In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny:) U mnie na razie cisza. Dzis 3 dpt. I objawów żadnych. Jeszcze nie wiem kiedy mam testowac., ale u mnie w klinice chca, zebym pojawiła się już w poniedziałek - czyli tydzień od transferu na badania hormonów i jak twierdziła pielegniarka - mozliwe, ze coś może już beta pokazać. A ginka oczywiście nic nie mówiła tylko, zeby zrobić w poniedziałek badania a potem się zobaczy. Tak więc ciagle w napięciu i oczekiwaniu. Nie wiem sama - może brak objawów - to dobry objaw:) Chociaż czasami już trochę wariuje - i staram się wyszukiwac sobie milion drobnych zajęc, żeby czymś zając głowę. ehh...Marmis
-
Marmis wrote:Hej Dziewczyny:) U mnie na razie cisza. Dzis 3 dpt. I objawów żadnych. Jeszcze nie wiem kiedy mam testowac., ale u mnie w klinice chca, zebym pojawiła się już w poniedziałek - czyli tydzień od transferu na badania hormonów i jak twierdziła pielegniarka - mozliwe, ze coś może już beta pokazać. A ginka oczywiście nic nie mówiła tylko, zeby zrobić w poniedziałek badania a potem się zobaczy. Tak więc ciagle w napięciu i oczekiwaniu. Nie wiem sama - może brak objawów - to dobry objaw:) Chociaż czasami już trochę wariuje - i staram się wyszukiwac sobie milion drobnych zajęc, żeby czymś zając głowę. ehh...
Marmis lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Hej dziewczynki.Ja juz po konsultacji.Lekarz byl bardzo zdziwiony czemu chcemy podejsc do invitro mowil ze morfologia 2% nie znaczy ze odrazu musimy podchodzic do invitro bo ilosc i szybkosc plemnikow jest doskonala.Namawia nas na inseminacje ale ja powiedzialam ze chce odrazu podejsc do invitro tylko teraz musze wybrac miedzy eco invitro albo regular invitro.Pobrali mi dzis 14 probek krwi na badania jakoe powinny byc wykonane przed invitro.Wyniki za dwa tygodnie wiec wtedy lekarz zadecyduje jakie leki mi dac.Narazie dostalam na 4 tygodnie tabletki ktore mam brac (FERTINATAL).2-3 dnia cyklu mam isc na badanie krwi wiec jak narazie cos sie u nas ruszylo.Maz tez dostal skierowanie na krew wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze.
Paulcia28 lubi tę wiadomość
Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
28 lat
8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
23 lipiec beta
Czekamy na cud♡♡ -
Maggie08 wrote:No to idziemy razem Będę trzymać kciuki. A macie jeszcze jakieś zarodki w razie czego?
Inka, bardzo Cię przepraszam, ale kawałek Twojego wpisu mi się usunął. Byłaś pod Maggie, ale z Twoich danych została tylko data crio podpięta za danymi Maggie. Przepraszam, już poprawiłam.
Gosia dodałam Cię do listy
Maggie, my mamy teraz drugie podejście "w pół drogi". Przy punkcji w styczniu pobrano mi 19 oocytów, z czego 15 było dojrzałych. Teraz rozmrażamy 6 oocytów i je w sobotę zapładniają - we wt transfer świeżakówMaggie08, inka2707 lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss ja tu cały czas zaglądam i mocno wszystkim kibicuję &&&
Niestety na fiolecie jakoś nie mogę się odnaleźć. Jest tam forum ciąża po ivf ale jakoś ciężko mi jest tam pisać. Widziałam, że Buko dołączyła do Pazdziernikowych Mam, ten wątek czytam od początku ale tam są dziewczyny, która zaszły w ciążę naturalnie a nie po tak długiej drodze jak my. Więc utknelam tu na różu z WamiPaulcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAkilegna, melduję się, że czytam Was też regularnie , więc jestem na bieżąco z tym co się dzieje, tylko, że zupełnie się nie znam na immuno to nic nie doradzę, więc siedzę cicho
Widziałam temat ciąża po ivf, czytałam go, kojarzę wiele nicków, chociażby z mojej kliniki, ale nie odzywałam się, bo nie miałam powodu Jak będziesz się odzywać w październikowych to będziemy we dwie (chociaż Erl też coś tam pisała) i faktycznie inaczej podchodzą dziewczyny, które zaszły naturalnie, a inaczej my gdzie ta droga była długa i kręta. Dla mnie nie do pomyślenia jest żeby kombinować jak nie robić badania z obciążeniem glukozą. Musi być i tyle, przeżyłam tyle gorszych badań, że krzywa to pikuś, ale czasem czytanie takiego beztroskiego podejścia jest potrzebne. -
