X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 20 listopada 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Rozmawiałam z embriolozka... Źle to wygląda,mamy dwie zamrożone słomki i plemników jest tyle że aż kazali nam się zastanowić czy warto do punkcji podchodzić... :-(
    Mam do was pytanie,czy jest jakaś metoda leczenia żeby uzyskać mniej komórek? Jeszcze nie miałam czasu obcykac w internecie, tak żeby tylko parę komórek uzyskać by starczyło na ilość plemników,nawet dam się na żywca wyciągnąć te parę,bo jak zaś naprodukuje za dużo to i tak większą część wypieprza. Będę robić termin z ginekologiem by zapytać czy można coś innego zrobić nie wiem sama, tracę nadzieję
    Kochana, bardzo Cię proszę nie poddawaj się!! Warto, wszystko warto!! Zobaczysz <3

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 20 listopada 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Rozmawiałam z embriolozka... Źle to wygląda,mamy dwie zamrożone słomki i plemników jest tyle że aż kazali nam się zastanowić czy warto do punkcji podchodzić... :-(
    Mam do was pytanie,czy jest jakaś metoda leczenia żeby uzyskać mniej komórek? Jeszcze nie miałam czasu obcykac w internecie, tak żeby tylko parę komórek uzyskać by starczyło na ilość plemników,nawet dam się na żywca wyciągnąć te parę,bo jak zaś naprodukuje za dużo to i tak większą część wypieprza. Będę robić termin z ginekologiem by zapytać czy można coś innego zrobić nie wiem sama, tracę nadzieję
    Paulcia, nie trać wiary, musi być dobrze!! Zastanówcie się oczywiście ale sama wiesz, że jeśli jest chociaż malutki cień nadziei, to zawsze warto walczyć do końca.
    Co do uzyskania mniejszej liczby komórek, to można podchodzić na cyklu naturalnym (dają chyba wtedy tylko clo, bez wszystkich zastrzyków) i pobierają chyba od jednej do 3 komórek. Do końca się w tym nie orientowałam ale chyba Aś2018 tak teraz podchodziła do ostatniej procedury, może Ci podpowie. Podobno wtedy są komórki lepszej jakości.
    Trzymam cały czas za Ciebie kciuki!!&&&&&&

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • motylek@ Autorytet
    Postów: 592 569

    Wysłany: 20 listopada 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Rozmawiałam z embriolozka... Źle to wygląda,mamy dwie zamrożone słomki i plemników jest tyle że aż kazali nam się zastanowić czy warto do punkcji podchodzić... :-(
    Mam do was pytanie,czy jest jakaś metoda leczenia żeby uzyskać mniej komórek? Jeszcze nie miałam czasu obcykac w internecie, tak żeby tylko parę komórek uzyskać by starczyło na ilość plemników,nawet dam się na żywca wyciągnąć te parę,bo jak zaś naprodukuje za dużo to i tak większą część wypieprza. Będę robić termin z ginekologiem by zapytać czy można coś innego zrobić nie wiem sama, tracę nadzieję
    Paulcia może w tych dwóch słomkach bedzie na tyle żeby zaplodnic wszystkie wystymulowane komórki. Powiedzieli na ile można liczyć? Wiem że ciężko przechodziła stymulacje, tzn objawy po punkcji. Ale jak będzie za mało komórek to wtedy szanse jeszcze mniejsze bo chyba nie można z powrotem zamrozić nasienia. Na pewno mniejsze dawki hormonów spowodowały mniejsza ilość komórek ale czy to jest dobre rozwiązanie hmm trzeba zobaczyć co powie lekarz. Jeszcze wiem że można podchodzic do ivf na cyklu naturalnym, jeśli kobieta ma problemy ze stymulowaniem, ale to chyba bardziej dla tych z niskim amh.
    Wierzę że znajdą się silacze i wszystko będzie dobrze, trzymaj się i dużo wiary życzę <3
    A bierzecie pod uwagę nasienie dawcy? To bardzo delikatny temat ale warty przemyślenia.
    Daj znać kiedy będziesz mieć wizytę.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    7 Aniołkow[*], synek❤
    Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
    06.2018 I ICSI 6 ❄
    23.10.18 transfer blastki, cb :(
    03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤8599s65gbunkxcej.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 20 listopada 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Super wieści!!!❤
    Widzę,że już spory brzuszek u Ciebie:)
    Co słuchać? Jak się czujesz?

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 708

    Wysłany: 20 listopada 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asienka30, jak bardzo Wam się poprawiła fragmentacja po operacji zpn ?

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 20 listopada 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia80 wrote:
    Asienka30, jak bardzo Wam się poprawiła fragmentacja po operacji zpn ?
    Z 20% na 14% czyli już mieściła się w normie. Może bez większego szaleństwa ale jakaś poprawa jest. Ale to dopiero było widać efekty po jakichś 8-9 miesiącach od operacji.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 708

    Wysłany: 20 listopada 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Z 20% na 14% czyli już mieściła się w normie. Może bez większego szaleństwa ale jakaś poprawa jest. Ale to dopiero było widać efekty po jakichś 8-9 miesiącach od operacji.


