X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2374

    Wysłany: 6 kwietnia 2018, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fredka_ wrote:
    Witajcie,

    mam do oddania za darmo Crinone 90mg -13 aplikatorów. Data ważności 03.2020
    Jak jest ktoś chętny proszę o wiadomość na priv :)

    Ja bardzo chetnie przygarne, jesli jeszcze masz...

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2374

    Wysłany: 6 kwietnia 2018, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Odebralam dzisiaj wyniki...nie udalo sie...

    Ku...Kaska przykro mi bardzo :(
    Pamietam jak walczylas za pierwszym razem w watku IVF.
    W jakiej klinice i u jakiego lekarza sie leczysz?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te ,,Rozmowy'' z Wami poddnosza na duchu, widzę ,że jesteśmy zwartą grupą wsparcia i wzajemnego zrozumienia , którego nikt inny nam nie może dac, Buziak dla każdej z Was :-* damy radę bo kto jeśli nie my?
    Kobietki odwazylam się na małe Bara Bara z mężem... Nic nie czulam, mąż mówił że ciasno i za mokro :-P ale miło bylo. Sorry za szczerość. Ja obudziłam się z nową nadzieją, że jeszcze nie wszystko stracone ze tak jak w tym cytatcie ,, Nie spisuj nikogo na straty, cuda zdarzają się codzien'' Trzymam kciuki za nas wszystkie.
    Ninkali, Doriska dostaniecie dziś wyniki??

    Eltasz lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    Hej Marmis,
    U mnie to samo ;)
    Dziś w Bocianie miałam załamkę, nie dość że moje jejka mają po 14mm (dziś 7dzień menopuru), to jeszcze w jajniku w którym mam cystę jest ich 4-5,a w drugim na którym głównie mieliśmy polegać jest 1-2 :(
    Jedyne co dobre że wszystkie podobnych wymiarów.
    Przez weekend biorę dalej menopur, w poniedziałek podgląd, planowana punkcja w środę.
    Jedyny plus że jeśli coś wyjdzie z tych jajek i się zapłodni to może mam szansę na świeży transfer.
    Kochana życzę żeby w poniedziałek wizyta przebiegła po Twojej myśli i żeby w środę była punkcja. Nie ważne ile pęcherzyków ważne jakiej jakości :-*

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Fredka_ Przyjaciółka
    Postów: 110 69

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Ja bardzo chetnie przygarne, jesli jeszcze masz...

    Niezapominajka już nie mam :(

  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    Hej Marmis,
    U mnie to samo ;)
    Dziś w Bocianie miałam załamkę, nie dość że moje jejka mają po 14mm (dziś 7dzień menopuru), to jeszcze w jajniku w którym mam cystę jest ich 4-5,a w drugim na którym głównie mieliśmy polegać jest 1-2 :(
    Jedyne co dobre że wszystkie podobnych wymiarów.
    Przez weekend biorę dalej menopur, w poniedziałek podgląd, planowana punkcja w środę.
    Jedyny plus że jeśli coś wyjdzie z tych jajek i się zapłodni to może mam szansę na świeży transfer.
    Siersciucha to mamy prawie identyczne wyniki.Tez miałam wczoraj doła. W prawym mam około 5, a w lewym tylko 2 - a byłam pewna że będzie odwrotnie bo lewy jakby lekko mnie wczesniej ćmił - więc myślałam ze coś tam dobrego się dzieje . No a w tym prawym to tez tam pewnie ta jedna torbielka jest - bo przed stymulacja do końca nie zniknęla , więc podejrzewam, że jeden pęcherzyk to pewnie to. Zreszta ginka tez tak mówiła ale musiałam ją pociągnąc za język.I wielkościowa to chyba własnie około 14 mm. Mi do meopuru dołozyła puregon - że niby ma pomóc . Chociaz nie wiem czy to jakos na mnie działa - bo ja teraz nic w jajnikach nie czuje - żądnego klucia ani nic.... eh.... trzeba czekać. Ja tez w poniedziałek na podgląd - ide na 14.40, a wczesniej badania.. Cierpliwośc na wyczerpaniu...

    Marmis
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Odebralam dzisiaj wyniki...nie udalo sie...

    Kasiu... Bardzo mi przykro :-( Znam ten ból w sercu i rozbitą nadzieję... Ale trzeba się podnieść z kolan i walczyć dalej. Ochłoń po stracie i ustalcie co dalej. Masz może jeszcze mrozaczki albo zamrożone oocyty? Trzymaj się Kochana, wypłacz ile trzeba bo to pomaga, a potem cyc do przodu

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Nie poddawaj się ,walcz o szczęście a nadejdzie czas na cuda. Trzymaj się cieplutko :-* masz jeszcze śnieżynki?
    Niestety...zarowno pierwszajak i drugaprocedura dala nam tylko po jednaj szansie....wiecej niestety niema sensu podchodzic do ivf...zastanawiamy siejeszczenad adopcja zarodka ale w ogole nue jestem przekonana...bo moze czas najwyzszy sie poddac...zaduzo sie wydazylo...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, miała ktoraś podwyższone ciśnienie przy przyjmowaniu hormonów? Ja generalnie mam ciśnienie w górnych normach zawsze, ale przy estrogenach i progu potrafi mi wyjść powyżej 150/90. Holter i usg tętnic nerkowych nic złego nie wykazało. Dwie nieudane implantacje za mną, lekarz niby twierdzi, że jeszcze takie ciśnienie nie wpływa na powodzenie transferu.

