X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Klara85 Znajoma
    Postów: 20 70

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *MiKi23* wrote:
    Hej dziewczyny
    u mnie cudów ciąg dalszy :)
    BETA 245 !!! progesteron 35,48 !!! Jestem 12dpt. Wizyta USG na 26.03 :)
    Podejrzenie: BLIŹNIAKI :)

    Miki, trzymam kciuki za Twoje "podejrzane" ;) bliźniaki.
    Też mieliśmy IMSI w Invimed i są bliźniaki, ktoś tam ma rękę do bliźniąt ;). 26tpt już widziałam na USG 2 serduszka. I mam nadzieję, że nadal oba są ze mną. Teraz kolejne USG 28 marca.

    *MiKi23*, 83xxx, Paulcia28, tolerancyjna, Maggie08 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Faza lutealna 1.83-23.9 ng/ml a ja mam 135 ng/ml
    Więc dużo za normę
    Pytałam 2 dr mówią niby że ok że bardzo ok
    To jeśli lekarz tak mówi, to tego się trzymaj :) biorąc pod uwagę, że bierzesz 3 leki z progesteronem, to może taki był cel żebyś miała baaardzo wysoki progesteron.

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem w kropce. Od wtorku biorę lutinus i duohaston, a wczoraj rano miałam wrażenie jakbym miała ból owulacujny. Wieczorem na patyczku od lutonusa były ślady krwi. Dzisiaj mam plamienie. Nie wiem od czego to plamienie. Obawiam się, że odwołają mi jutrzejszy transfer. Miałyście podobnie? Czy jak zwykle mam pod gorke, nawet w cyklu pod crio? Jestem załamana... Nie wiem co robić :-(

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Dziewczyny, jestem w kropce. Od wtorku biorę lutinus i duohaston, a wczoraj rano miałam wrażenie jakbym miała ból owulacujny. Wieczorem na patyczku od lutonusa były ślady krwi. Dzisiaj mam plamienie. Nie wiem od czego to plamienie. Obawiam się, że odwołają mi jutrzejszy transfer. Miałyście podobnie? Czy jak zwykle mam pod gorke, nawet w cyklu pod crio? Jestem załamana... Nie wiem co robić :-(

    Masz kontakt z lekarzem? Może zadzwoń do niego, napisz sms i powiedz co Cie niepokoi :)
    Ja miałam kontakt ze swoim lekarzem prowadzącym.

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Dziewczyny, jestem w kropce. Od wtorku biorę lutinus i duohaston, a wczoraj rano miałam wrażenie jakbym miała ból owulacujny. Wieczorem na patyczku od lutonusa były ślady krwi. Dzisiaj mam plamienie. Nie wiem od czego to plamienie. Obawiam się, że odwołają mi jutrzejszy transfer. Miałyście podobnie? Czy jak zwykle mam pod gorke, nawet w cyklu pod crio? Jestem załamana... Nie wiem co robić :-(

    Kochana najlepiej bedzie jak skontaktujesz sie z klinika ale dziewczyny opisywały tu podobne przypadki - podobno te "patyki" bardzo podrażniają i stad krew ( często zaleca sie aplikowanie luteny palcem a nie tym plastikiem). Nic nie będziesz miała odwołane ale dla świetego spokoju jeszcze to skonsultuj :* ściskam

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina.tom wrote:
    I znowu procedura odroczona... na co najmniej miesiąc albo na zawsze... U męża badania genetyczne wykazały mutację CFTR, a teraz czas na moje badania genetyczne i kolejny miesiąc oczekiwania na wynik...

    Kochana to dobrze, że Wam odroczyli. Dobrą decyzję podjęli. Muszą sprawdzić Ciebie, bo jeśli też masz jakieś mutacje to możecie urodzić chore dziecko (np. chore na mukowiscydozę). Trzymam kciuki aby u Ciebie było ok. Pamiętaj, lekarze chcą Wam pomóc, zaufaj im

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1346

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KejtiK wrote:
    Malwas, a bierzesz też acard oprócz neoparin?
    Biorę clexane, acard odstawilam.

