In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kuczka wrote:Świetny wynik to by był, jakby się wszystkie zapłodnily :p ha ha ha- trzeba marzyć
Marzenka to razem będziemy odliczać dni do testu :p
DaveGahan dzięki
Shilcia gdzie Ty zniknęłam?
Jestem, jestem wyjechało mi się na długi weekend.
Od wtorku co drugi dzień biorę zastrzyk gonapeptyl. I tak przez 2 tygodnie. 21 listopada zaczynam stymulacje. Punkcję lekarz przewiduje około 30go. -
nick nieaktualnyZuza6 wrote:aziledo mam pytanie, jeśli to nie problem.. czy podchodziłaś na świeżych czy mrożonych KD..
A więc... długo czytałam o tym i szukałam informacji i zdecydowałam się na komórki świeże po rozmowie z położonymi z kliniki. Powiedziały, że komórki to materiał, który w przeciwieństwie do nasienia i zarodków rozmraża się beznadziejnie. Ale na świeże komórki trzeba czekać... skontaktowalam się więc z klinika Invimed którą wysłała mi wszystkie dokumenty i regulaminy. Po przestudiowaniu których uznałam że to nie ma sensu. Były tam zawarte informacje że możesz wybrać sobie dawczynię. Mają program gwarancji 3 zarodków jeśli z nasieniem jest wszystko ok. Jednak jeśli od wybranej dawczyni nie uda się osiągnąć 3 zarodków, dostaje się kolejna pólę alby ta liczbę osiągnąć Ale... jest to już z innej dawczyni i decyduje lekarz. Nie mamy na to żadnego wpływu. Zdecydowałam się poczekać na świeże komórki... I szczęśliwie już w następnym miesiącu znalazła się dawczyni. -
nick nieaktualny
-
Kuczka trzymam za nas obie mocne kciuki
Kuczka lubi tę wiadomość
-
Kuczka wrote:Marzenka na która masz?
-
Kuczka wrote:Ja już jestem w drodze na 9 mam, ale nam stracha co nas tam zastanie
DaveGahan, Kuczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aziledo wrote:Po to właśnie jest to forum żeby się nie bać i pytać. Jedyne miejsce gdzie możemy wymienić się doświadczeniami.
A więc... długo czytałam o tym i szukałam informacji i zdecydowałam się na komórki świeże po rozmowie z położonymi z kliniki. Powiedziały, że komórki to materiał, który w przeciwieństwie do nasienia i zarodków rozmraża się beznadziejnie. Ale na świeże komórki trzeba czekać... skontaktowalam się więc z klinika Invimed którą wysłała mi wszystkie dokumenty i regulaminy. Po przestudiowaniu których uznałam że to nie ma sensu. Były tam zawarte informacje że możesz wybrać sobie dawczynię. Mają program gwarancji 3 zarodków jeśli z nasieniem jest wszystko ok. Jednak jeśli od wybranej dawczyni nie uda się osiągnąć 3 zarodków, dostaje się kolejna pólę alby ta liczbę osiągnąć Ale... jest to już z innej dawczyni i decyduje lekarz. Nie mamy na to żadnego wpływu. Zdecydowałam się poczekać na świeże komórki... I szczęśliwie już w następnym miesiącu znalazła się dawczyni.
Dziękuję Ci za informację.. ja jestem na etapie studiowania propozycji z klinik..wahałam się nad wyborem mrożonych czy świeżych komórek.. teraz wiem że tylko świeże...zdecydowałam się na Bociana w Białymstoku..startujemy w styczniu bo mój mąż ma wątpliwości .chłopak zastanawia się czy to ma sens..on pogodził się z bezdzietnością a ja nie umiem...naturalnie nam nie wychodzi, invitro na moich komórkach też nie.. tłumacz mu, że mam 42 lata i tylko KD pozostało albo adopcja społeczna..
mam jeszcze pytanie czy dużo jest wizyt w klinice podczas procedury z KD? -
nick nieaktualnyZuza6 wrote:Dziękuję Ci za informację.. ja jestem na etapie studiowania propozycji z klinik..wahałam się nad wyborem mrożonych czy świeżych komórek.. teraz wiem że tylko świeże...zdecydowałam się na Bociana w Białymstoku..startujemy w styczniu bo mój mąż ma wątpliwości .chłopak zastanawia się czy to ma sens..on pogodził się z bezdzietnością a ja nie umiem...naturalnie nam nie wychodzi, invitro na moich komórkach też nie.. tłumacz mu, że mam 42 lata i tylko KD pozostało albo adopcja społeczna..
mam jeszcze pytanie czy dużo jest wizyt w klinice podczas procedury z KD?
Ja podchodziłam w Warszawskim Bocianie bo dr M. Powiedzial że w Warszawie będzie szybciej nic w Białymstoku. Jeśli macie aktualne badania (te same co do klasycznego in vitro) to dwa tygodnie przed transferem zaczyna się stymulacje endometrium. Miałam chyba 2 wizyty przed transferem. Pierwsza żeby leki przepisać i druga żeby zobaczyć jaką reakcja endometrium na leki. Wszystkie badania mialam aktualne po poprzednim podejciu na wlasnych komorkach. A później już punkcja dawczyni i tego dnia oddanie nasienia. 5 dobhodowli i transfer. Moj maz na początku też nie był przekonany do KD. Odbyliśmy dluuuugie rozmowy na temat tego że KD powinna być dla mnie większym problemem niż dla niego. I że tyle już przeszliśmy, że nie możemy się na tym etapie poddać. -
Leze w 3-paku i czekam, aż będziemy mogli zabrac dzieci do domku Marzenka &&&
DaveGahan, Marzenka85, aziledo, Shilcia, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja też już w 3-paku jedziemy do domku
DaveGahan, Kuczka, aziledo, akilegna♥ lubią tę wiadomość