In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wszystko najlepszego, spełnienia największego pragnieniaEwi28 wrote:Winko pol lampki moge? Bo w sobote koncze 30 lat wiec wypadalo by
witam wśród 30 latek
Ewi28 lubi tę wiadomość
Rocznik 88
8 lat starań o dzidzię,
PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml
15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
26.06.2018-punkcja ❄️❄️
Crio - 29.07.2018transfer
Ciąża biochemiczna
Crio - 1.10.2018
Została jedna sniezynka... -
83xxx wrote:Wow gratuluję Rose. I trzymam kciuki za 2 kropeczki w brzuchu.
Ps. Normalnie jak kwoka jesteś Tyle jajeczek wyhodować zarówno przy pierwszej procedurze i drugiej?! 
Jak kwoka ale minusem tego był po pierwszej stymulacji tygodniowy pobyt w szpitalu z powodu hiperstymulacji i nie ilość się liczy a jakość. Po pierwszej procedurze beta nawet nie drgnęła a miałam strachingi intralipid accofil, embryglue i inne cuda. A teraz mniej jajek i zaskoczyło od razu a nie wzięłam żadnych dodatków
06.2017- punkcja- 40 pęcherzyków-16 dojrzałych- 7 zarodków
08.2017, 10.2017, 01.2018, 04.2018-transfer
06.2018- punkcja- 20 pęcherzyków- 10 dojrzałych- 6 zarodków
06.2018- transfer
9dpt - 94, 11dpt -174, 13dpt -427, 18dpt-3216 -
No jasne, że nie liczy się ilość a jakość. Nie dziwię się, że miałaś hiperstylumację poprzednim razem
Rose po dwa zarodki brałaś przy pierwszej procedurze czy 4 transfery wynikają z tego, że zarodki nieprawidłowo się rozmroziły?
Czasami natura nas zaskakuje
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziwczyny Jestem na wątku nowa ale podczytuje Was trochę. Mam za soba 1 IUI i wczoraj punkcje do IMSI. Jak czytam ile produkujecie jajek to chyba powinnam się załamać a ja jestem bardzo szęśliwa, że była chociaż 1 (słownie jedna) dobra komórka z 3 pęcherzyków. Została zamrożona, teram mam zrobić cykl przerwy i jeszcze jedną stymulację.
Życzę nam wszystkich udanych starań! Trzymam kciuki
Paulcia28, Asiulka84, Niezapominajka5, Gaja88, Olciaaa, MagNolia55 lubią tę wiadomość
r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer 
-
Miło że pytasz. Fizycznie czuje się ok, zero dolegliwości ze strony brzucha więc jest dobrze. Z psychika gorzej ale potrzebuje czasu by to ogarnąć. Mam parę terminów u lekarza i zobaczymy. A i Ciebie jak tam?MisiaZ88 wrote:Ewi wszystkiego najlepszego i witam Cię również w gronie 30 latek
Chyba dużo Nas tutaj z tego rocznika.
Paulcia jak się czujesz?Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Witamy , życzę Tobie by ta jedna komórka okazała się tą szczęśliwą :-*demelza wrote:Cześć dziwczyny Jestem na wątku nowa ale podczytuje Was trochę. Mam za soba 1 IUI i wczoraj punkcje do IMSI. Jak czytam ile produkujecie jajek to chyba powinnam się załamać a ja jestem bardzo szęśliwa, że była chociaż 1 (słownie jedna) dobra komórka z 3 pęcherzyków. Została zamrożona, teram mam zrobić cykl przerwy i jeszcze jedną stymulację.
Życzę nam wszystkich udanych starań! Trzymam kciuki
demelza lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualnyPaulcia28 wrote:Miło że pytasz. Fizycznie czuje się ok, zero dolegliwości ze strony brzucha więc jest dobrze. Z psychika gorzej ale potrzebuje czasu by to ogarnąć. Mam parę terminów u lekarza i zobaczymy. A i Ciebie jak tam?
Cieszę się, że jednak zostałaś z Nami. Nie wyobrażam sobie tego forum bez Ciebie.
Ja w sumie nie wiem, ale chcę spróbować jeszcze jednego transferu, a jeśli znowu nic nie ruszy zaczynam grzebać immunologię i muszę zrobić dłuższą przerwę żeby odłożyć kasę.
-
nick nieaktualnyHelo.demelza wrote:Cześć dziwczyny Jestem na wątku nowa ale podczytuje Was trochę. Mam za soba 1 IUI i wczoraj punkcje do IMSI. Jak czytam ile produkujecie jajek to chyba powinnam się załamać a ja jestem bardzo szęśliwa, że była chociaż 1 (słownie jedna) dobra komórka z 3 pęcherzyków. Została zamrożona, teram mam zrobić cykl przerwy i jeszcze jedną stymulację.
Życzę nam wszystkich udanych starań! Trzymam kciuki
Czyli póki co zbierasz komórki - jeszcze jedna stymulacja ale ten sam zestaw leków ? Jakie miałaś dawki ?
