X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1962 2623

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Wracamy już do domu,tym razem mąż dobrze zaregowal na narkoze. Co do wyniku to nie wiem co robić. Mamy strasznie małe szanse może 2% że uzyskamy zarodki...Ja produkuje za dużo occytow a tym razem mamy naprawdę minimalne szanse. Z jednego jądra nie da się nic zużyć do zapłodnienia,wszystko martwe,z drugiego z jednej małej próbki znaleźli 4 plemniki z czego 2 w ogóle nie nadają się :-( są nikłe szanse że w dalszych probkach będzie coś co będzie się nadawało. Lekarz od razu chciał mi daf leki by zacząć stymulacje ale nie jestem gotowa, dopiero w przyszłym roku,choć szansa jest 2% że uzyskamy zarodki a ciążę? Równa zeru,dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Mam mętlik w głowie, nie wiem czy jest sens podchodzić do 3 stymulacji ,mąż chce spróbować ,on się poddał biopsji więc nie będę gorsza Ale nie będę sobie robić nadziei,czas pogodzić się z myślą że nie zostaniemy rodzicami
    Przemyślcie to na spokojnie, nawet te 2% to zawsze więcej niż 0, prawda? Może to jeszcze nie czas, żeby się poddawać.

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Wracamy już do domu,tym razem mąż dobrze zaregowal na narkoze. Co do wyniku to nie wiem co robić. Mamy strasznie małe szanse może 2% że uzyskamy zarodki...Ja produkuje za dużo occytow a tym razem mamy naprawdę minimalne szanse. Z jednego jądra nie da się nic zużyć do zapłodnienia,wszystko martwe,z drugiego z jednej małej próbki znaleźli 4 plemniki z czego 2 w ogóle nie nadają się :-( są nikłe szanse że w dalszych probkach będzie coś co będzie się nadawało. Lekarz od razu chciał mi daf leki by zacząć stymulacje ale nie jestem gotowa, dopiero w przyszłym roku,choć szansa jest 2% że uzyskamy zarodki a ciążę? Równa zeru,dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Mam mętlik w głowie, nie wiem czy jest sens podchodzić do 3 stymulacji ,mąż chce spróbować ,on się poddał biopsji więc nie będę gorsza Ale nie będę sobie robić nadziei,czas pogodzić się z myślą że nie zostaniemy rodzicami

    Paulcia, dobrze ze już po. I ze mąż dobrze zareagował na narkozę. Nie wiem co Ci napisać, rozumiem ze nie na taki wynik czekaliście. Ale czy ja dobrze rozumiem, ze nie wiadomo jeszcze ile ostatecznie jest plemników, bo nie macie wyników ze wszystkich próbek? Skoro lekarz mówi ze jest sens podchodzić do stymulacji to wie co mówi! :) dobrze ze nie musisz się spieszyć i możecie to sobie przemyśleć. Ciąże się zdarzają z przewidywań 2%, 1% i nawet 0%. W końcu potrzeba tylko jednego dobrego zarodka. Na pewno zdecydujecie tak jak będzie dla was najlepiej. Dużo spokoju życzę!

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1962 2623

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Tego nigdy nie brałam. Przed ivf brałam jeszcze medrol i z tego, co kojarzę też miałam zalecenie żeby brać rano. Ja bym się słuchała raczej immunologa, ale warto dopytać jeszcze przy kolejnej wizycie. A na ulotce nie napisali jak brać?
    Na co dokładnie nas przepisany steryd? Może pora zażywania zależy od schorzenia. Ja np biorę w związku z przeciwciałami, żeby osłabić układ odpornościowy, gdyż wtedy mam większe szanse na to, że organizm nie będzie atakował zarodka
    Ja się póki co trzymam zaleceń immunologa, żołądek się na razie nie buntuje, więc będę brać tak jak teraz, czyli rano. A biorę na zbicie NK.

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • Iva_82 Autorytet
    Postów: 356 592

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! jestem tu nowa. Od 2015 r. leczę się w klinice niepłodności ABOVO w Lublinie. U mnie PCO a u męża zdiagnozowana teratozoospermia.
    Przez te 3 lata leczenia mieliśmy 4 IUI nieudane :( W przyszłym roku podchodzimy do ICSI. Bardzo boję się tego co nas czeka, czy teraz się nam uda.
    Czy ktoś z was miał ICSI w Lublinie , jak to wygląda?, jakie są koszty leków i samych zabiegów?


