In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie, dołączam do tego wątku. Napisałam sie i telefon mi usunął treść. Zatem tylko powtórzę: witajcie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 14:10
Paulcia28, PolaWaw, Marmis, inka2707 lubią tę wiadomość
30 lat, AMH 4, ja zdrowa
Mąż Azoospermia
07.2018 Plemniki z biopsji
08.2018 punkcja, 4 komórki pobrane, nie uzyskano zarodków
24.11.2018 punkcja, 12 dojrzałych komórek -
szaszunia wrote:Witajcie, dołączam do tego wątku. Napisałam sie i telefon mi usunął treść. Zatem tylko powtórzę: witajcieDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Necia124 wrote:Kochana znam to uczucie. U mojego męża też jest zmiana w CFTR i nie ma plemników. Dokładnie delF508. Jedna z najcięższych a zarazem najbardziej popularnych mutacji tego genu w rasie kaukaskiej. Dr Wolski powiedział że mnie trzeba zbadać bo jeżeli ja też ja mam to jest 75 proc ryzyka że nasze dziecko urodzi się z mukowiscydoza z silnymi objawami i nie dożyję nawet roku.
Nie wiesz nawet ile stresu mnie kosztowało czekanie na mój wynik. To były najdłuższe dwa tyg. Tzn tak wtedy myślałam. Obecnie najdłuższe są te tyg do biopsji męża. A jak sìe uda znaleźć plemniki to pewno najduzszymi staną się oczekiwanke na punkcje, transfer, testowanie itd.
Dobrze lekarz robi że Was bada.Necia124 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Magdalena88Waw wrote:Paulcia28 - dzieki za odp. Czy mozesz opisać swoja hiperke ? Chciałabym wiedziec co moze mnie spotkac . Czyli hiperka raczej sie pojawi i nie ma sensu naciskać na podanie zarodka w tym cyklu ? Jak wyglada procedura potem ? W ktorym dniu cyklu podają zarodek, czy dostaje sie jakies leki ???Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Lekarz odroczyl transfer bo mogłoby być jeszcze gorzej ze mną i choć byłam rozczarowana nie żałuję. Lepiej odczekać aż organizm się zregenerujeDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Marmis wrote:Hmm. Ja mam brac gonapeptyl przed 2 tygodnie.Wczesniej brałam antyki i teraz kończe w piątek, a od poniedziałku już zaczęlam gonapeptyl.I mam przyjśc na wizyte po tych dwóch tygodniach. Ginka powiedziała, że jak usg będzie ok, to mają mi zbadac hormony i ustwić stymulację. Magdalena88Waw - a jak długo brałaś gonapeptyl, zanim doszedł menopur? Bo ja tak sobie mysle, czy u mnie to wszystko nie za długo idzie.Moja gin w klinice mało rozmowna i w ogóle nie pamięta pacjentów... Zastanawiam się, czy jakimś chematem nie idzie.Wiem, że tez u każdej inaczej, ale jakoś po tych wszystkich staraniach cierpliwośc mega słabaDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paulcia28 wrote:Witamy szaszunia. Jaka procedurę masz? In vitro albo icsi?
Paulcia28 lubi tę wiadomość
30 lat, AMH 4, ja zdrowa
Mąż Azoospermia
07.2018 Plemniki z biopsji
08.2018 punkcja, 4 komórki pobrane, nie uzyskano zarodków
24.11.2018 punkcja, 12 dojrzałych komórek -
Marmis wrote:Hmm. Ja mam brac gonapeptyl przed 2 tygodnie.Wczesniej brałam antyki i teraz kończe w piątek, a od poniedziałku już zaczęlam gonapeptyl.I mam przyjśc na wizyte po tych dwóch tygodniach. Ginka powiedziała, że jak usg będzie ok, to mają mi zbadac hormony i ustwić stymulację. Magdalena88Waw - a jak długo brałaś gonapeptyl, zanim doszedł menopur? Bo ja tak sobie mysle, czy u mnie to wszystko nie za długo idzie.Moja gin w klinice mało rozmowna i w ogóle nie pamięta pacjentów... Zastanawiam się, czy jakimś chematem nie idzie.Wiem, że tez u każdej inaczej, ale jakoś po tych wszystkich staraniach cierpliwośc mega słabaMagdalena88Waw
-
Paulcia28 wrote:Ja pierwsze 3 dni po punkcji dobrze się czułam tylko trochę brzuch miałam wzdety i w czwartym dniu zaczaela mnie przepona pepkowa boleć i mimo bólu poszłam do pracy. Najgorsze było ani się pośmiać ani kaszlnac bo mnie jakby rozrywalo w brzuchu bo i w piątym dniu brzuch jak w 3 miesiącu ciąży i masakra. Najpierw usg i wysłanie do kliniki a tak przyjęcie na oddział ginekologi i 2,5 później laparoskopia bo miałam zapalenie otrzewnej ( rzadkie powikłania po punkcji ale zdarzają się) i zakrzep koło jajnika i krew w jamie brzusznej. Po laparoskopii dzień w klinice i do domu i niestety spuchlam strasznie na brzuchu ,udach i narządy rodne bo miałam 6 litrów wody . Gdzieś nerwa trafili przy op i wygladalam jak nadmuchana żaba. Ale po 1,5 tyg wszystko przeszło. Jajniki wróciły do normalnego rozmiaru i hormony też. Teraz czekam na okres i potem w 5 dniu cyklu usg i termin na crio. Nie życzę nikomu takich akcji.Ale dałam radę i czekam na końcówkę leczeniaMagdalena88Waw
-
MalaMiss wrote:Kochana to dobrze, że Wam odroczyli. Dobrą decyzję podjęli. Muszą sprawdzić Ciebie, bo jeśli też masz jakieś mutacje to możecie urodzić chore dziecko (np. chore na mukowiscydozę). Trzymam kciuki aby u Ciebie było ok. Pamiętaj, lekarze chcą Wam pomóc, zaufaj imAMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki
10.03.18 start nowa stymulacja ... -
Czesc Dziewczyny.
