In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
*MiKi23* wrote:Hej przynoszę wieści
USG pokazało nam jednego bąbelka, wszystko ok. Termin mamy na 20.11
Mamy termin na ten sam dzieńStarania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
Niezapominajka5 wrote:Co się stało Ewelinko? Coś poważnego?AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki
10.03.18 start nowa stymulacja ... -
Niezapominajka29 wrote:Dziewczyny co mówicie rodzinie, znajomym jak się pytają o dziecko? Wczoraj spotkałam kilka osób i każdy pyta czemu się ociągamy bo to juz prawie 3 lata po ślubie. Normalnie się wieczorem poplakalam:(
Szkoda że niektórzy nie mają wyczucia i nie zastanawiają się o co pytają... Ah..
Kiedyś mówiłam jak Bóg da to będą...
Ale pewnego dnia przy jakimś rodzinnym spotkaniu po prostu przy wszystkich powiedziałam (bo już nie wytrzymywałam, dość łez przez te spotkania wylałam) że jak będziemy się spodziewać dziecka to na pewno nie omieszkamy ich o tym poinformować! I mamy spokój wszystkim się głupio zrobiło.. -
nick nieaktualny
-
Ewelina.tom wrote:Dziś byliśmy w klinice ...i po stymulacji mam tylko 2 pęcherzyki a co gorsza mimo, że nie miałam owulacji (zastrzyki p/owulacji) mam wyniki jakbym już była po owulacji. Obraz kliniczny sprzeczny z wynikami.......... Lekarz rozkłada ręce co się stało.... jeszcze jeden zestaw zastrzyków na jutro rano i Jutro kolejna wizyta kontrolna.... Coś mam niewydolne jajniki... z każdej strony coś w nas bije( Dodam, że z mężem zadecydowaliśmy o dawcy nasienia przez jego krytyczne wyniki). Moje szanse są nikłe...
Wszystko będzie dobrze... Nie trać nadziei -
Niezapominajka29 wrote:Dziewczyny co mówicie rodzinie, znajomym jak się pytają o dziecko? Wczoraj spotkałam kilka osób i każdy pyta czemu się ociągamy bo to juz prawie 3 lata po ślubie. Normalnie się wieczorem poplakalam:(
Paulcia28 lubi tę wiadomość
Starania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
Niezapominajka29 wrote:Dziewczyny czy którejś z Was udal się transfer mrozonego zarodka?
Paulcia28 lubi tę wiadomość
Starania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
Alaska wrote:Wszystko będzie dobrze... Nie trać nadzieiAMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki
10.03.18 start nowa stymulacja ... -
Niezapominajka29 wrote:Dziewczyny co mówicie rodzinie, znajomym jak się pytają o dziecko? Wczoraj spotkałam kilka osób i każdy pyta czemu się ociągamy bo to juz prawie 3 lata po ślubie. Normalnie się wieczorem poplakalam:(
Niezapominajka, u mnie większość z rodziny wie. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Trzymają kciuki. Przeważnie pytają mojej mamy, bo wiem, że niezręcznie im do mnie dzwonić. Staram się nie robić z tego tematu tabu.
Z drugiej jednak strony to zwiększa presję w mojej głowie. Ostatnio moja teściowa - którą bardzo kocham i wiem, że ona mnie też, powiedziała, że teraz to już się na pewno uda itd, itd i tryska entuzjazmem... i powiedziałam jej, żeby mi tak nie mówiła, bo ja wiem, że chce dobrze, ale ja się czuje przez to osaczona.
Co do znajomych, to wiedzą najbliżsi i też się czasami zastanawiam co powiedzieć w takiej luźnej rozmowie. Bo u nas to jest takie wymowne pytanie: A jak tam u Was... więc odpowiadam, że ch*jowo i niestabilnie, ale prócz tego to nieustające pasmo sukcesów. Uśmiecham się i zmieniam temat.PolaWaw, Paulcia28 lubią tę wiadomość
Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
KejtiK wrote:Dziewczyny, z 12dpt 3 dniowego zarodka beta 126.
Super gratuluje! Wspaniały wynik
W tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
Piękne wieści dziewuszki!
Miki tylko pozazdrościć takiego pierwszego podglądu TP już Ci zapisałam
Aliria, super! Wielkie, ogromniaste gratulacje! Dajesz wiarę, że wynik do końca nie jest przesądzony. Pięknych przyrostów życzę
Ninkali, trzymam kciuki za Maluszki by grzecznie się rozwijały i byś w czwartek ze sobą zabrała do domu swoje pociechy. Chcecie mieć ttansfer jednego czy dwóch Maluszków?
