In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Opinie moga byc pozytywne, bo przeciez w koncu sie udaje. Skurcze wynikaja raczej z samego cewnika i tego ze cos obcego jest w macicy (niekoniecznie zarodek).e_mil_ka wrote:Statystyk nikt może nie sprawdzi ale w internecie mozna znaleźć wiele opinii na temat klinik. U nas w klinice nie darzyło sie jeszcze jakieś nieporozumienie w kwestii płatności. Same skurcze macicy sa oznaką,że zarodek został podany - przynajmniej tak mi sie wydaje.
Nieporozumień w kwestii platnosci nie bylo, ale skad mozesz wiedziec czy wykonuja to za co placisz
Edit: dobraaa, juz koniec
nie zostaje nam nic innego niz ufac pracownikom klinik 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 18:08
-
Te 10 to czesto sa o kant d***, pokazuja biel kiedy 25 pokazuje druga kreske.e_mil_ka wrote:niezapominajka możesz zrobić wydaje mi sie ale ten z czułością 10 najlepiej
Morwa lubi tę wiadomość
-
Bella93 wrote:Te 10 to czesto sa o kant d***, pokazuja biel kiedy 25 pokazuje druga kreske.
U mnie przy becie 11,5 test pokazał drugą kreskę. Nie wiem skąd ty te testy bierzesz
Skurcze macicy od cewnika po 10 dniach od transferu to chyba nie jest możliwe. No ale może i masz jakues powody by podejrzewac ze w Twojej klinice robią pacjentki w balona. Ja jednak wierze ze tak nie jest a przynajmniej w mojej klinice. U mnie przynajmniej po ciazach biochemicznych wiem że zarodki były podane
Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
Ja potwierdzam to co napisała Bella. Niestety - stety znam to z własnego doświadczenia. Również nie polecam testów o czułości 10 , bo są one tak naprawdę mniej czule niż niejeden 25-ki.Bella93 wrote:Te 10 to czesto sa o kant d***, pokazuja biel kiedy 25 pokazuje druga kreske.
-
No to mój był jakiś wyjątkowy. Za pierwszym razem beta 20. Test pokażą druga kreskę a za drugim 11,5 i tez kreska druga blada ale była. Robiłam nordtest. Może to zależy od firmy.
Oczywiscie nie kwestionuje waszego zdania ale może faktycznie testy które mialyscie byly jakies nie takie.Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
Emilka mi kiedyś dwa nordtesty pokazały dwie wyraźne kreski, a beta zrobiona później tego samego dnia wyszła zerowa. Także ten, ja nordtestu nie kupię Ale może trafiłam na partię jakąś złą. I to był jeszcze ten cykl co miałam mieć laparo i pamiętam jak się cieszyłam ze się udało i obędzie się bez zabiegu. Radość trwała chyba całe 7 h do wyniku bety. :p Ale i tak lepiej to zdecydowanie znioslam niż ostatni wybryk mojego życia.
Chciałabym się zahibernowac na najbliższe tygodnie i obudzić w dniu transferu
a do niego jeszcze tyle czasu...
-
Nie robiłam jednego testu w życiu ,żeby akurat trafić na "nie taki"e_mil_ka wrote:No to mój był jakiś wyjątkowy. Za pierwszym razem beta 20. Test pokażą druga kreskę a za drugim 11,5 i tez kreska druga blada ale była. Robiłam nordtest. Może to zależy od firmy.
Oczywiscie nie kwestionuje waszego zdania ale może faktycznie testy które mialyscie byly jakies nie takie. trochę ich przerobiłam w życiu stąd taka a nie inna moja opinia i nie tylko moja. Takich kobiet jak ja i Bella jest dużo ,dużo więcej. Dlatego tez nie polecam testów o takiej czułości i zdania nie zmienię. Tym bardziej ,że robiąc te test o czułości 10 miałam porównanie. Z tego samego moczu robiłam dwa testy o dwóch czułościach i na 10 nie było nic a na 25 były dwie kreski przy becie około 190. Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja jestem zdania również takiego ,że lepiej zrobić jedną bete niż 100 testów sikanych :p
-
niezapominajka2017 wrote:U mnie nic wiecej sie nie pojawilo, wiec mysle ze to 4 krople to bylo wszystko.
Myslicie, ze w poniedzialek moge sie juz pokusic o sikanca, zakladajac ze w niedziele robilam jeszcze pol ampulki pregnylu? To bedzie 11dpt 2dniowego zarodka i ponad tydzien po polowce pregnylu...
Jest duża szansa, że już coś wyjdzie. U mnie już była kreska widoczna w tym czasie. Nie jakaś super, ale była
Trzymam kciuki
niezapominajka2017 lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Bella, odnośnie tego, że mogą robić co chcą i nam wcisnąć każdy kit:
mój mąż od razu przed transferem (jak dowiedzieliśmy się o dodatkowym AH) stwierdził, że mogą tak naprawdę, to nie wiemy czy to zrobili, czy tylko tak powiedzieli, a 500zł poszło...
Trzymam kciuki za wasze punkcje i transefry, a no i bety
Emilka 2012
-
Aa, mowisz o tych poznych skurczach, to ja mam takie w kazdym cyklu przed @e_mil_ka wrote:U mnie przy becie 11,5 test pokazał drugą kreskę. Nie wiem skąd ty te testy bierzesz
Skurcze macicy od cewnika po 10 dniach od transferu to chyba nie jest możliwe. No ale może i masz jakues powody by podejrzewac ze w Twojej klinice robią pacjentki w balona. Ja jednak wierze ze tak nie jest a przynajmniej w mojej klinice. U mnie przynajmniej po ciazach biochemicznych wiem że zarodki były podane
Nie moge powiedziec ze ufam mojej klinice w 100%, ale zadnej nie ufalabym w 100% bo nie mozna sprawdzic co robia, a wiadomo nie od dzis ze ivf tylko biznes... -
Oooo, wlasnie o to mi chodzi. Powiedziec/napisac moga wszystko i za to kasować, a my szarzy obywatele...placicDeseo wrote:Bella, odnośnie tego, że mogą robić co chcą i nam wcisnąć każdy kit:
mój mąż od razu przed transferem (jak dowiedzieliśmy się o dodatkowym AH) stwierdził, że mogą tak naprawdę, to nie wiemy czy to zrobili, czy tylko tak powiedzieli, a 500zł poszło...
Trzymam kciuki za wasze punkcje i transefry, a no i bety