Akilegna i Buko, ależ my Was tu chętnie widzimy! Dajecie nam nadzieję na lepsze jutro :-* Dlatego często podpytujemy o Was
Jak ktoś zajdzie naturalnie to tego nie docenia. Sama widzę to po otoczeniu najbliższych - pełna olewka, ważniejsza jest wygoda matki niż zdrowie czy samopoczucie dziecka - smutne to ale prawdziweWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 08:24
Buko, Paulcia28 lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
nick nieaktualnyDziewczyny, odzywałam się jakiś czas temu, wystartowałam ze stymulacją, i zamilkłam, ale cały czas Was czytam. Ja mam jutro o 8 rano punkcję, także można mnie wpisać na listę nie wiem jak dotrwam do jutra tak mnie ciasną te jajniki pełne bąbli... dam rade! trzymam kciuki za nas wszystkie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 09:01
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
olcia.de wrote:Dziewczyny, odzywałam się jakiś czas temu, wystartowałam ze stymulacją, i zamilkłam, ale cały czas Was czytam. Ja mam jutro o 8 rano punkcję, także można mnie wpisać na listę nie wiem jak dotrwam do jutra tak mnie ciasną te jajniki pełne bąbli... dam rade! trzymam kciuki za nas wszystkie.
Wpisana Powodzenia jutro. Ciekawe ile jajek wyprodukowałaś A powiedz mi kiedy będzie tranafer?Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
nick nieaktualny
-
olcia.de wrote:Dziewczyny, odzywałam się jakiś czas temu, wystartowałam ze stymulacją, i zamilkłam, ale cały czas Was czytam. Ja mam jutro o 8 rano punkcję, także można mnie wpisać na listę nie wiem jak dotrwam do jutra tak mnie ciasną te jajniki pełne bąbli... dam rade! trzymam kciuki za nas wszystkie.
Trzymam kciuki. Uważaj na hiperstymulacje. U mnie też wyciągnęli 20 komórek ale skończyło się hiperstymulacją i tyg. pobytem w szpitalu. Mam nadzieję że Ciebie to ominie bo żadnej z nas to nie jest potrzebne i tylko oddala od upragnionego celu.Paulcia28 lubi tę wiadomość
35 lat
2 inseminacje
2 in vitro:
02.2017 crio transfer
04.2018 crio transfer -
Buko wrote:Akilegna, melduję się, że czytam Was też regularnie , więc jestem na bieżąco z tym co się dzieje, tylko, że zupełnie się nie znam na immuno to nic nie doradzę, więc siedzę cicho
Z tego co wiem, to nie mam problemów z immunno
Już kilkakrotnie chciałam się tam odezwać, właśnie ze względu na te "głupoty " które są czasami doradzane Czasami czytając niektóre posty mam wrażenie, że to dziewczyny z przedszkola hehe. Ale fajnie tak przynajmniej porównać od czasu do czasu, więc dalej czytam na bieżąco
Buko lubi tę wiadomość
-
Hej. Właśnie dzwonili do mnie z kliniki - moje pozostałe dwa zarodki, które hodowali do 6 doby - nie przetrwały. Nie mamy żadnych mrozaczków I coś czuje - bo nic nie czuje, żądnych pobolewań kłuc , etc., ze ten kropek w brzuchu tez nie da rady Myslałam, ze jestem silniejsza, a tu dupa....Marmis
-
nick nieaktualnyMaggie, też mam nadzieję, że hiperka mnie ominie. Biorę od wczoraj Dostinex, staram się pić dużo wody. I szczerze mówiąc cieszę się, że ten transfer przełożony na kolejny cykl - trochę odsapnę po tej stymulacji... Mam nadzieję, że jutro chociaż kilka jajek będzie dobrej jakosci
Maggie08, Iloankaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
akilegna♥ wrote:Z tego co wiem, to nie mam problemów z immunno
Już kilkakrotnie chciałam się tam odezwać, właśnie ze względu na te "głupoty " które są czasami doradzane Czasami czytając niektóre posty mam wrażenie, że to dziewczyny z przedszkola hehe. Ale fajnie tak przynajmniej porównać od czasu do czasu, więc dalej czytam na bieżącoakilegna♥, Paulcia28 lubią tę wiadomość
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
Marmis wrote:Hej. Właśnie dzwonili do mnie z kliniki - moje pozostałe dwa zarodki, które hodowali do 6 doby - nie przetrwały. Nie mamy żadnych mrozaczków I coś czuje - bo nic nie czuje, żądnych pobolewań kłuc , etc., ze ten kropek w brzuchu tez nie da rady Myslałam, ze jestem silniejsza, a tu dupa....