    Po 10 l. doczekałam się na upragnioną ciążę 🤗 córeczka 15.06.2021♥️
    Ja rocznik 82 PCO
    On rocznik 82 teratozoospermia
    Starania od 2012 r. od 2015 r. w Abovo 4 nieudane inesminacje
    Zmiana kliniki 2019 r. na Bocian Białystok -start IMSI maj 2019r. nieudana stymulacja tylko
    1 pęcherzyk 24mm, polip endometrium 1,5 cm😭 histeroskopia
    Druga stymulacja start sierpień 2019 r. 21.08.-punkcja 4 blastki 3AB,3BB 3BB,2BB♥️
    26.08- transfer ET 3AB😭
    01.10- transfer FET 3BB😭
    Przerwa koronawirus😞
    28.09.2020 r. FET 3BB😍
    Powrót po rodzeństwo 21.04.2023 r. FET 2BB cb.😪
    11 dpt 11,37
    14 dpt 32,36
    17 dpt 131,32
    21 dpt brak echa zarodka 😪
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palyna wrote:
    U mnie 15 dni . Generalnie trwa do tej pory aż pecherzyki osiągną wielkość 18-20 mm , przynajmniej tak jest w mojej klinice
    A w którym dniu dołaczyłaś drugi zatrzyk? gonal, menopur, albo jakiś jeszcze inny?

    c5c9c0e3f3.png
  • palyna Autorytet
    Postów: 1302 822

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    A w którym dniu dołaczyłaś drugi zatrzyk? gonal, menopur, albo jakiś jeszcze inny?
    Ja dołączyłam gonal w momencie jak ustało mi krwawienie po @
    U mnie z reguły jest skąpe wiec był to 4 dzień cyklu

    palyna
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 listopada 2018, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia, 2% szansy to zawsze coś. Pamiętasz ciasteczko? Ona miała jedną jedyną próbkę nasienia, a teraz jest w ciąży!

    Może w jednej próbce były tylko 2 dobre plemniki, ale w kolejnej może znajdzie się ich więcej. Wystarczy, żeby powstał chociaż jeden silny zarodek, ktory ładnie się wgryzie i zadomowi. Jeśli lekarz widzi szansę na ciążę i chciał rozpocząć stymulację, to znaczy, że jeszcze nie wszystko stracone :) Przemyślcie sobie na spokojnie jakie macie możliwości działania i kiedy ewentualnie byście chcieli wznowić starania. Najważniejsze, żebyście wspólnie podjęli decyzję co dalej robić. Nie ma się co spieszyć z decyzją

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 14:23

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 12 listopada 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia a przy poprzedniej biopsji jak było ?

    c5c9c0e3f3.png
  • Kadetka Autorytet
    Postów: 981 670

    Wysłany: 12 listopada 2018, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Wracamy już do domu,tym razem mąż dobrze zaregowal na narkoze. Co do wyniku to nie wiem co robić. Mamy strasznie małe szanse może 2% że uzyskamy zarodki...Ja produkuje za dużo occytow a tym razem mamy naprawdę minimalne szanse. Z jednego jądra nie da się nic zużyć do zapłodnienia,wszystko martwe,z drugiego z jednej małej próbki znaleźli 4 plemniki z czego 2 w ogóle nie nadają się :-( są nikłe szanse że w dalszych probkach będzie coś co będzie się nadawało. Lekarz od razu chciał mi daf leki by zacząć stymulacje ale nie jestem gotowa, dopiero w przyszłym roku,choć szansa jest 2% że uzyskamy zarodki a ciążę? Równa zeru,dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Mam mętlik w głowie, nie wiem czy jest sens podchodzić do 3 stymulacji ,mąż chce spróbować ,on się poddał biopsji więc nie będę gorsza Ale nie będę sobie robić nadziei,czas pogodzić się z myślą że nie zostaniemy rodzicami


