X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1938 2540

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    A co tu taka cisza jak makiem zasial? Wszystkie w biegu przed Świętami?:)
    Mnie w tym roku przedświąteczny pęd ominie :) Jedynie wczoraj ubraliśmy choinkę. Wielkich porządków nie robię, okien nie myję, nie szykuję góry żarcia. Odliczam godziny do środy i mam nadzieję, że ten rok skończy się najpiękniej jak tylko może :D

    Niezapominajka5, Waleczna, sucharek85 lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    A co tu taka cisza jak makiem zasial? Wszystkie w biegu przed Świętami?:)
    U nas zupełnie nie świątecznie, w ogóle w tym roku nie mam ochoty na święta. Kupiłam w weekend prezenty świąteczne dla naszych siostrzeńców/bratanków, których mamy już 6. A kupując nie opuszczała mnie myśl, że dla swoich maluchów nigdy nie będę kupowała świątecznych prezentów... a na święta zostajemy w domu, bo wszędzie dookoła niemowlaki, więc jak na razie nie do ogarnięcia dla mnie.
    Jeszcze na dodatek stymulacja nam się przesunęła o kolejny miesiąc. Mieliśmy zaczynać w połowie stycznia, a zaczniemy pod koniec lutego/początek marca. Po punkcji nie ma szans na świeży transfer i dodatkowo jeszcze jeden cykl przerwy na leczenie immuno, więc pierwszy transfer najwcześniej maj/czerwiec... tak więc dobiło mnie jeszcze to dodatkowo :(
    No to Wam posmęciłam od poniedziałku dziewczynki...

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    A co tu taka cisza jak makiem zasial? Wszystkie w biegu przed Świętami?:)
    Ja mam młyn w pracy i padam na ryj. Świat w tym roku nie obchodzę ,nie ma szans. Te święta miały być wyjątkowe a tak? Dupa . Żadnych ozdób nic nie robię,tylko mężowi coś dobrego ugotuje ,ja przestałam jeść bo mam cholerne problemy z jelitami i lecę z wagi,w styczniu najpierw cytologia a potem dalej będę zapierniczac. Chcę by ten podły rok się skończył.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej tu MisiaZ88, piszę ostatni raz.

    Mój transfer się nie udał, mimo obstawy leków beta nawet nie drgnęła. Wiedziałam, że nic z tego już w czwartek. Sobota i beta<1 . To był ostatni mrozak, załamałam się totalnie, puste konto, puste serce. Przepłakałam całą sobotę a na wieczór dostałam telefon, że zmarł mój ojciec.

    To będą najgorsze święta w moim życiu.

    Trzymajcie się dziewczynki, może Wasze marzenia się spełnią <3

    Paulcia, Kate <3 Dzięki za wsparcie.

    Mam nadzieję, że nigdy Was nie zapomnę

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mam robić prezenty dla naszych chrześniakow to aż mnie skręca.. jeszcze chrzciny nam doszły 22 grudnia.. i chrześniak nr 6... A szkoda mi każdej złotówki bo wiem że będą nam pieniądze bardzo potrzebne.. :( A mogłam mieć na święta piękny brzuszek..

  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia :( :( :(
    brak mi słów na to wszystko :( to życie jest takie cholernie niesprawiedliwe :(

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate, Paulcia :(
    to dla nas będą bardzo ciężkie święta :( tak dobrze Was rozumiem, dla mnie to najgorsze święta w moim życiu.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Jeszcze na dodatek stymulacja nam się przesunęła o kolejny miesiąc. Mieliśmy zaczynać w połowie stycznia, a zaczniemy pod koniec lutego/początek marca. Po punkcji nie ma szans na świeży transfer i dodatkowo jeszcze jeden cykl przerwy na leczenie immuno, więc pierwszy transfer najwcześniej maj/czerwiec... tak więc dobiło mnie jeszcze to dodatkowo :(
    No to Wam posmęciłam od poniedziałku dziewczynki...

    To tak jak u nas.
    Ale powiem Ci że pierwsze dwie procedury miałam na szybko i teraz żałuję...

    Ja wykorzystałam ten czas na odbudowę psychiki, dodatkowo mimo że teoretycznie było wszystko ok to przez ten czas oboje byliśmy na zdrowej diecie + suplementy. Zrezygnowalismy też z alkoholu.
    I tak przez 3 miesiące.
    W tym cyklu miałam stymulacje i punkcje, obecnie czekam na leki od Pasnika.
    Następny miesiąc immunosupresja, a kolejny histeriskopia i transfer który wypadnie styczeń/luty.

