X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1965 2623

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) Na Was zawsze można liczyć, więc może podpowiecie zanim będę miała konsultację u lekarza. Kiedy można podejść do kriotransferu po nieudanym świeżym? Od razu w następnym cyklu czy trzeba ileśtam odczekać? Najchętniej działałabym od razu, bo wiem, że dla mnie czekanie jest najgorszą możliwą opcją, ale nie mam pojęcia czy tak się da.

    Dziś 9dpt (5-dniowej blastki) i beta 3,3. Siedzę i ryczę, bo prysnęła cała nadzieja.

    A badania wyglądały tak:
    3dpt beta 0.6
    6dpt beta 1.5 (tu dr kazała powtórzyć koniecznie następnego dnia)
    7dpt beta 2.9
    9dpt beta 3.3

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Cześć dziewczyny :) Na Was zawsze można liczyć, więc może podpowiecie zanim będę miała konsultację u lekarza. Kiedy można podejść do kriotransferu po nieudanym świeżym? Od razu w następnym cyklu czy trzeba ileśtam odczekać? Najchętniej działałabym od razu, bo wiem, że dla mnie czekanie jest najgorszą możliwą opcją, ale nie mam pojęcia czy tak się da.

    Dziś 9dpt (5-dniowej blastki) i beta 3,3. Siedzę i ryczę, bo prysnęła cała nadzieja.

    A badania wyglądały tak:
    3dpt beta 0.6
    6dpt beta 1.5 (tu dr kazała powtórzyć koniecznie następnego dnia)
    7dpt beta 2.9
    9dpt beta 3.3
    Przykro mi kochana :-( tulam Ciebie mocno. Co do Twojego pytania to musisz poczekać aż inne dziewczynki napiszą bo ja miałam tylko crio . Nie poddawaj się, wiem że nie jest Ci łatwo ale mi się też za pierwszym razem nie udało . Trzymaj się cieplutko <3

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna - cudowne wieści :) teraz tylko się zdecydować, może warto posłuchać lekarza. Ja też nie jestem typem ryzykanta.

    Ciasteczko, rozumiem twoje rozgoryczenie, ale spójrz ile tu przeszły niektóre dziewczyny i ile mają siły by walczyć dalej. A co do oszukiwania natury - my tu wszystkie to robimy, bo musimy. to nie jest niczyja wina - ani moja, ani męża, tak po prostu wyszło - pojawił się problem i go rozwiązujemy najlepiej jak potrafimy. U mnie na usg było wiele pęcherzyków, ale po punkcji okazało się, że tylko 3 komórki i z tego tylko 1 dobra - czy jestem przez to gorszą kobietą - nigdy w życiu. Ta jedna wystarczyła dla naszego maluszka, bo liczy się jakość a nie ilość. Przepraszam, że tak ja się oburzam trochę twoimi słowami, że jesteś tylko 50% kobietą, bo jestem mega przeciwniczką postrzegania kobiety przede wszystkim w kategoriach matki - wszystkie tu jesteśmy silnymi, wspaniałymi, mega kobietami.

    może warto dać szanse lekarzom, zmienić klinikę cokolwiek, jest jeszcze trochę możliwości. A adopcja zarodka wydaje mi się dość ciekawą alternatywą, sami ją braliśmy pod uwagę, bo raczej zdecydowanie łatwiej niż ze zwykła adopcją.

    Trzymaj się - powodzenia.

    aga_ni, Waleczna, Paulcia28, inka1985, klamka lubią tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny - czy serio musze brać te cholerne zastrzyki jeszcze skoro już wiadomo że nic z tego ?
    Fatalnie się czuję i chciałabym zakończyć te wstrętne hormony które nic nie dały tylko mi szkodzą :(

    Czy były tu gdzieś jakieś dziewczyny które nie miały oocytow i sie wycofały z IVF (siła rzeczy wskutek braku materiału) ?

    Bruised - rownież mi przykro.