    Tak jak piszą dziewczyny... Nawet 1 plemnik nie daje zerowych szans... Narazie wiesz o dwóch żołnierzach ale jak liczna ostatecznie bedzie armia tego nie wiesz... :* myślę, a wlasciwie jestem pewna, że nawet dla tej dwójki zdecydujesz sie na stymucje bo to nadal Wasza szansa... A nóż będą bliźnięta :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 14:55

    Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie :)

    POF, Hashimoto,
    MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
    PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
    po leczeniu immunosupresyjnym
    I ET :(:(
    II ET szczęśliwy :) :)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 12 listopada 2018, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Paulcia a przy poprzedniej biopsji jak było ?
    Przy poprzedniej w jednej probce był 1... Zaczynam myśleć,bo teraz były 4 Ale 2 się nadają,nie wiem ile jeszcze znajdą,modlę się by było ich więcej,dziękuję dziewczyny za kopa bo szczerze to zaczęłam wątpić,czuje się jakby to nie była moja historia tylko kogoś innego,czuje się wyprana z emocji Ale powoli myślę. Podejść podejde bo przecież mąż nie na darmo robił biopsja prawda? To jest ostatnia szansa i zobaczymy czy uzyskamy choć jeden zarodek. Ale niestety brak pieniędzy zmusza nas na czekanie. Może trochę teraz się uspokoje i jak już uzbieramy pieniądze to ruszymy. Dziękuję z całego serca za Wasze wsparcie ❤❤❤❤❤

    aga_ni, MonikA_89!, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 12 listopada 2018, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iva_82 wrote:
    Cześć dziewczyny! jestem tu nowa. Od 2015 r. leczę się w klinice niepłodności ABOVO w Lublinie. U mnie PCO a u męża zdiagnozowana teratozoospermia.
    Przez te 3 lata leczenia mieliśmy 4 IUI nieudane :( W przyszłym roku podchodzimy do ICSI. Bardzo boję się tego co nas czeka, czy teraz się nam uda.
    Czy ktoś z was miał ICSI w Lublinie , jak to wygląda?, jakie są koszty leków i samych zabiegów?

    Witaj Iva! Mamy taka sama diagnozę i u nas tez 4 nieudane IUI. Mam nadzieje ze dalej już potoczy się u Was lepiej niż u nas. Ja się leczę w krk. Koszty zależą od bardzo wielu czynników: jakie leki, ile transferów, jakie dodatki wykupicie itp. Z mojego doświadczenia to od 12,000-25,000 kosztuje procedura. Z badaniem zarodkow dużo więcej.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2018, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Wracamy już do domu,tym razem mąż dobrze zaregowal na narkoze. Co do wyniku to nie wiem co robić. Mamy strasznie małe szanse może 2% że uzyskamy zarodki...Ja produkuje za dużo occytow a tym razem mamy naprawdę minimalne szanse. Z jednego jądra nie da się nic zużyć do zapłodnienia,wszystko martwe,z drugiego z jednej małej próbki znaleźli 4 plemniki z czego 2 w ogóle nie nadają się :-( są nikłe szanse że w dalszych probkach będzie coś co będzie się nadawało. Lekarz od razu chciał mi daf leki by zacząć stymulacje ale nie jestem gotowa, dopiero w przyszłym roku,choć szansa jest 2% że uzyskamy zarodki a ciążę? Równa zeru,dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Mam mętlik w głowie, nie wiem czy jest sens podchodzić do 3 stymulacji ,mąż chce spróbować ,on się poddał biopsji więc nie będę gorsza Ale nie będę sobie robić nadziei,czas pogodzić się z myślą że nie zostaniemy rodzicami


    Paula kolejny krok za Wami! Odpocznij i wracaj do stymulacji! Prawda jest taka, że żadna z Nas tak naprawdę nie wie jakie ma szansę i czy ma je w ogóle.. życie jest przewrotne a tylko Ty możesz zawalczyć o swoje szczęście! Tyle z Nas tu trzyma za Was kciuki.. i wierzy w szcześliwy koniec :) odpocznij chwilę i do dzieła.!.. <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 15:38

