X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro- start listopad
Odpowiedz

In vitro- start listopad

Oceń ten wątek:
  • _Hania Autorytet
    Postów: 1653 628

    Wysłany: 6 listopada 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, domyślam się, że zmartwień jest od groma na każdym etapie, ale warto. W końcu się uda i wynagrodzi nam to wszystko <3

    Rybitwa lubi tę wiadomość

    syn 2019
    ____

    03.2021 wpadka - biochem
    06.2021 - starania czas start!
    07.2021 - biochem
    08.2021 - przerwa
    11.2021 - ?
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    adgam dziękuję !

    Dziewczyny, namawiam Was na uzupełnienie stopek/podpisów, jest nas dość sporo a to naprawdę pomaga, by szybko sobie przypomnieć, na jakim etapie kto jest :) <3

    popieram :)

    Rybitwa lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adgam wrote:
    To jak myślicie dziewczyny nauczycielki zwolnienie po transferze czy może lepiej do pracy
    Bije się z myślami

    Ja byłam w pracy, a nie chodzę na 5 godzin. Tylko nie nosiłam nic ciężkiego i nie biegałam jak zawsze po piętrach.

    WIK lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adgam wrote:
    To jak myślicie dziewczyny nauczycielki zwolnienie po transferze czy może lepiej do pracy
    Bije się z myślami
    ja będe brala zwolnienie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Mam napisane zapis kariotypu zgodnie z normami 46 xx. Czyli ok?
    ok :) i zadnych mutacji? szczesciarze :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Dzięki :-) Stresik jest, ale w sumie to na pewno nic strasznego. Chociaż ja igieł, pobierania krwi itp nie znoszę, ale przy tych wszystkich badaniach itp już przywykłam. Czego się nie robi dla takiego szczęścia :)

    A jakiś objawów ubocznych stymulacji się spodziewać? Lekarz mowił, że raczej nie, ale wiadomo, że doświadczenia Wasze są cenniejsze ;)

    Ja nie mialam zadnych skutkow ubocznych chyba ze mozna zaliczyc to ze po lekach ciagle spalam przez 6 godzon o 2 sie budzilam szlam sie kapac i dalej spac ;) nic mnie nie bolalo nic mi sie nie dzialo, po punkcji lekarz mnie zbudzil to tylko zapytalam jak ja tu przeszlam ;p chwile polezalam ale szybko sie ogarnelam ( dzieeczyny przed punkcja wezcie z soba husteczki nawilzajace mi sie megaaa przydaly ) caly dzien przelezalam najgorsze bylo siku i zaparcia kilka dni. W sobote mialam punkcje w niedziele pomagalam mezowi groby sprzatac ;) transfer ogolnie niebolesny troche boli jak te szczypce wkladaja czy cos tam szybko poszlo ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania no ja mialam spore problemy po punkcji , glownie z jelitami jak sie okazalo. takze polecam jesc lekkostrawnie w okolicach terminu punkcji i po.

  • _Hania Autorytet
    Postów: 1653 628

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w takim razie może wezmę na kilka dni pracę do domu. Niestety nie wiem kiedy spodziewać się punkcji a muszę zgłaszać takie rzeczy z wyprzedzeniem.

    Dobra o pierwszym monitoringu może się rozjaśni.

    Zastrzyk w brzuch po prostu robię, nic skomplikowanego prawda? :) Strzał i tyle? :)

    syn 2019
    ____

    03.2021 wpadka - biochem
    06.2021 - starania czas start!
    07.2021 - biochem
    08.2021 - przerwa
    11.2021 - ?
  • _Hania Autorytet
    Postów: 1653 628

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wlaśnie po laparoskopii bardzo cierpiałam, panikuję na myśl o narkozie, ale może taka chwilowa obedzie sie bez powiklan

    syn 2019
    ____

    03.2021 wpadka - biochem
    06.2021 - starania czas start!
    07.2021 - biochem
    08.2021 - przerwa
    11.2021 - ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Ja w takim razie może wezmę na kilka dni pracę do domu. Niestety nie wiem kiedy spodziewać się punkcji a muszę zgłaszać takie rzeczy z wyprzedzeniem.

    Dobra o pierwszym monitoringu może się rozjaśni.

    Zastrzyk w brzuch po prostu robię, nic skomplikowanego prawda? :) Strzał i tyle? :)
    Poczytaj ulotkę, tam powinno być opisane wszystko. Ogólnie bierzesz kawałek tłuszczyku w dwa palce i "strzelasz" powoli wpuszczasz lek i chwile trzymasz zanim wyciagniesz, zeby wszystko zlecialo pod skore.

  • Helenka_mała Autorytet
    Postów: 335 297

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam Was i dochodzę do wniosku ze KAŻDA z nas jest inna: mnie nie bolało, wczoraj miałam punkcje i nie mam absolutnie żadnych dolegliwości, zaparc czy bóli.
    Dlatego trzeba się przekonać na własnym organizmie, ale na pewno nie trzeba sie tego bać :)
    Ja po transfrze w sobote będę miala weekend wolny i poniedziałek. Potem idę do pracy bo wiem że inaczej będę za dużo myśleć, a to nie pomaga.

    Rybitwa lubi tę wiadomość

    rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
    30.07.2019 - poród SN, dziewczynka <3
    18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2 :(
    18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
    23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
    24.08.2023 - bHCG- 63,90
    28.08.2023 - bHCG - 571,00 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Ja wlaśnie po laparoskopii bardzo cierpiałam, panikuję na myśl o narkozie, ale może taka chwilowa obedzie sie bez powiklan
    Mialam wiele razy laparoskopie i operacje i inne dziadostwa i narkoza podczas punkcji to pikuś także nie powinnaś się martwić.

