In vitro start wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Felicja super wynik ! Jak te nowe zastrzyki ?
Mi przełożyli wiztę, i mam jutro w 5 dniu stymulacji. Czuję się dobrze, czasami jajniki mnie zakują, boję się, że będzie mało pęcherzyków.
Iga zaczęłaś stymulację do invitro ? Mi lekarz powiedział, że choroba nie przeszkadza, byle się do punkcji i transeru wykurować.
Felicja12345 wrote:Dziewczyny, u mnie dziś ósmy dzień stymulacji, rośnie ponoć 9 pęcherzyków. Estradiol 983, od dzisiaj mam brać cetrotide. Z grubsza to tyle, wizyta za dwa dni i trochę jakoś humor siada.
Berbeć, trzymam mocno kciuki i ślę pozdrowienia, zdrówka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 14:20
Berbeć lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Berbeć a może z jelitami masz to co ja po ostatniej punkcji, mnie zatkało na 5-6 dni i musiałam brać jakieś leki przeczyszczające. Nie wiem skąd lekarzowi się wzięło z glutenem ale mi powiedzieli że generalnie kombinacja narkozy i brania progesteronu może spowodować taką blokadę.
-
nick nieaktualnyjaponka wrote:Berbeć a może z jelitami masz to co ja po ostatniej punkcji, mnie zatkało na 5-6 dni i musiałam brać jakieś leki przeczyszczające. Nie wiem skąd lekarzowi się wzięło z glutenem ale mi powiedzieli że generalnie kombinacja narkozy i brania progesteronu może spowodować taką blokadę.
Ja proga nie brałam, ale wynik wysoki przed punkcja miałam właśnie, za wysoki nawet.
Nie sądziłam tylko, ze punkcja to az taki inwazyjny zabieg. Nadal jestem w szoku. Jestem dwa dni po a ja ledwo chodze. Dzis jest mąż jeszce wiec ok, ale jutro sama ogarnąć cos na obiad itd.
Ogolnie to mam jeść plynne rzeczy wyobraźcie sobie. Odebrałam wyniki białka i sa ok, wszystkie wyniki.ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 15:40
-
hipisiątko wrote:A co masz ?
Ovaleap teraz, potem menopur i orgalutran (chyba taka nazwa)
Niestety mam podobnie - pierwszy zastrzyk w niedziele skończył się tym, ze mnie mąż zbierał z podłogi. Dobrze, że wtedy jeszcze był, bo od poniedziałku do piątku jest poza domem niestety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 15:47
Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
AnnMari wrote:Felicja super wynik ! Jak te nowe zastrzyki ?
Mi przełożyli wiztę, i mam jutro w 5 dniu stymulacji. Czuję się dobrze, czasami jajniki mnie zakują, boję się, że będzie mało pęcherzyków.
Iga zaczęłaś stymulację do invitro ? Mi lekarz powiedział, że choroba nie przeszkadza, byle się do punkcji i transeru wykurować.
AnnMari, mnie te zastrzyki nic nie bolą, chyba jestem szczęściarą. Cetrotide trochę trudniejsze od bemfoli, bo trzeba sobie samemu przygotować roztwór, ale wszystko jest dla ludzi. Mężowi to zleciłam, on lubi majsterkować.
Karolkowa, w podskórnych zastrzykach faktycznie nie trzeba wypuszczać powietrza, nic się nie stanie jak go trochę podamy pod skórę, ale jeśli się obawiacie, to można tak delikatnie popstrykać palcami w strzykawkę, ono wtedy idzie do góry. I dopiero wtedy wypuścić, żeby nie zmarnować leku.
AnnMari, trzymam kciuki, jak czujesz jajniki to na pewno ładnie rosną. ja nic nie czuję, a coś tam idzie, choć jak mówi mój doktor bez szału jak na takie dawki hormonów. Biorę trzysetkę. Ale u mnie amh tylko 1,1. Daj jutro znać po wizycie!
Veni lubi tę wiadomość
Starania od 2015.
