In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyniezapominajka2017 wrote:Ale ona musi co dwa dni ta bete zrobic, zeby sprawdzic przyrost, a nie dzien po dniu...
Boje sie ze złapie na etapie ivf albo już w ciazy...
Omijam go jak moge, nie jem po nim ale co z tego.. -
BitterSweetSymphony wrote:Promyczek no to teraz się wyciszaj
Ja swojego wyciszania mam już serdecznie dość. Oby 27.06. doktorek kazał mi już odstawić antyki. Po torbieli nie ma śladu, ale przypałętała się infekcja i lekarza kazał ją wyleczyć. Mam wrażenie, że to wyciszanie nie ma końca. Ech już chciałabym zacząć stymulacje...Jenna wrote:Dziękuję za wsparcie. Kaśka zazdroszczę podejścia do sytuacji. Nie mam co iść do laboratorium bo dostałam @ czyli mój ból brzucha jak zwykle prognozuje tylko @.
Ale te 22 jajka to bardzo dużo.
Ja póki co to zamawiam ubichinol i zapiszę się na wizyte jak dojdę do siebie.Jenna lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Kaśka no to powodzenia i oby wszystko poszło po Twojej myśli
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Kaśka to jest normalne uczucie! Po porażce masz dosyć wszystkiego, całego świata i pewnie mówisz sobie tak jak ja, że nigdy więcej Twoja noga w klinice nie postanie, a potem przepłakujesz to, dochodzisz do równowagi i znowu odnajdujesz w sobie siły żeby walczyć! Wiem dokładnie o czym mowa, przechodziłam to kilka razy... Ale za każdym razem myslałam sobie (nie obrazając nikogo): tacy głupi ludzie mają dzieci, tacy, co w ogóle o nie nie dbaja, mają je wręcz gdzieś, dzieci chowa ulica, to czemu ja miałabym nie mieć dzieci! Jestem gorsza od nich czy jak? Zbieraj więc siły i wracaj do walki!! Ja też wierzę w to, że kazdej z nas na tym forum kiedys się uda a nie ma silniejszych babek od nas!! Kto tego nie przeszedł, nie ma o tym bladego pojęcia...
Kciuki i wiruski ciążowe dla wszystki "staraczek"! &&&&&zohasamoha, Jenna, promyczek 39, niezapominajka2017 lubią tę wiadomość
I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny.... Ja jutro punkcja mimo, że wyhodowalam tylko dwa dojrzałe pęcherzyki... Przestałam wierzyć że się uda ale mąż i lekarz chcą sprobowax.... Jak to lekarz mówi że zobaczą czy wogole mam i jaka mam komórkę jajowa.... Jyz spać nie mogę.... Boję się wszystkiego... Nie wiem jak przeżyję weekend.... U mnie w klinice dopiero w 5 dopiero jest transfer... Nigdy wcześniej nie robią... Jak tu żyć... Ja też czasami mam pretensje do całego świata... Ciągle zadaje sobie pytanie dlaczego ja???? Ale nie poddam się za żadne skarby....Hasimoto, niedrożność jajowodów,
23.06.2017 - punkcja- dzień taty
28.06.2017 - Transfer
7dpt - beta 74, 9 dpt - beta 253, 14 dpt - beta 1749,
16 dpt - beta 3500, 19 dpt - beta 11000, 21 dpt- beta 19000
21.07 Jest serduszko ❤
08.03 Jest z Nami nasz cud -
Trzymam kciuki za was wszystkie pokolei!!!!jesteśmy już tak twarde, że nic nas nie zabije!!!!
zohasamoha, Between, Alrauna1987, promyczek 39, Kimka, bajka_, BitterSweetSymphony, Faworek lubią tę wiadomość
Hasimoto, niedrożność jajowodów,
23.06.2017 - punkcja- dzień taty
28.06.2017 - Transfer
7dpt - beta 74, 9 dpt - beta 253, 14 dpt - beta 1749,
16 dpt - beta 3500, 19 dpt - beta 11000, 21 dpt- beta 19000
21.07 Jest serduszko ❤
08.03 Jest z Nami nasz cud -
nick nieaktualnySmutna musisz być silna...tylko my same wiemy przez to przeszłyśmy i ile musimy mieć w sobie siły.
Punkcje jedna dziewczyna przechodzi gładko, a druga niestety nie.
Ja byłam w tej gorszej grupie, bo lezalam 3 dni w lozku i nie moglam sie ruszyc.
Zyczec Tobie abys przeszla bez problemu i mocno trzymam kciuki za to aby te dwa pecherzyki pokazaly, ze malo, to nie znaczy zle.... -
nick nieaktualnyKarenMillen wrote:Elf, mi już też zaczyna brakować sił. U Ciebie rośnie ale bardzo zwolnił. I co tu robić? Dobrze że idziesz jutro do gin. Mam nadzieję, że coś wytłumaczy.
Ja właśnie odebrałam wynik. U mnie dziś 382,6. Nie ogarniam. W sobotę gin.
Miał ktoś podobnie jak my?
Karen, ja już po wizycie. Niestety w moim przypadku jest tak, że póki beta nie zacznie spadać to dalej mam się tak męczyć, tj.brać leki i powtórzyć betę za tydzień. Za ok dwa tyg. wizyta kontrolna. Będę już wtedy w jakimś 7t4d dla mnie to jest jakiś obłęd.
