In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Taaak, zleciało
doczekasz się Miki! Ja miałam USG w 12dc i endometrium miałam 14mm, więc dosyć grube, nie wiem czy nie za bardzo wręcz. Od dziś biorę luteinę, mam 3-dniowe śpioszki więc transfer w czwartym dniu brania progesteronu. Jeśli masz blastki mieć podawane teraz to 5-6 dni brania progesteronu przed transferem Cię czeka, może więc kolejny poniedziałek? Trzymam kciuki za ładne endometrium u Ciebie 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 16:45
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
nick nieaktualnyErl aha jeszcze progesteron, o matko a ja myślałam że już następnym tygodniu będę miała. Ciekawe czy będzie ok bo następną miesiączkę mam mieć 6 lutego i się boję że nic nie wyjdzie
że za późno te crio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 17:18
-
MiKi23 wrote:Erl aha jeszcze progesteron, o matko a ja myślałam że już następnym tygodniu będę miała. Ciekawe czy będzie ok bo następną miesiączkę mam mieć 6 lutego i się boję że nic nie wyjdzie że za późno te crio
Teoretycznie jeśli przyjmujesz od początku cyklu estradiol to on powinien zahamować owulację i termin miesiączki nie ma żadnego znaczenia. W jakiej dawce bierzesz estradiol?XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
nick nieaktualnyEstrofem zaczęłam brać po miesiączce. Od 14.01 brałam 2x1 estrofem i 1x1 lenzetto, teraz (czyli po 3 dniach)3x1 estrofem i 1x1 lenzetto. Teraz mam niby 13dc, chociaż już nie wiem czy dobrze licze, bo miesiączka pojawiła się w trakcie brania antyErl wrote:Teoretycznie jeśli przyjmujesz od początku cyklu estradiol to on powinien zahamować owulację i termin miesiączki nie ma żadnego znaczenia. W jakiej dawce bierzesz estradiol?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 18:27
-
Ja mialam jedyne 7 jajek z czego tylko 2 dojrzale.a.wyladowalam w szpitalu z hiperka II stopnia... na szczescie dzien po punkcji i do transferu lekarze postawili mnie na nogi...MiKi23 wrote:Ja miałam 28 jajek i miałam odroczony transfer ze względu na możliwość hiperki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 01:15
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Akilegna no akurat wczoraj pospalam do 11 pozniej drzemki w ciagu dnia i do 1 wytrzymalam ogladajac z mezem film chociaz w sumie sama bo maz zachrapal na kanapie hehe... a w lozku przed snem jeszcze zerknelam co na forum...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Ja mialam jedyne 7 jajek z czego tylko 2 dojrzale.a.wyladowalam w szpitalu z hiperka II stopnia... na szczescie dzien po punkcji i do transferu lekarze postawili mnie na nogi...
Ale miałaś transfer, mnie dr nawet nie dopuściła, nie i koniec. A hiperki nie dostałam, ale zbierałam się 5 dni po punkcji do normalnego funkcjonowania. -
Miki mialam ale tylko dlatego ze hiperke dostalam dzien po punkcji i do samego transferu lezalam w szpitalu pod kroplowkami... zostalam wypuszczona na transfer i zrobili mi go tylko dlatego ze sytuacja byla opanowana wyniki dobre a w brzuch jedna malenka plamka wody inaczej tez nie byloby szans jesli bylabym w trakcie czy byloby duze zagrozenie uratowalo moj transfer tylko to ze bylam po...
Mi bardziej chodzilo o to ze duza ilosc jajek to jest wieksze zagrozenie hiperki ale czasem ze smiesznie mala iloscia mozna dostac szybciej gdzie nikt sie tego nie spodziewa ani lekarze ani my...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
MiKi23 wrote:Ja miałam 28 jajek i miałam odroczony transfer ze względu na możliwość hiperki.
Troche mnie zaniepokoiłyście tą hiperką. Lekarz nic o tym nie wspomniał.
Dzisiaj nie czuję się najlepiej, ciągle mam ból w podbrzuszu, choć zganiam to na ilość jajeczek.
-
Shilcia wrote:Mały updejt... z tych 22 było 12 dojrzałych i po zapłodnieniu wszystkich 7 się zapłodniło. W poniedziałek mam transfer. Mam nadzieję, że zostaną nam jakieś bałwanki
Kciuki przeogromne &&&&&&&&
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
akilegna♥ wrote:Kciuki przeogromne &&&&&&&&
Ja też trzymam za Twoje bąbelki!
Brałaś może podczas transferu jakieś opcje dodatkowe? My znów się zgodziliśmy na embryoglue, AH (do decyzji embriologa), doszla jeszcze aktywacja oocytów... a samo zapłodnienie było metodą IMSI.
U mnie 2gi dzień po punkcji, brzuch nadal wzdęty i twardy, jakieś kolki mnie łapią ale nie boli. Poza tym żadnych innych objawów typowych dla hiperki nie mam, więc może to nie to (jak się człowiek internetów na czyta to się od razu w szpitalu widzi). -
Shilcia nie czytaj i odpoczywaj:*
Ja sie nie moglam przekrecic na bok ledwo dawalam rade sie wysikac a bol byl przy tym straszny nie mowiac juz o bolu zeby w ogole dojsc do lazienki a ze lekko cie boli to normalne w koncu pokluli jajniki
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Shilcia wrote:Ja też trzymam za Twoje bąbelki!
Brałaś może podczas transferu jakieś opcje dodatkowe? My znów się zgodziliśmy na embryoglue, AH (do decyzji embriologa), doszla jeszcze aktywacja oocytów... a samo zapłodnienie było metodą IMSI.
U mnie 2gi dzień po punkcji, brzuch nadal wzdęty i twardy, jakieś kolki mnie łapią ale nie boli. Poza tym żadnych innych objawów typowych dla hiperki nie mam, więc może to nie to (jak się człowiek internetów na czyta to się od razu w szpitalu widzi).
Też miałam twardy wzdęty obolały brzuch 2-3 dni po punkcji, hiperki nie miałam. Myślę że przy hiperce to tak jak pisze Cierpliwa silniejsze dolegliwości. Trzymaj się i powodzenia jutro
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
nick nieaktualnySiemandero
Wczoraj byłam na wizycie w celu rozpoczęcia III podejścia do invitro... więc wiadomo wszysytkie badania od początku... i ku mojemu dziwieniu moje AMH z 0.8 (czyli beznadziejnego) zmieniło się na 1,77. Dlaczego? nie wiaodmo... albo laboratorium pracuje jak chce albo AMH robi co chce...
Co nie zmieniło faktu ze bardzo słabo sie stymuluje. Poprzednie 2x miałam 4 komórki z czego 2 się nadawały a tylko jedna dochodziła do finału.
Tym razem na start dostałam:
zastrzyk Elova
zastrzyk menopur
2x1 encorton
W sobotę 27.01 mam kolejną wizytę i okaże się czy wogóle coś rośnie...
Trzymajcie za mnie kciuki!
