X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Kinia29 Ekspertka
    Postów: 127 104

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaWaw wrote:
    Kinia nie chciałam polubić, tylko zacytować. Współczuje Ci Kochana. To nie był "ten" zarodeczek. Dlaczego lekarka powiedziała ze macie jeszczectylko 2 podejścia? (Macie 2 mrozaczki jeszcze?)
    Z tego co mówiła to miałam 5 zamrożonych. A Jeszcze 2 podejścia chyba refundowane miała na mysli

    Kinia29
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A refundacja nie dotyczy całej procedury? W sensie, że są 3 refundowane procedury, ale jeśli masz jeszcze 5 mrozaczków z pierwszej procedury to masz 5 podejść..
    A jeśli jakimś cudem i to się nie uda to zostają Ci jeszcze dwie pełne refundowane procedury, o ile spełniasz wymogi (wiek, poziom AMH lub FSH)

    PolaWaw lubi tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Witaj Kovic, super, że dalej działacie! Z tą @ to tak właśnie jest jak nie trzeba to przyłazi nieproszona, a jak człowiek chce by przylazła terminowo (albo nawet wcześniej) to wredota się ociąga :-( Robi nam na złość po prostu, jak na prawdziwą małpę przystało. Mierzyłaś tempkę? Może już jest za rogiem?

    Też myślałam, że @ przychodzi dopiero po odstawieniu leków. Może był za niski poziom proga? Kinga, jakie leki brałaś i jakie dawki?

    Paulcia, o Maluszki się nie martw, ładnie się rozmrożą i jutro wrócą z Wami do domciu :-) A w pracy uważaj, bo orzed pierwsze 4 dpt trzeba się bardzo oszczędzać i nie dźwigać ciężarów (najlepiej aż do bety). Tak więc nie szarżuj za mocno
    Spokojnie, akurat mamy parę dni w pracy ze aż momentami spać mi się chce. Jutro ostatni dzień i potem cztery dni wolnego mamy więc luzik.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Ja na 12. Rety ja już kciuki trzymam i modly :)

    Buko, dzięki za info. Na ten żołądek pije właśnie rumianek, ale to jest obrzydliwe w smaku...
    Ja staram się być spokojna , jeszcze mi się udaje. Ochrzanilam wczoraj męża ze on taki spokojny itp. To on mi z tekstem wyjeżdża ze on się nie boi bo on wie i wierzy ,że wszystko będzie dobrze... Oj chciałabym ten jego spokój mieć :-(

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    A refundacja nie dotyczy całej procedury? W sensie, że są 3 refundowane procedury, ale jeśli masz jeszcze 5 mrozaczków z pierwszej procedury to masz 5 podejść..
    A jeśli jakimś cudem i to się nie uda to zostają Ci jeszcze dwie pełne refundowane procedury, o ile spełniasz wymogi (wiek, poziom AMH lub FSH)

    Tez ni sie tak wydaje.

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    A po co pizamka itp? Lekarz mówi że ok pół godziny wszystko potrwa i wio do domu, a potem jeszcze do pracy.

    Hmm ... No mi sie kazali w koszule nocna na transfer wystroić i potem musiałam leżeć na sali pozabiegowej godzinę. Moze to tylko praktyka mojej kliniki. Sam transfer rzeczywiście nie trwa długo i jest bezbolesny.

    Kurczę Paulcia Ty masz sie po transferze trochę oszczędzać. Pamiętaj, Zajączek najważniejszy ;)

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    O dziękuję za odpowiedź, bo ja tu już myśle czy tylko mnie boli czy co?! A brałaś na to jakieś ziółka(rumainek) czy leki? Bo czasem to zakręci mocniej ojjj. Idę zaraz po rumianek do sklepu:)

    Tak ratowałem sie rumiankiem :) Mi sie w ogóle po punkcji organizm rozregulował: długo mnie bolał brzuch (w sensie jajniki), miałam problemy z trawieniem (chociaż nigdy wcześniej sie na to nie skarżyłam) ale tak jak pisałam po tyg od punkcji wszystko było Ok. Transfer sie odbył w tzw "międzyczasie" i tez mam nadzieje jest Ok ;)

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
  • Grami Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy znacie jakis przypadek ze 10dpt 3 dniowych zarodkow (2) beta byla negatywna a w kolejnych dniach zaczela przyrastac?

