuje Was zeby nie bylo ale nie mam weny na pisanie. Nadal leze w szpitalu, jutro rano beta i usg. Jestem wypompowana z emocji całkowicie, nie chce mi sie z nikim rozmawiac a leze z dziewczyna w 9 miesciacu ciazy ktora ciągle mi trajkota ze w poniedzialek rodzi i jak to wspaniale byc matka... takze zyc nie umierac.


    musisz wierzyc ze bedzie dobrze :) i sie nie poddawac.swoja droga szpital musi miec"niezly" personel jak ja przyjechalam z ciaza pozamaciczna to specjalnie polozyli mnie z dala od tych ktore juz urodzily albo byly w ciazy..

    Makt lubi tę wiadomość

  • isiaaaa92 Przyjaciółka
    Postów: 208 31

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    U nas 1 ivf podobnie się potoczyło. U nas tez problem po stronie męża (choć dużo większy niż u twojego). Podczas 1 próby pobrali 8 jajeczek, 6 dojrzałych, tylko 3 się zapłodniły i przetrwały do 5 doby. Transferowana mieliśmy morule, później dowiedziałam się ze pozostałe dwa padły. Wierzyłam w masz cud ale się nie udało. Przed druga próba ja zrobiłam sporo badań pod katem poronień, zwłaszcza polecam pakiet na trombofilie wrodzona (dużo dziewczyn ma mutacje MTHRF i Pai i nawet o tym nie wie). Przez 3 mce właściwie wszystko u nas było bardzo zadaniowe. Mąż brał dalej te same suplementy (fertilman plus i czarna maca), ja zwiększyłam dawkę sioforu już w trakcie stymulacji (mam insulinoopornosc), stwierdziłam ze bardziej przyłożę się do tej części po transferze i zainwestowałam w 12 nutridrinkow proteinowych i ekstrakt z ananasa (na Allegro kupiłam za 30 zł) i od dnia transferu się tym wspomagałam. Lekarz tez zmienił mi leki podczas drugiej stymulacji i to przełożyło się na dużo lepszy efekt. U mnie udało się pobrać 11 komórek z czego 8 było dojrzałych i aż 7 się poprawnie zapłodniło! Na transfer podali blastkę 3.1.1 i mamy jeszcze 4 blastusie zamrożone. Co wpłynęło na inny efekt? Ciężko powiedzieć. Może inne leki do stymulacji, może większa dawka sioforu (bo lepsze moje komórki), może fakt, ze maz przez te 3 mce ani razu nie chorował i nie brał antybiotyku. Ale dla nas to samo w sobie było ogromnym sukcesem! :) a jaki wynik transferu to widać w opisie. I może ten ananas i nutridrinki tez zrobiły swoje, a może leki które dostałam na mutacje (heparyna i acard). Ale ważne w tym wszystkim jest zeby właśnie się nie poddawać i nie roztrząsać. Po pierwszym podejściu mogliśmy uznać ze to nie ma sensu, ze lepiej próbować z nasieniem dawcy, a jednak stwierdziliśmy ze próbujemy dalej. Jak się nie uda, to będziemy myśleć. I teraz bardzo się cieszymy ze się zdecydowaliśmy nie podddac! :)
    Tego samego wam życzę! 😘

    A co do pytania o badania to jak pisałam trombofilia i mogłabyś tez zrobić badanie pod katem insulinooporności i tarczycy (jeśli nie miałaś badane).


    Gratuluje szczęścia ;*
    A podchodzicie prywatnie do in vitro czy macie refundowane?
    Mój mąż brał fertimal plus, mace, witaminę C i lekarz kazał odstawić bo możliwe że to pogarsza( androlog) i przepisał mu agapurin, CLO i witaminę C...z uwagi na żylaki..ale ja mimo to po krótkim czasie znowu zaczęłam podawać mezowi mace i magnez..a ja kazała mu brać w czystej postaci kwas foliowy.
    Do tego pijemy ziółka..to ojca sroki to ziele Damiana..wszystkiego próbuje..
    Mi lekarz prowadzący kazał brać prenatal uno przed kolejną próbą..
    W czasie pierwszej stymulacji mówiłam mu że boli mnie pierś to ręką machnął i nawet nie zbadał..
    Właśnie dziś przyszło mi do głowy że może mam tą insulinooporność...a drogie te badania co mi wymieniłaś?

