In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
japonka wrote:U mnie jeszcze był test cytokin Th1/TH2 (CBA chyba się to nazywało), ANA, ASA i test LCT. Mam NK na poziomie 20% i te cytokiny trochę rozjechane więc Encorton i Intralipid dostałam i działam dalej
ANA i reszta wyszły mi ujemne i tych innych już mi nie zlecał bo miałam wynik MTHFR że nie mam trombofilii.
- zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
- ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 ; - Crio -14. 03.2018
- ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 ;- Crio - 23.08.2018
- ICS III - 4❄️02.2019 , 04.2019 06.2019
- ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc -
nick nieaktualnymoniczka2601 wrote:Dziewczynki ja mam kontakt ciesteczko, nie martwcie się dwa dni temu miała betę ponad 400 jest na zwolnieniu chorobowym, będzie czuła się na siłach to opiszę Wam dokładniej co i jak, pozdrawiam
moniczka2601 lubi tę wiadomość
-
KejtiK wrote:Chyba wrócę do tego tematu jeszcze raz, spytam się o te mięśniaki i jeszcze jedną histeroskopie?
To opinia dwóch lekarzy, bo jeden diagnizowal drugi zabieg robił. I jak dawał mi wypis to powiedział że teraz jest szansa na nat ciąże o. Ile nie ma innych przeciwwskazań. Jednak są inne więc pozbylismy się i jednego problemu.
Polipy to cholerny no lubią wracać. A mięśniaki rosną więc wydaje się logiczne że mogą zagrażać małej kropce... -
KejtiK wrote:A te badanie CBA, test LCT robi się w konkretnym dniu cyklu, jeśli jesteś z Warszawy, to gdzie je robiłaś?
Na którejś grupie na FB dziewczyna wstawiała zestawienie gdzie w Warszawie można zrobić te badania i ceny, jak znajdę to podeślę. -
japonka wrote:Te dwa w dowolnym dniu cyklu. LCT można w Synevo, CBA w Invicta na Złotej bo akurat był remont w Łodzi w APC, a wszystkie miejsca poza Invicta tam wysyłały. Chyba można też w Invimedzie i Salve Medica w Warszawie. Na CBA czeka się min 2 tygodnie pełne, warto o tym pamiętać bo się ledwo wyrobiłam przed wizytą
Na którejś grupie na FB dziewczyna wstawiała zestawienie gdzie w Warszawie można zrobić te badania i ceny, jak znajdę to podeślę. -
nick nieaktualnymoniczka2601 wrote:Dziewczynki ja mam kontakt ciesteczko, nie martwcie się dwa dni temu miała betę ponad 400 jest na zwolnieniu chorobowym, będzie czuła się na siłach to opiszę Wam dokładniej co i jak, pozdrawiam
moniczka2601, andzia83 lubią tę wiadomość
-
Nie ma sprawy wolałabym żeby sama się odezwała, ale napisałam bo widzę że się martwicie, buziakiRocznik 88
8 lat starań o dzidzię,
PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml
15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
26.06.2018-punkcja ❄️❄️
Crio - 29.07.2018transfer
Ciąża biochemiczna
Crio - 1.10.2018
Została jedna sniezynka... -
moniczka2601 wrote:Dziewczynki ja mam kontakt ciesteczko, nie martwcie się dwa dni temu miała betę ponad 400 jest na zwolnieniu chorobowym, będzie czuła się na siłach to opiszę Wam dokładniej co i jak, pozdrawiam
super wiadomość, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, a ciasteczko tu wróci, żeby można było ją opieprzyć za tę histerię ;p
a ja już się nie mogę doczekać aż zadzwonię do kliniki, żeby dowiedzieć się ostatecznie, czy którykolwiek z naszych dwóch zarodków przeżył do 5tej doby. Nauczona doświadczeniem wiecznie złych wiadomości zadzwonię jak już zostanę sama w pracy, za godzinę.Berbeć, Paulcia28 lubią tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:super wiadomość, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, a ciasteczko tu wróci, żeby można było ją opieprzyć za tę histerię ;p
a ja już się nie mogę doczekać aż zadzwonię do kliniki, żeby dowiedzieć się ostatecznie, czy którykolwiek z naszych dwóch zarodków przeżył do 5tej doby. Nauczona doświadczeniem wiecznie złych wiadomości zadzwonię jak już zostanę sama w pracy, za godzinę.aga_ni lubi tę wiadomość
Rocznik 88
8 lat starań o dzidzię,
PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml
15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
26.06.2018-punkcja ❄️❄️
Crio - 29.07.2018transfer
Ciąża biochemiczna
Crio - 1.10.2018
Została jedna sniezynka... -
aga_ni wrote:super wiadomość, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, a ciasteczko tu wróci, żeby można było ją opieprzyć za tę histerię ;p
a ja już się nie mogę doczekać aż zadzwonię do kliniki, żeby dowiedzieć się ostatecznie, czy którykolwiek z naszych dwóch zarodków przeżył do 5tej doby. Nauczona doświadczeniem wiecznie złych wiadomości zadzwonię jak już zostanę sama w pracy, za godzinę.
Tym razem dostaniesz dobre wiadomości, więc też dobrze żeby nikogo w pracy nie było, jak będziesz krzyczeć albo płakać z radościaga_ni lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:super wiadomość, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, a ciasteczko tu wróci, żeby można było ją opieprzyć za tę histerię ;p
a ja już się nie mogę doczekać aż zadzwonię do kliniki, żeby dowiedzieć się ostatecznie, czy którykolwiek z naszych dwóch zarodków przeżył do 5tej doby. Nauczona doświadczeniem wiecznie złych wiadomości zadzwonię jak już zostanę sama w pracy, za godzinę.aga_ni lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Hej, podczytuję Was od baaardzo długiego czasu, prawie od początku istnienia tego wątku, kibicuję, nie udzielam się, ale często korzystam z Waszych cennych wskazówek, podpowiedzi i Waszego wzajemnego zrozumienia, jesteście ogromnym wsparciem dla siebie w temacie ivf, nikt kto tego nie przeszedł nie zrozumie tak drugiej osoby jak właśnie Wy. Przepraszam teraz, że wypowiem się niekorzystnie na temat jednej z forumowiczek, nie chcę Was obrazić, bo tak naprawdę tylko Was podczytuję a sama od siebie nic nie daję ale to wszystko już od dawna przekracza swoje granice. Nietrudno pewnie zgadnąć o kogo chodzi- Ciasteczko!
Niektóre z Was dołączyły tu później i nie są dokładnie w temacie. Od początku jej wpisów na forum powiało depresją, niezrównoważeniem, niedojrzałością, tragedią robioną z niczego (i nie mam tu na myśli tych prawdziwych tragedii), wszystko na nie, jakby za karę musiała podchodzić do in vitro. Przecież zakładała, że jej szanse na zajście w ciążę wynoszą najwyżej 1 %. Tyle dziewczyn ją pocieszało, głaskało, od nikogo tyle wsparcia na pewno nie miała co z tego forum, ale nie, ona wszystko wie lepiej! Najpierw prawie co dzień rezygnowała ze stymulacji, potem nie chciała podejść do punkcji, potem dowiedziała się, że jedna z dziewczyn ma podejrzenie ciąży pozamacicznej więc też stwierdziła, że zrezygnuje bo na pewno jej się też to przytrafi! Dalej pisała, że w sumie to jej nie zależy na tym aby tak bardzo być w ciąży, bo ona tak na 10 % chce zostać matką! Dalej inna forumowiczka napisała tu na forum co sądzi o jej perypetiach i porównała jej poczynania do programu Uwaga z TVN, odważyła się i napisała, bo nie mogła już wytrzymać, że gdzie Ciasteczko tam tragedia, że zamieniła całe forum pełne miłości, wzajemnego wsparcia w tragizmy. Nazwała ją niedojrzałą emocjonalnie. I co wtedy zrobiła Ciasteczko?? Obraziła się i usunęła konto, ale posty zostały, można poczytać. Konto po niedługim czasie znów stworzyła-nowe. I dalej są czarne scenariusze, głaskanie jej, które nic nie daje, bo ona wie lepiej, najpierw zadaje pytania, dziewczyny odpowiadają a ona im teksty z internetu wkleja, że jest inaczej, wystarczy poczytać ostatnie poczynania odnośnie za mało przyrastającej wg niej bety. Tak bardzo chciała, aby ktoś jej przytaknął, że już po wszystkim i ciąża nie żyje, że pisała o becie na 4 forach jednocześnie. Niestety tylko jedna osoba potwierdziła jej wersję, a reszta dziewczyn została okrzyknięta nieszczerymi!! a ta jedna "Kochaną". Dalej ktoś napisał, że ona robi problem ze wszystkiego, ze stymulacji, punkcji, transferu, to ta napisała jej że mało wie i że sobie nie życzy takich słów. I co teraz się dzieje -Ciasteczko zapadło się pod ziemię bo się znów obraziło. Podejrzewam, że wiele osób trzyma język za zębami, a tak naprawdę, napisałaby co sądzi o jej zachowaniu ale z grzeczności nie wypada. Teraz czytam, że beta przyrosła tak jak trzeba, ale już nie wypada przeprosić dziewczyn za to co wypisywała, więc się nie odzywa...Ja zyczę każdej z Was jak najlepiej i jej też, żebyście zostały mamami jak najszybciej. A ty kobieto ogarnij się, bo zachowujesz się często gorzej niż dziecko.Salsefia, Rose7, MonikA_89!, Paulcia28, asias, Sierściucha, asienka30, Rubi27, Pimka, Niezapominajka5, emka29, Finezja_k, tolerancyjna, Malinka.82, Ewee, KAL lubią tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Po nieudanym transferze wasze cykle jakos sie rozjechaly czy Nie? Cykle mialyście bezowilacyjne czy jak?
Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708
-
Onia wrote:Tym razem dostaniesz dobre wiadomości, więc też dobrze żeby nikogo w pracy nie było, jak będziesz krzyczeć albo płakać z radości
Dzięki Onia, niestety nikt nie raczył odebrać moich telefonów, to tylko jeden przykład tego jak w tej klinice traktuje się pacjentki. Mam nadzieje ze siebie dowiem czegoś jutro ale naprawdę nie mam cenzuralnych słów żeby to skomentować.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Dzięki Onia, niestety nikt nie raczył odebrać moich telefonów, to tylko jeden przykład tego jak w tej klinice traktuje się pacjentki. Mam nadzieje ze siebie dowiem czegoś jutro ale naprawdę nie mam cenzuralnych słów żeby to skomentować.
Biedna moja.... przewalone jest jak na takie ważne informacje się czeka , a nie można się z ludźmi skontaktować. Wkurzenie na maksa . a do której mają otwarte? może Twój lekarza coś by się dowiedział, jakby się z nim skontaktować?