In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ROMA 39 wrote:Dzięki Meggie08, będę trzymała za Ciebie kciuki i czekała o u Ciebie nowego.
Ja narazie czekam na zabieg histeroskopi, kilka badań muszę mieć zrobionych przed pójściem do szpitala. Jak będzie ok to będę robiła szybko inne bo teraz trochę szkoda mi ich daty ważności
Trzymam kciuki za Ciebie i za udany zabieg. Sama miałam histeroskopię w 2016. Wycięcie polipa endometrium. Trochę to nas spowolniło w staraniach o dziecko bo zamiast podchodzić wtedy do inseminacji musiałam się wykurować.
ROMA 39, Nowy Rok Nowa Ja, Paulcia28 lubią tę wiadomość
35 lat
2 inseminacje
2 in vitro:
02.2017 crio transfer
04.2018 crio transfer
-
Ja mam w macicy małego mięśniaka- lekarz zdecydował się mimo to na in vitro. Miałyście może podobne doświadczenia?
Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki
10.03.18 start nowa stymulacja ... -
Doriska87 wrote:Dziękuje za odp. A czy mąż jest potrzebny na transfer np. do podpisania papierów?
W dniu transferu tylko Ciebie potrzebują. My podpisaliśmy oświadczenie o tym ze jesteśmy w związku na jednej z wizyt poprzedzających transfer.a resztę papierów dostałam do poczytania i podpisania z M w domu. Potem tylko doniosłam do kliniki
Paulcia28, Doriska87, Nowy Rok Nowa Ja lubią tę wiadomość
Marzec 2016- Ivf Invicta Warszawa -transfer 2 zarodków- ❤️synek
Kwiecień 2017-❄️Transfer-brak ciąży
Luty 2022
21.02.2022 transfer 5 dniowej blastocysty
3dpt - beta 1,1
5dpt- beta 8,2
8dpt - beta 66,6
10dpt- beta 116,8
16dpt - beta 2,1
29.03.2022 transfer ❄️
3dpt - beta <0,1
6dpt- beta 28.4
10dpt-beta 261,9
13dpt -beta 1370
17dpt-beta 5833
Jest pęcherzyk -
Kabełka wrote:Doriska i Paulcia28 w temacie ewentualnego konfliktu serologicznego to jestem akurat na bieżąco, więc Wam piszę, że nie macie czym się martwić. Na obecnym etapie procedury czy transferu nie ma to żadnego znaczenia. Już w ciąży w każdym trymestrze lekarz będzie Wam zlecał dodatkowe badanie z krwi, tzw Odczyn Coombsa. Następnie wdrażana jest profilaktyka wystąpienia konfliktu, tzn w 28 tc otrzymacie zastrzyk z immunoglobuliny (od tego roku refundowany przez ministerstwo, właśnie w tym tyg go dostałam) i kolejny taki sam zastrzyk już po porodzie. I wtedy żadnego niebezpieczeństwa wystąpienia skutków konfliktu nie ma.
Pozdrawiam i walczcie dziewczyny!
Dziękujemy za dobre słowa
Uff
Nowy Rok Nowa Ja, Paulcia28 lubią tę wiadomość
2019 Natalka -
Ja wlasnie tez mialam duzo immunologicznych. Szkoda że już nie pamiętam wszystkich. Teraz przed tym podejściem miałam wykonywaną ponownie histerioskopie ale raczej zewskazań w listopadzie 2017 roku jeszcze przed podjęciem decyzji o kolejnych zabiegach in vitro. Na szczęście histopatologia nic nie wykryła i wszystko jest oki. Teraz miałam hormony te podstawowe TEJ i prolaktyna anty tpo, AMH witamina d3 i jeszcze jakieś jedno nie pamiętam jakie. Będę podchodziłam z tym zestawem leków co ostatnio czyli luteina dopochwowo 3x200, duphaston 3x1 no spa 2x1, encirton 10, fragmin 5000, akard 75 (1×1) kwas foliowy 15 lub 5 i witaminy.ROMA 39 wrote:Dużo tego, ja też mam sporo. Porównam Twoje, Maggie i swoje. Ja mam chyba jeszcze jakieś immunologiczne ale muszę sprawdzić nie chce pisać głupot.
Nowy Rok Nowa Ja, ROMA 39, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
Z tymi badaniami przed ivf/iści/imsi to widzę ze co klinika to jest trochę inaczej.
Na pewno część badań wynika z ustawy o leczeniu niepłodności (z tego co pamiętam to toxo, wirusowe, chlamydie i czystość) a reszta to już co klinika to różnie jest. ja np. przed pierwszym isci miałam bardzo mało badań związanych z sama procedurą w porównaniu do tego co pisały dziewczyny na forum.
