In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie stymulacja tez nie poszła teraz dobrze, po zwiększeniu dawek leków dopiero ruszyło ale tez bez jakiś spektakularnych efektów. A choruje na PCOS, wiec powinnam na leki odpowiadać szybko... jutro się okaże ile komórek uda się pobrać. Ale staram się nie nakręcać i nie martwic się na zapas podczas poprzedniej stymulacji wszystko wyglądało dobrze a pobrano tylko 4 komórki, z czego 2 udało się prawidłowo zapłodnić. Każdy przypadek jest inny. Merssi nie bój się, ze złe robisz zastrzyki, bo to raczej niemożliwe stosuj się do zaleceń lekarza i czekaj na efekty Zizu a jak teraz u Ciebie? Na jakim etapie jesteś?
-
Kuczka wrote:U mnie stymulacja tez nie poszła teraz dobrze, po zwiększeniu dawek leków dopiero ruszyło ale tez bez jakiś spektakularnych efektów. A choruje na PCOS, wiec powinnam na leki odpowiadać szybko... jutro się okaże ile komórek uda się pobrać. Ale staram się nie nakręcać i nie martwic się na zapas podczas poprzedniej stymulacji wszystko wyglądało dobrze a pobrano tylko 4 komórki, z czego 2 udało się prawidłowo zapłodnić. Każdy przypadek jest inny. Merssi nie bój się, ze złe robisz zastrzyki, bo to raczej niemożliwe stosuj się do zaleceń lekarza i czekaj na efekty Zizu a jak teraz u Ciebie? Na jakim etapie jesteś?
Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to od soboty zaczynam stymulację (na razie biorę tylko gonapeptyl)- jutro kontrola hormonów. A potem to już wiadomo -
Kuczka jak tam?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 08:55
-
Fatalnie, pobrano 1 oocyt i w dodatku niedojrzały pecherzyki, które były dojrzałe musiała pęknąć, bo zostały same małe jestem załamana
-
nick nieaktualnyMerssi wrote:Ja mam krótki nie wiem czy to dobrze ale lekarz tak zdecydował więc cała nadzieja w jego doświadczeniu...
A gdzie się leczycie? Ja w Bocianie w Warszawie.
Trzymam za Was kciuki -
Camilla13 wrote:Hej udzielam się trochę na tym wątku w zeszłym roku. Z całego serca polecam klinikę Bocian, a zwłaszcza dr Mrugacza. Pierwsza procedura, leki dobrane idealnie, wspaniałe podejście do pacjenta i mimo tego ze endometrium miało grubość zaledwie 5,3 udało się.
Gratuluje... Jak rozumiem udało się za pierwszym razem...
Ja chodzę do dr Niedużaka, opinie w necie ma różne ale z wizyt jak na razie jestem zadowolona...Endometrioza IV st.
ICSI - 06.2018 - 2 zarodki, 5 dpt - 3, 11 dpt - 325, 23 dpt- >10000 mamy dwa ♥️♥️ -
Kuczka przykro mi..
A powiedz czemu Ty się nie, leczysz np. w Gamecie w Gdyni? Mieszkasz przecież blisko.. -
Marzenka trafiłam do mojego lekarza z polecenia, pomógł kilku moim znajomym. Przez niecały rok zrobił więcej niż moja poprzednia pani doktor przez piec lat... a do kogo w Gamecie chodzisz?
-
Kuczka jestem u Śliwińskiego. Jak dla pełna fachura.Wierzę, że Twój lekarz pomógł innym lecz wydaje mi się, że byłaś nie do końca dobrze stymulowana.. Masz wieści co z Twoją komórką?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2018, 00:20
-
A wiec tak, wczoraj dzwoniła embriolog, ze komórka dojrzała i będą ja zapladniac. Jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia... ale zadzwoniła tez dziś i informacja jest taka, ze komórka zapłodniła się prawidłowo i tu się zdziwiłam tylko, ze wytłumaczyła mi, ze komórka dojrzewająca „sztucznie” nawet jak się prawidłowo zapłodni, to wymaga specjalnego traktowania ( nie wnikalam w szczegóły), w związku z czym jeśli będzie się prawidłowo rozwijać, to zostanie zamrożona. Tak wiec transfer odroczony, o ile oczywiście będzie dobrze :p powiem Wam, ze wykończona jestem tymi emocjami. Myślałam, ze drugi raz będzie spoko, bo wiem co i jak, a tu tyle niespodzianek, tyle niewiadomych...
-
No nie dziwie się Tobie, że jesteś wykończona. Fajnie, że się zaplodnila prawidłowo, być może to będzie akurat "ten" zarodek
Kuczka lubi tę wiadomość