    Ps Musze zmienić podpis

  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1405 1388

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko ja myśle, że gdyby nie było szansy to lekarz już teraz by Ci kazał przerwać stymulację, wiec nic innego Ci nie zostało jak robić grzecznie zastrzyki i czekać do środy, bo może jest jeszcze szansa. Powodzenia!

    Paulcia28, inka1985 lubią tę wiadomość

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Waleczna - cudowne wieści :) teraz tylko się zdecydować, może warto posłuchać lekarza. Ja też nie jestem typem ryzykanta.

    Ciasteczko, rozumiem twoje rozgoryczenie, ale spójrz ile tu przeszły niektóre dziewczyny i ile mają siły by walczyć dalej. A co do oszukiwania natury - my tu wszystkie to robimy, bo musimy. to nie jest niczyja wina - ani moja, ani męża, tak po prostu wyszło - pojawił się problem i go rozwiązujemy najlepiej jak potrafimy. U mnie na usg było wiele pęcherzyków, ale po punkcji okazało się, że tylko 3 komórki i z tego tylko 1 dobra - czy jestem przez to gorszą kobietą - nigdy w życiu. Ta jedna wystarczyła dla naszego maluszka, bo liczy się jakość a nie ilość. Przepraszam, że tak ja się oburzam trochę twoimi słowami, że jesteś tylko 50% kobietą, bo jestem mega przeciwniczką postrzegania kobiety przede wszystkim w kategoriach matki - wszystkie tu jesteśmy silnymi, wspaniałymi, mega kobietami.

    może warto dać szanse lekarzom, zmienić klinikę cokolwiek, jest jeszcze trochę możliwości. A adopcja zarodka wydaje mi się dość ciekawą alternatywą, sami ją braliśmy pod uwagę, bo raczej zdecydowanie łatwiej niż ze zwykła adopcją.


    Trzymaj się - powodzenia.


    Inny lekarz klinika nic nie pomogą -Tylko stracimy kolejne $$$$ - kurde nie oszukujmy się No!!!nie mam komórek i taka jest prawda! By były to byłaby odpowiedz a nie to coś - pffff 1 komórka - tyle to ja miałam naturalnie .. bez katorgi, kasy, męczenia, zwolnienia, stresów.
    Nie chce już na to wydać ni złotówki ! I cierpieć ani 1 dnia dłużej !
    Rozumiem żeby sie nie udało zapłodnić wyhodować itp ale kur.. ja nie mam jajek- to o czym ja marzę?

    Tak - jestem wrq.... wściekła załamana i mam ochotę wyć!!!! Albo rozerwać sobie trzewia

    Przepraszam Morgana - bardzo dziękuje za dobre słowa i pocieszanie!

    Przepraszam Was za moje żale i wypociny



  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10591 7387

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Dziewczyny - czy serio musze brać te cholerne zastrzyki jeszcze skoro już wiadomo że nic z tego ?
    Fatalnie się czuję i chciałabym zakończyć te wstrętne hormony które nic nie dały tylko mi szkodzą :(

    Czy były tu gdzieś jakieś dziewczyny które nie miały oocytow i sie wycofały z IVF (siła rzeczy wskutek braku materiału) ?

    Bruised - rownież mi przykro.

    Ps Musze zmienić podpis
    Na watku MedArt Poznań udzielala sie LadyE, która przeszla dwie stymulacje, w obu miala podobna ilosc pecherzykow - ok 30 i ani jednej komorki. Z tego co wiem to na ten moment odpuscila.

    Nie, nie musisz dalej brac zastrzykow. Mozesz w tym momencie zrezygnowac, pytanie czy nie bedziesz sobie plula w brode?
    Nikt nie jest w stanie przewidzieć czy na kolejnym usg nadal bedzie jeden pecherzyk, czy moze jakies dojda, nikt tez nie wie czy za tym pecherzykiem nie chowa sie kolejny, nikt nie odpowie Ci na pytanie czy z tego jednego bedzie szansa na dziecko, ale dopóki cokolwiek uroslo szansa jest.