    Dzięki za odpowiedz. To u nas jest dużo gorzej.

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 20 listopada 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Rozmawiałam z embriolozka... Źle to wygląda,mamy dwie zamrożone słomki i plemników jest tyle że aż kazali nam się zastanowić czy warto do punkcji podchodzić... :-(
    Mam do was pytanie,czy jest jakaś metoda leczenia żeby uzyskać mniej komórek? Jeszcze nie miałam czasu obcykac w internecie, tak żeby tylko parę komórek uzyskać by starczyło na ilość plemników,nawet dam się na żywca wyciągnąć te parę,bo jak zaś naprodukuje za dużo to i tak większą część wypieprza. Będę robić termin z ginekologiem by zapytać czy można coś innego zrobić nie wiem sama, tracę nadzieję

    Paulcia, przykro mi, że nie macie więcej słomek. Ale skoro macie dwie, tylko dwie albo aż dwie, to wszystko się może zdarzyć :)

    Tak jak dziewczyny pisały można podejść do łagodniejszej stymulacji (albo mniejsze dawki leków albo w ogóle bez leków typowych dla in vitro). Wg mojego lekarza ma to sens, tzn wg niego jak jest bardzo dużo komórek to są generalnie gorszej jakości, a jak jest ich mniej to są lepsze. Jak widzimy tutaj, raczej wszystko jest loterią, ale jakąś strategię trzeba obrać. A macie jakieś szacunki, ile komórek byłoby u Was optymalnie?

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 20 listopada 2018, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W mojej klinice zapladniaja wszystkie komórki,nie ma limitu. Więc jeśli znowu za dużo będzie to wyrzuca bo po co mi zamrożone komórki? Dawstwa komórek nie ma w mojej klinice,są bardzo rygorystyczne przepisy.
    Nasienie dawcy nie wchodzi w grę,po prostu jeśli nam się nie uda to widocznie tak miało być? Zresztą to są kosmiczne ceny bo wtedy kasa chorych nic nie finansuje a po drugie, nie chce tego. Nie mam nic przeciwko nasieniu dawcy jeśli o kogoś innego chodzi Ale ja osobiście nie chce. Nie umiem wytłumaczyć dlaczego.

    Dlatego chciałbym pogadać z lekarzem czy mniejsza ilość komórek byłaby lepsza? Czy jednak długi protokół bo wtedy miałam wszystkie komórki dojrzałe.
    Dziękuje Wam bardzo za Wasze odpowiedzi, najpierw muszę pogadać z lekarzem zanim zaczniemy działać :-)
    Gdybym szansy nie widziała to bym nie kombinowala prawda?

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 20 listopada 2018, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kiedy robić ten zestaw badań do ivf? Czy muszę je mieć na punkcję czy na transfer? Oczywiście facet musi mieć na punkcję, bo wtedy zapładnia, ale u mnie chyba ważniejsze jest przy transferze? Jak myślicie? Punkcje będę miała w grudniu a transfer w lutym.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 20 listopada 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Dziewczyny kiedy robić ten zestaw badań do ivf? Czy muszę je mieć na punkcję czy na transfer? Oczywiście facet musi mieć na punkcję, bo wtedy zapładnia, ale u mnie chyba ważniejsze jest przy transferze? Jak myślicie? Punkcje będę miała w grudniu a transfer w lutym.

    U mnie w klinice badania musiałam mieć przed stymulacją. Badania są ważne pół roku, więc robiłam je na ostatnią chwilę bo chciałam żeby w przypadku niepowodzenia miały ważność na drugą procedurę.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 20 listopada 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Dziewczyny kiedy robić ten zestaw badań do ivf? Czy muszę je mieć na punkcję czy na transfer? Oczywiście facet musi mieć na punkcję, bo wtedy zapładnia, ale u mnie chyba ważniejsze jest przy transferze? Jak myślicie? Punkcje będę miała w grudniu a transfer w lutym.

    Ja musiałam mieć na punkcję

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1955 2618

    Wysłany: 20 listopada 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    U mnie w klinice badania musiałam mieć przed stymulacją. Badania są ważne pół roku, więc robiłam je na ostatnią chwilę bo chciałam żeby w przypadku niepowodzenia miały ważność na drugą procedurę.
    W Invikcie są ważne 3 miesiące tylko :(