    Paulcia28, motylek@ lubią tę wiadomość

  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 12 listopada 2018, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Wracamy już do domu,tym razem mąż dobrze zaregowal na narkoze. Co do wyniku to nie wiem co robić. Mamy strasznie małe szanse może 2% że uzyskamy zarodki...Ja produkuje za dużo occytow a tym razem mamy naprawdę minimalne szanse. Z jednego jądra nie da się nic zużyć do zapłodnienia,wszystko martwe,z drugiego z jednej małej próbki znaleźli 4 plemniki z czego 2 w ogóle nie nadają się :-( są nikłe szanse że w dalszych probkach będzie coś co będzie się nadawało. Lekarz od razu chciał mi daf leki by zacząć stymulacje ale nie jestem gotowa, dopiero w przyszłym roku,choć szansa jest 2% że uzyskamy zarodki a ciążę? Równa zeru,dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Mam mętlik w głowie, nie wiem czy jest sens podchodzić do 3 stymulacji ,mąż chce spróbować ,on się poddał biopsji więc nie będę gorsza Ale nie będę sobie robić nadziei,czas pogodzić się z myślą że nie zostaniemy rodzicami

    Paulcia dobrze ze M zniósł lepiej narkozę,dbaj o niego. Kto jak kto ,ale Ty mówisz o poddaniu się?Prosze przemysł to, szanse są bo znaleźli żołnierzyki,pamiętaj wystarczy1szczesciarz. Lekarz wie co robi. Kochana ściskam wirtualnie,odpoczniecie,przemyślcie i do waki! Kochana kopniak ode mnie❤️
    Ja wierz ze będzie dobrze;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 15:41

    Paulcia28, motylek@ lubią tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 12 listopada 2018, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iva_82 wrote:
    Cześć dziewczyny! jestem tu nowa. Od 2015 r. leczę się w klinice niepłodności ABOVO w Lublinie. U mnie PCO a u męża zdiagnozowana teratozoospermia.
    Przez te 3 lata leczenia mieliśmy 4 IUI nieudane :( W przyszłym roku podchodzimy do ICSI. Bardzo boję się tego co nas czeka, czy teraz się nam uda.
    Czy ktoś z was miał ICSI w Lublinie , jak to wygląda?, jakie są koszty leków i samych zabiegów?
    Hej. Ja tam mialam iui i ucieklam. Nie chce cie zrazic do kliniki ale jakos mnie nie przypadli do gustu ale profesor jest dobry w swoim fachu

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 12 listopada 2018, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Wracamy już do domu,tym razem mąż dobrze zaregowal na narkoze. Co do wyniku to nie wiem co robić. Mamy strasznie małe szanse może 2% że uzyskamy zarodki...Ja produkuje za dużo occytow a tym razem mamy naprawdę minimalne szanse. Z jednego jądra nie da się nic zużyć do zapłodnienia,wszystko martwe,z drugiego z jednej małej próbki znaleźli 4 plemniki z czego 2 w ogóle nie nadają się :-( są nikłe szanse że w dalszych probkach będzie coś co będzie się nadawało. Lekarz od razu chciał mi daf leki by zacząć stymulacje ale nie jestem gotowa, dopiero w przyszłym roku,choć szansa jest 2% że uzyskamy zarodki a ciążę? Równa zeru,dziękuję za Wasze wsparcie i ciepłe słowa. Mam mętlik w głowie, nie wiem czy jest sens podchodzić do 3 stymulacji ,mąż chce spróbować ,on się poddał biopsji więc nie będę gorsza Ale nie będę sobie robić nadziei,czas pogodzić się z myślą że nie zostaniemy rodzicami
    Paulcia Kochanie nie poddawaj sie,powinniscie walczyc a macie o co i szanse tez sa.I rodzicami zostaniecie napewno.Jestes wspaniala kobieta i bedziesz wspaniala mamuska<3 :*

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 12 listopada 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Aś mam nadzieję że kropek walczy i zostanie z Tobą na kolejne 9 miesięcy!!!
    Paulcia, najpierw o Tobie.... Jesteście bardzo bardzo dzielni. 2% szans jak to określiłaś to mało, ale 2% to nie 0%. Wszystkie tu wiemy, że wystarczy JEDEN, dosłownie JEDEN zarodek, aby się udało. To na pewno bardzo trudna sytuacja, ale przynajmniej nigdy stojąc przed lustrem nie powiesz sobie, że nie walczyłaś. To też "test" dla waszego związku, z tego co piszesz Mąż zdaje go wzorowo, a bywa z tym różnie. Będę trzymała kciuki, a Twoja historia i walka zostanie mi w pamięci. Nie znam tylko jeszcze zakończenia...., ale liczę na ❤.