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odpowiedz gina: "Czasem sa budzenia z pochwy przy aplikacji progesteronu do pochwy, prosze postepowac zgodnie z planem". Ufff, oby to faktycznie tak było

    PolaWaw, 83xxx lubią tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina.tom wrote:
    I znowu procedura odroczona... na co najmniej miesiąc albo na zawsze... U męża badania genetyczne wykazały mutację CFTR, a teraz czas na moje badania genetyczne i kolejny miesiąc oczekiwania na wynik...
    Kochana znam to uczucie. U mojego męża też jest zmiana w CFTR i nie ma plemników. Dokładnie delF508. Jedna z najcięższych a zarazem najbardziej popularnych mutacji tego genu w rasie kaukaskiej. Dr Wolski powiedział że mnie trzeba zbadać bo jeżeli ja też ja mam to jest 75 proc ryzyka że nasze dziecko urodzi się z mukowiscydoza z silnymi objawami i nie dożyję nawet roku.

    Nie wiesz nawet ile stresu mnie kosztowało czekanie na mój wynik. To były najdłuższe dwa tyg. Tzn tak wtedy myślałam. Obecnie najdłuższe są te tyg do biopsji męża. A jak sìe uda znaleźć plemniki to pewno najduzszymi staną się oczekiwanke na punkcje, transfer, testowanie itd.

    Dobrze lekarz robi że Was bada.

    ty0qs6r.png
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KejtiK wrote:
    Daj znać co Ci lekarz powiedział odnośnie suplementów, bo sama mam dwie mutacje hetero MTHFR i homo Pai

    Jasne. Na pewno będę się dzielić wiadomościami i wieściami co z plemnikami. Trzymaj kciuki zeby sie znalazly bo jak nie to mnie pochłonie otchłań rozpaczy.

    ty0qs6r.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena88Waw wrote:
    Dziewczyny - mam pytanie. Podchodzę wlasnie do IVf. Moj lekarz mowi ze z uwagi na wysokie prawdopodobieństwo hiperki transfer bedzie przełożony na kolejny cykl. Punkcję bede miec w kolejnym tygodniu. Jak bylo u Was ??! Dodałam ze jestem chudzina, 30 lat a amh 6,05. Czy hiperka sie uWas pojawiła ? Poki co mam bóle głowy i bóle jajników.

    Ja jeszcze przed punkcją, a gdzie się leczysz??

    0ba2188e07.png
  • Magdalena88Waw Znajoma
    Postów: 28 9

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Hej ja zaraz też będę 30 mieć na karku. Mi po punkcji lekarz powiedział że mamy problem tzn ze względu na młody wiek i super reakcje organizmu (miałam 18 dojrzałych komórek) też musiałam przełożyć transfer bo lekarz nie chciał ryzykować no i niestety po pięciu dniach hiperka przyszła. Mogę ci tylko doradzić pij dużo wody i obserwuj się po punkcji. Trzymam kciuki

    Paulcia28 - dzieki za odp. Czy mozesz opisać swoja hiperke ? Chciałabym wiedziec co moze mnie spotkac . Czyli hiperka raczej sie pojawi i nie ma sensu naciskać na podanie zarodka w tym cyklu ? Jak wyglada procedura potem ? W ktorym dniu cyklu podają zarodek, czy dostaje sie jakies leki ???

    Magdalena88Waw
  • Magdalena88Waw Znajoma
    Postów: 28 9

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    Ja jeszcze przed punkcją, a gdzie się leczysz??

    Leczę sie w Invicta Warszawa. Jutro mam wizytę i dowiem sie kiedy dokladnie punkcja. Czy ktos wie jak to wpływa na stan jajników potem ?

    Magdalena88Waw
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 marca 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któras brała gonapeptyl? Jak się po nim czułyści? Jak długo brałyście? I jak potem wyglądała stymulacja?

    Marmis
  • KejtiK Autorytet
    Postów: 444 237

    Wysłany: 15 marca 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Jasne. Na pewno będę się dzielić wiadomościami i wieściami co z plemnikami. Trzymaj kciuki zeby sie znalazly bo jak nie to mnie pochłonie otchłań rozpaczy.