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grami wrote:
    Dziewczyny czy znacie jakis przypadek ze 10dpt 3 dniowych zarodkow (2) beta byla negatywna a w kolejnych dniach zaczela przyrastac?
    Grami, testowalas może?

    Podbijam. Też jestem ciekawa :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 12:22

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Grami Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak 10dpt mam bete 0,19 wiem ze to wynik negatywny choc jeszcze sie ludzilam ze jak byly dwa zarodki to moze jednemu sie chociaz uda

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro Grami :(
    Masz jeszcze mrozaczki?
    Trzymaj się, głęboko wierzę w to, że dla każdej z nas w końcu zaświeci słoneczko.. :*

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grami wrote:
    Tak 10dpt mam bete 0,19 wiem ze to wynik negatywny choc jeszcze sie ludzilam ze jak byly dwa zarodki to moze jednemu sie chociaz uda
    Mój lekarz przy wyniku 0,68 w 10dpt 3dz jeszcze nie przekreslal wszystkiego.

    Napiszcie proszę,czy znacie taki przypadek. Ciekawi mnie, bo jeśli znowu przydazy mi się taka sytuacja,to już będę wiedzieć na co się nastawiać. Póki co z doświadczenia wiem,że niestety taki wynik nie wrozyl nic dobrego. Trzymaj się i nie trać nadziei:*

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaWaw wrote:
    Hmm ... No mi sie kazali w koszule nocna na transfer wystroić i potem musiałam leżeć na sali pozabiegowej godzinę. Moze to tylko praktyka mojej kliniki. Sam transfer rzeczywiście nie trwa długo i jest bezbolesny.

    Kurczę Paulcia Ty masz sie po transferze trochę oszczędzać. Pamiętaj, Zajączek najważniejszy ;)
    Jak jutro rano będziemy dzwonić i pytać ale wczoraj nic lekarz nie mówił oprócz tego że będzie trwało ok pół godziny. Póki co transfer jest przesunięty na 10:30 bo o 10 maja punkcje i dlatego. Ja mak w przyszłym tygodniu na rano do pracy i będzie ciężko uważać na siebie bo szefowie są itp i trzeba gaz dawać ale zobaczę już ja coś wymysle.

    PolaWaw lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Grami Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Dziewczyny za odpowiedz. My mamy jeszcze jednego mrozaczka. Boli to bardzo bo lekarz nam powiedzial ze te dwa zarodeczki byly idealne wiec gdzies tam mialam nadzieje ze sie uda

  • MarGooo Przyjaciółka
    Postów: 63 49

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki !!! Wracam do gry :)
    Wczoraj podpisaliśmy dokumenty na rozmrożenie zarodków (są 2)
    Teraz leki (Encorton 3x dziennie) ... i co dalej????

    Napiszcie coś na temat CRIO, ciekawa jestem jak to wszystko wygląda, jak się przygotować, na co zwrócić uwagę, może jakieś suplementy dodatkowe - "żeby się udało" :)

    Pani doktor uparła się, że chce podać tylko jeden, bo za duże ryzyko itd.

    Więc co... działamy !!! :)