    Isia
  • Makt Autorytet
    Postów: 18925 15941

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    isiaaaa92 wrote:
    Gratuluje szczęścia ;*
    A podchodzicie prywatnie do in vitro czy macie refundowane?
    Mój mąż brał fertimal plus, mace, witaminę C i lekarz kazał odstawić bo możliwe że to pogarsza( androlog) i przepisał mu agapurin, CLO i witaminę C...z uwagi na żylaki..ale ja mimo to po krótkim czasie znowu zaczęłam podawać mezowi mace i magnez..a ja kazała mu brać w czystej postaci kwas foliowy.
    Do tego pijemy ziółka..to ojca sroki to ziele Damiana..wszystkiego próbuje..
    Mi lekarz prowadzący kazał brać prenatal uno przed kolejną próbą..
    W czasie pierwszej stymulacji mówiłam mu że boli mnie pierś to ręką machnął i nawet nie zbadał..
    Właśnie dziś przyszło mi do głowy że może mam tą insulinooporność...a drogie te badania co mi wymieniłaś?

    My wszystko prywatnie. Na insulinoopornosc może ci rodzinny wypisze skierowanie - najlepiej zrobić test obciążenia glukoza czyli tzw krzywa cukrowa i insulinowa. Najpierw bada się na czczo cukier i insulinę, potem pije 75 g glukozy, a później jeszcze 2 razy pobierają krew (po 1 i 2 h). Prywatnie z tego co wiem w alab chyba jest pakiet który kosztuje ok 150 zł. Trombofilia to test dna (ja zamawiałam na stronie testydna) i kosztował 330 zł. Kwoty niby nie takie niskie ale przy kosztach ivf i tak nie wygórowane ;)
    A z suplementów dla męża to ja właśnie wierze bardziej w pomoc czarnej macy. Fertilmena brał długo i wręcz pogorszyły się wyniki. Potem kupiłam mu inne witaminy (już nie pamietam nazwy) i brał mace, a do fertilmana wrócił dopiero na ostatnie 1,5 mca, stad moje przypuszczenie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 12:21

    Morwa lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Popieram, Morwa na prezydenta! 😆 Od razu zniknie problem z niepłodnością w kraju😄

    Arcola, piękny przyrost 😍 Będzie wszystko dobrze, zobaczysz.

    Diversik, teraz Ty w kolejności? Dobra passa musi twać😘 Kiedy pierwsze testowanie?

    Edit: Jeszcze Frisbee mi umknęła. Kciuki za pozytywną betę ✊✊

    Czy Rybitwa pisała coś jak tam się sprawy mają? Nie wiem czy nie przeoczyłam.

    Udanego weekendu dziewczyny 😉


    Ja kochana testuje we wtorek ❤️ ❤️ chyba, że skusze się w poniedziałek na sikacza 😂

    Trzymam kciuki za resztę dziewczyn 😍

    Makt lubi tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • isiaaaa92 Przyjaciółka
    Postów: 208 31

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    My wszystko prywatnie. Na insulinoopornosc może ci rodzinny wypisze skierowanie - najlepiej zrobić test obciążenia glukoza czyli tzw krzywa cukrowa i insulinowa. Najpierw bada się na czczo cukier i insulinę, potem pije 75 g glukozy, a później jeszcze 2 razy pobierają krew (po 1 i 2 h). Prywatnie z tego co wiem w alab chyba jest pakiet który kosztuje ok 150 zł. Trombofilia to test dna (ja zamawiałam na stronie testydna) i kosztował 330 zł. Kwoty niby nie takie niskie ale przy kosztach ivf i tak nie wygórowane ;)
    A z suplementów dla męża to ja właśnie wierze bardziej w pomoc czarnej macy. Fertilmena brał długo i wręcz pogorszyły się wyniki. Potem kupiłam mu inne witaminy (już nie pamietam nazwy) i brał mace, a do fertilmana wrócił dopiero na ostatnie 1,5 mca, stad moje przypuszczenie ;)


    Dzięki za info :) a na co ma wpływ ta insulinooporność? Nie wiem co robić...czy podchodzić za tydzień do nowego programu czy za kilka miesięcy..boje się że znowu wydamy tyle kasy i nic z tego a na kolejne trzecie podejście nie będziemy mieli już środków :(

    Mace też mój bierze :) ja też uważam że ona jest super nawet ja zaczęłam ją brać hehe