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Dziewczyny, miała ktoraś podwyższone ciśnienie przy przyjmowaniu hormonów? Ja generalnie mam ciśnienie w górnych normach zawsze, ale przy estrogenach i progu potrafi mi wyjść powyżej 150/90. Holter i usg tętnic nerkowych nic złego nie wykazało. Dwie nieudane implantacje za mną, lekarz niby twierdzi, że jeszcze takie ciśnienie nie wpływa na powodzenie transferu.
    Ja mam niskie ciśnienie i teraz chyba od leków mam książkowe,ale mam klucia i ciśnienie w okolicy klatki piersiowej a przedtem nie miałam. Zdałam już wszystko na leki, może u Ciebie to samo z tym wysokim ciśnieniem?

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Niestety...zarowno pierwszajak i drugaprocedura dala nam tylko po jednaj szansie....wiecej niestety niema sensu podchodzic do ivf...zastanawiamy siejeszczenad adopcja zarodka ale w ogole nue jestem przekonana...bo moze czas najwyzszy sie poddac...zaduzo sie wydazylo...
    Kasiu gdyby nie było sensu to byś tak dzielnie nie walczyła. Uspokujcie oboje z mężem nerwy, wyjedźcie gdzieś odpocząć, zapomnieć na chwilę o problemach i zastanówcie się nad adopcja zarodka. Nie poddawaj się bo dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Jestem z Tobą myślami i kciukasuje , odpocznij, naladuj akumulatory i walcz bo potrafisz bo WARTO

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Niestety...zarowno pierwszajak i drugaprocedura dala nam tylko po jednaj szansie....wiecej niestety niema sensu podchodzic do ivf...zastanawiamy siejeszczenad adopcja zarodka ale w ogole nue jestem przekonana...bo moze czas najwyzszy sie poddac...zaduzo sie wydazylo...
    Moja Droga, musicie pogadać z mężem,czy zaakceptowalibyscie takie rozwiązanie. Czy chcielibyście spróbować AZ,czy może zwykłą adopcję, czy wręcz przeciwnie i w takiej sytuacji chcecie się poddać i zaakceptować obecny stan rzeczy. To również wymaga ogromnej odwagi..
    Jednak jeśli postanowicie jeszcze spróbować,to nie warto odkładać tego na później jeśli finanse Wam pozwalają. Na poddanie się zawsze jest czas, lecz w naszej walce czas ma spore znaczenie.
    Ja wiem,że przed nami jeszcze trudne decyzje. Nie wykluczam AZ ani zwykłej adopcji. Wszystko zależy od tego jak potoczy się nasza walka. Trudno mi sobie wyobrazić nasza rodzinę w formacie 2+ pies jak pisałyście, dlatego jak już wszystkie furtki będą zamknięte, pewnie będziemy chcieli przystąpić do adopcji.
    O ile wcześniej nie rozpadnie się moje małżeństwo lub popadne w depresję:) Będzie to mega trudne,bo mieszkam w małym mieście,gdzie większość ludzi się zna. Ale na dany moment mam gdzieś co powiedzą inni. Trzeba niesamowitej dojrzałości,by zdecydować się na ten krok. Podziwiam te pary które mają to za sobą.

    tolerancyjna, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje dziewczyny jestescie nieocenione...
    Juz przed druga pro a z ivf myslelismy i AZ ze zwykla.adopcja moglby byc problem bo maz jest niepelnosprawny do tego ma nieuleczalna chorobe-z ktora dzieki lekom mozma zyc ale moze to zawazyc a decyzji osrodka...do tego mamy male nieswoje mieszkanie i tylko ja man stala prace maz zaczal pracowac po 4latach-i narazie jest to praca na niepelny etat i niepewna...a mam znajomych ktorzy maja wlasne domy wspaniale zarobki a dzieci nie dostali z adopcji...
    Pracuje w przedszkolu codziennie patrze na zaniedbane maluszki niejednokrotnie juz zakochiwalam sie w dzieciach...nie mialabym zsię tym problemu maz tez nie...ajjj ciezkie to wszystko...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Ku...Kaska przykro mi bardzo :(
    Pamietam jak walczylas za pierwszym razem w watku IVF.
    W jakiej klinice i u jakiego lekarza sie leczysz?
    Angelius provita -dr Manka

