In vitro start wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Veri wrote:Zelda, ja biorę 3x2 luteinę podjęzykową 50mg i 2x1 Lutinus dopochwowo.
W sobotę robię proga i liczę, że wynik będzie na tyle ok, że mi trochę lekarka zmniejszy dawki. Męczące to jest.
A Ty ile bierzesz?
400mg dziennie dopochwowo. Mialam 300 alemi zwiekszyli po poczatkowych plamieniach. Polski lekarz u ktorego bylam powiedzial ze to "mala dawka" wiec w sumie zaczelam sie zastanawiac... -
Zelda wrote:Ja dostalam jeszcze cos po punkcji I transferze (nazwy nie pamietam) przeciwzakrzepowego I to tez bylo slabe ale co zrobic. Na szczescie juz mi wycofali wiec zostal mi tylko progesterone I do konca tygodnia Estrofem.
Mam pytanie - dziewczyny po transferze - jaka macie dawke progesteronu?Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Zelda wrote:400mg dziennie dopochwowo. Mialam 300 alemi zwiekszyli po poczatkowych plamieniach. Polski lekarz u ktorego bylam powiedzial ze to "mala dawka" wiec w sumie zaczelam sie zastanawiac...
Przy 600 miałam bardzo wysoki progesteron, ponad 80. Ale lekarka odjęła mi tylko jednego Lutinusa. -
Dziewczyny,bierzecie neoparin?Miałam go 5 dni przed transferem i teraz też,mój brzuch ma kolor fioletowo-zielonyStarania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Ja mam aktualnie 600j. 3x2 podjezykowo i 3x1 dowcipnie. Myślicie że warto zrobić prog? Jestem 3dni po transferze. A jeżeli tak to kiedy najlepiej? Bo z beta to na pewno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 17:11
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
nick nieaktualny
-
Veri wrote:I doustnie już nic? To mi w sumie wychodzi dawka 500 wszystkiego.
Przy 600 miałam bardzo wysoki progesteron, ponad 80. Ale lekarka odjęła mi tylko jednego Lutinusa.
Doustnie zostal mi tylko Estrofem (jedna dziennie) ale tylko do konca tygodnia (mialam dwie ale kazali mi stopniowo redukowac). Zostanie mi tylko progesteron I witaminy. -
amica wrote:Ja mam aktualnie 600j. 3x2 podjezykowo i 3x1 dowcipnie. Myślicie że warto zrobić prog? Jestem 3dni po transferze. A jeżeli tak to kiedy najlepiej? Bo z beta to na pewno.
-
Zelda wrote:Ja mialam neoparin. Wycofali mi dopiero jak beta osiagnela 1000.Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Em11 wrote:I też miałaś po nim takie siniaki?
-
Może mi jutro pójdzie lepiej z tym orgalutranem Zmieniając temat - jestem przeziębiona Pytałam gibekolożki to mówiła że normalnie podchodzimy ale i tak się cykam że to osłabi komórki jajowe. Może znacie jakiś przypadek że w trakcie stymulacji było się chorym i in vitro wyszło? Bo szukam jakiś pozytywnych historii ale nie znalazłam Panikara jestem.09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Felicja, dam znać ! Ja AMH mam ponad 6 . Jestem na prawdę bardzo ciekawa, co tam w środku mnie siedzi.
Mnie też zastrzyki nie bolą, mam takie same odczucia jak większość dziewczyn, Gonal super, a Menopur gruba igła Jutro idę na wizytę, coś pewnie dostanę nowego. Też
zaangażowałam męża, niech da coś od siebie
Felicja12345 wrote:AnnMari, mnie te zastrzyki nic nie bolą, chyba jestem szczęściarą. Cetrotide trochę trudniejsze od bemfoli, bo trzeba sobie samemu przygotować roztwór, ale wszystko jest dla ludzi. Mężowi to zleciłam, on lubi majsterkować.
Karolkowa, w podskórnych zastrzykach faktycznie nie trzeba wypuszczać powietrza, nic się nie stanie jak go trochę podamy pod skórę, ale jeśli się obawiacie, to można tak delikatnie popstrykać palcami w strzykawkę, ono wtedy idzie do góry. I dopiero wtedy wypuścić, żeby nie zmarnować leku.
AnnMari, trzymam kciuki, jak czujesz jajniki to na pewno ładnie rosną. ja nic nie czuję, a coś tam idzie, choć jak mówi mój doktor bez szału jak na takie dawki hormonów. Biorę trzysetkę. Ale u mnie amh tylko 1,1. Daj jutro znać po wizycie!Zelda, Em11 lubią tę wiadomość
-
AnnMari wrote:Felicja, dam znać ! Ja AMH mam ponad 6 . Jestem na prawdę bardzo ciekawa, co tam w środku mnie siedzi.
Mnie też zastrzyki nie bolą, mam takie same odczucia jak większość dziewczyn, Gonal super, a Menopur gruba igła Jutro idę na wizytę, coś pewnie dostanę nowego. Też
zaangażowałam męża, niech da coś od siebie
Zgadzam sie - skoro maz jest na strazy to niech sie wykaze.AnnMari lubi tę wiadomość
-
Karolokowa ja akurat pytałam mojego lekarza o przeziębienie powiedział, że na etapie stymulacji nie ma to żadnego znaczenia.
karolkowa lubi tę wiadomość
-
Zelda natura to niesprawiedliwa jest, kobieta to cierpi - musi się kłuć, rozkładać nogi przed lekarzem, przechodzić różne badania, a facet wystarczy, że pójdzie, odda nasienie i jest z siebie dumny
Już nie mówiąc o porodzieDomiZ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AnnMari wrote:Zelda natura to niesprawiedliwa jest, kobieta to cierpi - musi się kłuć, rozkładać nogi przed lekarzem, przechodzić różne badania, a facet wystarczy, że pójdzie, odda nasienie i jest z siebie dumny
Już nie mówiąc o porodzie
Wiesz ja na roznych forach to czytalam wypowiedzi ze niektorzy mezowie odmawiaja wielokrotnego oddawania nasienia bo ze niby upokarzajace itd... Dobrze ze moj maz z niczym takim nie wyskoczyl bo slabo to widze...