    Isia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    isiaaaa92 wrote:
    No właśnie też czytałam o tym że w takiej sobie za rozwój zarodka wpływa plemnik ...a w pierwszych dniach komórka jajowa..jeśli chodzi o badania mąż nie miał robionej fragmentacji ani hba..a wspominałam o tym lekarzowi na ostatniej wizycie że może warto zrobić to..a on że po co jak to i tak nic nie pomoże..zasugerował tak jakby że po co mamy robić te badania plus kariotypy jeśli dowiemy się że coś jest nie tak to i tak nic nie zrobimy nie polepszyły aby zarodki w kolejnej próbie się dobrze rozwinęły..poprostu trzeba próbować kolejny raz...wkorxylam się bo wydaliśmy 12000 zł i nic. I co teraz kolejne 12000 zł bo trzeba próbować?? Ja chcę wszystko zrobić przed kolejną próbą aby zwiększyć szanse na sukces..ehh nie wiem co robić..czy warto odłożyć na później te podejście..np zima..jak mąż będzie po zabiegu na żylaki..wrócimy z wczasów (pierwszy raz lecimy za granice odpocząć od tego wszystkiego)..

    Isia rozważ poważnie zmianę lekarza lub kliniki. W większości byłoby nie do pomyślenia przystąpienie do ivf bez takiego podstawowego badania jak dna.
    A z tego co piszesz lekarz się tak zachowuje jakbyście do procedury przystepowali za darmo...

    Makt lubi tę wiadomość

  • Makt Autorytet
    Postów: 18925 15941

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    isiaaaa92 wrote:
    Dzięki za info :) a na co ma wpływ ta insulinooporność? Nie wiem co robić...czy podchodzić za tydzień do nowego programu czy za kilka miesięcy..boje się że znowu wydamy tyle kasy i nic z tego a na kolejne trzecie podejście nie będziemy mieli już środków :(

    Mace też mój bierze :) ja też uważam że ona jest super nawet ja zaczęłam ją brać hehe

    Insulinoopornosc ma wpływ na jakość komórek jajowych od środka :) a poza tym to jest pierwszy krok do cukrzycy typu 2 i co ważniejsze można to wyleczyć wiec uchronić się przed cukrzyca :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • mm1 Autorytet
    Postów: 1896 1726

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt jakie pilas nutridrinki z białkiem? Gdzie je kupowalas?

    Makt lubi tę wiadomość

    Ja 39 lat
    09.2006 Julia
    jajowody drożne, czynnik męski :( IO
    IUI 07.2017 :(
    08.2017 rozpoczęcie procedury IVF
    15.09.2017 pick up mamy ❄❄❄❄❄
    13.11.2017 crio ❄❄ :(
    19.07.2019 crio ❄ +embryoglue cb 😔
    23.10.2019 crio ❄+embryoglue 6tc*😢
    8 dpt beta 65,6
    10 dpt beta 117,4 ( po 43h ) prog 17,60
    12 dpt beta 264,3 prog 19,00
    24 dpt beta 15880 prog 19,00
    02.06.2020 crio ❄ + embryoglue 😢
    2 IVF 08.2020 IMSI
    21.08.2020 pick up mamy ❄ ❄ ❄ ❄
    26.10.2020 crio ❄ 4ab😢
    26.04.2021 crio ❄ cb 😢
    17.07.2021 crio ❄️ 3ab cb 😥
    20.09.2021 crio ❄️ 4ab 😢
    3 IVF 11.2021 IMSI
    29.11.2021 pick up mamy ❄️❄️ 3ab
    Biopsja ok, histeroskopia ok.
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mm1 wrote:
    Makt jakie pilas nutridrinki z białkiem? Gdzie je kupowalas?
    Podczepiam się do pytania :) też jestem ciekawa

    Makt lubi tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Makt Autorytet
    Postów: 18925 15941

    Wysłany: 3 sierpnia 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mm1 wrote:
    Makt jakie pilas nutridrinki z białkiem? Gdzie je kupowalas?

    Zamówiłam na Allegro. Jak wpiszesz „nutridrink protein” to znajedziesz na pewno dużo ofert :) One są pakowane po 4. Wzięłam 3 smaki - jakiś kawowy, mango i truskawka. Najmniej polecam mango ponieważ one maja specyficzny, nieco zamulajacy posmak który bardziej dla mnie był do zaakceptowania w truskawce, a ten kawowy był już całkiem dobry. Ogólnie jest chyba 6 smaków.

    Catlady lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