    Edit: ja osobiscie uwazam, ze te 2dni i 2zastrzyki to nic w porównaniu do tego co juz przeszlas, a na kolejnym usg wynik moze byc inny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2018, 16:25

    Paulcia28, e_mil_ka, tolerancyjna, inka1985, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1405 1388

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised bardzo mi przykro :(

    Ja jutro robię betę, to będzie 12dpt 3dniowego kropka. Nawet sobie nie wyobrażałam, że to będzie taki stres...

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1965 2623

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    Bruised bardzo mi przykro :(

    Ja jutro robię betę, to będzie 12dpt 3dniowego kropka. Nawet sobie nie wyobrażałam, że to będzie taki stres...
    Ja tak bardzo wierzyłam, że wszystko będzie dobrze, że się w ogóle nie denerwowałam przed badaniami. Trzymam kciuki, żeby Twój Kropek dał jutro znak, że jest :)

    klamka lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    Nic nie powiedział. Tylko że jest 1 mały i nic więcej, ze endom ładnie urosło i ze do zob w środę
    I tyle -

    Ciasteczko bardzo Ci współczuję. Teraz pewnie nie masz siły i ochoty szukać nowych rozwiązań, ale może warto skonsultować się z innym lekarzem? Wiem, że ilość oocytów często zależy od rodzaju dobranych leków. Moja koleżanka jest od Ciebie starsza o kilka lat, niższe AMH (0,5) i miała pobrane 3 oocyty. Wiem, że to niedużo, ale nawet z takiej liczby może powstać zarodek, którzy się przyjmie :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_ wrote:
    Nie wiem. Ponoć nie da się poprawić jakości komórek jajowych, ale próbujemy poprawiać i to i nasienie suplami. Gin twierdzi, że trzeba polować na dobrą komórkę/zarodek. Tym sposobem jestem czwarty raz stymulowana do ivf. Coraz gorzej odpowiadam na leki, tak jakby organizm się przyzwyczajał. Ale przecież nie liczba, a jakość ma tu znaczenie. Mnie wystarczy jedna dobra komórka i jeden dobry plemniczek :) Dające razem jeden dobry zarodek, który się przyjmie :)

    Tak właśnie będzie! :)

    Bea_ lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka82 wrote:
    Waleczna super wiadomość. Będę kciuki trzymać. Po tobie idę ja.
    A ja już po punkcja. Rzeczywiście nie taki diabeł straszny. Bardzo szybko minęło. Szybciutko wróciłam do formy. Także dziewczyny które czekają na punkcje niech się nie denerwują. Zupełny lajcik.
    Zebrali 16 jajeczek z czego 12 dobrych. Czekam teraz do środy żeby się przekonać kiedy transfer.

    Super wynik, gratuluję! :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Cześć dziewczyny :) Na Was zawsze można liczyć, więc może podpowiecie zanim będę miała konsultację u lekarza. Kiedy można podejść do kriotransferu po nieudanym świeżym? Od razu w następnym cyklu czy trzeba ileśtam odczekać? Najchętniej działałabym od razu, bo wiem, że dla mnie czekanie jest najgorszą możliwą opcją, ale nie mam pojęcia czy tak się da.

    Dziś 9dpt (5-dniowej blastki) i beta 3,3. Siedzę i ryczę, bo prysnęła cała nadzieja.