2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
Decyzja o IVF. -
Ja poczatkowo mialam schize zastrzykowa. Tym bardziej ze czytalam ze wiekszosci pomagaja mezowie I w ogole. Mojego meza przy mnie nie bylo przez 90% stymulacji bo ja bylam w Polsce a on zagranica. Musialam wykombinowac co I jak. Wykombinowalam z youtube... filmow instruktazowych jest mnostwo. Postanowilam podejsc do sprawy zadaniowo I nie swirowac. Ladowalam dziennie po 3 rozne, I faktycznie pamietam ze to centrotide bodajze przyjemne nie bylo. Dwa razy wbilam sie a naczynie I mialam since na pol brzucha. Generalnie do dnia dzisiejszego mam nie do konca wygojone siniaki I znamiona. Ale nie ma sie co nakrecac - po prostu to czesc procesu I jak sie rozkrecilam to w 2 minuty bylam zalatwiona, malo tego tak sie wprawilam ze moglabym innych strzykac. Mi kazali dawac zastrzyki obok pepka wiec nigdy pod nie podawalam. Jako ze bylam na sterydach to moj wal brzuszny z dnia na dzien sie powiekszal wiec miejsce bylo...niestety.
-
Zelda wrote:Ja poczatkowo mialam schize zastrzykowa. Tym bardziej ze czytalam ze wiekszosci pomagaja mezowie I w ogole. Mojego meza przy mnie nie bylo przez 90% stymulacji bo ja bylam w Polsce a on zagranica. Musialam wykombinowac co I jak. Wykombinowalam z youtube... filmow instruktazowych jest mnostwo. Postanowilam podejsc do sprawy zadaniowo I nie swirowac. Ladowalam dziennie po 3 rozne, I faktycznie pamietam ze to centrotide bodajze przyjemne nie bylo. Dwa razy wbilam sie a naczynie I mialam since na pol brzucha. Generalnie do dnia dzisiejszego mam nie do konca wygojone siniaki I znamiona. Ale nie ma sie co nakrecac - po prostu to czesc procesu I jak sie rozkrecilam to w 2 minuty bylam zalatwiona, malo tego tak sie wprawilam ze moglabym innych strzykac. Mi kazali dawac zastrzyki obok pepka wiec nigdy pod nie podawalam. Jako ze bylam na sterydach to moj wal brzuszny z dnia na dzien sie powiekszal wiec miejsce bylo...niestety.
Zelda lubi tę wiadomość
Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
nick nieaktualny
-
DomiZ wrote:Menupor - tępa igla . Ale cetroide koszmar- pali piecze jeszcze pol h po podaniu i opuchlizna ((.
Jedynie Gonal super.
Oby kolejne byly lepsze
Ja dostalam jeszcze cos po punkcji I transferze (nazwy nie pamietam) przeciwzakrzepowego I to tez bylo slabe ale co zrobic. Na szczescie juz mi wycofali wiec zostal mi tylko progesterone I do konca tygodnia Estrofem.
Mam pytanie - dziewczyny po transferze - jaka macie dawke progesteronu? -
nick nieaktualnyZelda wrote:Ja dostalam jeszcze cos po punkcji I transferze (nazwy nie pamietam) przeciwzakrzepowego I to tez bylo slabe ale co zrobic. Na szczescie juz mi wycofali wiec zostal mi tylko progesterone I do konca tygodnia Estrofem.
Mam pytanie - dziewczyny po transferze - jaka macie dawke progesteronu? -
DomiZ wrote:O kurcze to po punkcji tez zastrzyki?
U mnie akurat najgorzej to "wspolpracowalam" ze sterydami, bardzo przytylam mimo ze dawka byla mala wiec ulzylo mi jak odstawilam. -
Zelda wrote:Ja dostalam jeszcze cos po punkcji I transferze (nazwy nie pamietam) przeciwzakrzepowego I to tez bylo slabe ale co zrobic. Na szczescie juz mi wycofali wiec zostal mi tylko progesterone I do konca tygodnia Estrofem.
Mam pytanie - dziewczyny po transferze - jaka macie dawke progesteronu?
W sobotę robię proga i liczę, że wynik będzie na tyle ok, że mi trochę lekarka zmniejszy dawki. Męczące to jest.
A Ty ile bierzesz?