Marmis, mocno trzymamy kciuki
mam nadzieję że jeden siłacz da radę i zagości na 9 miesięcy w brzuchu
a (wiem że sie dobrze mówi) chyba objawów nie ma co się doszukiwać ani interpretować za szybko
ja tarając się naturalnie praktycznie co miesiąc miałam objawy wszelkie (łącznie z mdłościami ) i nici wychodzily z tego zawsze
nie stresuj sie (chociaz to tez tylko sie dobrze mówi z praktyką gorzej)
ja mam jeszcze wszystkie w hodowli i z telefonu na telefon jakos coraz mniejszy entuzjazm bo z 4 na początku jeden odpadł pierwszeg dnia bo sie przestał rozwijać ostatnio kolejny coraz słabiej rokuje, nie wiem co dotrwa do dzisiaj
dzisiaj mam 6 dzień i już dłużej trzymac nie będą
wiecie może czy np jeżeli rozwinie się zarodek do moruli (ale dalej rozwija w 6 dobie) czy można go zamrozić? czy klinika mówi nie i koniec?
aga
2018 - 3 procedury nieudane
2019 - pierwsze KD
27.04.2020 - wyczekany synek
2** transfer 04.12.2021
14.12 beta 118
17.12 beta 539 -
aga80 wrote:Marmis, mocno trzymamy kciuki
mam nadzieję że jeden siłacz da radę i zagości na 9 miesięcy w brzuchu
a (wiem że sie dobrze mówi) chyba objawów nie ma co się doszukiwać ani interpretować za szybko
ja tarając się naturalnie praktycznie co miesiąc miałam objawy wszelkie (łącznie z mdłościami ) i nici wychodzily z tego zawsze
nie stresuj sie (chociaz to tez tylko sie dobrze mówi z praktyką gorzej)
ja mam jeszcze wszystkie w hodowli i z telefonu na telefon jakos coraz mniejszy entuzjazm bo z 4 na początku jeden odpadł pierwszeg dnia bo sie przestał rozwijać ostatnio kolejny coraz słabiej rokuje, nie wiem co dotrwa do dzisiaj
dzisiaj mam 6 dzień i już dłużej trzymac nie będą
wiecie może czy np jeżeli rozwinie się zarodek do moruli (ale dalej rozwija w 6 dobie) czy można go zamrozić? czy klinika mówi nie i koniec?
Dzieki Kochana. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać. Chociaz to bardzo trudne. Cieszę sie, że jednak ten jeden jedyny podali mi w 3 dobie - bo być może i ten na szkiełku do 6doby, by nie przetrwał. Dziewczyny pisały, że podobno po 3 dobie włacza się czynnika męski- czyli nasienie i jak jest z nim problem to mogę się przestać rozwijać. U nas jest problem męski - wic może cos w tym jest. Embriolog mi mówił, że nie mozna podac przyczyny - tylko ze tak się dzieje i już. Medycyna, medycyna - a natura i tak wygrywa.... Trzymam mocno kciuki, żeby Twoje zarodeczki dały rade!! Co do długości hodowli i zamrażania - niestety nie wiem - bo to jest moja pierwsza procedura.W mojej chyba maksymalnie do 6 doby hoduje i jak jest ok to zamrażają.Marmis -
Wczorajsza wizyta 8dzień stymulacji, nie za dobrze - 3 duże pęchęrzyki, 4 małe dostałam jeszcze 225menopur+gonapeptyl i dzisiaj zobaczymy. Liczyliśmy na 12-13 a jest marnie boję się, że nic z tego nie będzie. Punkcja najpoźniej wtorek środa.
Pozdrawiam Was dziewczyny! trzymajcie kciuki