    A badania wyglądały tak:
    3dpt beta 0.6
    6dpt beta 1.5 (tu dr kazała powtórzyć koniecznie następnego dnia)
    7dpt beta 2.9
    9dpt beta 3.3

    Bardzo mi przykro, niestety bardzo dobrze znam to uczucie. Ja miałam tylko crio i podchodziłam do kolejnego od razu. Nie wiem czy to jakaś różnica względem świeżego transferu. Myślę, że najlepiej oceni to lekarz po USG i obejrzeniu wyników badań. Ja jak pytałam lekarza czy lepiej czekać czy od razu, powiedział, że to zalezy od psychiki, ale jeśli stan psychiczny pozwala to pod względem medycznym lepiej od razu. Dla mnie też czekanie jest najgorsze, nasz lekarz nigdy nie proponuje przerw, więc u nas tempo jest zawrotne. Zastanawiałam się, czy to dobrze, nawet konsultowałam z terapeutką i chyba dla mnie tak jest lepiej.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    Bruised bardzo mi przykro :(

    Ja jutro robię betę, to będzie 12dpt 3dniowego kropka. Nawet sobie nie wyobrażałam, że to będzie taki stres...

    Już trzymam kciuki!!!

    Gaja88 lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Już trzymam kciuki!!!
    Ja też <3

    Gaja88 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale oni mi przecież punkcji nie zrobią z 1 widocznym na usg :(
    Nie sadze ze jest więcej bo estradiol za niski ..
    Poczekam do środy- zrobię Te 6 zastrzyków ..
    Ale nie mam cienia już nadziei.

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna - super wiadomość. Trzymam kciuki za udany transfer!

    Gaja - będzie dzisiuś, zobaczysz :) koniecznie daj znać jak wysoka beta

    Paulcia - jak ząbek? Lepiej trochę?

    Dziewczyny, jak Wy znosicie te upały? Zawsze byłam ciepłolubna i nie wiem, czy coś mi się przestawiło, czy to przez te hormony, ale wymiękam. Zadyszki dostaję po 10min marszu, a dzisiaj na rynku jak stałam w kolejce 15 min to myślałam, że się przewrócę :P

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Waleczna - super wiadomość. Trzymam kciuki za udany transfer!

    Gaja - będzie dzisiuś, zobaczysz :) koniecznie daj znać jak wysoka beta

    Paulcia - jak ząbek? Lepiej trochę?

    Dziewczyny, jak Wy znosicie te upały? Zawsze byłam ciepłolubna i nie wiem, czy coś mi się przestawiło, czy to przez te hormony, ale wymiękam. Zadyszki dostaję po 10min marszu, a dzisiaj na rynku jak stałam w kolejce 15 min to myślałam, że się przewrócę :P

    ja zawsze źle znoszę upały - jestem nie do życia. Dopiero wieczorami w miarę funkcjonuję. A teraz w ciąży to nie mam siły, ciśnienie niskie i ciągle śpię.

    mbnotr8.png
  • Nuśka82 Ekspertka
    Postów: 211 170

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    Nuśka82 piękny wynik☺bardzo dużo jajeczek. Trzymam kciuki, żeby było jak najwięcej zaplodnionych. A wszystkie zapladniasz czy 6?
    Mogę wszystkie. Ale tak szczerze to nie liczę że całe 12 się zaplodni. Jeśli nawet połowa to i tak będzie bardzo dużo. Dowiem się w środę.

    eikts65g5p5zd2xk.png
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko nie panikuj tak od razu. W 100 % zgadzam się z Bellą. A po drugie lekarz nie kazał zakończyć Ci stymulacji więc jeszcze nic straconego bo widocznie widzi nadzieję. Estradiol nie jest wcale taki zły. Na usg nie zawsze widać wszystko. Skąd wiesz, że nie zrobią Ci punkcji? Lekarz tak powiedział?
    Nie wiem czy robią punkcje przy jednym pecherzyku ale kiedys czytałam że niektóre osoby decyduja sie na cykl naturalny do ivf ze wzgledu na poglądy religijne więc w takim wypadku tez jest jeden dominujący pęchrzek i robią punkcję.
    Ja bym nie przerywała stymulacji. Tyle już przeszłaś wiec dodatkowe 2 dni to chyba nie jest długo.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
‹‹ 611 612 613 614 615 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