Ja miałam podobnie - gonal, mensinorm, gonapeptyl. Rewelacji nie było.
Też mam niskie amh +wiek.
Paulcia - b się cieszę że fizycznie wszystko Ok - psychicznie wiadomo, że potrzeba czasu. Ale Twoja siła i pozytywne nastawienie są dla mnie wzorcem! Czy już coś wiesz kiedy mniej więcej startujesz?
demelza lubi tę wiadomość
-
Nie wszystkie mamy tu dużo komórek. U mnie tez ostatnio była klapa. 3 komórki i tylko 1 zarodek.demelza wrote:Cześć dziwczyny Jestem na wątku nowa ale podczytuje Was trochę. Mam za soba 1 IUI i wczoraj punkcje do IMSI. Jak czytam ile produkujecie jajek to chyba powinnam się załamać a ja jestem bardzo szęśliwa, że była chociaż 1 (słownie jedna) dobra komórka z 3 pęcherzyków. Została zamrożona, teram mam zrobić cykl przerwy i jeszcze jedną stymulację.
Życzę nam wszystkich udanych starań! Trzymam kciuki
Trzymam kciuki,aby przy kolejnej stymulacji było więcej dobrych komórek:)
U mnie zmienimy protokół i leki.
demelza, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ciasteczko77 wrote:Helo.
Czyli póki co zbierasz komórki - jeszcze jedna stymulacja ale ten sam zestaw leków ? Jakie miałaś dawki ?
Ja miałam podobnie - gonal, mensinorm, gonapeptyl. Rewelacji nie było.
Też mam niskie amh +wiek.
Tak, zbieram komórki. Mam nadzieję, że w drugim podejściu będzie lepiej. Albo chociaż ta jedna okaże się szczęśliwa.
Miałam gonal 225/9 dni + menopur 75/4 dni i na koniec cetrotide 0,25mg/3dni.
Myślę, że kolejna stymulacja będzie innymi lekami skoro na te była słaba odpowiedź. Au Ciebie jaki był wynik po Twoim zestawie?
Dziewczyny a orientujecie się - ta przerwa między stymulacjami to ma być naturalny cykl czy antykoncepcja? Mam już umówioną wizytę oczywiście ale nie wiem na co się szykować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 09:59
r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer -
Niezapominajka5 wrote:Nie wszystkie mamy tu dużo komórek. U mnie tez ostatnio była klapa. 3 komórki i tylko 1 zarodek.
Trzymam kciuki,aby przy kolejnej stymulacji było więcej dobrych komórek:)
U mnie zmienimy protokół i leki.
O widzę, że u Was też czynnik męski. Dziękuję i również trzymam kciuki za kolejną stymulację i dorodne komóreczki/ zarodki
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer -
nick nieaktualnyJa miałam większe - każdego dnia -czyli 15 dni gonapeptyl 0,1; potem włączyłam też 11 dni gonal 300 + 9 dni mensinorm (menopur) 75, ostatnie 2 dni mensinorm 300.demelza wrote:Tak, zbieram komórki. Mam nadzieję, że w drugim podejściu będzie lepiej. Albo chociaż ta jedna okaże się szczęśliwa.
Miałam gonal 225/9 dni + menopur 75/4 dni i na koniec cetrotide 0,25mg/3dni.
Myślę, że kolejna stymulacja będzie innymi lekami skoro na te była słaba odpowiedź. Au Ciebie jaki był wynik po Twoim zestawie?
Dziewczyny a orientujecie się - ta przerwa między stymulacjami to ma być naturalny cykl czy antykoncepcja? Mam już umówioną wizytę oczywiście ale nie wiem na co się szykować.
Wynik - na usg ost monit było 10 pęcherzyków w obu; pobrali 6 komórek dojrzałych z jednego jajnika (drugi niestety był nieosiągalny). Zapłodnili 6. 4 zarodki. Teraz mam zamrożony jeden trzydniowy i jedną blastke. Reszta nie przetrwała.
Dosyć opornie szło - estradiol też słabo rósł - przed punkcją było prawie 2000. Na początku w ogóle tragedia - byliśmy na granicy przerwania stymulacji.
I oczywiście bardzo źle się czułam. Lekarz chyba zastosował u mnie maximum ...
ale spokojnie- spróbujesz inny zestaw i dołożysz kilka jajek nie ilość a jakość - u mnie to się sprawdziło choć trochę.
A ile lekarz chce mieć komórek żeby przystąpić ?
U nas 2 zarodki umarły w 4-5 dobie - więc to nie wskazuje na wadę jajek. To zreszta potwierdził mi embriolog wczoraj.
Nie łudzę się, że nam się uda.
Ale próbujemy .. ten jeden raz.
W ogóle ciekawe jak mocno znokautowałam teraz moje amh i jajniki ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 10:34
demelza lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko77 wrote:Ja miałam większe - każdego dnia -czyli 15 dni gonapeptyl 0,1; potem włączyłam też 11 dni gonal 300 + 9 dni mensinorm (menopur) 75, ostatnie 2 dni mensinorm 300.
Wynik - na usg ost monit było 10 pęcherzyków w obu; pobrali 6 komórek dojrzałych z jednego jajnika (drugi niestety był nieosiągalny). Zapłodnili 6. 4 zarodki. Teraz mam zamrożony jeden trzydniowy i jedną blastke. Reszta nie przetrwała.
Dosyć opornie szło - estradiol też słabo rósł - przed punkcją było prawie 2000. Na początku w ogóle tragedia - byliśmy na granicy przerwania stymulacji.
4zarodki - zazdroszczę. To wolę nie wiedzieć jakie szanse ma ta moja 1 komórka Kiedy masz transfer? Życzę powodzenia!!!
PS. Nie wiem ile komórek chcą mieć do zapłodnienia. Lekarz wpadł na chwilę po punkcji i informował tylko o ilości komórek, żeby zrobić przerwę i jeszcze jedną stymulację. Nie miałam siły po znieczuleniu dopytywać o szczegóły. Ja zniosłam stymulację całkiem nieźle. Podziwiam za wytrwałość, musi być dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 10:40
r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer -
My mamy jeszcze 5 slomek nasienia i podejrzewam że zuzyjemy przynajmniej 3 przy kolejnym podejściu. Będę miała zaś puregon do stymulacji i długi protokół, plus wyciszanie jajników. Więc zobaczymy. Najpierw muszę poczekać na @ .MisiaZ88 wrote:Cieszę się, że jednak zostałaś z Nami. Nie wyobrażam sobie tego forum bez Ciebie.
Ja w sumie nie wiem, ale chcę spróbować jeszcze jednego transferu, a jeśli znowu nic nie ruszy zaczynam grzebać immunologię i muszę zrobić dłuższą przerwę żeby odłożyć kasę.
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
83xxx wrote:No jasne, że nie liczy się ilość a jakość. Nie dziwię się, że miałaś hiperstylumację poprzednim razem
Rose po dwa zarodki brałaś przy pierwszej procedurze czy 4 transfery wynikają z tego, że zarodki nieprawidłowo się rozmroziły?
Czasami natura nas zaskakuje
Brałam po 2 zarodki, a w 4 transferze jeden
06.2017- punkcja- 40 pęcherzyków-16 dojrzałych- 7 zarodków
08.2017, 10.2017, 01.2018, 04.2018-transfer
06.2018- punkcja- 20 pęcherzyków- 10 dojrzałych- 6 zarodków
06.2018- transfer
9dpt - 94, 11dpt -174, 13dpt -427, 18dpt-3216 -
nick nieaktualnyMam 2. Były 4 ale dwa umarły właśniedemelza wrote:4zarodki - zazdroszczę. To wolę nie wiedzieć jakie szanse ma ta moja 1 komórka Kiedy masz transfer? Życzę powodzenia!!!
PS. Nie wiem ile komórek chcą mieć do zapłodnienia. Lekarz wpadł na chwilę po punkcji i informował tylko o ilości komórek, żeby zrobić przerwę i jeszcze jedną stymulację. Nie miałam siły po znieczuleniu dopytywać o szczegóły. Ja zniosłam stymulację całkiem nieźle. Podziwiam za wytrwałość, musi być dobrze. ciągnęli je do blastocysty i nie udało się.
Transfer odroczony (może lipiec ?) leczę hiper
Szanse zawsze są - wiadomo że statystycznie to idzie się załamać ale nadzieje trzeba mieć - ja jestem znowu sceptyczna i na chłodno, ale w sercu też mam nadzieje.
Spokojnie - podejdź do stymulacji i zobaczysz.
Życzę Ci nie ważne z ilu ale tego jednego wyjątkowego zarodeczka który spełni Wasze marzenie!
demelza lubi tę wiadomość
-
Halo halo Jeszcze nie pojechalam, wiec melduje sie A napewno wieczorkami bede do Was zagladac
Rose- dzielna kobietko :* Oplacalo sie tyle ealczyc, wkoncu wywalczylas I jest juz z Toba jedno szczescie Zycze Ci zeby i drugie bylo To jest poprostu niesamowite ze jedna, druga procedura i taka różnica! A powiedz, cos zmienialas przy drugiej?
Demeiza-musisz wierzyc w ta swoja jedna komoreczke Jest tutaj sporo dziewczyn z takim wynikiem i uzyskiwaly zarodki wiec glowa do gory! Pozatym bedziesz miala druga stymulacje, wierze ze wypadnie lepiej....lekarz zastisuje inne metody i zobaczysz, ze wynik bedzie lepszy :*
Paulciu- to teraz tylko czekanie, a potem pofwójne kciuki
demelza lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak to jest u Was/ jak bylo z tymi objawami?
Pewnie to jeszcze wczesnie, ale czuje pewien dyskomfort.
Momentami pobolewa mnie podbrzusze, tzn ”ciagnie”, czasem dziwnie zakluje po srodku, czasem jajniki...Czasami nic nie czuje...
Powiem Wam, ze poprostu nie da sie nie myslec skoro cos doskwiera.