    Niezapominajka5, Paulcia28, PolaWaw, MalaMiss, Alaska lubią tę wiadomość

    Starania od : 2013 r. "Niepłodność kobieca związana z czynnikami męskimi..."
    1. IUI: 11.12.2017 :(
    2. IUI: 09.01.2017 :(
    Procedura In Vitro - ROZPOCZĘTA :)
    3. Transfer 5-dniowej blastocysty "Jasia Fasoli" <3 - 12.03.2018 :(
    4. CRIO z Assisted hatching'iem - 12.04.2018 :(
    5. Histeroskopia?!?!?!?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaWaw wrote:
    Tak ratowałem sie rumiankiem :) Mi sie w ogóle po punkcji organizm rozregulował: długo mnie bolał brzuch (w sensie jajniki), miałam problemy z trawieniem (chociaż nigdy wcześniej sie na to nie skarżyłam) ale tak jak pisałam po tyg od punkcji wszystko było Ok. Transfer sie odbył w tzw "międzyczasie" i tez mam nadzieje jest Ok ;)
    Miało być jedzone białko, najadłam się w dniu punkcji, to może dlatego boli. Ale że żołądek? A brałaś jakieś leki np duphaston, luteinę? Ja kiedyś je brałam i nic nie bolało po nich, więc to nie te.
    A czy coś ponad rumianek? :)

  • Insomnia Koleżanka
    Postów: 35 17

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaWaw wrote:
    Hmm ... No mi sie kazali w koszule nocna na transfer wystroić i potem musiałam leżeć na sali pozabiegowej godzinę. Moze to tylko praktyka mojej kliniki. Sam transfer rzeczywiście nie trwa długo i jest bezbolesny.

    Kurczę Paulcia Ty masz sie po transferze trochę oszczędzać. Pamiętaj, Zajączek najważniejszy ;)

    U mnie w klinice też na transfer każą założyć piżamkę i klapki i po transferze też się leży około pół godziny. Niby niedługo Ale to jest ciężkie bo na transfer trzeba mieć wypełniony pęcherz i wtedy zazwyczaj już bardzo chce się sikać

    Endometrioza 3 stopnia
    Początek starań 2010 r.
    8.2014 r.- pierwsza procedura in vitro, udana
    Mój kochany synuś ma już 3 latka
    10.2017-crio, nieudane☹
    03.2018- początek drugiej i ostatniej procedury
    29.03.- start
  • Insomnia Koleżanka
    Postów: 35 17

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was podchodzila do procedury bez encortonu? Ze względu na moje problemy zdrowotne nie będę mogła stosować encortonu. Zastanawiam się na ile to może zmniejszyć seanse. Lekarz twierdzi że niewiele.

    Endometrioza 3 stopnia
    Początek starań 2010 r.
    8.2014 r.- pierwsza procedura in vitro, udana
    Mój kochany synuś ma już 3 latka
    10.2017-crio, nieudane☹
    03.2018- początek drugiej i ostatniej procedury
    29.03.- start
  • Leni80 Znajoma
    Postów: 17 33

    Wysłany: 28 marca 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Insomnia wrote:
    U mnie w klinice też na transfer każą założyć piżamkę i klapki i po transferze też się leży około pół godziny. Niby niedługo Ale to jest ciężkie bo na transfer trzeba mieć wypełniony pęcherz i wtedy zazwyczaj już bardzo chce się sikać
    Hej dziewczymy!co klinika i kraj to inne zasady.U mmie od razu po transferze kazali wstac i wypuścili do domu..zasugerowali duzo ruchu i spacerow takze nie leżalam w ogóle.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Leni80
  • Leni80 Znajoma
    Postów: 17 33

    Wysłany: 28 marca 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Insomnia wrote:
    U mnie w klinice też na transfer każą założyć piżamkę i klapki i po transferze też się leży około pół godziny. Niby niedługo Ale to jest ciężkie bo na transfer trzeba mieć wypełniony pęcherz i wtedy zazwyczaj już bardzo chce się sikać
    I jeszcze jedno dziewczynki..od zawsze miałam problemy z pęcherzem,przed transferem 3 razy wypelnialam pecherz woda i trzy razy siusiałam bo nie moglam wytrzymac a czekalismy w poczekalni i nie wiedziałam dokladnie za ile bede miec transfer..na usg przed transferem doktor sprawdzi wam czy poziom plynu w pecherzu jest wystarczajacy..no i oczywiscie od razu po transferze poszlam do toalety i wysikałam wszystko..mowili ze z tym nie ma problemu ..pozdrawiam

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Leni80
‹‹ 214 215 216 217 218 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