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 20 listopada 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Rozmawiałam z embriolozka... Źle to wygląda,mamy dwie zamrożone słomki i plemników jest tyle że aż kazali nam się zastanowić czy warto do punkcji podchodzić... :-(
    Mam do was pytanie,czy jest jakaś metoda leczenia żeby uzyskać mniej komórek? Jeszcze nie miałam czasu obcykac w internecie, tak żeby tylko parę komórek uzyskać by starczyło na ilość plemników,nawet dam się na żywca wyciągnąć te parę,bo jak zaś naprodukuje za dużo to i tak większą część wypieprza. Będę robić termin z ginekologiem by zapytać czy można coś innego zrobić nie wiem sama, tracę nadzieję
    Może jakieś inne leki do stymulacji by Ci przepisali albo chociaż zmniejszyli dawki. Powiedz lekarzowi, że chcesz pójść w jakość a nie ilość, to napewno doradzi :)
    Uważam, że dwie słomki to całkiem dobry wynik. Mogli przecież nie znaleźć żadnych plemników podczas biopsji, a jednak jakieś się znalazły. Może nie na ich wiele, ale najważniejsze że są! Wystarczy chociaż jeden silny plemnik i piękna komórka, żeby była ciąża. Jest szansa i warto z niej skorzystać :) Dużo siły dla Was :*

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 20 listopada 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jak to jest ( bo nie pamietam) po ostanim zatrzyku z gonalu/menopuru na następny dzien jest punkcja?czy na nastepny dzień ovitrelle? czy jak?

    c5c9c0e3f3.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 20 listopada 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Widzę,że już spory brzuszek u Ciebie:)
    Co słuchać? Jak się czujesz?

    :) Taaak już jest brzusio , wyskoczył po 20 tyg.Wszyscy mówią że malutki :)
    Czuję sìę okey dziękuję :)
    Mam nakaz leżenia,zakaz dzwigania i sexu.
    Maleństwo jest bardzo nisko i pcha mi się główką na szyjkę, szyjka póki co okey ale lepiej dmuchać na zimne więc oszczędzam się jak mogę.Naszczeście mogę z piesem na spacerek wyskoczyć ;)
    A jak Ty się czujesz???
    U mnie 9dpt była blada krecha i nawet w 11dpt był bladzioch a beta była 223.50
    Kiedy betujesz? :D
    Dziewczyny wszystkim wam bardzo mocno kibicuję i trzymam mocno kciuki za każdą z was!Walczcie nie poddawajcie się!!!

    Paulcia28, Kosanka, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 20 listopada 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Rozmawiałam z embriolozka... Źle to wygląda,mamy dwie zamrożone słomki i plemników jest tyle że aż kazali nam się zastanowić czy warto do punkcji podchodzić... :-(
    Mam do was pytanie,czy jest jakaś metoda leczenia żeby uzyskać mniej komórek? Jeszcze nie miałam czasu obcykac w internecie, tak żeby tylko parę komórek uzyskać by starczyło na ilość plemników,nawet dam się na żywca wyciągnąć te parę,bo jak zaś naprodukuje za dużo to i tak większą część wypieprza. Będę robić termin z ginekologiem by zapytać czy można coś innego zrobić nie wiem sama, tracę nadzieję
    Paulcia idź na cyklu naturalnym lekko wspomaganym. Wyprodukujesz 3-4 komórki.

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 20 listopada 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Paulcia idź na cyklu naturalnym lekko wspomaganym. Wyprodukujesz 3-4 komórki.
    Czyli dostaje się tylko Clo? Można tak? W sensie że punkcja itp wszystko odbywa się jak normalnie tylko że ograniczona ilość komórek jest? Tylko jaka pewność że komórki będą dojrzale? Ty tak miałaś na naturalnym? Co ile usg itp? Ile trwało? Byłabym wdzięczna za odp

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 20 listopada 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajko trzymam mocno kciuki za tłustą betę jutro ❤❤❤✊

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 20 listopada 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Czyli dostaje się tylko Clo? Można tak? W sensie że punkcja itp wszystko odbywa się jak normalnie tylko że ograniczona ilość komórek jest? Tylko jaka pewność że komórki będą dojrzale? Ty tak miałaś na naturalnym? Co ile usg itp? Ile trwało? Byłabym wdzięczna za odp
    Tak. Dostajesz clo i czasem 1 lub 2 zastrzyki z Menopuru. Potem ovitrel i punkcja. Co do dojrzałości komórek normalnie robią Ci usg na bieżąco monitorując wzrost komórek. Pewności nigdy nie ma ile będzie dojrzałych komórek, ale na stymulowanym cyklu tez takiej pewności nie ma. Na cyklu naturalnym zazwyczaj jest mniej komórek ale są lepsze jakościowo. Pogadaj o tym z lekarzem. Nie wiem czy będzie chciał się zgodzić, ponieważ argumenty pewnie będą takie ze jak będzie więcej to będzie z czego wybierać a tak to trzeba będzie bazować na tym co jest. Pewne jest jednak to ze na cyklu naturalnym zawsze jest mniej komórek i jest to mniej obciążające dla organizmu. Z drugiej strony jak się ma więcej jajek i plemników (czego akurat w Twoim przypadku nie ma) to zawsze jest więcej szans. Tak czy inaczej bardzo Ci kibicuje Paulcia. Wszystkie wiemy ze wystarczy JEDEN piękny zarodek :))

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
‹‹ 1209 1210 1211 1212 1213 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