    Rybitwa, _Hania lubią tę wiadomość

  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 6 listopada 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to prawda, najlepsze, ze nie jest sie zaintubowanym ;)

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Ja w takim razie może wezmę na kilka dni pracę do domu. Niestety nie wiem kiedy spodziewać się punkcji a muszę zgłaszać takie rzeczy z wyprzedzeniem.

    Dobra o pierwszym monitoringu może się rozjaśni.

    Zastrzyk w brzuch po prostu robię, nic skomplikowanego prawda? :) Strzał i tyle? :)
    Ja mialam problem z gonalem ;) na poczatku nie wiedzielismy co z tym zrobic ;p i nie chcial lek wylatywac trzeba postukac w ta butelke. A my na poczatku robilismy tak zeby troche zlecialo i wtedy zastrzyk i zabraklo mi pol dawki a i tak mialam malutko bo tylko 50 :p juz przy drugim poszlo latwo :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Ja wlaśnie po laparoskopii bardzo cierpiałam, panikuję na myśl o narkozie, ale może taka chwilowa obedzie sie bez powiklan

    O narkoza chetnie bym sobie zalatwila takie cos do domu ;) nawet nie wiem kiedy mi to wstrzykneli ;) ale milo to wspominam:p

  • _Hania Autorytet
    Postów: 1653 628

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczyna brzmieć to skomplikowanie :D
    Dobra co ma być to bedzie. o 21 strzelam, bo potem muszę rano wprowadzić to coś drugie, co 12 h różnicy, więc kolo 9 będzie akurat.

    Dam znać jak mi poszło :p na pewno Was to bardzo ciekawi :)

    adgam lubi tę wiadomość

    syn 2019
    ____

    03.2021 wpadka - biochem
    06.2021 - starania czas start!
    07.2021 - biochem
    08.2021 - przerwa
    11.2021 - ?
  • Polawola Autorytet
    Postów: 446 579

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, dziś bylam na podglądaniu i mam po ok 10 pęcherzyków w jajnikach:). Juz wiem, że będziemy mieli hbIMSI, pickup we wtorek lub srode- tego dowiemy się w sobotę.

    36l, 2010- naturalny cud
    starania od 03.2016,
    4 inseminacje :(
    Ona:hsg🆗histeroskopia🆗Usunięta tarczyca, era🆗cytokiny ❌
    On: 02.2018 operacja znp- brak poprawy, astenoterato.
    I hbIMSI 10.2018, dł prot, hiperstymulacja, zamrozono 7 oocytow, brak zarodkow :(
    II hbIMSI 01.2019, kr protokół ❄️❄️❄️
    01.02.19 2x 3dn zarodków ❌
    14.02.20- 1x 4aa- CB
    III IMSI- ❄️❄️❄️❄️
    26.11.20- transfer 4aa❌
    24.01.22 transfer 3AA👍♥️🍀

    Udało się :) warto próbować 👶🏼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie ;) serio nie jest tak strasznie ;) pozniej juz nie moglam sie doczekac zastrzykow tylko ja bralam 3 zastrzyki i wszystki naraz ;p i normalnie pracowalam i teraz tez pracuje i sie ciesze bo mialam wolne 4 dni bo zalapalam sie, ze 1.11 byl transer w piatek i tak mialam wolne a w sobote i niedziele nie pracuje i to byly moje najgorsze 4 dni w zyciu siedzialam czytalam i ryczalam. Od poniedzialku znowu do pracy i jest ekstra szybko mija jescze tydzien do bety :) i tez szybko minie ;p rano sie martwilam ze mam bole okresowe ;p teraz sie martwie ze ustaly ;p zrozum babe ;p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Zaczyna brzmieć to skomplikowanie :D
    Dobra co ma być to bedzie. o 21 strzelam, bo potem muszę rano wprowadzić to coś drugie, co 12 h różnicy, więc kolo 9 będzie akurat.

    Dam znać jak mi poszło :p na pewno Was to bardzo ciekawi :)
    A co masz.za.zastrzyki ?

  • alca Autorytet
    Postów: 345 143

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawa wrote:
    Spokojnie ;) serio nie jest tak strasznie ;) pozniej juz nie moglam sie doczekac zastrzykow tylko ja bralam 3 zastrzyki i wszystki naraz ;p i normalnie pracowalam i teraz tez pracuje i sie ciesze bo mialam wolne 4 dni bo zalapalam sie, ze 1.11 byl transer w piatek i tak mialam wolne a w sobote i niedziele nie pracuje i to byly moje najgorsze 4 dni w zyciu siedzialam czytalam i ryczalam. Od poniedzialku znowu do pracy i jest ekstra szybko mija jescze tydzien do bety :) i tez szybko minie ;p rano sie martwilam ze mam bole okresowe ;p teraz sie martwie ze ustaly ;p zrozum babe ;p

    To my jesteśmy na tym samym etapie :) Ja testuję we wtorek.

    4 lata starań i jedna ciąża biochemiczna i jedno poronienie,
    mutacja MTHFR,
    niedoczynność tarczycy,
    leczenie immunologiczne

    IFV ICSI w Fertimedica Warszawa,
    punkcja 29.08, 2 blastocysty, 2 nieudane transfery
‹‹ 24 25 26 27 28 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