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak ja mam dość tego czekania na Betę! Przecież to może człowieka szlak trafić :D jajniki mnie ciągle bolą, mam dziwne parcie w macicy, a to chyba nie dobrze. Już bym chciała mieć to za sobą, chociaż jakoś moje nastawienie nie jest rewelacyjne.
    Cieszmy się ładną pogodą, to zawsze jakiś powód do radości :D

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Dziewczyny jak ja mam dość tego czekania na Betę! Przecież to może człowieka szlak trafić :D jajniki mnie ciągle bolą, mam dziwne parcie w macicy, a to chyba nie dobrze. Już bym chciała mieć to za sobą, chociaż jakoś moje nastawienie nie jest rewelacyjne.
    Cieszmy się ładną pogodą, to zawsze jakiś powód do radości :D
    O widzę że Ty też 11 masz testować? Witam w klubie... Doskonale wiem co przezywasz, ja popadam że skrajności w skrajność :-P

    K' lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Fantasmagoria Autorytet
    Postów: 379 562

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,

    pewnie nikt mnie nie pamięta, ale pisałam na początku wątku. Moja podejście do in vitro niestety trochę oddaliło się w czasie, z przyczyn ode mnie niezależnych. Ale wciąż mamy zamiar podejść do in vitro. Chyba jednak będziemy musieli zmienić lekarza. Znowu.

    Stąd moją prośba - mogłybyście napisać czym kierowałyście się przy wyborze kliniki? Z góry dziękuję za pomoc.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
    AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
    I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
    II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych :(
    III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
    AZ - transfer 02.12. ☹️
    Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny odwalilo mi i zrobiłam sikanca...jeden wyszedł ze slabiutka druga kreska , Ale to za chwilę. Kupiłam drugi ten Clearblue digital test co niby pokazuje w którym tygodniu jest się w ciąży. Tak jak się spodziewalam wyszedł negatywny. Ale rozebralam go na części i nie wiem co mam myśleć bo na pasku testowym są dwie kreski. Jedna mocna a druga bledsza ale ja doskonale widać. I teraz możecie mnie ochrzanic. :-P ja tam mam prędzej zwidy. Wyslalabym foto ale nie wiem jak

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Ninkali, Doriska dostaniecie dziś wyniki??

    Moje będą dopiero dostępne online późnym wieczorem. Ale moje krwawienie już tak się rozkręciło ze śmiało mogę powiedzieć że to typowy okres.Nadal nie znam odpowiedzi na pytanie czemu miesiączka tak dziwnie sie zaczeła (od dwudniowego plamienia - nigdy tak nie miłam), skurcze byly ledwo wyczuwalne (a zawsze umieram z bólu i nie mogę się wyprostować) a i najważniejsze czemu przyszła tak wcześnie.

    I dreczy mnie jeszcze jedno pytanie: u nas wszytkie komórki się zapłodniły - 6 komórek, 4 zarodki dotrwały do 5 doby ale wolnosię rozwijały i przedłużyli hodowlę do 6 i na samym końcu emriolodzy odrzucili 3 zarodki bo był złej jakości a 1 się nadawał do zabrozenia 3BB.
    Może macie wiedzę czy taki przebieg zdarzeń o czymś świadczy? Może to zła genetyka?


    Czy któraś z Was kobietki leczy się moze w Novum w Warszawie? Zastawnaim się nad zmianą kliniki...
    Czy przy dofinansowaniu z Urzędu miasta można zmieniać klinikę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2018, 15:04

    2019 Natalka
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 kwietnia 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Moje będą dopiero dostępne online późnym wieczorem. Ale moje krwawienie już tak się rozkręciło ze śmiało mogę powiedzieć że to typowy okres.Nadal nie znam odpowiedzi na pytanie czemu miesiączka tak dziwnie sie zaczeła (od dwudniowego plamienia - nigdy tak nie miłam), skurcze byly ledwo wyczuwalne (a zawsze umieram z bólu i nie mogę się wyprostować) a i najważniejsze czemu przyszła tak wcześnie.

    I dreczy mnie jeszcze jedno pytanie: u nas wszytkie komórki się zapłodniły - 6 komórek, 4 zarodki dotrwały do 5 doby ale wolnosię rozwijały i przedłużyli hodowlę do 6 i na samym końcu emriolodzy odrzucili 3 zarodki bo był złej jakości a 1 się nadawał do zabrozenia 3BB.
    Może macie wiedzę czy taki przebieg zdarzeń o czymś świadczy? Może to zła genetyka?


    Czy któraś z Was kobietki leczy się moze w Novum w Warszawie? Zastawnaim się nad zmianą kliniki...
    Czy przy dofinansowaniu z Urzędu miasta można zmieniać klinikę?
    Mimo wszystko trzymam kciuki :-*

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
‹‹ 249 250 251 252 253 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