In vitro start styczeń 2018
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Widzę, że jesteśmy w tej samej sytuacjiMadzialenka29 wrote:Wybacz że cię męczę ale jak wygląda transfer z crio? . .
 
 Witamy kiniusia! A w którym mieście i w której klinice będziecie rozpoczynać procedurę? Widzę, że jesteś po wielu stratach, bardzo mi przykro . Czy jest już wyjaśniona przyczyna? Badałaś może KIR i immunologię, pewnie wszystkie mutacje masz porobione? . Czy jest już wyjaśniona przyczyna? Badałaś może KIR i immunologię, pewnie wszystkie mutacje masz porobione?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 11:13  
  
 Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
- 
                        nick nieaktualnyAle cie wzieło po tej punkcji, ale sie dziwie ze tak cie "wywalili" z sali wybudzen!!!! Ja tam leżałam chyba z 3 godziny pod trzema kroplówkami pod stała kontrolą anastezjolog, która ze mna siedziała i gadała non stop. Zabieg miałam o 13 a wyszłam z tamtad o 17 i potem czekałam jeszcze na wizyte do dr.Malwas wrote:Agaafabka moje serdeczne gratulacje ! Obyśmy wszystkie tutaj tak skończyły ! Obyśmy wszystkie tutaj tak skończyły . .
 
 Beladonna trzymam kciuki za piękne, dojrzałe jajeczka i za samo pobranie . .
 
 Ja wczoraj miałam swoją punkcję.. Boże co się ze mną działo po znieczuleniu, to jakaś masakra. Obudziłam się w pokoju i czułam się nawet dobrze, oprócz lekkiego bólu podbrzusza (wyczytałam później w karcie, że był wolny płyn w zatoce Douglasa przed punkcją, więc nie wiem, czy do jakiejś owulacji wcześniej doszło, czy to są początki hiperstymulacji). W każdym razie pobrali 20 kumulusów i dzisiaj będą dzwonić jak zapłodnienie 6, resztę zamroziłam. Potem jeszcze poleżałam w jakimś gabinecie z mężem, bo chyba chcieli, żebym zwolniła łóżko, skoro się już obudziłam i jak wszystko było w miarę ok, to mnie wypuścili na korytarz. I nagle zemdlałam na męża, ten mnie podobno tylko podniósł i zapytał, gdzie mnie może położyć, pielęgniarki nie wiedziały gdzie. Jak się przebudziłam i dostałam płyny, to później zaczęły się wymioty. I tak było mi na zmianę słabo jak wstawałam i wymiotowałam. Oczywiście wszyscy w szoku. Jak weszłam do kliniki o 10, tak wyszłam koło 17... A były jeszcze trzy punkcje oprócz mojej i dziewczyny świetnie się czuły, szybciutko wychodziły, no wczoraj był prawdziwy blue monday dla mnie . Transfer odroczony do następnego cyklu ze względu na ryzyko hiperstymulacji. . Transfer odroczony do następnego cyklu ze względu na ryzyko hiperstymulacji.
- 
                        
                        Ech, no widzisz. Co klinika, to obyczaj. Było minęło, dobrze że już przeszło. Potem wlali we mnie 2,5l płynów,a mi się w ogóle sikać nie chciało i było podejrzenie wstrząsu. Mam tylko nadzieję, że żadna punkcja mnie już nie czeka, tym bardziej znieczulenie w najbliższym czasie. Teraz niecierpliwie czekam na wieści z labolatorium co z moimi dziećmiMiKi23 wrote:Ale cie wzieło po tej punkcji, ale sie dziwie ze tak cie "wywalili" z sali wybudzen!!!! Ja tam leżałam chyba z 3 godziny pod trzema kroplówkami pod stała kontrolą anastezjolog, która ze mna siedziała i gadała non stop. Zabieg miałam o 13 a wyszłam z tamtad o 17 i potem czekałam jeszcze na wizyte do dr. . Jak wróciliśmy do domu, to mąż do mnie, że ma tylko nadzieję, że nic się nikomu nie pomieszało z komórkami... Bo były jeszcze 3 punkcje. . Jak wróciliśmy do domu, to mąż do mnie, że ma tylko nadzieję, że nic się nikomu nie pomieszało z komórkami... Bo były jeszcze 3 punkcje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 11:52  
  
 Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
- 
                        
                        Malwas rozwazamy Invimed i Invicta w Warszawie. Przyczyna? W Irlandii maja nijakie podejscie do ciazy i albo sie utrzyma allbo nie Z badan ktore robilam troche tu troche w polsce to mam ANA, Przeciwciala przeciwjadrowe, hyperhomocysteine. Kariotypy zrobione i sa w porzadku.Mam zalecenia na heparyne od pozytywnego testu tylko ze przez ostatnie dwa lata , ani widu ani slychu Z badan ktore robilam troche tu troche w polsce to mam ANA, Przeciwciala przeciwjadrowe, hyperhomocysteine. Kariotypy zrobione i sa w porzadku.Mam zalecenia na heparyne od pozytywnego testu tylko ze przez ostatnie dwa lata , ani widu ani slychu 1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog. 1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
 
 
- 
                        
                        Dziewczyny, znalazłam rozpiskę z dofinansowaniem, które obejmowało mnie w Salve w Łodzi (dofinansowanie miejskie). Z tego co pamiętam, to recepty wykupuje zawsze normalnie. Dofinansowanie obejmuje też niestety pełną procedurę - czyli pobranie komórek, transfer itd. Ponieważ mnie przy pierwszym pobraniu wyszło 18, to przy kolejnym IVF płacę za sam transfer ( chyba 1800zł). Całość wygląda tak:
 
 Procedura IVF. z dofinansowaniem: 880zł/ pełne koszty bez dof: 4400zł
 Procedura ICSI z dof: 1080zł/ bez dof: 5400zł
 Obserwowanie zarodków do stadium blastocysty z dof:100zł/ bez dof: 500zł
 Monitoring primo vision z dof: 70zł/ bez dof: 350zł
 Embryo glue z dof: 60zł/ bez dof: 300zł
 Nacięcie otoczki zarodków z dof: 100zł/ bez dof: 500zł
 PICSI z dof: 80zł/ bez dof: 400zł
 Pakiet premium (4 usułgi z wyżej wymienionych - z wyłączeniem procedury IVF-ICSI) z dof:200zł/ bez dof: 1000zł
 Vitryfikacja komórek jajkowych - nie objęte refundacją/ 800zł
 Przechowywanie k.jajowych - nie objęte refundacją/ 492zł rocznie
 Vitryfikacja zarodków z dof:160zł/ bez dof: 800zł
 Przechowywanie zarodków z dof: 98zł/ Bez dof: 492zł rocznie
 
 Kinga
 
 * 01.10.2018 - IVF - nieudane
 * 31.03.2018 - IVF - nieudane
 * 26.01.2018 - IVF - nieudane
 * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
 * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
 * 2 nieudane IVF
 * 3 nieudane inseminacje
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Dziekuje za odp. Wszystko sie zgadza. W moim miscie jest duzo szerszy zakres refuncji (nie tylko leki) do 80% kosztów ale nie wiecej niz 5 tys zł wiec powinno wyjsc mniej.BeladonnaBeladonna wrote:Wszystko dobrze policzyłam ,refundacja jest tylko na leki do stymulacji i to spora ,bo normalnie to bym za recepty dwa razy tyle zapłaciła.A reszta to normalne ceny,ale pewnie uzależnione od klinik .Ja jestem w Gameta Gdynia
 2019 Natalka
- 
                        