Po wielu latach starań dotarliśmy do momentu, gdzie trzeba było podjąć odważne decyzje.
Po 4 nieudanych inseminacjach, skierowano nas na IVF.
To nasze pierwsze podejście.
Jestem po krótkim protokole z antagonistą. Stymulowali mnie Menopurem i CLO.
Punkcję miałam 5 marca - udało się uzyskać 7 oocytów.
Metoda zapłodnienia: ICSI.
Dzień później dostaliśmy tel że mamy 4 zarodki.
7 marca -> transfer. Okazało się, że 3 zarodki rozwinęły się, a jeden się zatrzymał. W dniu transferu podali mi 1, 2 zamrozili.
Dzisiaj jest 8 dzień po transferze. Codziennie od transferu pobolewa mnie w dole brzucha. Piersi mam nabrzmiałe, sutki non stop sterczą i straszliwie bolą. Jestem senna na maksa, zasypiam nawet w trakcie dnia.
Staram się zająć pracą i nie myśleć o zbliżającym się dniu testowania.
Nie wiem czemu ale jak w dzień mogę tylko spać - to w nocy chodzę jak zombie i nie wiem co ze sobą zrobić...
Czy któraś z Was jest już po transferze? Jak się czujecie?Paulcia28 lubi tę wiadomość
33 lata, PCOS, Insulinooporność
06.2013- Początek starań ❤️
2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI
01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- ,
CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg-
09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer
02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
12dpt - bHCg -
18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
02.12.2020 - punkcja
Drożność jajowodów - OK
Nasienie - w normie -
Necia124 wrote:Kochana znam to uczucie. U mojego męża też jest zmiana w CFTR i nie ma plemników. Dokładnie delF508. Jedna z najcięższych a zarazem najbardziej popularnych mutacji tego genu w rasie kaukaskiej. Dr Wolski powiedział że mnie trzeba zbadać bo jeżeli ja też ja mam to jest 75 proc ryzyka że nasze dziecko urodzi się z mukowiscydoza z silnymi objawami i nie dożyję nawet roku.
Nie wiesz nawet ile stresu mnie kosztowało czekanie na mój wynik. To były najdłuższe dwa tyg. Tzn tak wtedy myślałam. Obecnie najdłuższe są te tyg do biopsji męża. A jak sìe uda znaleźć plemniki to pewno najduzszymi staną się oczekiwanke na punkcje, transfer, testowanie itd.
Dobrze lekarz robi że Was bada.Necia124 lubi tę wiadomość
AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki
10.03.18 start nowa stymulacja ... -
Scrappy wrote:Czesc Dziewczyny.
Po wielu latach starań dotarliśmy do momentu, gdzie trzeba było podjąć odważne decyzje.
Po 4 nieudanych inseminacjach, skierowano nas na IVF.
To nasze pierwsze podejście.
Jestem po krótkim protokole z antagonistą. Stymulowali mnie Menopurem i CLO.
Punkcję miałam 5 marca - udało się uzyskać 7 oocytów.
Metoda zapłodnienia: ICSI.
Dzień później dostaliśmy tel że mamy 4 zarodki.
7 marca -> transfer. Okazało się, że 3 zarodki rozwinęły się, a jeden się zatrzymał. W dniu transferu podali mi 1, 2 zamrozili.
Dzisiaj jest 8 dzień po transferze. Codziennie od transferu pobolewa mnie w dole brzucha. Piersi mam nabrzmiałe, sutki non stop sterczą i straszliwie bolą. Jestem senna na maksa, zasypiam nawet w trakcie dnia.
Staram się zająć pracą i nie myśleć o zbliżającym się dniu testowania.
