In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ninkali jak się czujesz??? Mnie coś rozkłada i to od wczoraj, ból głowy,pleców i lekka gorączka (37,4) mogę spać bez końca. Cholera boję się że organizm walczy z maluchami...Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualnyPaulcia28 wrote:O to jednak miałaś punkcje przy tak wysokim estradiolu? Jak się czujesz? Oby ta 13 przyniosła Ci szczęście :-*
A nie robią punkcji z wysokim estradiolem? Transferu świeżego nie będzie tylko czuję się w miarę ok, brzuch mnie boli, mimo ketonalu w żyłę -
Dziewczyny które brały estradiol czy wam też się skrócił okres? Ja w pierwszy dzień cyklu zaczęłam brać estradiol i lało się że mnie 3 dni na 4 dzień już nic. Normalnie mam około 6 dni okres a teraz tylko 3. Widziałam że dziewczyny po nie udanym transferze miały dłużej okres czy to możliwe że to przez ten estradiol który zaczęłam brać?Kinia29
-
Kinia29 wrote:Dziewczyny które brały estradiol czy wam też się skrócił okres? Ja w pierwszy dzień cyklu zaczęłam brać estradiol i lało się że mnie 3 dni na 4 dzień już nic. Normalnie mam około 6 dni okres a teraz tylko 3. Widziałam że dziewczyny po nie udanym transferze miały dłużej okres czy to możliwe że to przez ten estradiol który zaczęłam brać?Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
MisiaZ88 wrote:A nie robią punkcji z wysokim estradiolem? Transferu świeżego nie będzie tylko czuję się w miarę ok, brzuch mnie boli, mimo ketonalu w żyłęDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
never_lose_hope wrote:Dzieki Alaska! Staram sie myslec pozytywnie, ale nie bardzo wychodzi. Niech ten czas szybciej zleci i bedzie wszystko jasne a jak sytuacja u Ciebie??
U mnie kiepsko po piątkowej wizycie było... Swoje wypłakałam
Lewy jajnik usnoł z 1 pęcherzykiem 9mm dr powiedział, że w tym cyklu już raczej nic z niego nie będzie
Prawy 3 pęcherzyki 14,11,9 - estradiol 298,2,progesteron 0,28.
Dr powiedział, że może być sytuacja ze będą tylko 2 i wtedy warto rozważyć czy nie podejść do kolejnej stymulacji aby uzyskać jeszcze pecherzyki i później wszystkie zapłodnić, bo wobecnej sytuacji może się okazać że nic z tego nie będzie a szkoda pieniędzy. Nie wiem co robić, bo fakt jest taki że może się okazać że się nie udało, ale z 2 strony to kolejne pieniążki na punkcję, mrożenie i kolejną stymulacje i oczywiście narkoze...
Dzis mamy wizytę, rano pojechałam zrobić badania i wyszło estradiol 932,60,progesteron 0,21...pojedziemy na wizytę z sercem na dłoni... Wstępnie punkcja na środę godz. 8:00...stres jest okropny, boję się... -
Paulcia28 wrote:Ja miałam 4-5 dni okresu a normalnie mam góra 2-3 dni. Czy to przez estradiol tego nie wiem.
Napewno przez sie estradiol, bo od estradiolu i endometrium jest grubsze, wiec dluzej sie musi zluszczac.Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Alaska wrote:Ja ja jaEndometrioza 3 stopnia
Początek starań 2010 r.
8.2014 r.- pierwsza procedura in vitro, udana
Mój kochany synuś ma już 3 latka
10.2017-crio, nieudane☹
03.2018- początek drugiej i ostatniej procedury
29.03.- start -
Kinia29 wrote:Dziewczyny które brały estradiol czy wam też się skrócił okres? Ja w pierwszy dzień cyklu zaczęłam brać estradiol i lało się że mnie 3 dni na 4 dzień już nic. Normalnie mam około 6 dni okres a teraz tylko 3. Widziałam że dziewczyny po nie udanym transferze miały dłużej okres czy to możliwe że to przez ten estradiol który zaczęłam brać?
Ja też normalnie mam @ przez 7 dni a w cyklu sztucznym (z estradiolem) było tylko 5 dni Więc tak - to normalneInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Cześć, dawno mnie nie było na forum...trochę minie zanim nadrobię zaległości:-)
W pt 30.03 miałam transfer naszego jedynego mrozaczka (blastocysta)...Do niedzieli praktycznie nic nadzwyczajnego nie czułam, może poza lekkim kłociem jajników. W niedzielę zaczęło mnie pobolewać podbrzusze. Ból jak ten przed okresem tylko łagodniejszy... i trochę piersi. Dziś już mniej boli- prawie wcale. Czuje tylko napięcie w podbrzuszu ale też delikatne.