Z jednej strony to dobrze bo mniej kasy wydaliśmy, z drugiej strony żyję w niepewności czy któreś z tych badań wniosłyby cos istotnego dla powodzenia procedury...wieć chyba lepiej je robić...
Nowy Rok Nowa Ja, Paulcia28 lubią tę wiadomość
2019 Natalka -
Leczę się w Białymstoku, miałam dwa razy usuwane mięśniaki. Jeśli jest tylko jeden i jest mały to jest małe ryzyko dla dziecka.Ewelina.tom wrote:Ja mam w macicy małego mięśniaka- lekarz zdecydował się mimo to na in vitro. Miałyście może podobne doświadczenia?
-
U nas wynik biopsji jąder wystarczył by kasa chorych dała nam zgodę na 3 próby i dofinansowanie, bo normalnie potrzebują dwóch aktualnych seminogramow sprzed pół roku ,a ze po biopsji wyszło co wyszło dostaliśmy po paru dniach zgodę.A genetyke zrobiliśmy już w maju bo u mnie w rodzinie jest dużo różnych nowotworów i zawalow więc się przebadalam i mam szczęście bo niczym nie jestem obciążona , również tromboza nie.i wystarczyło skierowanie od ginekologa prowadzącego leczenie by kasa pokryła wszystkie koszty, również za badania genetyczne, my płacimy za połowę icsi , przechowywanie zamrożonych komórek i spermy i za crioDoriska87 wrote:Z tymi badaniami przed ivf/iści/imsi to widzę ze co klinika to jest trochę inaczej.
Na pewno część badań wynika z ustawy o leczeniu niepłodności (z tego co pamiętam to toxo, wirusowe, chlamydie i czystość) a reszta to już co klinika to różnie jest. ja np. przed pierwszym isci miałam bardzo mało badań związanych z sama procedurą w porównaniu do tego co pisały dziewczyny na forum.
Z jednej strony to dobrze bo mniej kasy wydaliśmy, z drugiej strony żyję w niepewności czy któreś z tych badań wniosłyby cos istotnego dla powodzenia procedury...wieć chyba lepiej je robić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2018, 19:27
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
My mieliśmy leki refundowane przy 1 in vitro i teraz też mamy. W gabinecie podpisywaliśmy specjalne oświadczenie które to nasze in vitro i czy mieliśmy już leki na refundację.AisaK48 wrote:Dziewczyny mam pytanie a czy obecnie jest jakieś dofinansowanie do leków? I jeśli tak do dla kogo jakie są kryteria?
Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
35 lat
2 inseminacje
2 in vitro:
02.2017 crio transfer
04.2018 crio transfer
-
Do refundacji kwalifikują się osoby:AisaK48 wrote:Dziewczyny mam pytanie a czy obecnie jest jakieś dofinansowanie do leków? I jeśli tak do dla kogo jakie są kryteria?
Wiek poniżej 40 lat,
AMH powyżej 0,7 lub FSH wykonane w 2-3 dniu cyklu - poniżej 15 mlU/ml,
refundacja tylko do 3 procedur.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2018, 20:19
Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość

-
Dziewczyny przed crio transferem mam pytanie, będziecie robić assisted hatching? Ja czytam co może jeszcze pomóc oprócz scretchingu ,żeby dopomóc w zagniezdzeniu...Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Od siebie dodam tylko, że by nie pić za dużo wody na raz bo wiele dziewczyn wypija godzinę przed dużo wody i przed transferem nie wytrzymują i muszą się załatwićStolnica wrote:Ja do lekarza zgłosiłam się w 5 dniu cyklu.
Sam criotransfer przebiega tak samo tak transfer świeżych zarodków. Przed trzeba wypić wodę zeby pęcherz był pelny( pomaga to we wprowadzaniu zarodków, lepiej widać) podpisanie dokumentów, rozebranie i na fotel. Laborantka pokazuje na monitorze zarodek i potwierdza tożsamość a potem lekarz wprowadza taka strzykawkę z żyłka zarodki. Ubieranie i do domu. Chyba wszystko opisałam
. Lekarz później czeka bo trzeba znów doprowadzić do stanu, że się chce siusiać. Także spokojnie z tą wodą - od czasu jak wzywa pielęgniarka i każe się przebrać można jeszcze spokojnie dopić tyle wody, ile trzeba. Znieczulenia żadnego nie mam - to zabieg praktycznie bezbolesny - troszkę nieprzyjemny przez ten wziernik i cewnik ale takie emocje są przy tym, że mało co się czuje
Paulcia28 lubi tę wiadomość
Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG




