In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Leni80 wrote:Hej dziewczymy!co klinika i kraj to inne zasady.U mmie od razu po transferze kazali wstac i wypuścili do domu..zasugerowali duzo ruchu i spacerow takze nie leżalam w ogóle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 13:42
Leni80 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paulcia28 wrote:Mi lekarz powiedział że po seksie też nie idę na zwolnienie i nie muszę się oszczędzać.lekarz wie że ja od razu PO idę do pracy . Ja muszę teraz do pracy. Odezwę się jutro jak już będzie PO? Mam nadzieję że transfer się odbędzie...
Paulcia28 lubi tę wiadomość
Leni80 -
nick nieaktualnyPaulcia, z jednej strony ma to sens co mówi Twój lekarz z drugiej strony mój dr się bardzo dziwił dlaczego nie chcę zwolnienia, a jak się okazało, że jestem w ciąży to dziwił się jeszcze bardziej, że dalej planuje pracować
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja jestem na zwolnieniu od dnia transferu i jak wszystko będzie dobrze to nie zamierzam wracać do pracy. Myślę że to zależy od tego gdzie się pracuje i co się robi. Ja pracuje w szpitalu na etacie i dodatkowo pół etatu w punkcie pobrań dlatego nie wyobrażam sobie w obecnej sytuacji pracować jak do tej poryStarania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
Witajcie ,
Przede wszystkim dziękuję za wszystkie kciuki. Dziękuję, że tak wiele osób o mnie dziś pomyślało. Nie będę was dłużej trzymać w niepewności.
Najpierw pozytywne wieśći pierwszy raz zobaczyłam na teście wczoraj cień cienia cienia.
Dziś rano 2 kreseczka była troszkę wyraźniejsza. (12dpt)
Ale... no właśnie przyrost bety jest niezbyt wysoki. Dopiero za tydzień tak naprawdę wszystko się wyjaśni. Według kliniki może to być ciąża biochemiczna.
Wy wiecie najlepiej że z tą niepłodnością i staraniami często idzie pod górę
-
Fredka niezbyt wysoki tzn? Może jeszcze ruszy...Starania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
nick nieaktualnyFredka, to ja będę trzymać kciuki aby Twój zarodeczek się rozpędził i zaskoczył Cię pozytywnie za tydzień!! :*
Edit: a przyrostu się nie bada co 48godz? Widzę, że masz dzień po dniu..
Insomnia, ja też nie miałam encortonu, u nas nawet nie padła taka propozycja ze strony lekarza, to standard?? Na co to jest?
Ja jestem na zwolnieniu od dnia transferu, mam pracę biurową, stresującą, dużo działań pod presją. Także od początku wiedziałam, że chcę "elę", wypoczynek się bardzo przydaje No i sprzątam sobie pomalutku przed świętamiWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 14:20
Fredka_, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyninkali wrote:Kiedy miałyście heparynę od dnia transferu? Ja mam mutacje mthfr i pai. I chyba w związku z tym refundacja leku mi przysługuje?
Ja mam heparynę od dnia po punkcji. Na 100% bez refundacji, sama mutacja nie jest podobno wskazaniem do refundacji. Ale nie wychodzi aż tak źle, za Neoparin płaciłam ok. 40zł za 14 zastrzyków. -
A ja trzymam kciuki i jestem dobrej myśli. Przy 2 dniowym zarodku dobrze zrobić betę trochę później tzn w 14 dpt. Co do przyrostu to wiele dziewczyn pisze o słabych( tych pierwszych) i w wielu przypadkach kończy się dobrze. Nie trać nadziei !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 14:23
Fredka_, never_lose_hope, Paulcia28, MalaMiss lubią tę wiadomość
Starania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
never_lose_hope wrote:Fredka, to ja będę trzymać kciuki aby Twój zarodeczek się rozpędził i zaskoczył Cię pozytywnie za tydzień!! :*
Edit: a przyrostu się nie bada co 48godz? Widzę, że masz dzień po dniu..
Tak bada się ale mi lekarz zlecił dzień po dniu. Nie zmienia to faktu że według kliniki wartości powinny być większe. -
nick nieaktualnynever_lose_hope wrote:Ja mam heparynę od dnia po punkcji. Na 100% bez refundacji, sama mutacja nie jest podobno wskazaniem do refundacji. Ale nie wychodzi aż tak źle, za Neoparin płaciłam ok. 40zł za 14 zastrzyków.
jaks sie czujesz? i masz siniaki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 14:29
-
Fredka_ wrote:Tak bada się ale mi lekarz zlecił dzień po dniu. Nie zmienia to faktu że według kliniki wartości powinny być większe.
never_lose_hope, Fredka_ lubią tę wiadomość
Starania od 07.2016
Oligoastenoteratozoospermia
PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
3.04 ❤ -
nick nieaktualnyninkali wrote:a wiesz od czego zależy refundacja?
jaks sie czujesz? i masz siniaki?
Nie mam pojęcia co z refundacją, ale kojarzę, że ma to coś wspólnego z trombofilią..
Nic mi nie jest po heparynie, tzn. nic nie zauważyłam. Biorę ją od tygodnia.
Siniaków nie mam, ale jak dla mnie Neoparin jedt najgorszym z dotychczasowych zastrzyków, bo szczypie po podaniu. Przynajmniej mnie -
nick nieaktualnynever_lose_hope wrote:Nie mam pojęcia co z refundacją, ale kojarzę, że ma to coś wspólnego z trombofilią..
Nic mi nie jest po heparynie, tzn. nic nie zauważyłam. Biorę ją od tygodnia.
Siniaków nie mam, ale jak dla mnie Neoparin jedt najgorszym z dotychczasowych zastrzyków, bo szczypie po podaniu. Przynajmniej mnie -
never_lose_hope wrote:A refundacja nie dotyczy całej procedury? W sensie, że są 3 refundowane procedury, ale jeśli masz jeszcze 5 mrozaczków z pierwszej procedury to masz 5 podejść..
A jeśli jakimś cudem i to się nie uda to zostają Ci jeszcze dwie pełne refundowane procedury, o ile spełniasz wymogi (wiek, poziom AMH lub FSH)Kinia29 -
nick nieaktualnyJa też mam wrodzoną wg genetyka, ale mój gin mówił, że sam ten wynik mutacji mie jest podstawą do refundacji. Że trzeba iść do hematologa, on zleci dodatkowe badania potwierdzające trombofilię (nie pamiętam jakie to badania, bo odpuściłam temat) i dopiero wtedy heparyna może mieć refundację.
-
never_lose_hope wrote:Ja mam heparynę od dnia po punkcji. Na 100% bez refundacji, sama mutacja nie jest podobno wskazaniem do refundacji. Ale nie wychodzi aż tak źle, za Neoparin płaciłam ok. 40zł za 14 zastrzyków.Marmis