In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
aziledo wrote:Masz Kuczka ogromne serce! 😊 Aż ciepło się w środku robi że są tacy ludzie jak Ty 😊
Jutro transfer, czy przełożyłaś termin? Bo nie wiem czy kciuki już trzymać...
Jutro o 13 zabieramy dziecko z zimowiskaaziledo lubi tę wiadomość
-
Kuczka wrote:Jutro o 13 zabieramy dziecko z zimowiska
Kuczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zarodki będę miała podawane pojedynczo, doktor nie widzi wskazan, żeby podawać 2.
Dzięki za kciuki znowu zaczyna się odliczanie do bety...Camilla33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aziledo wrote:Bella A jak Ty się masz? Jak Twoje sprawy?
-
Kuczka wrote:Jej Shilcia zaglądasz tu jeszcze? Co u Ciebie?
Bardzo sporadycznie zaglądam, choć przyznam, że jak zobaczyłam, że Ty dalej walczysz to zaczęłam częściej. W końcu dodatkowa para kciuków zawsze się przyda.
Ja z mężem postanowiliśmy zakończyć przygodę z in vitro. Już się z tym pogodziłam. -
nick nieaktualnyShilcia wrote:Bardzo sporadycznie zaglądam, choć przyznam, że jak zobaczyłam, że Ty dalej walczysz to zaczęłam częściej. W końcu dodatkowa para kciuków zawsze się przyda.
Ja z mężem postanowiliśmy zakończyć przygodę z in vitro. Już się z tym pogodziłam.
Ja też miałam momentami takie myśli, żeby zakończyć starania. Jednak uratowała mnie komórka dawczyni i teraz codziennie oglądam bąbelka i mimo wielu trudów nie oddałabym już tego widoku nigdy.
Ale długo namawialam mojego męża na takie rozwiązanie. Musial zmierzyc sie z tematem czy chcemy mieć dziecko i byc szczesliwi czy chodzi o te cholerne geny. Dodam ze problem jest u mnie, z moim mezem jest wszystko ok.
A na ta chwilę moja dawczyni podchodzi do kolejnej stymulacji, zebysmynmogli spróbować zorganizować kolejnego bąbelka ...
Ale wiem też że każdy ma swoje granice wytrzymałości... I wiem też że wtedy każdy z nas odpowiada sobie na bardzo trudne pytania co jest dla każdego z nas naprawdę ważne. I te wybory szanuje. Powodzenia Shilcia w Waszym życiu i odnalezienia spokoju, pogodzenia się z tym wszystkim i radości z życia i Was samych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2019, 21:08
Kuczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No właśnie jest 🤬 w nocy na aplikatorze od luteiny jakiś bladoróżowy śluz. Dziś od rana mi słabo, w galerii weszłam w chmurę czyjegoś powietrza z dupy i się prawie porzygalam 😂 jak się okaże, ze nie jestem w ciąży, to się dobrowolnie zamykam w psychiatryku 😂
ślązaczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKuczka wrote:No właśnie jest 🤬 w nocy na aplikatorze od luteiny jakiś bladoróżowy śluz. Dziś od rana mi słabo, w galerii weszłam w chmurę czyjegoś powietrza z dupy i się prawie porzygalam 😂 jak się okaże, ze nie jestem w ciąży, to się dobrowolnie zamykam w psychiatryku 😂
Nigdzie się nie zamykaj. Kiedyś już pisałam że u mnie śluz był i przy pozytywnej i negatywnej becie. Więc wiem że nie ma reguły co nie zmieniało faktu że przy nim już godzilam się z klęską. Bądź dobrej myśli i obserwuj. Na ta chwilę zrobiłaś co mogłaś i to są sprawy nie zależne od Ciebie. Zawsze z tylu głowy miej też myśl że czekają na Was jeszcze śnieżynki.
A na ta chwile bądź dobrej myśli i czekaj. -
Aziledo dzięki tylko mi się wkręcają wszystkie objawy ciążowe 😂 dlatego jak się okaże, ze to nie tym razem- czas na psychiatryk 🤦♀️ Kobiety są porąbane 😂😂😂
-
aziledo wrote:Marzenka, co z Tobą?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny