X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam Was i przypominam sobie jak to było u nas. Jak odebralismy pierwsze wyniki M i okazało się że nie ma żadnego plemniki to było tak nie wiarygodne że uznaliśmy że to na pewno błąd. Później kolejne badania i diagnoza azosoermia... mój świat się załamał. Ale bardziej niż mój świat załamał się świat mojego M. Ja cierpiałam tylko z tego powodu że nie możemy mieć dzieci. On cierpiała z tego powodu plis to że nie może spełnić mojego największego marzenia o dzieciach. Żałuję nie raz tych słów i planów które mieliśmy kilka lat temu że tak głośno marzyłam o dzieciach no przez to było mu na pewno trudniej z diagnoza. Mówił różne rzeczy typu że jakby mu się coś stało to przynajmniej mogłabym sobie na nowo ułożyć życie. I z etapu mojej rozpaczy że nie możemy mieć dzieci przeszłam do etapu strachu o niego i jego zdrowie i życie. Wyplakalismy się tyle że nie da się tego opisać. Wytlumaczylam mu że on jest najważniejszy. Strasznie się zblizyliśmy do siebie i teraz czekamy na in vitro. Strach przeplata się z nadzieją z poczuciem bezradności. Fakt że jest więcej takich par jak my dodaje mi otuchy A już wogole par których starania zakończyły się happy endem. Pragnę by Wam się udało żebym wiedziała że mi też się udać może.

    Basia92, Paulcia28, Nowy Rok Nowa Ja, Maggie08, Zizu87, Erl, KejtiK, BeladonnaBeladonna, MalaMiss, Kovic lubią tę wiadomość

    ty0qs6r.png
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Kochana! bedzie dobrze myslcie pozytywnie i wspierajcie sie nawzajem bo to bardzo wazne! u Nas tez wstretna azoospermia i tez ubolewam nad tym ze dopiero niedawno odkrylam to forum bo juz jestesmy po biopsji iglowej i sa pemniki! takze jakis maly sukces jest:) A jak u Was?

    Paulcia28, Necia124 lubią tę wiadomość

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • Basia92 Autorytet
    Postów: 432 257

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie08 wrote:
    Basia92 właśnie rozpoczęłam stymulacje więc jak dobrze wszystko pójdzie to w marcu. Na to liczę:) bo nie mam za dużo czasu

    Podchodzicie do in vitro z nasieniem dawcy ? bedzie dobrze:):) ja tez w marcu zaczynam 9 pierwsza wizyta

    Nowy Rok Nowa Ja, Maggie08 lubią tę wiadomość

    3jgx3e3kp6bjpxg3.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia czytając twój post przenioslam się do chwili gdy jeszcze wtedy mój narzeczony wrócił od urologa z wynikami... Zero krzyczał od progu a ja mu wtorowalam, że to na pewno pomyłka bo przecież poprzedni lekarze którzy go parę lat wcześniej operowali mówili ze nie bedzie problemu. No i potem po kolejny wynik pojechaliśmy razem i znowu null... Cios w serce zarówno jego jak i moje. On chciał zerwać zaręczyny ja nie wiedziałam co myśleć. Ale po jakimś czasie to ja zaczęłam działać. Pojechałam do kliniki ja robiłam terminy na biopsje itp. Ja jestem tą która robi kroki do przodu a mąż poddaje się i robi co mu mówię. Nie rozkazuję mu. Jeszcze w dniu biopsji powiedziałam mu ze moze sie wycofać ale on chciał wiedzieć czy mamy szansę. I dziękuję Bogu za niego bo jego spokój i brak bezmyślnych pytań daje mi siłę by podejmować kolejne kroki w stronę marzenia. Ja panikuje a mąż jest wyluzowany choć w środku boi sie ze nie uda się. Ale jesteśmy dobrej myśli i wspieramy się nawzajem

    Basia92, Nowy Rok Nowa Ja, Kovic lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Maggie08 Ekspertka
    Postów: 167 173

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia92 wrote:
    Podchodzicie do in vitro z nasieniem dawcy ? bedzie dobrze:):) ja tez w marcu zaczynam 9 pierwsza wizyta
    Tak, teraz zdecydowaliśmy się na dawcę. Z wyglądu podobny do męża (identyczny wzrost, waga, ten sam kolor oczu i włosów), moja grupa krwi. Jesteśmy dobrej myśli choć chcemy to już zakończyć

    Paulcia28, Nowy Rok Nowa Ja lubią tę wiadomość

    35 lat
    2 inseminacje :(
    2 in vitro:
    02.2017 crio transfer :(
    04.2018 crio transfer :(
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ma któraś ryzyko wystąpienia konfliktu serologicznego? Ja mam grupę krwi 0 Rh - a mąż plus więc mam nadzieję że jak dojdzie do transferu i uda się dalej, to co nas czeka? Jakieś leki czy jak? Wiem głupio tak pytać nie będac jeszcze w ciąży ba nie wiedząc czy się w ogóle uda, ale ja niestety lubię wiedzieć więcej na zapas.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 to u Was jest tak jak u nas. Ja działam A on się poddaje. Powiedział że on się nie czuje na siłach by to wszystko planować szukać badań jakie mogą nas prowadzić do celu. Wszystko co znajdę konsultuje z nim A on to przyjmuje na klatę. Czasami tylko mówi żebym się tak nie cieszyła bo później nie zdoła mnie pocieszyć jak nic nie wyjdzie. Prosi bym chłodno pochodziła do tego. Ja nie zawsze umiem. U nas azospermia jest spowodowana mutacja w CFTR. I w związku z tym że to jest najsilniejszy rodzaj mutacji ja też muszę mieć badanie. Jak u mnie będzie ok to działamy. Jak nie to za wysokie ryzyko choroby dziscka. Także czekam jak na szpilkach. Badania robiłam poprzez invicta z tych pakietów slinowych. Mąż miał wynik po 5 dniach A ja już 8 dzień i daleka nic. Umieram z niepokoju. A z drugiej strony tak mocno wierzę i życzę sobie żeby było wszystko ok.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    ty0qs6r.png
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia92 wrote:
    Necia124 wrote:
    Kochana! bedzie dobrze myslcie pozytywnie i wspierajcie sie nawzajem bo to bardzo wazne! u Nas tez wstretna azoospermia i tez ubolewam nad tym ze dopiero niedawno odkrylam to forum bo juz jestesmy po biopsji iglowej i sa pemniki! takze jakis maly sukces jest:) A jak u Was?
    Wow super. My tak jak pisałam wyżej czekamy na wyniki moje CFTR. Jeżeli będzie ok to Wolski mówi że szansa że plemniki są w kadrach jest 80 proc. Tylko przez ta mutacje męża się z nich nie mogą przedostać. Ale czas pokaże jak jest w rzeczywistości. Plis u mnie jakieś problemy non stop więc też pewno łatwo nie będzie.

    ty0qs6r.png
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze jedno mi teraz tak do głowy wpadło że nie wiem co gorsze jak wogole nie ma plemników czy jak są ale fatalnej jakości? Liczę że plemniki męża są w dobrej formie tylko się po prostu wydostać nie mogą.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    ty0qs6r.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 17 lutego 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Jeszcze jedno mi teraz tak do głowy wpadło że nie wiem co gorsze jak wogole nie ma plemników czy jak są ale fatalnej jakości? Liczę że plemniki męża są w dobrej formie tylko się po prostu wydostać nie mogą.
    Ja też się ucieszyłam jak powiedzieli że są plemniki a ostatnio jak nam powiedzieli ze bardzo katastrofalne nasienie to mina mi zrzedla.. cholerna azoopspermia. Na szczęście genetyke mamy oboje w porządku i Tobie również życzę pozytywnego wyniku. Damy radę. Cieszę się że tu trafiłam. Raźniej mi i nie mecze męża swoimi obawami.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2018, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dziewczyny a ma któraś ryzyko wystąpienia konfliktu serologicznego? Ja mam grupę krwi 0 Rh - a mąż plus więc mam nadzieję że jak dojdzie do transferu i uda się dalej, to co nas czeka? Jakieś leki czy jak? Wiem głupio tak pytać nie będac jeszcze w ciąży ba nie wiedząc czy się w ogóle uda, ale ja niestety lubię wiedzieć więcej na zapas.
    Paulcia, spokojnie, przecież nie musi wystąpić, bo dziecko może być rh-, a obecnie profilaktycznie stosuje się leczenie. Ja jestem rh+, moja mama rh- (ale mój brat rh-) a mimo to już 30 lat temu jakoś dobie z tym poradzili :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 17 lutego 2018, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Buko. Ja po prostu czuje się hm bezpieczniejsza , im więcej wiem tym lepiej ale czasami się za to dociekanie nienawidzę bo nie umiem się u lekarza powstrzymać i najpierw gadam ja a potem lekarz... Dzięki jeszcze raz, jak się czujesz Buko ?

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Mylakamila Ekspertka
    Postów: 243 183

    Wysłany: 18 lutego 2018, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeladonnaBeladonna wrote:
    A ja po transferze, wszystko przebiegło pomyślnie, chodź dr miał problem z wprowadzeniem prowadnicy bo mam b.duze tyłozgięcie macicy-ale ostatecznie udało się i mam mojego maluszka już u siebie,nasza super 4AA.Lekarz daje nam 50%szans.Mam testować 10dpt i tego mam zamiar się trzymać ,chodź będzie ciężko ale moj M mi w tym pomorze.
    Hej. Ja miałam podobne przeżycia z transferu jak Ty. Przez ten trudny dostęp do macicy prawdopodobnie doszło do lekkiego uszkodzenia śluzówki i po transferze przez 3 dni miałam tzw brudzenie. Bardzo się tego wystraszyłam ale lekarz mnie uspokoił, że tak może być. Życzę Ci dużo spokoju i cierpliwości w najbliższych dniach i oczywiście wysokiej bety

    BeladonnaBeladonna lubi tę wiadomość

    Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
    27.12.2017 start IVF
    9 luty transfer crio
    13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
  • Mylakamila Ekspertka
    Postów: 243 183

    Wysłany: 18 lutego 2018, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia1989 wrote:
    Dziewczyny mam pytanie,
    czy po punkcji miała, któraś taki problem, że często chodziła do toalety na siku?
    Ja od wczoraj (punkcja) chodże do toalety przynajmniej raz na godzinę...
    Ja też chodzę raz na godzinę ale to przez wodę - 2 litry robią u mnie swoje

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
    27.12.2017 start IVF
    9 luty transfer crio
    13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
  • Mylakamila Ekspertka
    Postów: 243 183

    Wysłany: 18 lutego 2018, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KejtiK wrote:
    Ja też na naturalnym cyklu. W tym miesiącu miałam monitoring czy jest owulacja, jakie jest endo i wszystko było w porządku. W cyklu z crio mam przyjść dopiero 11 dnia cyklu, bo w tym cyklu było ok... trochę późno w porównaniu z Tobą. Nie wiem może jednak wcześniej się umówię?
    Ja byłam na naturalnym cyklu i moja pierwsza wizyta była 15 dnia cyklu przy 32 dniach normalnego cyklu

    Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
    27.12.2017 start IVF
    9 luty transfer crio
    13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
  • KejtiK Autorytet
    Postów: 444 237

    Wysłany: 18 lutego 2018, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mylakamila wrote:
    Ja byłam na naturalnym cyklu i moja pierwsza wizyta była 15 dnia cyklu przy 32 dniach normalnego cyklu


    To ok, a już myślałam, że trochę za późno pierwsza wizyta w naturalnym cyklu. Ja mam okres co 26 dni

    - zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
    leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
    Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
    - ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 :-( ; - Crio -14. 03.2018 :-(
    - ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 :-( ;- Crio - 23.08.2018 :-(
    - ICS III - 4❄️02.2019 :-(, 04.2019 :-( 06.2019 :-(
    - ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc
  • Mylakamila Ekspertka
    Postów: 243 183

    Wysłany: 18 lutego 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KejtiK wrote:
    To ok, a już myślałam, że trochę za późno pierwsza wizyta w naturalnym cyklu. Ja mam okres co 26 dni
    U mnie było tak, że 2 razy poszłam na USG i jak pęcherzyk miał 19 to dostałam Ovitrelle na pęknięcie a następnie 4 dni brałam Duphaston i luteinę dopochwową... Po 4 dniach miałam transfer i leki biorę do dziś

    Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
    27.12.2017 start IVF
    9 luty transfer crio
    13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 18 lutego 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeladonnaBeladonna wrote:
    A ja po transferze, wszystko przebiegło pomyślnie, chodź dr miał problem z wprowadzeniem prowadnicy bo mam b.duze tyłozgięcie macicy-ale ostatecznie udało się i mam mojego maluszka już u siebie,nasza super 4AA.Lekarz daje nam 50%szans.Mam testować 10dpt i tego mam zamiar się trzymać ,chodź będzie ciężko ale moj M mi w tym pomorze.

    Trzymam kciuki!!!

    Paulcia28, BeladonnaBeladonna lubią tę wiadomość

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie08 wrote:
    Tak, teraz zdecydowaliśmy się na dawcę. Z wyglądu podobny do męża (identyczny wzrost, waga, ten sam kolor oczu i włosów), moja grupa krwi. Jesteśmy dobrej myśli choć chcemy to już zakończyć

    będzie dobrze, napewno się uda. wsród moich znajomych jest też bardzo dużo par które urodziły dzieci własnie z nasienia dawcy. przecież to nie jest istotne jak, ważne że spełnicie się w roli ojca i matki :) a to jakim sposobem to juz powinna zostac tylko wasza tajemnica :) trzymam kciuki i życze powodzenia :)

    Maggie08, Paulcia28 lubią tę wiadomość

  • BeladonnaBeladonna Przyjaciółka
    Postów: 108 170

    Wysłany: 18 lutego 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mylakamila wrote:
    Hej. Ja miałam podobne przeżycia z transferu jak Ty. Przez ten trudny dostęp do macicy prawdopodobnie doszło do lekkiego uszkodzenia śluzówki i po transferze przez 3 dni miałam tzw brudzenie. Bardzo się tego wystraszyłam ale lekarz mnie uspokoił, że tak może być. Życzę Ci dużo spokoju i cierpliwości w najbliższych dniach i oczywiście wysokiej bety

    Właśnie to samo usłyszałam od dr ,więc jestem spokojna w tym temacie.Powiedz jaki efekt transferu,jaki zarodek miałas podany ?

    2015 Hsg (jajowody drożne)
    2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
    09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
    12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
    05.01.2018 start krótki protokół IVF
    17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