Nie wiem czemu ale jak w dzień mogę tylko spać - to w nocy chodzę jak zombie i nie wiem co ze sobą zrobić...
Czy któraś z Was jest już po transferze? Jak się czujecie?
Trzymam kciuki za pozytywny wynik ❤️
Czy mozesz opisać swoja punkcję ??? I jak sie po niej czulas ? Czy miałaby hiperke ?? Ja mam w kolejnym tygodniu i troche sie nia stresuje.
Magdalena88Waw -
Hej dziewczyny jestem po pierwszym USG , maleństwo ma się dobrze ,ma 7mm ,widać było pulsujące serduszko- jestem przeszczęśliwa.Termin mam na 3listopada.Umowilam się już na badania prenatalne .
Scrappy, PolaWaw, KejtiK, Zuza6, Marmis, Marzena1991, misia1989, Paulcia28, Iwkaaa, Maggie08, Necia124, MalaMiss, Niezapominajka5, Malwas, Kinia29, Bella93, akilegna♥, MagNolia55 lubią tę wiadomość
2015 Hsg (jajowody drożne)
2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
05.01.2018 start krótki protokół IVF
17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
-
Magdalena88Waw wrote:Trzymam kciuki za pozytywny wynik ❤️
Czy mozesz opisać swoja punkcję ??? I jak sie po niej czulas ? Czy miałaby hiperke ?? Ja mam w kolejnym tygodniu i troche sie nia stresuje.
W dniu punkcji mialam sie stawic na czczo (nie moglam tez nic pic ani uzywac perfum w dniu zabiegu). ok 20 min przed zabiegiem zmierzono nam cisnienie i meza wyslano do pokoju, gdzie mial oddac nasienie. Ja w tym czasie przebieralam sie w koszule szpitalną i ochraniacze na stopy. Zaprowadzono mnie do gabinetu, gdzie kazano mi ułożyć się na łóżku zabiegowym. Założono mi wenflon i maskę z tlenem. Po podaniu dożylnie środków znieczulających odpłynęłam dosłownie w 3 sekundy Po ok 20 minutach wybudzono mnie i jeszcze lekko skołowaną zaprowadzono do pokoju obok, gdzie leżałam z monitoringiem ciśnienia i akcji serca przez ok godzinę. Po wszystkim czułam się lekko "pijana" Pobolewał mnie również brzuch przy śmianiu się i oddawaniu moczu. Wszystkie objawy ustąpiły następnego dnia. W klinice spędziliśmy łącznie ok 3,5h33 lata, PCOS, Insulinooporność
06.2013- Początek starań ❤️
2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI
01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- ,
CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg-
09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer
02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
12dpt - bHCg -
18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
02.12.2020 - punkcja
Drożność jajowodów - OK
Nasienie - w normie -
BeladonnaBeladonna wrote:Hej dziewczyny jestem po pierwszym USG , maleństwo ma się dobrze ,ma 7mm ,widać było pulsujące serduszko- jestem przeszczęśliwa.Termin mam na 3listopada.Umowilam się już na badania prenatalne .
Beladonna gratuluje i trzymam kciuki za maleństwo
Jak czułaś się po transferze?
Miałaś już jakieś objawy?33 lata, PCOS, Insulinooporność
06.2013- Początek starań ❤️
2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI
01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- ,
CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg-
09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer
02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
12dpt - bHCg -
18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
02.12.2020 - punkcja
Drożność jajowodów - OK
Nasienie - w normie -
83xxx I love you!!! Dziekuje!Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Magdalena88Waw wrote:Marmis - jade długim protokołem - chociaz podobno bylo lepiej zebym byla krótszym ale juz tego nie zmienię. Najpierw brałam przez 18 dni anrykoncepcje, następnie gonapeptyl od 14 dnia cyklu co drugi dzien ( 7 zastrzyków) w międzyczasie dostalam okresuZ w tym samym dniu co 7 zastrzyk zaczelam przyjmować Menopur - co drugi dzien i gonapeptyl co drugi. A od 9 dc codziennie menopu i gonapeptyl. Dzis przyjmuje ost menopur i gonapeptyl jeszcze jutro - nie wiem czy dostane cos jeszce najwyżej jutro uzupełnię wpis.Marmis
-
Marmis wrote:Czyli chyba idziesz tak jak ja. Tyle, że ja mam gonapeptyl codziennie (14 zastrzyków), a Ty co drugi dzień - więc w sumie tez 14 dni.Mam nadzieje, że jak pójde tego 26.03 to tez mi już wdrozy leki na stymulacje. Bo niestety miałam torbiel po niepeknietym pęcherzyku (stąd tez długi protokól) i po dwóch tygodniach na antykach jeszcze się nie wchłonęła . Mam nadzieję, że za te 10 dni się wchłonie. A do jakiej kliniki chodzisz?
Marmis chodze do InvictyMagdalena88Waw