Od niedzieli targają mną sprzedczne emocje.
Nie wiem czy to dobrze czy źle, że podbrzusze pobolewa...Nie wiem czy lepiej zeby bolało czy zeby nić nie czuć...eh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2018, 18:50
Paulcia28 lubi tę wiadomość
2019 Natalka -
Doriska87 wrote:Cześć, dawno mnie nie było na forum...trochę minie zanim nadrobię zaległości:-)
W pt 30.03 miałam transfer naszego jedynego mrozaczka (blastocysta)...Do niedzieli praktycznie nic nadzwyczajnego nie czułam, może poza lekkim kłociem jajników. W niedzielę zaczęło mnie pobolewać podbrzusze. Ból jak ten przed okresem tylko łagodniejszy... i trochę piersi. Dziś już mniej boli- prawie wcale. Czuje tylko napięcie w podbrzuszu ale też delikatne.
Od niedzieli targają mną sprzedczne emocje.
Nie wiem czy to dobrze czy źle, że podbrzusze pobolewa...Nie wiem czy lepiej zeby bolało czy zeby nić nie czuć...ehDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
ewcia27 wrote:Hej, mam pytanie czy podchodzi ktoś do in vitro w Warszawie z dofinansowaniem miasta? Jak to wygląda kwotowo? Jaka kliknie polecicie?
Tak, np. ja. To była moja pierwsza procedura...
Zakres dofinansowania znajdziesz tutaj: http://www.um.warszawa.pl/invitro/
U mnie w klinice wygladało to tak że były oddzielne ceny dla pacjentek objętych programem. Dla przykładu np. standradowo pobranie komórek, ICSI, znieczulanie i embriologia standardowa kosztują razem chyba 5,5 tys zł. Pacjenci objęci refuncją płacą 2,4 tys zł itd. Pierwsza wizyta i badania nie są objęte refuncją.
Klini różnią się też zakresem wymaganych badań i terminem ich ważności.
Część badań wynika z ustawy o leczeniu niepłodności, część jest wynikiem indywidualnych doświadczeń lekarza i kliniki oraz historii leczenia pary. Np. nie wszystkie kliniki przy pierwszej procedurze zalecają zrobienie badań genetycznych.
Różnie jest też z honorowaniem badań z zewnątrz. U nas akurat nie mieli nic przeciwko, że robiliśmy je tam gdzie było taniej.
Najwięcej z dofinansowania tracą pary u któtych nie dojdzie do transferu swieżego.
Dofinansowywany jest tylko tranfer świeżych zarodków. Jeśli nie dojdzie do niego np. w wyniku hiperstymulacji lub innych czynnikow, to zarodki są mrożone (oczywiście jak jakieś sa i się nadają) i potem już wszystkie wizyty i procedury związane z kriotransferem są płatne. Jak termin badań minie to trzeba je zaaktualizować (zakres tych bezwgelędnie wymaganych do ustaniea z klinika).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2018, 19:20
2019 Natalka -
nick nieaktualnyPaulcia28 wrote:Ninkali jak się czujesz??? Mnie coś rozkłada i to od wczoraj, ból głowy,pleców i lekka gorączka (37,4) mogę spać bez końca. Cholera boję się że organizm walczy z maluchami...
Wiesz co,dużo widziałam na forum dziewczyn z temperatury że niby choroba... skończyła się po 9mc:-)Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paulcia28 wrote:Hej dawno Cię tu nie było,witaj ponownie.Ja miałam crio transfer 29.03 i od wczoraj napady gorąca i ból głowy ale chora nie jestem, podbrzusze lekko napięte, mój mąż jest pewny że się udało ja nie wiem co myśleć. A ból podbrzusza miałam w dniu transferu wieczorem
To widzę ze podobne terminy mamy. Ja mam zrobić betę 9.04.
Twoje objawy bardziej mi pasują do ciążowych Znajoma jak była na początku ciąży to właśnie było jej raz zimno raz gorąco i jakby chora była.
Myślałam że łatwo będzie wytrzymać ten czas do testowania ale milion myśli w głowie i wątpliwości.
A teraz już nie boli Cię podbrzusze?Paulcia28 lubi tę wiadomość
2019 Natalka