    Więc nie łam się, będzie dobrze, ułóż sobie plan działania :)
    Ja tak zrobiłam i jakoś leci już od sierpnia ;)

    0ba2188e07.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia
    Przykro mi...
    Ja wiem że los bywa okrutny, ale też potrafi być przewrotny.
    Może podreperujecie finanse i podejdziecie jeszcze raz.

    0ba2188e07.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Kate, Paulcia :(
    to dla nas będą bardzo ciężkie święta :( tak dobrze Was rozumiem, dla mnie to najgorsze święta w moim życiu.
    Oj będą ,niestety..Ja już w święta byłabym krótko przed porodem a tak? Będę ryczec,najgorsze że rodzina się obrazila że nie chce przyjechać w święta,kur... Tak trudno to zrozumieć??? Eh im bliżej świat tym gorszy humor mam

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimo wszystko trzymajcie się cieplutko dziewczyny ❤

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nam pozostaje nadzieja, że może kiedyś i my się przeniesiemy na fiolet :*
    Wielu z nas się już to udało... <3
    Jest cholernie ciężko, ale póki 'walczymy' jest nadzieja... nie poddawajcie się :*
    Życzę dużo siły na czas świąt :* Spędźcie je tak, jak uważacie za stosowne nie oglądając się na innych. Naszego bólu nikt nie zrozumie :(
    Wytrwałości :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 12:28

    Niezapominajka5, asias, Gaja88, Paulcia28, Farelka, MonikA_89!, Berbeć lubią tę wiadomość

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez będę robić pierniczki, ale chyba dopiero w środę/czwartek. To nasza coroczna tradycja z mężem.
    Kochane, uszka do góry. Doskonale wiem przez co przechodzicie. Jednak w dużej mierze to od nas zależy jaki to będzie czas.
    Ja w chwilach doła i totalnego załamania, zawsze staram się myśleć o tym co mam. Staram się to doceniać. Bo to co mamy, także zawsze możemy stracić.
    Czasami pomaga.

    Może poradzicie mi jakąś zabawkę, pomysł na prezent dla 4 latki?
    Ma już domek dla lalek, playdo, kolejkę, kuchnię. Macie jakieś pomysły?:)

    Bruised- trzymam kciuki :)

    Asienka30- na bank będziesz kupować prezenty dla swoich maluchów. Nie myśl tak. Odgon te paskudne myśli. Wiem,że ciężko,bo i ja je miewalam. Na forum jest niejeden dowód,że niemożliwe staje się możliwe.

    Misia- brak slow:( wyrazy współczucia. Nieszczęścia chodzą parami:(

    Paulcia, Siersciucha, Kate- Iskierki, czas szybko minie i niedługo będzie Wasz czas <3

    Tolerancyjna <3 oczywiście, Twój też :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 11:35

    tolerancyjna, Bruised lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • OlaWi Autorytet
    Postów: 695 551

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    A co tu taka cisza jak makiem zasial? Wszystkie w biegu przed Świętami?:)

    U mnie sobota skończyła się w szpitalu, obudziłam się w nocy i w toalecie czerwono.. Panika.. Wymioty.. ból w podbrzuszu.. Tel o 2.00 w nocy do lekarza, który jest na wyjeździe i polecenie szpital. W szpitalu usg, kropek na miejscu, krwi już mało. Decyzja czy zostaje w szpitalu czy nie, bo leki i tak te same, które biorę. Czekać co się będzie dalej działo.. liczyć się nawet z najgorszym.
    Niedziela przespana i przeleżana. Mój gin zalecił dodatkowe zastrzyki z progesteronem od dzisiaj. Jest lepiej, podbrzusze pobolewa, ale podobno to normalne. Zobaczymy w przyszłym tygodniu mam wizytę..

    f2w3rjjgiz6fnyna.png
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1938 2540

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Oj będą ,niestety..Ja już w święta byłabym krótko przed porodem a tak? Będę ryczec,najgorsze że rodzina się obrazila że nie chce przyjechać w święta,kur... Tak trudno to zrozumieć??? Eh im bliżej świat tym gorszy humor mam
    Olej rodzinę i rób tak, żeby Wam było dobrze. Ja już się tego nauczyłam :) Co prawda mamy przez to zerowy kontakt z rodziną męża, ale nie żałujemy.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1938 2540

