In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moniak wrote:Dziewczyny, jak czułyście się w pierwszych dniach po transferze? Ja się trochę niepokoje, bo w sumie już od kilku godzin po transferze miałam uczucie ciągnięcia w dole brzucha i teraz równie, pojawiła się też delikatnie wodnista wydzielina. Czy miałyście podobnie
?Kinia29 -
Kinia29 wrote:Ja jestem 5 dzień po criotransferze i też mam takie wodnista wydzieline i oczywiście taka biała ale ta biała to wiem że po lugesteronie34 lata - 3 lata starań, oligozoospermia, defragmentacja 45%
15.03.2018 - IMSI, crio 21.04.2018, 30.04.2018 test -
@akilegna jak się czułaś po transferze? Widzę, że robiłaś betę 6 dpt, ja robiłam 5 dpt i miałam 9,18 (12 dni wcześniej brałam ovitrelle, a 13 dni wcześniej pregnyl). W 5dpt przestały boleć mnie piersi, przestały być obrzmiałe i przestałam czuć brzuch i bardzo się martwię, że się nie udało . Jutro testuje ponownie, ale bardzo się boję, że nic nie wyjdzie, a mrozaczki brak . Jak Ty się czułaś w tygodniu po transferze?
-
Pat1980ka po tranaferze czułam się jak zawsze przed @. Dopiero od 5dpt zauważyłam wrażliwe sutki i nogi jak z waty. Brzuch raz bolał raz nie.
Myślę, że wynik bety jest trochę za duży jak na pregnyl czy ovitrelle. Najlepiej powtórz jutro żeby sprawdzić przyrost.
Po pierwszym transferze miałam zastrzyki z hcg chyba 3dpt a 6 dpt beta była 3,7 więc sama widzisz, że u Ciebie po 12 dniach od zastrzyku beta jest dużo wyższa. Trzymam kciuki -
@akilegna dzięki za odpowiedź. Mnie najbardziej martwi, że piersi w 5dpt przestały mnie boleć,a zawsze były wrażliwe...ale może przez te wszystkie leki wszystko w organizmie się przestawia? Jutro o 17 przekonam się co z betą, a dzisiejszy dzień (7dpt) muszę jakoś przeżyć... Miłego dnia wszystkim.
-
BarbaraK wrote:Słuchajcie, mam pytanie -jestem w trakcie stymulacji i na chwile obecna mam tylko 5 komórek jajowych.. podlamało mnie, ze tak malo. Widze ze Wy mialyscie duzo wiecej! Co o tym myślicie?
BarbaraK lubi tę wiadomość
Marmis -
Moniak wrote:Dziewczyny, jak czułyście się w pierwszych dniach po transferze? Ja się trochę niepokoje, bo w sumie już od kilku godzin po transferze miałam uczucie ciągnięcia w dole brzucha i teraz równie, pojawiła się też delikatnie wodnista wydzielina. Czy miałyście podobnie
?Moniak lubi tę wiadomość
Marmis -
Pat1980ka wrote:@akilegna dzięki za odpowiedź. Mnie najbardziej martwi, że piersi w 5dpt przestały mnie boleć,a zawsze były wrażliwe...ale może przez te wszystkie leki wszystko w organizmie się przestawia? Jutro o 17 przekonam się co z betą, a dzisiejszy dzień (7dpt) muszę jakoś przeżyć... Miłego dnia wszystkim.Marmis
-
Iloankaa wrote:Z tego co rozmawiałam że swoim lekarzem oni z nawet bardzo słabej jakości nasienia mają takie techniki, że sobie z nim poradzą, więc słabe nasienie nie powinno być problemem. Głównym problemem jest już zadomowienie się zarodka
Iloankaa, nie zgadzam się z tym co napisałaś. Przy słabym nasieniu po prostu zarodki szybko zamierają - po 3 dobie, gdy włącza się męski materiał genetyczny. Gin mówił, że jak oocyty się dobrze zapładniają i do 3 doby zarodki się dobrze rozwijają, to "od strony Kobiety" jest ok. Jak od 3 doby zaczynają się problemy z rozwojem zarodków to problem leży po stronie mężczyzny. I co z tego jak zaapikujesz sobie piękny 2-3 dniowy zarodek jeśli od np. w 4-5 dobie obumrze? Twoja macica nawet nie będzie miała szans utrzymać ciążyInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss wrote:Iloankaa, nie zgadzam się z tym co napisałaś. Przy słabym nasieniu po prostu zarodki szybko zamierają - po 3 dobie, gdy włącza się męski materiał genetyczny. Gin mówił, że jak oocyty się dobrze zapładniają i do 3 doby zarodki się dobrze rozwijają, to "od strony Kobiety" jest ok. Jak od 3 doby zaczynają się problemy z rozwojem zarodków to problem leży po stronie mężczyzny. I co z tego jak zaapikujesz sobie piękny 2-3 dniowy zarodek jeśli od np. w 4-5 dobie obumrze? Twoja macica nawet nie będzie miała szans utrzymać ciąży
Basia92 lubi tę wiadomość
Kinia29 -
Sierściucha wrote:u mnie był lutinus 3x1
luteina 3x2
Po odczycie 3dpt prog 27,28 - luteina podniesiona do 3x4tabl, lutinus bez zmian
lutinus to chyba 100 mg wiec z tego było 300 mg na dobę.
Luteina - zakładam ze też 100 mg więc 3x 200 mg=600 mg na dobę
razem 900 mg na dobę.
Miałs cykl naturalny czy sztuczny?
W dalszym ciągu nie rozumiem czemu mój lekarz uznał ze mi nie jest potrzebny progesteron po transferze....a widzę ze u Was tak duże dawki...Kurcze2019 Natalka -
MalaMiss wrote:Iloankaa, nie zgadzam się z tym co napisałaś. Przy słabym nasieniu po prostu zarodki szybko zamierają - po 3 dobie, gdy włącza się męski materiał genetyczny. Gin mówił, że jak oocyty się dobrze zapładniają i do 3 doby zarodki się dobrze rozwijają, to "od strony Kobiety" jest ok. Jak od 3 doby zaczynają się problemy z rozwojem zarodków to problem leży po stronie mężczyzny. I co z tego jak zaapikujesz sobie piękny 2-3 dniowy zarodek jeśli od np. w 4-5 dobie obumrze? Twoja macica nawet nie będzie miała szans utrzymać ciąży
-
Kinia29 wrote:Zgadzam się z Tobą w 100%
Acha, rozumiem. Dzięki za sprostowanie. Ja otrzymałam taką informację. Ale to co piszecie jest logiczne.Ilonka
Punkcja 20. 04.2018 16 komórek, 2 zarodki crio
Punkcja luty 2018 tylko 2 komórki jajowe
Niedrożny lewy jajowód
Poronienie maj 2017 12 tydz. ciąży
Starania od 2014