    Mi się niestety nie udało. Moja beta w dniu dzisiejszym to 32,2. Mam odstawić leki. To nie jest łatwy moment. Czasami lepiej jak jest 0,1 i od razu wszystko jasne....

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 12 listopada 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Paulcia, najpierw o Tobie.... Jesteście bardzo bardzo dzielni. 2% szans jak to określiłaś to mało, ale 2% to nie 0%. Wszystkie tu wiemy, że wystarczy JEDEN, dosłownie JEDEN zarodek, aby się udało. To na pewno bardzo trudna sytuacja, ale przynajmniej nigdy stojąc przed lustrem nie powiesz sobie, że nie walczyłaś. To też "test" dla waszego związku, z tego co piszesz Mąż zdaje go wzorowo, a bywa z tym różnie. Będę trzymała kciuki, a Twoja historia i walka zostanie mi w pamięci. Nie znam tylko jeszcze zakończenia...., ale liczę na ❤.

    Mi się niestety nie udało. Moja beta w dniu dzisiejszym to 32,2. Mam odstawić leki. To nie jest łatwy moment. Czasami lepiej jak jest 0,1 i od razu wszystko jasne....

    Bardzo mi przykro,
    Ja zobaczyłam u siebie 0,01 to byłam załamana że nawet nic nie drgnęło, ale faktycznie.... lepiej żeby od razu tak było niż los ma wodzić za nos i dawać nadzieję.
    Zyczę dużo siły i wytrwałości na ten ciężki moment i na dalsza walkę <3

    c5c9c0e3f3.png
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 12 listopada 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Paulcia, najpierw o Tobie.... Jesteście bardzo bardzo dzielni. 2% szans jak to określiłaś to mało, ale 2% to nie 0%. Wszystkie tu wiemy, że wystarczy JEDEN, dosłownie JEDEN zarodek, aby się udało. To na pewno bardzo trudna sytuacja, ale przynajmniej nigdy stojąc przed lustrem nie powiesz sobie, że nie walczyłaś. To też "test" dla waszego związku, z tego co piszesz Mąż zdaje go wzorowo, a bywa z tym różnie. Będę trzymała kciuki, a Twoja historia i walka zostanie mi w pamięci. Nie znam tylko jeszcze zakończenia...., ale liczę na ❤.

    Mi się niestety nie udało. Moja beta w dniu dzisiejszym to 32,2. Mam odstawić leki. To nie jest łatwy moment. Czasami lepiej jak jest 0,1 i od razu wszystko jasne....

    Bardzo mi przykro, tulę.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 12 listopada 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Paulcia, najpierw o Tobie.... Jesteście bardzo bardzo dzielni. 2% szans jak to określiłaś to mało, ale 2% to nie 0%. Wszystkie tu wiemy, że wystarczy JEDEN, dosłownie JEDEN zarodek, aby się udało. To na pewno bardzo trudna sytuacja, ale przynajmniej nigdy stojąc przed lustrem nie powiesz sobie, że nie walczyłaś. To też "test" dla waszego związku, z tego co piszesz Mąż zdaje go wzorowo, a bywa z tym różnie. Będę trzymała kciuki, a Twoja historia i walka zostanie mi w pamięci. Nie znam tylko jeszcze zakończenia...., ale liczę na ❤.

    Mi się niestety nie udało. Moja beta w dniu dzisiejszym to 32,2. Mam odstawić leki. To nie jest łatwy moment. Czasami lepiej jak jest 0,1 i od razu wszystko jasne....

    As przykro mi bardzo ;(

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 12 listopada 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś.... przytulam mocno! Nie poddawaj się! Walcz... wiem że to bolesne jeszcze bardziej jak coś się ruszyło...

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
‹‹ 1195 1196 1197 1198 1199 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