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, ja też się boję jak się skończy dla nas ten rok. W lutym mieliśmy pierwszą wizytę w klinice i od tej pory wszystko kręciło się wokół ivf. Teraz jeszcze tli się iskierka nadziei, ale strach pomyśleć co będzie jak znów nie wyjdzie... Finansowo leżymy kompletnie, co sobie dzisiaj brutalnie przypomniałam przy okazji opłacania czynszu i rachunków :( Ale żeby całkiem nie zwariować już sobie obmyślam plan B ;)

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Olej rodzinę i rób tak, żeby Wam było dobrze. Ja już się tego nauczyłam :) Co prawda mamy przez to zerowy kontakt z rodziną męża, ale nie żałujemy.
    U nas to samo,mamy jedynie kontakt z tatą męża i babcia. Reszta może mnie gdzieś :-P
    Też myślę co będzie i kiedy Ale praca mnie pochłania,tylko przykro mi że nikt nie stara się mnie zrozumieć,ale wiesz co? Wisi mi to, niech przejdą to co ja przeszłam to pogadamy

    Bruised lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1938 2540

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    U nas to samo,mamy jedynie kontakt z tatą męża i babcia. Reszta może mnie gdzieś :-P
    Też myślę co będzie i kiedy Ale praca mnie pochłania,tylko przykro mi że nikt nie stara się mnie zrozumieć,ale wiesz co? Wisi mi to, niech przejdą to co ja przeszłam to pogadamy
    I słusznie, nikt kto tego nie przeszedł nie jest w stanie zrozumieć. Przykre, ale szkoda zdrowia na tłumaczenie.

    Ja to się przynajmniej cieszę, że w pracy rozumieją chociaż trochę. Teraz na przykład będę miała wolne do końca tygodnia, żeby odpocząć po transferze. Jak mam wizyty czy badania to też bez problemu kierowniczka mi pozwala wyjść. Jakoś tak lżej mi, że nie muszę się ze wszystkim ukrywać.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Oj będą ,niestety..Ja już w święta byłabym krótko przed porodem a tak? Będę ryczec,najgorsze że rodzina się obrazila że nie chce przyjechać w święta,kur... Tak trudno to zrozumieć??? Eh im bliżej świat tym gorszy humor mam
    U nas podobnie, wszyscy wielce obrażeni, ze jak to „na święta nie przyjedziecie”... masakra jakaś. Tylko ze u mnie w domu 5 małych dzieciakow, w tym niemowlak i dwójka dwulatków, a u Meza w domu pierwsza wnuczka od jego siostry. Wiec sory ale nie, nie będę się jeszcze dodatkowo katować. Ale kto tego nie przeszedł, nie jest w stanie tego zrozumieć. Macie racje dziewczyny, trzeba to po prostu olać.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    To tak jak u nas.
    Ale powiem Ci że pierwsze dwie procedury miałam na szybko i teraz żałuję...

    Ja wykorzystałam ten czas na odbudowę psychiki, dodatkowo mimo że teoretycznie było wszystko ok to przez ten czas oboje byliśmy na zdrowej diecie + suplementy. Zrezygnowalismy też z alkoholu.
    I tak przez 3 miesiące.
    W tym cyklu miałam stymulacje i punkcje, obecnie czekam na leki od Pasnika.
    Następny miesiąc immunosupresja, a kolejny histeriskopia i transfer który wypadnie styczeń/luty.

    Więc nie łam się, będzie dobrze, ułóż sobie plan działania :)
    Ja tak zrobiłam i jakoś leci już od sierpnia ;)
    Tylko, ze j nas przerwa trwa już od października. W październiku mieliśmy ostatni transfer z poprzedniej procedury i w listopadzie mieliśmy startować z druga. A tu wszystko się co chwila przeciąga i odwleka.
    U mnie niestety jest tak, ze jak jestem w zawieszeniu, to tym gorzej z moim samopoczuciem i psychika. Jak coś sie dzieje, to jest mi jakos lżej.
    Suplementację, dietę, sport mamy wdrożone już od maja, wiec raczej lepiej przygotowani już nie będziemy...

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
‹‹ 1235 1236 1237 1238 1239 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