Asiulka, Ty wiesz, że dla nas obu 30.03 będzie ważnym dniem? Ty masz punkcję a ja betę - powodzenia! Transfer pewnie po świętach?
Paulcia, to już tuż tuż Wasze śnieżynki dadzą radę Kto wie, może nawet od razu dwa Maluszki się zadomowią? Szykuj im w brzuszku wygodne warunki by zostały z Wami przez 9 miesięcy
Niezapominajka, niestety obawiam się, że leki możesz odstawić Gdyby Maluch się zadomowił beta byłaby dwu- a nawet trzycyfrowa Bardzo mi przykro. Z drugiej strony może taka beta świadczy, że coś się zaczynało dziać? Napewno pokaż te wyniki w klinice na konsultacji po transferze
Erl, dzięki za kopniaka. Powiem Ci, że dziś z nadzieją popadam ze skrajności w skrajność - raz niemal płaczę, że się nie udało po czym za jakiś czas zastanawiam się jak ew.przemeblować mieszkanie by było gdzie postawić łóżeczko dziecięce. Ehh... Czy ja już oszalałam???
Buko, a Ty kiedy masz prenatalne? Kurcze, tak czas szybko leci, już jesteście po "bezpiecznej stronie ciąży" Zaokrąglaj się śmiało, bo to nie od słodyczyNiezapominajka5, ninkali lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Aliria wrote:Zebrałam się na odwagę żeby spojrzeć na wynik bety hcg 175
9dpt blastocysty
To prawdziwy szok!
Nie spodziewałam się absolutnie, objawów zero!
Aliria ja tez miałam transfer 17.03. Gratuluje Ci odwagi, ja jeszcze nie sprawdzałam. Tchnelas we mnie nadzieje. Ja tez nie mam żadnych objawów. Boje sie iść na betę ale przed świetami musze sie zebrać na odwagę Bardzo sie cieszę Trzymaj sie!!!
W tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
hej dziewczyny
gratuluję wszystkim zafasolkowanym super:) oby nas było więcej
ja się szykuję na jutro do punkcji, i oczywiście trochę mi odbija bo tych pęcherzyków mało i wkręcam sobie że może za szybko pękną i gdzieś się komórki pogubią i żadna się nie znajdzie (chociaż zastrzyk Ovitrelle przepisowe 36 godz przed w=zrobiłam)
takie wieczorne odbijaniePaulcia28 lubi tę wiadomość
aga
2018 - 3 procedury nieudane
2019 - pierwsze KD
27.04.2020 - wyczekany synek
2** transfer 04.12.2021
14.12 beta 118
17.12 beta 539 -
MalaMiss wrote:Dziewczyny ja już tracę nadzieję... Moja szyjka (przy aplikacji lutinusa) była miękka, zapewne szykuje się już do @ Piersi też mnie nie bolą. Jestem przerażona myślą, że jeszcze tyle dni będę w niepewności, ale nie chcę betować wcześniej, bo i tak 30.03 musiałabym powtórzyć badanie dla gina. W zasadzie zaczynam się nastawiać na piątkowe łzy, ale nie szczęścia tylko porażki. Nie wiem czy faktycznie nie siknę na testa w środę by już przestać mieć resztki nadziei i oswajać się z negatywną betą
mam podobnie. Ostatnie dni to jakiś horror. Strasznie sie ciągnie ten czas do testowania a z drugiej strony boje sie iść na betę, nie wiem czy udźwignie kolejne rozczarowanie.
Ja sikanca nie robię, nie ryzykuje ze kupie jakiś kiepskiej jakości, ktory nie da realnego wyniku.
MalaMiss juz niedługo. Chyba damy radę, co?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 20:22
MalaMiss lubi tę wiadomość
W tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
Ewelina.tom wrote:Dziękuję za słowa wsparcia ... tylko mąż wie co czuje... ciężko to wszystko dusić w sobie...
Współczuje Ci Ewelina. Moze lekarz zmieni leki i w następnym cyklu bedzie lepiej. Powodzenia
W tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
nick nieaktualnyaga powodzenia jutro! oby wszystko poszło zgodnie z planem i pozyskane pęcherzyki niech zawierają idealne komórki Ja punkcję wspominam dobrze, pełen relaks, fajny odlot przy znieczuleniu
Nie denerwuj się, dużo więcej nerwów przed namiaga80 lubi tę wiadomość