                        Podchodzę do pierwszej procedury IVF. Obecnie od 20 dnia cyklu jestem na Gonapeptylu ( bez leków antykoncepcyjnych). Od pierwszego zastrzyku mam plamienia. Dziś powinnam mieć miesiączkę i nie przyszła. Czy też tak miałyście podczas stymulacji? Zawsze miałam regularnie.
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Karola1987 wrote:Miki dzięki oby tak właśnie było . Czy po transferze też czasem zabolal was brzuch ? Jjak się czulyscie
 Po transferze nawet na rozpisce miałam, że spokojnie można brać nospę. Pamiętam, że miałam lekkie bóle, plamienie też.Kinga
 
 * 01.10.2018 - IVF - nieudane
 * 31.03.2018 - IVF - nieudane
 * 26.01.2018 - IVF - nieudane
 * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
 * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
 * 2 nieudane IVF
 * 3 nieudane inseminacje
- 
                        
                        Karola1987 wrote:Jeszcze mam pytanko czy przy tych wszystkich lekach przed transferem i po bralyscie kwas foliowy?
 Ja cały czas biorę Femibion 1, w którym jest kwas foliowyKinga
 
 * 01.10.2018 - IVF - nieudane
 * 31.03.2018 - IVF - nieudane
 * 26.01.2018 - IVF - nieudane
 * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
 * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
 * 2 nieudane IVF
 * 3 nieudane inseminacje
- 
                        
                        Najlepiej zacząć suplementację kwasem foliowym 3 miesiące przed ciążą, nawet przed rozpoczęciem starań. A po transferze to juz konieczność. Kwas foliowy to podstawa. Najlepiej w aktywnej formie ( folianów).
 Dobry skład ma wspomniany przez K’ femibion, ja do tego łykałam jeszcze żelazo, którego niestety nie ma. Ale to ze względu na częste anemieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 12:52 Luty 2017 spermiogram 3 mln
 Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
 10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
 13.06.2017 hydrotubacja
 13.11.2017 hsg jajowody drożne
 
- 
                        
                        Hej dziewczyny jestem po punkcji,pobrano 13 z czego 11 się nadaje.Tak więc 6 poszło do zapłodnienia a 5❄.W piątek mam dzwonić co z moimi maluchami .O 9.00 miałam punkcję ,a teraz wracam do domku -jajniki bolą ale jak przy okresie więc da się wytrzymać. Erl, patylka, Karola1987, agaafabka, inka2707 lubią tę wiadomość
                                2015 Hsg (jajowody drożne) Erl, patylka, Karola1987, agaafabka, inka2707 lubią tę wiadomość
                                2015 Hsg (jajowody drożne)
 2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
 09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
 12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
 05.01.2018 start krótki protokół IVF
 17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
 
- 
                        
                        patus_ wrote:Onk_a jak tam beta u Ciebie?
 Hey o mnie jest dobrze 
 
 Beta Hcg w 10 dpt 285, w 14 528 i 19dpt 2197
 
 Jeśli mogę podzielić się swoim doświdczeniem to dzieczwyny, które plamią niech się nie załamują, ja myślałam, że to objaw zbliżającej się miesiączki. (plamienia występują nadal niestety choć już sporadycznie, mam zwiększone dawki progesteronu i muszę go kontrolować co 3 dni).  Moja temp. 35,6 ... też mnie zmyliła. Reguły nie ma. choć już sporadycznie, mam zwiększone dawki progesteronu i muszę go kontrolować co 3 dni).  Moja temp. 35,6 ... też mnie zmyliła. Reguły nie ma.
 
 Teraz czekam na usg.
 
 Trzymam mocno kciuki patus_ będzie dobrze!i dawaj znać!
 Za Nas tu wszytskie również trzymam kciuki powodzenia !!!!
 
 
 
 
 
 
 
 Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 17:31  Erl, Karola1987, agaafabka, patylka, patus_, Malwas lubią tę wiadomość
                                Niepłodność wtórna idiopatyczna Erl, Karola1987, agaafabka, patylka, patus_, Malwas lubią tę wiadomość
                                Niepłodność wtórna idiopatyczna
 starania o 2 ciążę 2,5 roku
 3 IUI
 
         
				
								
				
				
			


 
        