Miałam zrobione usg i był mini pęcherzyk 4 mm, który odpowiadał wielkością becie (wczoraj wyszło 484 beta hcg).
Ogólnie podejrzenie pustego jaja płodowego, ewentualnie niewydolność trofoblastu.
Najchętniej rzuciłabym te leki i czekała na poronienie zamiast przedłużać tę agonię.
Odbieram to jak znęcanie się nade mną psychicznie, w imię jakiegoś cienia szansy.
Karen pamiętaj, że Twoja sytuacja jest inna, masz odpowiedni przyrost czyli dużo lepsze rokowania. U mnie jest ewidentna tendencja spadkowa, czyli coś się np. źle podzieliło i tyle.
Trzymaj się jakoś..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2017, 15:59
-
Elf bardzo mi przykro że tak się to wszystko u Ciebie toczy, nie potrafię sobie wyobrazić co teraz przeżywasz musisz jakoś to zniec Kochana chodź jest to okropne, pewno takie są procedury.... Szkoda tylko że lekarz nie ma ani cienia empatii....
Smutna musisz być dobrej myśli i wierzyć że to właśnie "ta" komórka !! Ja trzymam kciuki &&&&&&
Karnen trzymam kciuki aby wszystko było dobrze !!
A88 cieszę się bardzo, nudnejbi spokojnej ciąży życzę
Ps już 3 raz poprawiam post bo mi nie pokazuje do końca wiadomości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 09:40
-
Elf wrote:Karen, ja już po wizycie. Niestety w moim przypadku jest tak, że póki beta nie zacznie spadać to dalej mam się tak męczyć, tj.brać leki i powtórzyć betę za tydzień. Za ok dwa tyg. wizyta kontrolna. Będę już wtedy w jakimś 7t4d dla mnie to jest jakiś obłęd.
Miałam zrobione usg i był mini pęcherzyk 4 mm, który odpowiadał wielkością becie (wczoraj wyszło 484 beta hcg).
Ogólnie podejrzenie pustego jaja płodowego, ewentualnie niewydolność trofoblastu.
Najchętniej rzuciłabym te leki i czekała na poronienie zamiast przedłużać tę agonię.
Odbieram to jak znęcanie się nade mną psychicznie, w imię jakiegoś cienia szansy.
Karen pamiętaj, że Twoja sytuacja jest inna, masz odpowiedni przyrost czyli dużo lepsze rokowania. U mnie jest ewidentna tendencja spadkowa, czyli coś się np. źle podzieliło i tyle.
Trzymaj się jakoś..
Nie wierze, to może aż tyle potrwać???? Myślałam, że w przypadku kiepskiego przyrostu to już nie ma o czym mówić. Czyli rozumiem, że jednak lekarz widzi jakąś szansę? Wiem, że każdy przypadek jest inny ale mój lekarz mi od początku mówi, że źle to widzi. Pewnie nie masz siły o tym wiele myśleć, ale wysłałam Ci zaproszenie... -
Elf...Jak byłam w szpitalu w marcu to lezała ze mną dziewczyna która miała podobnie jak ty i wcale sie nie poddała...Lekarze tez czekali...Uwierz, że może warto. Ja wiem, że łatwo sie mówi bo wiem jak ja to wszystko przeżywam. Jakoś nastawiłam się na to, że ten pierwszy raz się nie uda... I już się z tym pogodziłam. Chyba poprostu ponownie muszę usunąć tą torbiel...choć lekarze bardzo się boją mojego brzucha, który jest cały w zrostach....W zyciu nie myślałam, że kiedykolwiek będę mieć problemy....Pamiętam dokładnie jak z mężem zaczęliśmy próbować, a mąż na to : będą jaja jak uda się w pierwszym miesiącu....A tu już prawie rok...Między czasie operacja, niedrożność jajowodów, hasimoto...i w końcu nie usunięta torbiel....
AMH-1,67, HASIMOTO, niedrożność jajowodów
18.03.17- laparoskopia- niedrożność jajowodów
30.03.17- nadal torbiel
15.06.17- początek stymulacji
23.06.17- punkcja.....Hasimoto, niedrożność jajowodów,
23.06.2017 - punkcja- dzień taty
28.06.2017 - Transfer
7dpt - beta 74, 9 dpt - beta 253, 14 dpt - beta 1749,
16 dpt - beta 3500, 19 dpt - beta 11000, 21 dpt- beta 19000
21.07 Jest serduszko ❤
08.03 Jest z Nami nasz cud -
U mnie tez slaby przyrost ale lakarka walczy do samego konca. Dopoki rosnie beta ona widzi szanse. Z reszta widziala ja za kazdym razem i nie pozwalala sie za szybko poddac. Takze nie ma sie co dziwic, ciaze zdarzaja sie i ze slabych przyrostow.
Ja teraz biore tone progesteronu, mam okres i jestem jednoczesnie w ciazy.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
nick nieaktualny
-
Between wrote:Ja robiłam 3x i jeszcze mnie korci żeby zrobić....tak bardzo sie boje, ze zacznie spadac
bajka_, zohasamoha, NataliaO, *SmoczycA*, sylwia80, Flowwer lubią tę wiadomość
Gameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
nick nieaktualny