    Jasne, trzymam kciuki i głowa do góry :-)

    Necia124 lubi tę wiadomość

    - zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
    leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
    Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
    - ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 :-( ; - Crio -14. 03.2018 :-(
    - ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 :-( ;- Crio - 23.08.2018 :-(
    - ICS III - 4❄️02.2019 :-(, 04.2019 :-( 06.2019 :-(
    - ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc
  • Magdalena88Waw Znajoma
    Postów: 28 9

    Wysłany: 15 marca 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Dziewczyny, czy któras brała gonapeptyl? Jak się po nim czułyści? Jak długo brałyście? I jak potem wyglądała stymulacja?
    Ja brałam - ogolnie efektów ubocznych większych brak. Mam wrazenie ze głowa mnie po nim bolała. No i wiadomo zastrzyki, troche mnie kulo ale do przeżycia. W trakcie branie gonapetylu dostalam Menopur na wzrost pęcherzyków. Jutro beda efekty, w miedzy czasie sprawdzają lekarze po estradiolu jak teoj organizm reaguje.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Magdalena88Waw
  • Zuza6 Autorytet
    Postów: 253 153

    Wysłany: 15 marca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Dziewczyny, czy któras brała gonapeptyl? Jak się po nim czułyści? Jak długo brałyście? I jak potem wyglądała stymulacja?

    Ja jestem na długim protokole. Najpierw były antyki przez 21 dni, w poprzednim tygodniu co dwa dni gonapeptyl. W poniedziałek miałam jeszcze jednorazowo zastrzyk ale nazwy nie pamiętam, a od tego wtorku menopur + gonapeptyl codziennie.
    Brzuch mi spuchł i czuję się zmeczona.
    w sobotę mam wizytę u gin by wyznaczyć termin na punkcję.

  • madwitka Autorytet
    Postów: 901 630

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak któras ma na zbyciu zastrzyki z heparyną to ja chętnie bym odkupiła;)

    Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
    2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
    2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:)
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena88Waw wrote:
    Ja brałam - ogolnie efektów ubocznych większych brak. Mam wrazenie ze głowa mnie po nim bolała. No i wiadomo zastrzyki, troche mnie kulo ale do przeżycia. W trakcie branie gonapetylu dostalam Menopur na wzrost pęcherzyków. Jutro beda efekty, w miedzy czasie sprawdzają lekarze po estradiolu jak teoj organizm reaguje.
    Hmm. Ja mam brac gonapeptyl przed 2 tygodnie.Wczesniej brałam antyki i teraz kończe w piątek, a od poniedziałku już zaczęlam gonapeptyl.I mam przyjśc na wizyte po tych dwóch tygodniach. Ginka powiedziała, że jak usg będzie ok, to mają mi zbadac hormony i ustwić stymulację. Magdalena88Waw - a jak długo brałaś gonapeptyl, zanim doszedł menopur? Bo ja tak sobie mysle, czy u mnie to wszystko nie za długo idzie.Moja gin w klinice mało rozmowna i w ogóle nie pamięta pacjentów... Zastanawiam się, czy jakimś chematem nie idzie.Wiem, że tez u każdej inaczej, ale jakoś po tych wszystkich staraniach cierpliwośc mega słaba :(

    Magdalena88Waw lubi tę wiadomość

    Marmis
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza6 wrote:
    Ja jestem na długim protokole. Najpierw były antyki przez 21 dni, w poprzednim tygodniu co dwa dni gonapeptyl. W poniedziałek miałam jeszcze jednorazowo zastrzyk ale nazwy nie pamiętam, a od tego wtorku menopur + gonapeptyl codziennie.
    Brzuch mi spuchł i czuję się zmeczona.
    w sobotę mam wizytę u gin by wyznaczyć termin na punkcję.
    Kurcze Zuza to u Ciebie jakoś szybko idzie. Fajnie Ci. Czyli ten gonapapetyl tydzień tylko brałas i potem już wdrożony menopur tez tylko na tydzień? ja wczesniej przez 2 tygodnie brałam antyki, od tego poniedziałku konntynuuje antyki i zaczęłam gonapeptyl raz dziennie i dopiero 26.03 mam iśc do ginki.Niby tez u mnie długi protokól - ale widze, że jakis dłuższy niż u innych. Oj musze się uzbroić w cierpliwośc...

    Marmis
‹‹ 158 159 160 161 162 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